TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
RECENZJE | Test pamięci GeIL, Corsair, Kigston, TwinMos i Kingmax |
|
|
|
Test pamięci GeIL, Corsair, Kigston, TwinMos i Kingmax Autor: Lancer | Data: 19/05/03
| W naszym pięknym* kraju nad Wisłą jeszcze do niedawna rynek pamięci RAM był opanowany przez tak zwane układy 'no name'. Wybór modułów zdolnych znieść ostrzejsze warunki był bardzo ograniczony, o ile w ogóle było można było coś spotkać. Od czasu wprowadzenia masowo pamięci typu DDR i wraz z ich przyspieszonym rozwojem widzimy jednak jak półki sklepowe zapełnia coraz szerszy asortyment układów markowych, potrafiących pracować przy nieoficjalnych parametrach ustanowionych przez samych wytwórców, a przekraczających dotychczas ustanowione normy. Na moje biurko trafiło kilka właśnie takich układów. Nieoficjalny standard PC3500 reprezentowały moduły firm GeIL i Corsair. Ustanowiony niedawno standard PC3200 to moduły GeIL, TwinMos, Kingmax. Nieco starszy PC2700 to z kolei ponownie GeIL oraz Kingston. Zapraszam to testów porównawczych tych pamięci. Zobaczymy jaki wpływ na prędkość komputera ma zastosowanie modułów pamięci pracujących z innymi częstotliwościami i timingami. |
|
* punkt widzenia zależy od punktu siedzenia
Standard PC3500
Na początek najszybszy pośród testowanych przeze mnie standardów. PC3500 nie jest oficjalnie specyfikowany przez zrzeszenie JEDEC. Jest to typ wymyślony przez samych producentów pamięci i to tych którzy nie robią masówek, ale układy przeznaczone dla overclokerów. Pamięć PC3500 można inaczej nazwać PC433, czyli moduł pracujący z częstotliwością 217MHz w trybie DDR (433MHz) o przepustowości 3,5GB/s.
W moje ręce trafiły dwa moduły pamięci. GeIL i Corsaira. Obie mają niemal identyczne charakterystyki:
- CAS Letancy - 2: czas pomiędzy przekazaniem adresu kolumny, a momentem pojawienia się danych na końcówkach wyjściowych,
- RAS to CAS Delay -3 : wartość przerwy czasowej wymaganej pomiędzy podaniem adresu wiersza, a podaniem adresu kolumny,
- RAS Precharge - 3: czas trwania sygnału odświeżania pamięci,
- Command Rate - 1T: ten parametr jest charakterystyczny tylko dla chipsetów VIA i nie jest obsługiwany przez chipy innych producentów (SiS, Intel, nVidia).
Różny jest natomiast parametr Active Precharge (Cycle Time-Tras). W przypadku pamięci GeIL wynosi on 6 cykli, natomiast układy Corsair to 7 cykli. Oba moduły, mimo że wykraczają poza specyfikację JEDEC, są rozpoznawane jako standard PC3200 i płyty główne dokonujące konfiguracji z kostek SPD uznają je jako pamięci 400MHz.
GeIL podaje że jego moduł może pracować z napięciem zasilającym aż do 3,1V, a do pracy z nominalnymi parametrami (2-3-3-6, 433MHz) zaleca napięcie 2,7V. Płytka drukowana 6-ścio warstwowa pracuje z układem 8x32MB (dla układów 256MB) i 16x32MB (dla 512MB), każdy o czasie dostępu 4,5ns w obudowie TSOP II. GeIL stosuje układy własnej produkcji. Dla lepszego oddania ciepła moduł przykryty jest miedzianym radiatorem pokrytym warstwą cyny. Nazwa produktu (GeIL DDR 433 Ultra Platinium Series) wydaje się dosyć "długawa", ale oddaje charakter serii. Przyrostek "Ultra" oznacza pamięci najwyższej klasy - tzw. wyczynowe, pracujące jako CL2. Platinium Series tłumaczyć nie trzeba - radiator przykrywający pamięć w srebrnym kolorze.
GeIL DDR 433 Ultra Platinum Series - 256MB
GeIL DDR 433 Ultra Platinum Series - 256MB
Pamięć Corsair jest zasadniczo przeznaczona do pracy z napięciem 2,6V. Płytka drukowana to wyrób 6-ścio warstwowy mogący przyjąć 8 lub 16 kostek (w zależności od pojemności). Corsair zastosował pamięci TSOP Winbond 5ns. Teoretycznie układy te przeznaczone są do pracy z częstotliwością 400MHz, ale proces selekcji i odpowiednia budowa laminatu pozwalają na ostrzejsze warunki pracy. Pamięć przykryta jest aluminiowym radiatorem pokrytym szarą farbą. Oznaczenie producenta - Corsair XMS3500. Tu również ze względu na kolor laminatu nazwano dodatkowo Platinum Series. XMS w tym wypadku to pochodzi od eXstreme Memory Speed mające świadczyć o wyśrubowanych parametrach pracy. Możemy się spodkać jeszcze z dodatkiem C2TP - to nic innego jak CL2. PT to oznaczenie koloru radiatora - PT oznacza srebrny, brak PT to moduł z czarnym radiatorem.
Corsair XMS3500 - 512 MB
Corsair XMS3500 - 512 MB
Obaj producenci chwalą się, że ich każdy moduł przechodzi proces selekcji i odpowiednich testów przy fabrycznych ustawieniach. Mamy więc gwarancję, że dostajemy produkt najwyższej jakości, przetestowany i pozbawiony wad. Każdy jest pojedynczo pakowany w antystatyczne opakowanie, chroniące przed wpływem czynników zewnętrznych. Tu nieco lepiej wygląda GeIL. Jest bowiem zamknięty w plexiglasowym, sztywnym pudełku. Obaj producenci dają wieczystą gwarancję na swe pamięci.
Standard PC3200
Schemat pamięci PC3200 został dopiero niedawno przyjęty i certyfikowany przez organizację JEDEC. Stało się to w obliczu ogłoszenia przez Intela i AMD, że ich nadchodzące układy będą korzystały z magistrali FSB osiągającej 200MHz i przepustowości 3,2GB/s dla pojedynczego kanału. Wobec nacisków tych firm, a wbrew wcześniejszym zapowiedziom specyfikacja nowych pamięci DDR została przyjęta (początkowo DDR miał zakończyć się na PC2700, następnym krokiem miało być ogłoszenie DDR II).
Pamięci Kingmax i TwinMos według specyfikacji potrafiły pracować z parametrami:
- CAS Letancy - 2,5
- RAS to CAS Delay - 3
- RAS Precharge - 3
- Active Precharge - 6
- Command Rate - 2T
GeIL natomiast był nieco szybszy i potrafi pracować jako-2-3-3-6-1T.
Kingmax jako jedyny stosuje pamięć z układami BGA. Małe kostki własnej produkcji mają czas dostępu 5ns. Kość pozbawiona jest radiatora. Małe układy BGA oddają bowiem mniej ciepła. Cała konstrukcja zwana TinyBGA i wyjątkowo wyróżnia się pośród innych układów. Standardowe napięcie to 2,5V mimo zalecanych przez specyfikację JEDEC dla układów PC3200 - 2,6V.
Kingmax DDR400 (kliknij, aby powiększyć)
TwinMos stosuje moduły w obudowie TSOP - układy Mtec o tradycyjnym dla specyfikacji PC3200 czasie dostępu 5ns. Standardowe napięcie zasilające 2,6V z dopuszczalną tolerancją +/- 0,2V. Pamięć dla obniżenia kosztów (jest to typowy układ value) pozbawiony jest radiatorów.
GeIL to produkt podobny do swego szybszego brata. Stosuje ostrzejsze timingi niż konkurencja, mimo stosowania "tylko" 5ns pamięci w obudowie TSOP II (nieco podobne nieco do BGA). 6-ścio warstwowe PCB umożliwia zniesienie napięć zasilających do 2,9V. Pamięć wyposażono w miedziany radiator. Pamięć należy do serii "Ultra" o podwyższonej jakości.
GL3200Ultra - PC3200 400MHz DDR SDRAM Ultra
GL3200Ultra - PC3200 400MHz DDR SDRAM Ultra
GL3200Ultra - PC3200 400MHz DDR SDRAM Ultra
Standard PC2700
Najstarszy standard prezentują moduły GeILa i Kingstona. Pamięci te pracują z magistralą 166MHz DDR i zasilane są napięciem 2,5V. Teoretyczna max przepustowość 2,7GB/s.
Pamięć Kingstona to tradycyjny układ na 6-ścio warstwowym PCB i 6-ścio ns pamięciach Infineon. Spotykane są jednak również układy na pamięciach Samsunga, Winbonda, a także własnej produkcji - Kingston. Kość pozbawiona jest radiatora. Parametry pracy to 2,5-3-3-6-2T. Prezentowana pamięć to wyrób z serii Value RAM.
Układ GeILa to jak zwykle pamięć "wyczynowa" o podrasowanych parametrach. Mimo korzystania z 6ns kostek, pamięć jest zdolna pracować z cyklami zaledwie 2-2-2-5-1T. W drugim trybie pamięć działa jako układ PC3000 czyli 183MHz DDR ale już tylko jako 2,5-3-3-6-1T. Dopuszczalny zakres napięć zasilających-do 2,8V. Pamięć jak na GeILa przystało wyposażona została w miedziany radiator i przyrostek "Ultra" świadczący o zachowaniu najwyższych parametrów.
GeIL PC2700 333MHz DDR SDRAM Ultra
Testy pamięci
Zanim przejdę do wyników wspomnę jeszcze o konfiguracji testowej. Stosunkowo trudno było mi wybrać odpowiednią kombinację właściwą do pokazania pełni możliwości pamięci. Na pierwszy rzut oka najlepsza wydaje się platforma AMD (możliwość manipulacji mnożnikiem) z płytą główną na chipsecie nForce2 (zablokowana szyna PCI na wartość 33MHz i wsparcie dla FSB 200MHz), ale problematyczne może okazać się uzyskanie na niej wysokich wartości FSB. Z oczywistych względów sensowne jest użycie tylko trybu synchronicznego (CPU/RAM) ale wybór odpowiedniej płyty jest o tyle trudny, że nie każda potrafi pracować z wymaganym FSB >215MHz. Owszem wielu użytkowników osiąga i po 240-250MHz, ale nie każda płyta tyle potrafi, a ryzykowanie wyborem sztuki, która akurat jest w stanie pracować przy takim FSB wydaje się mało sensowne. Mój pierwszy zestaw testowy składający się z płyty EPoX 8RDA taki właśnie był. Płyta w trybie synchronicznym kończyła swą stabilna pracę przy FSB 212MHz.
Płyta na chipsecie VIA też nie jest najlepsza. Jej największą zaletą jest żwawe reagowanie na zmianę timingów (obecność opcji Command Rate), ale przez obecność dzielnika PCI 1/5 osiągnięcie FSB wyższego niż 200MHz jest już nie tylko niezłym osiągnięciem, ale może być szkodliwe dla elementów komputera.
Lepsza wydawać się może platforma Intela z procesorem Pentium4. Poprzez swoje ogromne zapotrzebowanie na przepustowość pamięci sensownym i przynoszącym spodziewane zyski wydaje się stosowanie trybu asynchronicznego. Postawiłem na chipset SiS jako, że ma on bardzo szerokie spektrum wyboru częstotliwości taktowania szyny pamięci niezależnie od FSB. Najnowszy chipset SiS655 pozwala naprawdę na szeroki wybór taktowań. Nieznacznie zmieniając FSB można uzyskać pożądane częstotliwości pamięci. Mając procesor w wersji inżynieryjnej Pentium4 3,0GHz C z częściowo odblokowanym mnożnikiem (zakres 12-15) i ustawiając FSB na 166MHz, mogłem taktowanie pamięci ustawić na 333, 400 i 433MHz. Niestety kontroler pamięci chipsetu SiS nie posiada odpowiednika opcji Command Rate (jak już pisałem ma go tylko VIA) więc to ustawienie nie miało znaczenia. SiS 655 jest układem dwukanałowym jednak sloty pamięci testowanej płyty obsadzony był tylko jednokanałowo.
Wszystkie moduły z wyjątkiem pamięci Corsair posiadały wielkość 256 MB. Kość Corsair była wielkości 512 MB.
Aby wyeliminować możliwość wpływu pojemności pamięci na końcowe wyniki testów, przeprowadziłem małe porównanie. Testowy system WindowsXP jak zawsze ustawiony był na najwyższą wydajność z ilością aktywnych procesów ograniczoną do niezbędnego minimum celem oszczędzenia miejsca w pamięci. Dodatkowo HT w procesorze P4 było wyłączone. Badając różnicę między systemem 512MB, a 256MB doszedłem do wniosku, że wpływ pojemności jest na tyle mały, że nie ma znaczenia przy wybranej palecie testów. Nie zmienia to faktu, że pamięć Corsaira miała większą pojemność niż pozostałe.
Jak widać po powyższej tabelce chcąc uzyskać taktowanie pamięci zegarem 433MHz musiałem obniżyć nieco FSB, a co za tym idzie zmniejszyć taktowanie procesora. Odbyło się to jednak w stosunkowo niewielkim zakresie nie wpływającym mocno na same wyniki benchmarków.
Głodny pamięci Pentium4 dobrze oddał przyrost mocy wraz z poszerzającą się magistralą pamięci i skróconymi timingami.
Warto zauważyć jaki wpływ na szybkość działania komputera ma przyspieszenie pamięci. Nawet w zakresie podobnych częstotliwości zaostrzenie timingów przynosi spory wzrost. Zastosowanie pamięci GeILa PC2700 zamiast standardowych modułów pracujących przy niskich czasach odświeżania dało spory wzrost. Procentowo może i nie jest on ogromny, ale przy takich samych częstotliwościach procesora i pamięci otrzymujemy wzrost podobny do tego jaki uzyskalibyśmy zmieniając procesor na model wyższy, ale nie martwiąc się o zadbanie o szybkie moduły pamięci. Nie jest to jednak regułą, bowiem nie każda aplikacja w jednakowy sposób korzysta z pamięci i w niektórych zastosowaniach czysta moc obliczeniowa jednostki centralnej odgrywa pierwszorzędną rolę, a odwołania do pamięci nie mają częstego charakteru i niższe opóźnienie nie zawsze dają znaczącą korzyść. Dobrze to widać w teście PC Marka gdzie wynik CPU nie wzrósł znacznie. Również 3D Mark w testach cząstkowych nie zawsze przyspieszał. W większości zastosowań jednak liczyć możemy na kilku procentowy przyrost.
W zależności od zastosowania zamiast szybkości działania pamięci (czas odświeżania) liczy się szybkość transmisji (GeIL PC2700 vs TwinMos PC3200). Teoretyczna przewaga prędkości jest po stronie układów 200MHz, ale praktyczne porównanie z testów 3D Marka czy też Quake minimalizuje te różnice. Nie liczy się tylko sama przepustowość... Przy rozproszonym kodzie odwołania do pamięci mają częstszy charakter i wówczas liczy się bardziej możliwość częstego sięgania do pamięci przez układy GeILa, niż możliwość przepchnięcia ciągu danych przez pracujące z wysokim zegarem, ale długimi timingami pamięci PC3200.
Z kolei porównanie szybkich pamięci GeIL PC3200 do "zwykłych" układów (TwinMos, Kingmax) pokazuje, że na końcową wydajność maja wpływ wszystkie timingi (różnica wydajnościowa GeILa PC2700 nad Kingstonem PC2700 i GeIL PC3200 nad innymi modułami PC3200). Obniżenie samej latencji nie daje dużej przewagi nad pamięcią CL2,5 (nie wspominam tu o przypadku pamięci Samsunga PC3200 - jest to przypadek tragiczny pracujący z CL3!). Dokładny test na platformie VIA z możliwością regulacji parametru Command Rate, gdzie układ GeILa potrafi pracować jako 1T, a inne układy tylko jako 2T powiększył by co prawda różnicę na korzyść szybszych pamięci, ale jest to przypadek odosobniony. Pozostali producenci - SiS, Ali, nVidia, Intel stosują inną konstrukcję kontrolera pamięci i większość potencjalnych nabywców nie odniesie z powodu obniżenia tego parametru żadnych korzyści. Niemniej jednak układ z fabrycznie gwarantowana pracą z CL 2 dają pewna przewagę nad konkurencją. Nie jest ona duża, ale również w niektórych przypadkach może być równa zmianie procesora na wyższy model.
Ciekawa jest natomiast walka w obrębie układów różnych producentów w ramach jednego standardu (TwinMos vs Kingmax czy też GeIL vs Corsair). Wydawać by się mogło, że pamięci pracujące z identyczną częstotliwością i podobnych cyklach odświeżania nie powinny mieć innej wydajności. W obrębie całego komputera różnice takie nie mają niemal żadnego znaczenia, ale okazuje się, że jeden moduł może być szybszy od innego. A rywalizacja jest ostra, bowiem czasami jedna pamięci jest wydajniejsza, a po chwili inna. Choć nie ma tu co wyznaczać reguły. Chwilami dysproporcje są tak małe, że można wziąć je za błąd pomiarowy.
Ostatnie w teście pamięci - będące najszybszymi modułami (PC3500) mimo delikatnie niższego taktowania procesora doskonale prezentują swą przewagę wydajnościową. Poza testem PC Marka (CPU Speed) dobrze przyspieszają działanie całego zestawu testowego. Prawie 10% różnica nad najwolniejszym modułem Kingstona jest naprawdę spora. W praktyce może to oznaczać różnicę między procesorem 2GHz a 2,22GHz (wzrost wydajności procesora w stosunku do taktowania nie jest liniowy).
Podkręcanie
W dzisiejszych czasach podkręcanie jest bardzo nie tyle modne, co może nawet dobrze widziane... Mając do dyspozycji takie pamięci jak GeIL czy też Corsair, czyli układy producentów znanych chyba każdym overclokerom, nie mogłem odpuścić sobie tej przyjemności i podkręcić nieco moduły.
Niestety testowa płyta nie lubiła ekstremalnych warunków pracy. Powyżej 400MHz niezależnie od częstotliwości procesora, napięcia Vcore, czy Vmem żadna pamięć nawet nie miała zamiaru wstać przy taktowaniu 2-2-2. Problemów nie było natomiast z timingami 2-3-2. Niestety kolejnym ograniczeniem była częstotliwość kontrolera pamięci 440MHz. Jakiekolwiek przekroczenie tej granicy nawet o i 1MHz pomimo obniżenia timingów powodowało czarny ekran-płyta nie podnosiła się. Wobec tych dwóch wad niemożliwym wydawało się dotarcie do kresu możliwości niektórych pamięci.
Trudności te obszedłem budując nową platformę testową opartą o płytę główną Abit BH7, testowaną już u nas. Metodą eksperymentów, posiadając procesor z mnożnikiem 15 udało mi się stwierdzić, że płyta ta potrafi pracować w pełni stabilnie z FSB od 191MHz. Używając mnożnika FSB/Mem 2,5 dało się teoretyczne ustawić pamięci (o ile kontroler pamięci wytrzyma) na 478MHz. Jeśli do tego dodać możliwość ustawienia Vmem ponad 3V, to można brać się za całkiem niezłe podkręcanie. Do testów wszystkie pamięci potraktowałem napięciem 2,9V. Ustalając częstotliwość graniczą pamięci manipulowałem tylko magistralą FSB. Stabilność pamięci badałem programem MemTest86. Pojawienie się chociaż jednego błędu dyskwalifikowało pamięć. Jest to metoda o wiele pewniejsza, choć bardziej długotrwała niż testowanie wieloma programami pod Windowsem i pozwalająca niemal ze 100% pewnością wykazać przy jakim taktowaniu pamięć odmówi posłuszeństwa.
Pominąłem niestety testy wydajności. W tabelkach w nawiasie obok maksymalnego taktowania modułu podałem FSB przy jakim pamięć dzięki mnożnikom osiągnęła daną częstotliwość. Jak widać dysproporcja jest duża i mimo odblokowanego w procesorze mnożnika (zakres 12-15) wpływ procesora na wyniki byłby zbyt duży.
Analizując tabelki możemy podziwiać jakość poszczególnych modułów. Teoretycznie najsłabsze układy - Kingstony poradziły sobie bardzo dobrze. Przy łagodnych timigach osiągnęły wysoką częstotliwość dorównującą ekskluzywnym pamięciom GeILa. Jedynie przy ostrych ustawieniach o 5MHz lepszy był GeIL. Co więcej okazały się lepsze od układów Kingmaxa. Niespotykana i ciekawa konstrukcja tych modułów nie dała gwarancji wysokiego podkręcania. Osiągane wyniki mogą nawet rozczarowywać. Kingmax to najgorzej podkręcająca się pamięć. Niewiele lepszy był TwinMos. Przy defaultowych timingach ustabilizował swą częstotliwość zaledwie na 210MHz. Po pamięci PC3200 można się było spodziewać czegoś więcej.
Zapas mocy pamięci GeIL PC3200 nie jest tak duży jak układów Kingston, ale wynik podkręcania w stosunku do innych pamięci PC3200 można uznać za dobry. Przy pogorszonych timingach pamięć stosunkowo niewiele odstaje nawet od układów PC3500 tego samego producenta. Efektywne 440MHz budzi respekt.
Tak jak należało się spodziewać najlepsze okazały się układy nieoficjalnego standardu PC3500. Co prawda przy najostrzejszych timingach osiągane częstotliwości nie powalają i szczerze mówiąc spodziewałem się nieco wyższych wyników. Za to maksymalna częstotliwość jest już wynikiem co najmniej dobrym. Efektywne 462MHz dla pamięci Corsair i nieco niższy wynik 456MHz układów GeIL. Lepsze rezultaty Corsaira mogą się wydawać o tyle dziwne, że pamięci GeIL są oparte o teoretycznie lepsze układy o czasie dostępu 4,5, a nie 5ns jak u Corsaira.
Jak widać - analizując osiągnięcia poszczególnych modułów - ostateczna możliwość pamięci nie koniecznie zależy od czasu dostępu. 6ns pamięć Kingstona i GeILa okazała się lepsza od 5ns układów Kingmax.
Zaskakujący jest również fakt, że nowe układy mimo stosowania pamięci o coraz niższym czasie dostępu podkręcają się coraz trudniej. O ile Kingston czy GeIL PC2700 znacznie przekroczył swe nominalne taktowanie nawet przy bardzo agresywnych timingach, to już Kingmax czy TwinMos nie były w stanie pracować przy defaultowych częstotliwościach po zaostrzeniu timingów. Po ich złagodzeniu nieco się podkręciły, ale procentowy przyrost jest niewielki. Również tzw. wyczynowe pamięci GeILa i Corsaira PC3200 i PC3500 nie mają tak dużego potencjału. Osiągnęły bardzo dobre rezultaty, ale początkowo można byłoby spodziewać się nieco większych zapasów.
Co ciekawe jeśli by zwrócić uwagę na najlepiej podkręcającą się kość pamięci to byłby to Winbond. 6ns układ na wyrobie Kingstona sprawiła się bardzo dobrze, a 5ns na Corsairze PC3500 - co prawda tylko o włos, pokonała 4,5ns wyrób GeILa.
Podsumowanie
Zastosowanie odpowiednio szybkich pamięci potrafi wyraźnie przyspieszyć komputer. W czasach gdy prędkość procesora wielokrotnie przekracza taktowanie pamięci, każde nawet niewielkie jej przyspieszenie potrafi dać dodatkową moc dla naszej maszyny. Nawet bez zwiększania taktowania, a jedynie poprawiając częstotliwość komunikacji można uzyskać spory wzrost wydajności. Nie bójmy się tego. Bez zbędnych kosztów możemy uzyskać kilka procent mocy, które w tradycyjny sposób wymagały by podniesienia taktowania procesora. Zastosowanie szybszych modułów jest jednak widokiem w przyszłość. Pamięć nie jest najczęściej wymienianym podzespołem w komputerze. W przyszłości montując nowy szybszy procesor, nadal możemy użyć modułów, które dzięki swym możliwościom będą dawały "kopa" dla naszego sprzętu. Inwestycja w szybsze układy może mieć sens, zwłaszcza iż bywa tak, że nawet moduł pracujący z niższym zegarem, ale ostrymi timingami bywa podobnie wydajny co szybszy ale łagodnie ustawiony.
Pośród producentów pamięci możemy wyróżnić trzy kategorie. Pierwszą stanowią producenci tzw. układów "noname". Produkują oni układy dla szerokiego grona odbiorców dla których liczy się przeważnie cena. Zapas mocy jest mały a kontrola techniczna dla obniżenia kosztów jest zredukowana do minimum. Układy te są tanie, ale nigdy nie mamy pewności na co trafimy. Możemy spotkać nie lada sztukę, ale prędzej znajdziemy układ średni lub słaby, a w najgorszym wypadku wadliwy z uszkodzonymi komórkami, powodujący niestabilność komputera. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że w sporej części przypadków, to właśnie pamięć jest przyczyna naszych kłopotów z komputerem.
Grupa druga to również rynek masowy, jednak z występującymi tu już wyraźnie zaznaczonymi markami. Przykładem są tu choćby Kingston czy też TwinMos. Produkują oni duże ilości pamięci, ale zastosowany proces technologiczny, wysoka jakość materiałów powoduje że otrzymujemy układ pewniejszy, a dokładniejsza kontrola jakości powoduje, że możemy mieć 90% pewność że zakupiony przez nas moduł pamięci będzie działał poprawnie i będzie mniej konfliktogenny.
Ostatnia grupa to producenci tzw. pamięci wyczynowych. Do tej grupy zaliczyć można GeILa i Corsaira. To już zupełny HighEnd. Specjalny proces technologiczny, odpowiednio zaprojektowane i dobrane podzespoły powodują, że otrzymujemy pamięć nie tylko najwyższej jakości, ale także często zdolną pracować z parametrami najbardziej wyśrubowanymi. Proces selekcji i dokładnej kontroli każdego modułu sprawia, że każda kość niemal na pewno jest zdolna do pracy według najostrzejszych norm. Dla przykładu GeIL swoje moduły testuje przy napięciu aż 3V badając ich wytrzymałość - dla wielu wyrobów noname na dłuższą metę taka wartość jest zabójcza. Badana jest każda kość odpowiednią gamą benchmarków. Co więcej producent daje gwarancję bezproblemowej pracy przy tak wysokim napięciu, nie spotykanym choćby u TwinMosa. Daje to nie tylko możliwość wysokiego podkręcania, ale i gwarancję długotrwałej pracy przy tak ekstremalnych warunkach. Niestety to wszystko wpływa na cenę. Najwyższa technologia kosztuje. Ale nie są w końcu to układy dla wszystkich, a dla zapaleńców. Nie każdy wszak podkręca i potrzebuje takich bestii w komputerze. W końcu nie wszystkich stać by często zapłacić nieraz i 300% ceny zwykłych modułów.
W kategorii najlepsza cena zwycięzcą jest pamięć Kingostona. Jest to swoisty kopciuszek. Pamięć w odpowiednich rękach potrafi pokazać pazurki. Zachowując umiarkowaną cenę wyjątkowo dobrze się podkręca będąc niewiele gorsza od rasowych pamięci PC3200. Schowany zapas mocy naprawdę watro wydobyć. Niestety prawa pamięci są podobne do praw procesorów. Sztuka, sztuce nierówna. Każda pamięć - zwłaszcza nie poddawana dokładnej kontroli, a jedynie wyrywkowo sprawdzana - może zachować się zupełnie inaczej. W podkręcaniu jak w życiu - trzeba mieć szczęście by trafić we właściwy egzemplarz. Poprawkę należy jeszcze wziąć na fakt, że Kingston produkuje swe pamięci na kostkach różnych producentów. Rynek zapełniają pozornie podobne układy oparte o wspomniane już układy Winbonda, Samsunga, Infineona czy też samego Kingstona. Ich wartość może więc okazać się zupełnie inna, mimo iż wszystkie mają takie samo oznaczenie i pracują standardowo przy tych samych parametrach, to jednak zbudowane są na kostkach innych producentów. Z tego też powodu nie mogę przyznać znaczka TwojePC.
Zupełnie zawiodły układy Kingmaxa. Specyficzna konstrukcja może budzić nadzieje na overclockerskie moce, ale prawda okazuje się inna. O ile wydajność stoi na przyzwoitym jak dla układów CL2,5 poziomie, to wyniki podkręcania rozczarowują. Pamięć jest po prostu słaba.
Podobnie sytuacja miała się z TwinMosem. Nieznaczna przewaga wydajnościowa nad Kingmaxem przy ograniczonym zbiorze benchmarków można przemilczeć. Pamięć okazała się nieznacznie tylko lepsza od wolniejszego, ale i tańszego Kingstona.
Znaczek jakości przyznaję za to pamięciom GeILa. Specjalnie selekcjowane układy przeznaczonymi dla najbardziej wymagających. Niskie opóźnienia pozwalają przyspieszyć system, a wysoka kultura produkcji i gwarantowany szeroki wachlarz tolerowanych napięć zasilających pozwalają uzyskać bardzo wysokie parametry pracy układów. Specjalnie selekcjonowane układy przeznaczonymi dla najbardziej wymagających. Ich instalacja w komputerach mocno "wykręconych" pozwala wyeliminować wąskie gardło, jakim jest niewystarczająco szybka pamięć znosząca wysokie taktowania szyny FSB. Dbałość producenta o każdy moduł, odpowiedni proces selekcji daje już w chwili zakupu czuć pewność, że wyciśniemy z naszego komputera to wszystko na co pozwala procesor i płyta główna - bez ograniczeń ze strony pamięci. Takich gwarancji nie daje nawet Kingston. W dodatku GeIL stosując umiarkowaną politykę cenową wydaje się być bardziej przystępny niż konkurencyjny Corsair.
|
Corsairowi również za prezentowany tu produkt należy się znaczek jakości. Najszybszy i najlepiej podkręcający się moduł pośród wszystkich testowanych. Specjalnie selekcjonowany i testowany przy fabrycznie gwarantowanych parametrach daleko wykracza poza to co oficjalnie uznawane jest przez JEDEC za najszybszą pośród dotychczasowych specyfikacji pamięci. Corsair co prawda tylko nieznacznie wyprzedza swego konkurenta - GeILa, ale mimo to można go jedną z najbardziej pożądanych marek w komputerze każdego overclockera.
|
Na koniec warto jeszcze przytoczyć krótka maksymę. Nie ma pamięci słabych i dobrych. Wszystkie są dobre. Nie każda jednak ma odpowiednią cenę.
Przydatne linki testowanych producentów pamięci:
Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
| | Sklep Internetowy Sirius Computers |
| | Multimedia Vision |
| | DIMM.pl- 02-790 Warszawa, ul. Pietraszewicza 5 / 2A
- Tel: 0 [prefix] 22 649 03 57
- Fax: 0 [prefix] 22 649 03 57
- WWW: www.dimm.pl
- e-mail: info@dimm.pl
|
| | ENDOR |
| | www.mb.aq.pl
- W każdą sobotę i niedzielę na Centralnej Giełdzie Komputerowej
- (przy Stodole) w godzinach 9 - 15 działa nasze stoisko nr 153 w Sektorze A.
- email: maciejbielecki@poczta.fm
- tel: 504 358 022
- GG: 1896036
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|