MSI GNB Max @ E7205 (GraniteBay)
Autor: Lancer | Data: 04/03/03
|
 Do testowanych jakiś czas temu płyt zbudowanych w oparciu o układ E7205 (tutaj dostępne testy i recenzja) pod procesor Pentium4 dołączył kolejny zawodnik. Od firmy MSI Polska dostałem płytę o oznaczeniu GNB Max. Jest to kolejny wyrób zbudowany na chipsecie E7205 popularnie zwanym GraniteBay.
Zobaczmy, jak sprawiła się w konfrontacji z testowanymi wcześniej płytami Asus i Gigabyte zbudowanymi na tym samym układzie. Test stanowi aktualizację poprzedniego artykułu, więc przed lekturą niniejszego sugeruje przejrzenie wcześniejszego materiału o GraniteBay. | |
|
MSI GNB Max
Na początek galeria fotosów testowanej płyty firmy MSI:
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
(kliknij, aby powiększyć)
Wyrób MSI o handlowym oznaczeniu GNB Max możemy też spotkać pod oznaczeniem kodowym MS-6565. Płyta jak na wyrób zbudowany na chipsecie E7205 przystało, wspiera oficjalnie tylko pamięci DDR PC2100 - podobnie jak wcześniejszy Asus i Gigabyte. Oferują one szczytową przepustowość 2,1GB/s, co w trybie dualDDR daje 4,2GB/s jakie jest wymagane przez procesory Pentium4 na szynę 133MHz (QDR). Obsługuje do 4 GB pamięci w czterech modułach oznaczonych kolorowymi slotami. Seledynowy slot to pierwszy kanał kontrolera pamięci, a fioletowy - kanał drugi. Płyta w trybie dualDDR wymagane jest obsadzenie jednego modułu pamięci w gnieździe seledynowym, zaś drugiego w sąsiednim - fioletowym. Do poprawnej pracy w trybie dualDDR produkt wymaga obecności identycznych modułów pamięci. Próba obsadzenia różnymi modułami nie powiodła się.
Wyrób MSI posiada handlowe oznaczenie GNB Max, ale wewnętrzne oznaczenie producenta to MS-6565.
Czerwony slot AGP zgodny jest ze specyfikacją AGP3.0, ale rozszerzenie o dodatkowe styki zasilające, czyni je możliwym do obsadzenia kartami AGP Pro. Przez mostek południowy FW82801DB (ICH4) potrafi obsłużyć napędy ATA100, gniazda USB 2.0.
Ze zintegrowanych komponentów wymienić należy:
- kontroler SerialATA 150 i kontroler RAID ATA133 na Promise
- układ sieciowy GigaEthernet 1Gbit Intel 82540EM
- dźwięk obsługiwany przez układ C-Media CMI8738 ze wsparciem dla wyjść i wejść SPDIF i 6 kanałów audio
- kontroler IEE1394 (czyli FireWire) na układzie VIA 6306
Płyta łącznie obsługuje 6 portów USB 2.0 (4 na krawędzi i 2 na śledziu). Nie zabrakło jednak leciwych ale wciąż niezbędnych portów LPT i COM. Jako opcjonalne do płyty dołączone są moduły PC2PC Bluetooth i WLAN PC2PC (sieć radiowa 802.11b). Płyta posiada końcówki do podpięcia 3 wentylatorków. Złącza zasilające płytę to wtyczki ATX i AUX linii 12V.
Producent postanowił schłodzić nie tylko mostek północny E7205 zakładając radiator z wentylatorem, ale także - co rzadko spotykane, zasilacze MOFSET instalując na nich wysokie radiatory.
Konstrukcja MSI posiada charakterystyczny dla tego producenta laminat w czerwono-krwistym kolorze. Nie ma takiej palety kolorów jak Gigabyte, ale i tak wygląda co najmniej ładnie. Ponieważ gniazdo AGP przesunięto w dół, więc udało się wygospodarować jedynie tu miejsce dla 5-ciu slotów PCI. Dzięki temu posunięciu, slot AGP nie jest umieszczony naprzeciwko czterech gniazd pamięci tak więc zatrzaski nie zawadzają o długą kartę graficzną, a otwierają się na całą szerokość, pozostawiając jeszcze wolną przestrzeń. Kabel zasilający AUX podpinany jest tuż przy górnej krawędzi płyty tak, że w minimalnym tylko stopniu burzy cyrkulację powietrza wokół radiatora procesora. O ile gniazda IDE i FDD są przy krawędzi płyty, to slot IDE z kontrolera RAID w dolnej części laminatu utrudnia ciągnięcie kabla.
Tak jak inne płyty MSI, tak i tu obecny jest system diód informujących o błędach D-Bracket. Lampki są zainstalowane na śledziu z dodatkowymi portami USB.
BIOS udostępnia kilka funkcji overclockerskich. Magistralę systemową ustala się w zakresie od 100 do 200MHz, napicie zasilające rdzeń CPU zmienia się od 1,45 do 1,775V. Mamy też możliwość regulacji cykli odświeżeń pamięci. Z istotniejszych funkcji to wszystko. Bardzo brakuje możliwości zmiany napięć zasilających pamięci, czy też podnoszenia napięcia portu AGP.
Pudełko zawiera kable ATA 100 i FDD oraz S-ATA, wspomniany śledź USB2.0 (z diodami kontrolnymi D-LED) D-Bracked i S-Bracked. Płytka CD obok sterowników zawiera program antywirusowy PC-Cillin, program diagnostyczny PCAlert i Fuzzy Logic pozwalający na manipulacje FSB z poziomu systemu operacyjnego, a także programowy odtwarzacz MSI DVD.
Testy
(kliknij, aby powiększyć)
Ogólna charakterystyka wydajnościowa pokazuje, jak niewiele MSI brakuje do prowadzącego Gigabyte. Jest zawsze krok za nim, wyprzedzając Asusa. W nielicznych przypadkach sytuacja się odwraca. Za takie, a nie inne wyniki odpowiedzialne jest "lekkie" nadtaktowanie procesora przez płytę - o czym za chwilę wspomnę.
Pierwsze skrzypce gra tu również BIOS, odpowiednio ustalający timingi. Odpowiednia jego charakterystyka potrafi nieźle "namieszać" w płycie, zmieniając miejscami wydajność ze stabilnością. MSI wydawać by się mogło znalazło odpowiednie proporcje. Ogólna różnica w wydajności płyt jest jednak bardzo mała i mieści się w granicy do 1%.
Podkręcanie
Podkręcania dokonałem na innym niż testowy procesor - był to Pentium4 2,4GHz na jądrze C1. Napięcie zasilające ustawiłem na 1,7V. Dzięki temu przez magistralę udało mi się płytę podkręcić do 173MHz - wynik nienajgorszy (Gigabyte 170MHz), ale i nie najlepszy (Asus 175MHz). Przydało by się udostępnienie możliwości zmiany napięć pamięci - przy gorszych jakościowo układach po podniesieniu częstotliwości magistrali pozwala to ustabilizować moduły. Warto też w tym miejscu wspomnieć, że płyta wyjątkowo "niemrawo" reagowała na zmianę timingów pamięci. Różnice wydajnościowe między najgorszymi, a najszybszymi timingami pamięci były bardzo małe. Jedynie zmiana CAS Latency coś dawała. Zmiana pozostałych parametrów niemal nie wpływała na przepustowość pamięci.
MSI dawało stabilne napięcie na procesor. Zadeklarowana wielkość 1,525V w rzeczywistości wyniosła 1,52V. Bardzo dobry rezultat, a w dodatku bez poważniejszych wahań.
Na koniec jeszcze o firmowym overclockingu - czyli o tym, jak producent podkręca procesor bez wiedzy użytkownika. Idealnym taktowaniem powinien być zegar 2800MHz, czyli 133,3MHz x 21. MSI podawało natomiast 134,8MHz x 21, co dało w efekcie 2831. W tym względzie płyta jest niewiele lepsza od Gigabyte (2837). Niepokonany i "uczciwy" Asus daje równo 2800MHz. To na pewno niewielki, ale konsekwentny sposób przedkłada się na wyniki wydajnościowe.
Podsumowanie
MSI GNB Max MS-6565
Testowa płyta jest trzecim z kolej produktem obsadzonym przez E7205 jaki przewinął się przez moje testowe laboratorium, pozwala więc jeszcze szerzej spojrzeć na to, co przynosi dwukanałowy kontroler pamięci DDR. Dzięki zastosowaniu tego układu, płyta potrafi "wycisnąć" wszystko co oferuje obecna generacja procesora Pentium4, dając wysoką wydajność, jakiej nie może zaoferować jednokanałowa konstrukcja z tradycyjnym chipsetem. MSI GNB Max jest płytą stabilną i szybką. Łączy wszystkie dodatki jakie posiadały testowane wcześniej płyty. Obok kontrolera S-ATA i RAID jak u płyty firmy Gigabyte, posiada też występujące u Asusa złącze FireWire, podobnie jak pozostałe posiada 1Gbit-owy układ sieciowy, jednakże jako jedyna ma 6-ścio kanałowy układ dźwiękowy "wyższej klasy" oparty na układzie C-Media. Wydajnościowo plasuje się między Gigabyte, a Asusem. Opcje overclockerskie co prawda nieco gorsze od tych jakie oferują konkurencyjne płyty - brakuje bowiem opcji zmiany napięcia Vmem, ale mimo tego niedostatku, płyta osiągnęła drugi z kolei wynik testu podkręcania. Słowa krytyki kieruję również w stronę firmowego overclockingu - płyta bowiem niepotrzebnie zawyża FSB. Mimo tych dwóch "buraczków" moim zdaniem model GNB Max firmy MSI zasłużył sobie na przyznawany przez nas znaczek jakości TPC.
|
 Sprzęt do testów dostarczyły firmy:
|
|  | MSI Polska |
|
