TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Piątek 1 kwietnia 2005 |
|
|
|
Zabójstwo za wirtualną broń Autor: Anitka | źródło: China Daily | 17:20 |
(20) | W Szanghaju (Chiny) pewien 41-letni gracz internetowy zabił swojego konkurenta, który sprzedał jego wirtualną broń. Sąd drugiej instancji przesłuchał w tej sprawie Qiu Chengwei, który zadźgał nożem Zhu Caoyuan, po tym jak dowiedział się, że ten sprzedał jego broń Dragon Sabre, wykorzystywaną w popularnej grze on-line – Legend of Mir III. Qiu zakupił tę broń na aukcji internetowej w lutym tego roku, po czym pożyczył ją Zhu. Ten zaś sprzedał broń za 7,200 yuanów (około 870 USD). Gdy Qiu się o tym dowiedział udał się na policję, aby zgłosić „kradzież”, jednak został poinformowany, że broń nie może być potraktowana jako „normalna” własność i nie podlega ochronie prawnej. Zhu obiecał zwrócić pieniądze, jednak zdenerwowany Qiu stracił cierpliwość. Udał się do jego domu i zadał mu kilkanaście ciosów nożem w klatkę piersiową. Następnie oddał się dobrowolnie w ręce policji oraz, za namową swojego prawnika, przyznał się do winy twierdząc, że nie miał zamiaru zabić Zhu.
Prokurator oświadczył przed sądem, że w związku z faktem, iż broń cybernetyczna nie podlega ochronie przez żadne prawo w tym kraju, więc Zhu nie popełnił na dobrą sprawę przestępstwa sprzedając ją. Werdykt w tej sprawie nie został jeszcze ogłoszony, jednak zgodnie z prawem karnym w Chinach Qiu może otrzymać nawet karę śmierci.
Źródło informacji: chinadaily. |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- Czemu mi sie wydaje (autor: KoDa | data: 1/04/05 | godz.: 17:45)
ze to na Prima Aprilis
- to informacja datowana (autor: Anitka-Redakcja | data: 1/04/05 | godz.: 17:48)
na China Daily na 30 marca, dopiero dziś dotarła do nas - tak wyszło, zapewniam, że to niestety nie Prima Aprilis (choć faktycznie, wierzyć się nie chce)...
- To chyba jakiś żart. (autor: |no name|no fame| | data: 1/04/05 | godz.: 18:14)
Skąd wzięliby 870USD? W dodatku w Chinach? Przecież to 2-letnia pensja mieszkańców średniej wielkości chińśkiego miasteczka.
- no name... (autor: Anitka-Redakcja | data: 1/04/05 | godz.: 18:33)
niestety gadasz głupoty. Jak nie masz pojęcia na jakiś temat to się nie wypowiadaj...
- czuję się rozwalony (autor: Tony Soprano | data: 1/04/05 | godz.: 19:04)
na atomy.............................................
- uhffff, czemu mnie to nie dziwi... (autor: Morgoth | data: 1/04/05 | godz.: 19:23)
BTW Zobaczcie jakie ceny osiągają zamki w Ultimie Online na ebay.
- Normalnie brak slow... (autor: _HuBi_ | data: 1/04/05 | godz.: 21:14)
jak to slysze to z jednej strony smiac mi sie chce a z drugiej....brak slow
- ooo ku.... ja pinkole (autor: Cadd | data: 1/04/05 | godz.: 21:59)
i pomyslec ze gralem jakis czas w ta gre, git ze juz skonczylem :) chciaz moze Polacy nie sa tacy krewcy :]
- Widzę że informacja coraz bardziej ewoluuje... (autor: SpeedyX | data: 1/04/05 | godz.: 23:05)
Po pierwsz to nie prima aprilis bo było wiadomo już wczoraj i na większości forów poświęconych mmorpg o tym pisano.
Po drugie - zabił nie za wirtualny miecz ale za realne pieniądze!
Razem zdobyli ten miecz, razem mieli go sprzedać (za dolary na ebayu) ale jeden drugiego wykiwał, tamten się wkurwił najpierw poszedł na policję, policja go olała i wyśmiała jak usłyszeli że tamten mu ukradł "wirtualny miecz w grze" więc poszedł do niego, pokłócili się no i tak wyszło że kłótnia przerodziła się w tragedię bo w końcu go poniosło i gościa zasztyletował.
A co do zarobków chińczyków - gram od jakiegoś czasu w Lineage 2 (to taki mmorpg podobny do tamtego) i wiem że gra w L2 dużo chińczyków którzy grają dla zarobku traktując to jako swoją pracę! Unikalne przedmioty jak i wirtualna kasa sprzedaje się na ebayu od dawna. No więc znaleźli się chińczycy którzy właśnie w ten sposób zarabiają, grając po kilka-kilkanaście godzin dziennie dorabiają się czegośtam w grze, zdobywają unikaty i potem sprzedają na ebayu. Jest to mozolna praca, monotonna i pewnie wcale nie taka przyjemna jak granie po prostu dla przyjemności. Na warunki zachodnie jak i nawet polskie nie jest to fortuna i utrzymać się za to nie da, ale dla chińczyka zarabiającego w fabryce 100dolarów miesięcznie to już jest coś kiedy może zarobić powiedzmy 200 usd, więc teraz łatwo sobie wyobrazić jak wyjątkowym przedmiotem był ten miecz i jaką miał wartość skoro ten drugi wydymał go na powiedzmy kilka dobrych miesięcznych pensji.
Aha, no bo nie wspomniałem wcześniej że ten chińczyk był właśnie taką mrówą grającą na zarobek.
- hmm (autor: Mingan | data: 1/04/05 | godz.: 23:20)
jeśli to żart to bardzo nie udany raczej ciężki jeśli jutro się okaże że to żart nie zawitam tu więcej
- źródło... (autor: DYD-Admin | data: 1/04/05 | godz.: 23:26)
http://www.chinadaily.com.cn/...content_429265.htm
- Anitka: zajmij się lepiej tym, co potrafisz... (autor: |no name|no fame| | data: 2/04/05 | godz.: 08:15)
Gotowanie w sześciu garach itp. Pozdro.
- no name... (autor: Anitka-Redakcja | data: 2/04/05 | godz.: 09:47)
wara Ci ode mnie - gucio wiesz co ja potrafię, a napewno więcej od Ciebie. Do garów to wysyłaj swoją kobitę.
- Anitka i |no name|no fame| (autor: Mingan | data: 2/04/05 | godz.: 10:28)
spokojnie jest piękny dzień nie warto się kłucić skoro DYD mowi że to prawda ja mu wierze, podać sobie ręke i przeprosić się nawzajem bo nie ma sensu się obsmarowywać błotem to do niczego nie prowadzi
- Mingan... (autor: DYD-Admin | data: 2/04/05 | godz.: 10:33)
...dobrze pravisz, juz nie bedzie rzucanego 'blota' i mowie to do czytelnika i naszej Pani redaktor... ordunek musi byc!
- wiedzialem ze takie rzeczy sie dzieja na swiecie... (autor: Franz | data: 2/04/05 | godz.: 15:43)
tak przewidywalem bo gralem z bratem kiedys w MU i sie pizgalismy nie raz przez ta gre :)
- Mingan & DYD: Racja. (autor: |no name|no fame| | data: 2/04/05 | godz.: 19:17)
Przepraszam Szanowną Koleżankę oraz pozostałych i obiecuję poprawę.
- zły jest tytuł tego artykułu (autor: digiter | data: 2/04/05 | godz.: 20:47)
pewnie jest skopiowany z jakiegos innego zródła w celu zwiekszenia sensacji. A jak widac- i to potwierdza sie po raz 1000-ny - ludzie sugeruja sie głównie tytułami. Oni nie pokłócili sie o miecz (bo w momencie kłótni jego juz dawno nie było). Oni pokłócili sie o 870 USD ! Niewazne co było wczesniej sprzedane, wazne ze jeden drugiemu nie chciał zwrócic rzeczywstej kasy !
- digiter (autor: Anitka-Redakcja | data: 4/04/05 | godz.: 08:56)
tytuł tłumaczony "własnorecznie" :) I nie sądzę, żeby był źle przetłumaczony, w końcu to jednak ta broń była źródłem konfliktu, więc pośrednio to ona była przyczyną tego zabójstwa...
no name - też przepraszam, może faktycznie za ostro.
- stare przyslowie mowi (autor: faf | data: 4/04/05 | godz.: 10:29)
jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze
obowaizuje takze w necie a nawet w chinach ;)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|