Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Poniedziałek 27 września 2004 
    

nVidia uderza w .NET


Autor: Larus | źródło: TheInquirer | 15:42
(4)
Nie tak dawno ATI zaprezentowało nowy panel sterujący Catalyst Control Center oparty na technologii .NET Microsoftu. Teraz, jak donosi Inquirer, również nVidia przygotowuje sterowniki zgodne z nowoczesną technologią Microsoftu. Wygląda na to, że wykorzystanie .NET stanowi warunek zgodności z nadchodzącym systemem MS Longhorn, a na jej brak żadna z firm nie może sobie przecież pozwolić. Nie wiadomo jeszcze kiedy konkretnie pojawią się nowe sterowniki, ale na pewno nie jest to zbyt odległa przyszłość, mimo że na samego Longhorna zaczekamy jeszcze dwa lata. Czyżby czekała nas era ogromnych objętościowo i pamięciożernych sterowników? Oby nie.

 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. hmm (autor: beef | data: 27/09/04 | godz.: 19:16)
    jeśli .NET to TYLKO ew. panel sterowniczy, nikt nie napisze sterownika w .NET, spokojnie. I nie jest to wcale kwestia czasu, po prostu .NET nie jest do tego, i jeśli nawet kiedyś NET-opodobne podejście zdominuje rynek aplikacji, to sterowniki będą tą niszą, która dłuuuuugo jeszcze będzie domeną kodu natywnego. CLR (język pośredni w .NET) ma być w założeniu ostatecznym etapem wyizolowania środowiska działania aplikacji od sprzętu, a czy widzicie jakąkolwiek możliwość wyizolowania od sprzętu sterowników sprzętowych? ;) Tak więc nie bójcie się, fizycznie niemożliwe jest napisanie w czystym .NET sterownika. Przez odwołania do kodu natywnego jakoś tam by się dało, ale to mija się z sensem i celem, no i de facto nie była by to aplikacja .NET

  2. Tworzenie narzędzi systemowych, (autor: Vetch | data: 27/09/04 | godz.: 20:05)
    jak control panel urządzenia w .NET to wogóle porażka jakaś. Kompletnie nie rozumiem, czemu miałoby służyć odpalanie prekompilatorów czy innych v-maszyn dla potrzeb zmiany jasności obrazu, czy włączenia antyaliasingu. Niech mi nV ani ATi nie wciskają kitu że to jest niezbędny krok na drodze ku nowoczesności, albo niech nikt nie da się nabrać, że NET ma to czego nie ma inny język (ogółem). Bzdura. NET został wymyślony do tworzenia aplikacji biznesowych i tam jego (niszowe) miejsce.

    Fakturowanie, sprzedaż, magazyny, zamówienia, CRM w NET - tak. NET to szybki sposób na tworzenie systemów, a raczej zarabianie pieniążków za owe systemy przy minimalnym nakładzie pracy i wykorzystaniu gotowych klas (framework).

    Ale na Boga, tworzenie narzędzi w NET, to jawna pogarda skierowana wobec użytkowników ! Jak tak dalej ta komercha pójdzie, to rezygnuję z pisania programów. Natywny C++ rządzi i basta, i żaden "musk" mnie nie przekona że NET jest lepszy do tworzenia domowych aplikacji.

    NET to nastepny sposób wydojenia kasy z naszych kieszeni. Te śmieszne kompilatory zajmują dziesiątki MB RAM'u, odpalają się niemiłosiernie długo, a wg MS'a oczywiście jedynym skutecznym rozwiązaniem będzie wymiana PeCet'a. Dziadostwo. Po cichu i powolutku znów wprowadzają "postęp" naszym kosztem. Obawiam się, że "im" się to uda.


  3. Bzdury, panie Vetch (autor: pachura | data: 28/09/04 | godz.: 12:57)
    Nie odróżnisz programu napisanego w C#/.NET od programu w C++ napisanego w starym Visual Studio. Wirtualna maszyna .NET-u startuje w niezauważalnie krótkim czasie... odpal sobie np. program eDonkey2000 napisany pod .NET - czy cokolwiek w nim chodzi źle, wolno, albo zabiera za dużo pamięci?

    Używając podobnej do Twojej analogii, C++ to sposób na wydojenie z nas kasy, bo przecież optymalizowany przez człowieka assembler będzie chodził szybciej...


  4. Porównanie (autor: Vetch | data: 28/09/04 | godz.: 14:13)
    jest chybione, ponieważ wygenerowany w NET kod exe NIE jest kodem maszynowym procesora, ale pseudokodem.

    Testowałem dziesiątki programów w NET i moje zdanie jest niezmienne: w skrócie NET to ociężała kobyła. Jeśli komuś to nie przeszkadza, to jego problem, co osobiście mnie nie grzeje ani ziębi.


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.