Chyba każdy ma znajomego, który obsesyjnie dba o swoje płyty - przeciera je specjalną szmatką, trzyma w zafoliowanych pudełkach, no i oczywiście nigdy nie pożycza. Właśnie do takich osób skierowana jest oferta firmy d-skin, producenta ochronnych nakładek na płyty CD i DVD.
Protective Disk Skin to niezwykle cienkie, przezroczyste nakładki w kształcie płyty, przywierające do zapisanej strony nośnika. Chronią przed zarysowaniem i zabrudzeniem, a co najbardziej niezwykłe - odtwarzając płytę nie trzeba ich zdejmować, bo ich obecność w żaden sposób nie wpływa na pracę czytnika optycznego. Kiedy "skórka" ulegnie uszkodzeniu lub po prostu zostanie zabrudzona, można ją wyrzucić i zastąpić nową.
Rozwiązanie jest proste i bardzo praktyczne, jednak pewną przeszkodą dla jego popularyzacji może być cena - w Stanach Zjednoczonych komplet 5 nakładek kosztuje 6 USD.
K O M E N T A R Z E
Hehe. Ciekawe... (autor: XYZ | data: 26/08/04 | godz.: 13:15) czy rzeczywiscie kazdy ma takiego kumpla. Ja mam kilku :-)
Ja bardzo niechętnie pożyczam moje oryginały (autor: Janusz | data: 26/08/04 | godz.: 13:34) I jestem chory jak ktoś oddaje mi porysowane. To byłoby coś dla mnie, ale nie za taką cenę.
oj to jest nowość (autor: myszon | data: 26/08/04 | godz.: 13:46) zaraz ruscy wymyślą jakiś zamiennik z celofanu za 10gr
cos dla mnie, (autor: Tummi | data: 26/08/04 | godz.: 13:53) tylko nie w tej cenie :DDDD
T.
Zmieniłbym tytuł... (autor: thorgall | data: 26/08/04 | godz.: 14:44) "prezerwatywa" skojarzyła mi się z zabezpieczeniem przed kopiowaniem ;-)
hm fajny pomsł (autor: beef | data: 26/08/04 | godz.: 16:07) 6 zł bym dał, 6$ nie :) Ale pomysł jest, tylko czekać aż ktoś wykombinuje "tańszą alternatywę" :)
W przypadku jakichkolwiek (autor: sebtar | data: 26/08/04 | godz.: 19:11) płyt DVD to moim zdaniem będzie konieczność, nośnik ten jest IMHO bardzo nietrwały, szczególnie DVR R...
a jak byly napedy caddy to wszyscy krecili nosami (autor: faf | data: 26/08/04 | godz.: 20:18) pomijam oczywiscie napedy MO - same z siebei zabezpieczone jak dyskietka
jeszcze mam nawet takie cus co sie zwie PD disc - naped Teac'a czytal CD i zapisywal PD wielokrotnie w czasach kiedy RW to byl kosmos z dalekiej przyszlosci
ale nikomu sie nie podobalo to teraz macie :P coraz tandetniejsze CDR - po 2 latach same sie rozkladaja :D
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.