TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Poniedziałek 16 sierpnia 2004 |
|
|
|
Małolat walczy z plagiatami Autor: DYD | źródło: 4press / Inquirer | 14:14 |
(14) | Dwunastolatek z Australii może przysporzyć wiele zmartwień studentom uczącym się na tamtejszych uniwersytetach. Stworzył bowiem program, który potrafi porównywać oddawane przez studentów prace z materiałami dostępnymi w Internecie i sprawdzać, czy autorzy nie popełnili plagiatu. Nicholas Hinds, mieszkający w niewielkim miasteczku Herbert, nazwał swój program Punching Plagiarism. Rozwiązanie chłopaka wykorzystuje przeglądarkę internetową Google, która sprawdza czy jakiś fragment oddanej pracy nie został "pożyczony" z Internetu.
Nicholas rozpoczął pracę nad programem w ubiegłym roku, po tym jak jego nauczycielka Karolyn Jones usłyszała, że nielegalne wykorzystywanie publikacji staje się coraz większym problemem w dużych ośrodkach akademickich. Wówczas cudowny dzieciak stworzył listę komend generujących program. Wynalazkiem zainteresowały się Uniwersytet Massey i Uniwersytet Otago, które zapowiedziały dalszy rozwój oprogramowania.
Niestety, okazało się że program nawet w obecnej wersji działa na tyle dobrze, że wyłapał już pierwszego podejrzanego o popełnienie plagiatu. Jest nim 12-letni cudowny dzieciak - Nicholas Hinds. Nauczyciel Frank Lewthwaite odkrył, że Nicholas ewidentnie "pożyczył" swoje wypracowanie ze strony internetowej. Za karę młody wynalazca musiał napisać sto razy zdanie -"Muszę zainstalować kod, który będzie sprawiał że moje własne plagiatorstwo będzie niewykrywalne". |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- a to wredny (autor: Ptaszek Bitumiczny | data: 16/08/04 | godz.: 14:51)
maly gnojek ;)
- i do tego (autor: Ptaszek Bitumiczny | data: 16/08/04 | godz.: 14:53)
glupi, sam sie nadzial.Kto programem wojuje od programu ginie hehehe
- za mlody... (autor: durzy | data: 16/08/04 | godz.: 15:03)
... jeszcze zeby zrozumiec jaka krzywde wyrzadzil ludzkosci.
teraz trzeba bedzie prace pisac ze slownikiem wyrazow bliskoznacznych :D
- dobrze ze (autor: LuHash | data: 16/08/04 | godz.: 15:21)
tego polak nie wynalazl i troche wczesniej;) pare prac sie pozyczylo w liceum:D
- co za... (autor: akslow | data: 16/08/04 | godz.: 15:22)
nie bede konczyl. Mam tylko nadzieje ze sam wpadnie :)
- LuHash w liceum to ja... (autor: akslow | data: 16/08/04 | godz.: 15:23)
zadnego wypracowania nie napisalem sam wszystko bylo ze sciagi :). Nie chcaialo mi sie.
- W takim razie 3/4 magisterki (autor: spieq-Redakcja | data: 16/08/04 | godz.: 15:30)
leci do kosza, hre, hre...
Dobra, żartowałem, narzekam wręcz na brak bibliografii.
Durzy - SWB to podstawa.
- koles wpadl jako pierwszy (autor: wukillah | data: 16/08/04 | godz.: 15:49)
123
- hmm (autor: akustyk | data: 16/08/04 | godz.: 18:03)
tez cos... toz wystarczy wziac sprawozdanie studenta i wklepac pierwsze zdanie do Google'a. przeciez te lenie nawet sie nie wysila zeby cos zmienic... :-)
- U nas na uniwerku już mają to od dawna :) (autor: beef | data: 16/08/04 | godz.: 18:59)
Bo to i nie żadna filozofia. No, ale 12-latek, który dodatkowo sam stał się ofiarą własnego geniuszu - to brzmi medialnie! ;)
- Spieq (autor: beef | data: 16/08/04 | godz.: 19:04)
miałem to samo - totalny brak bibliografii :) Z lenistwa (bo nie chciało mi się szukać literatury), całą pracę napisałem sam, przy okazji dochodząc do paru dawno znanych wniosków (i kilku błędnych, cóż czynić ;) A gdy jeszcze z trudem, płaczącz i nie śpiąc po nocach dociągnąłem do 78 stron (rozsądne minimum), to dowiedziałem się, że prace pisze się z odstępem 1.5, a nie 1 :D Na szczęście zaraz po obronie profilaktycznie się schlałem, żeby nie popaść w czarną rozpacz. Pomogło :DDD
- no nie wyrobie (autor: ZieLarZ | data: 16/08/04 | godz.: 19:52)
jeden juz byl taki co wirbratory wymyslil glupelk .. z teraz walka z plagiatami .... no sami siebie niedlugo wyniszczymy!!!!!
- hmm (autor: akustyk | data: 17/08/04 | godz.: 00:40)
praca magisterska 78 stron? jak trzeba lac wode zeby zapelnic tyle papieru? i czy ktokolwiek to w ogole czyta?
- akustyk (autor: beef | data: 17/08/04 | godz.: 15:38)
Przeczytał mój promotor, recenzent i szefowa komisji, a do tego parę osób, którym wyniki przydały się do pracy naukowej. I starczy :) Wody w pracy na pograniczu matematyki i informatyki lać się niestety nie da. To nie to, co historia np ;)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|