Dziś w Warszawie odbyła się konferencja prasowa firmy Maxtor, na której przedstawiciel tej firmy, Didier Trassaert, zaprezentował obecny stan finansowy firmy, jej pozycję na rynku w stosunku do konkurencji oraz wspomniał o produktach Maxtora - zarówno tych obecnych już na rynku, jak i tych dopiero planowanych.
Jak wynika z informacji zaprezentowanych przez pana Trassaerta, firma Maxtor stawia przede wszystkim na rozwój technologii transferu danych - SATA. Obecnie technologia SATA charakteryzuje się przepustowością 1,5Gbps, w przyszłym roku Maxtor w swoich dyskach planuje wprowadzić technologię SATA II w której przepustowość rośnie dwukrotnie do 3Gbps. Oprócz tego pan Trassaert zaprezentował plany wprowadzenia technologii Advanced SATA II, która niebawem znajdzie zastosowanie w najnowszych urządzeniach firmy Maxtor. Rozwiązanie Advanced SATA II ma charakteryzować się większym buforem danych, nowymi algorytmami cache, rozwiązaniem Native Command Queing (stosowanym obecnie w dyskach SCSI) oraz technologią Quiet Drive, która w znacznym stopniu ma przyczynić się do zmniejszenia głośności dysku.
Maxtor przymierza się również do wprowadzenia na rynek w niedalekiej przyszłości napędów 2,5". Firma ma już przygotowaną do tego celu technologię, na razie jednak czeka na zwiększenie się rynku zbytu tych dysków. Oprócz tego firma jest zainteresowana wprowadzeniem w przyszłości dysków małoformatowych, czyli o średnicy 1" a nawet 0,85". Na razie jednak nie podano konkretnych danych o produktach tego typu.
Jak się również dowiedzieliśmy, w przyszłym tygodniu, we wtorek Maxtor ma zaprezentować nową generację dysków SCSI, które mają się charakteryzować dużo większą pojemnością.
Wedle raportu IDC na koniec roku 2003 udział w rynku dysków twardych ATA Maxtora wynosi 28% - przy 35% u Seagate'a, Western Digital 22% i Samsunga 7% i HGST 8%.
K O M E N T A R Z E
1,5 i 3Gb/s !!!--sata(1) ma (autor: ixxos | data: 15/04/04 | godz.: 17:44) max 150MB/s a II ma mieć -300MB/s
no tak... (autor: DYD-Admin | data: 15/04/04 | godz.: 18:18) ...chodzilo o co innego...