W czwartek Microsoft rozpoczął śledztwo mające na celu ustalenie okoliczności wycieku do Internetu plików, zawierających chroniony kod systemu Windows 2000 i NT. Tajne dane Microsoftu pojawiły się na kilku kilkunastu witrynach i czatach. Rzecznik firmy, Tom Pilla, wyjaśnił, że wyciek danych nie był rezultatem włamania do sieci komputerowej Microsoftu i zapewnił, że nie ma zagrożenia dla klientów firmy. Dodał także, że wykradzenie kodu nie niesie ze sobą zagrożenia w przyszłości, gdyż skradzione dane nie były kompletne, a kod nie był wykonywalny.
Fakt ten potwierdził także Dragos Ruiu, konsultant ds. bezpieczeństwa i organizator konferencji CanSecWest, który powiedział - "203MB plik z kodem systemu operacyjnego Microsftu był ewidentnie niekompletny".
Ruiu dodał także: "Plik był dziś dostępny w sieciach peer-to-peer i IRC. Mieli go wszyscy; obecnie jest już rozpowszechniony". Po rozpakowaniu pliku z 203MB robi się już 660MB, co w opinii Ruiu idealnie odpowiada pojemności standardowej płyty CD. Cały kod źródłowy to aż 40GB danych, co oznacza że plik krążący w czwartek po Sieci był jedynie niewielkim fragmentem całości.
Pojawienie się kodu Windowsów w Internecie nieco inaczej odebrali niezależni eksperci zajmujący się bezpieczeństwem. "Zdecydowanie nie jest dobrze, jeżeli hakerzy uzyskali kod źródłowy systemu" - powiedział Oliver Friedrichs z firmy Symantec. "Mając dostęp do kodu, będą mogli pierwsi odkryć miejsca podatne na ataki". Microsoft nie planuje jednak wypuszczać z powodu wycieku żadnych nakładek na system. Firma wyjaśniła, że większą obawę wywołuje fakt, iż wśród pracowników jest złodziej, niż możliwość zagrożeń wynikających z upublicznienia kodu systemu operacyjnego.
K O M E N T A R Z E
::: (autor: mando | data: 13/02/04 | godz.: 13:52) Smiac sie czy plakac?
::: (autor: mando | data: 13/02/04 | godz.: 14:00) Chociaz... z drugiej strony mozna mowic ze WinNT/2000 jest OpenSource :D
kompletnie niekompletny :) (autor: alkatraz | data: 13/02/04 | godz.: 14:03) Czyżby ktoś z pracowników microsoftu nie lubił pracodawcy?
._. (autor: GregorP-Redakcja | data: 13/02/04 | godz.: 14:08) Bill posłał kod w sieć, by w razie jednej z
następnych wpadek, mieć na co winę zwalić..
kleska ! (autor: cp_stef | data: 13/02/04 | godz.: 14:53) pieknie
mamy 13 lutego a to juz
trzeci przypadek klopotow MS w tym roku
ciekawe co bedzie w grudniu :-D
ps. linux to je ono :)
D@rko (autor: D@rko | data: 13/02/04 | godz.: 15:49) bieeedny M$:( a taki dobry sytem miał...
40GB (autor: Alonzo Vega | data: 13/02/04 | godz.: 23:52) 40GB kod zrodlowy? TO znaczy 40 miliardow znakow czystego C/C++/Assembler? Troche to duzo i chyba za duzo aby caly ten kod opanowac i aby nie bylo w nim bledow.
woooohoooo fun fun fun (autor: RusH | data: 14/02/04 | godz.: 02:57) nie wide w tym nic zlego - w koncu kod Linuksa jest w sieci od zawsze. M$ twierdzi ze Linuks jest zle napisany, wiec kod Windows jako bardzo dobrze napisany nic zlym misiom nie da :) mmleeeheheheheheh
Alonzo Vega (autor: h-doc | data: 14/02/04 | godz.: 13:38) oprócz kodu źródłowego są jeszcze "resources" czyli gigabajty grafik, skórek, czcionek, dźwięków, muzyczek itd. itp. Poza tym pewnie masa dodatkowych aplikacji nie stanowiących integralnej części systemu.
... (autor: Tomasz | data: 14/02/04 | godz.: 21:58) pewnie wypuscili kawalek kodu z ktorym mieli problemy :) ludzie zobacza bugi i poprawią...hehea pozniej M$ wcieli poprawki do nastepnej łatki.
.:. (autor: Shneider | data: 14/02/04 | godz.: 22:13) Alonzo Vega - bo tak wlasnie jest.
h-doc grafika i dzwieki najmniej zajmuja.
Kod windowsa a zwlaszcza NT jest jednym z najbardziej skomplikowanych tworow jakie czlowiek zdolal stworzyc. Pojedyncza osoba nie jest w stanie go ogarnac i nie chodzi o calosc jako jadro z obwodowka tylko o samo zrodlo ktore zajmuje w sumie niewiele :)
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.