TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Środa 23 maja 2001 |
|
|
|
Podatek od przemocy w grach? Autor: Marecek | 21:35 |
| Niemieckie prawo znane jest z tego, że w bardzo konsekwentny sposób ściga i cenzoruje wszelkie przejawy przemocy obecne w produktach rynku elektronicznej rozrywki. Pamiętacie zapewne w jaki sposób wydana została tam gra Unreal Tournament - wszystkie mające imitować ludzi postacie zostały zastąpione przez roboty "krwawiące" olejem. Wiele gier zostało wpisanych na czarną listę, przez co nie jest możliwe ich reklamowanie, a w sklepach znajdować się one mają poza zasięgiem wzroku kupującego. Być może żadnego Niemca nie zdziwił fakt, który kilka dni temu wstrząsnął amerykańską opinią publiczną - w pewnym niemieckim mieście, Goettingen, nałożony został specjalny podatek na gry zaliczające się do miana "brutalnych". Sprzedawcy zostali więc zmuszeni do podwyższenie ceny gier o 700% normalnie nakładanego podatku. W zeszłym tygodniu sąd w Karlsruhe postanowił, że burmistrz Goettingen działał w granicach prawa, podkreślił też, że brutalne gry są "zagrożeniem dla dobra publicznego". W uzasadnieniu podano, iż "wyższy podatek pomoże kontrolować uzależnienia i zredukować ilość gier brutalnych, co przyhamuje wzrastającą brutalizację społeczeństwa".
Czas pokaże, czy ta precedensowa rozprawa pociągnie za sobą zmiany w innych niemieckich miastach i w jaki sposób wpłynie ona na całość rynku gier video w Niemczech. Jedno jest pewne - u naszych sąsiadów za Odrą wolność słowa jest pojęciem względnym, jak widać zależnym od treści. Podczas gdy np. w USA praktykowane jest podawanie na konkretnych tytułach wskaźnika brutalności i minimalnego wieku osoby, dla której dana gra się nadaje, Niemcy wybrali cenzurę i nakładanie astronomicznych podatków. |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|