Grupa hakerska StarCube umieściła w Internecie pierwsze pliki dla konsoli Nintendo GameCube. Oznacza to, że najprawdopodobniej już wkrótce na "kostce" będzie można uruchamiać pirackie gry. Hakerom udało się skopiować grę "The Legend of Zelda: The Wind Waker", przygotowali też aplikację do uruchamiania kopii programów. Do wykorzystania pirackich gier użytkownicy GameCube będą musieli jednak zainstalować w swojej konsoli mod-chipy, których na dzień dzisiejszy nie produkuje żadna firma. Wydaje się jednak dość prawdopodobne, że takie układy wkrótce pojawią się na rynku. Aby wykorzystać standardowe nośniki DVD-R z pirackimi kopiami gier (oryginalne płytki Nintendo mają średnicę 8 cm), użytkownicy konsoli będą musieli także zdjąć górną część obudowy konsoli.
Tym samym Nintendo GameCube dołącza do niechlubnej listy "spiraconych" platform, na której znalazły się już konkurujące z "kostką" konsole Sony PlayStation 2 i Xbox Microsoftu. Paradoksalnie złamanie zabezpieczeń antypirackich może przyczynić się do wzrostu zainteresowania znajdującą się na skraju rynkowej śmierci konsolą. Pozostaje jednak pytanie, czy producentowi zależy na popularności osiągniętej takim kosztem...
K O M E N T A R Z E
Zelda (autor: Barthello | data: 17/06/03 | godz.: 22:01) Ehhh!!!! Dla mnie piratować The Legend of Zelda to świętokractwo!!!!!! Ludzie przerabiać to można pecety, ale nie konsole :((
Eee tam, przerabiać można (autor: sebtar | data: 20/06/03 | godz.: 16:23) wszystko, a szczególnie to co producent uważa że się nie da lub nie powinno ;-D
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.