Wyobraź sobie, że siedzisz przy biurku z kubkiem kawy, przeglądasz projekty DIY i nagle natrafiasz na inspirację: zbuduję własną stację pogodową z dostępem do WiFi! Entuzjazm rośnie… aż dochodzisz do punktu, w którym musisz wybrać mikrokontroler. I wtedy pojawia się pytanie: ESP32 czy ESP8266?
Nie jesteś sam. To jeden z najczęstszych dylematów w świecie elektroniki DIY i Internetu Rzeczy (IoT). Oba moduły są tanie, popularne i mają ogromną społeczność. Ale który z nich lepiej sprawdzi się w Twoim projekcie? Przyjrzyjmy się temu razem. Czym różni się ESP32 od ESP8266?Na pierwszy rzut oka oba moduły wyglądają podobnie – małe płytki z kilkoma pinami i wbudowanym WiFi. Ale gdy zajrzymy pod maskę, różnice są znaczące. ESP8266 to starszy brat – prostszy, tańszy, ale nadal bardzo funkcjonalny. Świetnie sprawdza się w prostych projektach IoT, gdzie potrzeba tylko łączności WiFi i kilku pinów GPIO. ESP32 to natomiast potężniejsza jednostka: posiada 2 rdzenie zamiast 1, więcej pamięci RAM i Flash, obsługę Bluetooth, więcej pinów i interfejsów (I2C, SPI, UART, ADC itd.).
Porównanie techniczne:
Do jakich projektów lepiej sprawdzi się ESP8266?Jeśli Twój projekt to coś prostego – np. czujnik temperatury, sterowanie przekaźnikiem przez WiFi, czy monitor wilgotności gleby – ESP8266 będzie strzałem w dziesiątkę. Jest: Kiedy warto wybrać ESP32?Masz ambitniejsze plany? Chcesz zbudować system z wieloma czujnikami, używać Bluetooth do komunikacji z telefonem, a może myślisz o podłączeniu kamery? Wtedy ESP32 pokazuje swoją przewagę: większa moc obliczeniowa, możliwość pracy na dwóch rdzeniach jednocześnie, więcej portów, obsługa Bluetooth LE, możliwość pracy z kamerami i ekranami OLED.
Historia z życia wzięta – jak zły wybór mikrokontrolera może utrudnić projekt?Pozwól, że opowiem Ci historię Michała – pasjonata elektroniki, który postanowił zbudować system monitorowania jakości powietrza dla swojej okolicy. Na początku wybrał ESP8266, bo był tani i łatwo dostępny. Zaczął od pomiaru temperatury i wilgotności – wszystko działało super. Ale kiedy chciał dołożyć czujnik CO₂, ekran OLED i zapisać dane na karcie SD – pojawiły się problemy. Zabrakło pinów GPIO, pojawiły się błędy pamięci, a brak Bluetooth uniemożliwił komunikację z aplikacją mobilną. Michał przerobił cały projekt na ESP32… i od razu wszystko zaczęło działać płynnie. Wniosek? Warto myśleć przyszłościowo i czasem dopłacić kilka złotych, żeby uniknąć niepotrzebnych przeróbek. Arduino IDE czy MicroPython? Co lepiej działa z ESP?Zarówno ESP32, jak i ESP8266 można programować na wiele sposobów, ale najczęściej wykorzystywane są dwa: Arduino IDE i MicroPython. Arduino IDE to wybór numer jeden dla początkujących. Dużo przykładów, gotowe biblioteki i intuicyjny interfejs. MicroPython to świetna opcja dla tych, którzy wolą pisać w Pythonie. ESP32 ma tu lekką przewagę – lepiej radzi sobie z bardziej złożonymi projektami w Pythonie, dzięki większej pamięci RAM.
Dzięki wsparciu dla OTA (Over-The-Air), możesz nawet aktualizować kod bez konieczności podłączania kabla – szczególnie wygodne przy projektach zamkniętych w obudowie! Ciekawostki: co jeszcze można zrobić z ESP32?ESP32 to prawdziwy kombajn. W sieci znajdziesz projekty, które pokazują jego moc: Sterowanie głosem przez Bluetooth i WiFi, ESP-CAM – wersja ESP32 z kamerą do monitoringu, Odtwarzanie dźwięku – możesz podłączyć DAC i stworzyć prosty odtwarzacz audio, Integracja z Home Assistant – w pełni zautomatyzowany smart dom!
Możliwości są ogromne – ogranicza Cię tylko wyobraźnia (i czas na hobby ?). Który moduł lepiej sprawdzi się w Twoim projekcie?To zależy. Poniżej znajdziesz krótką checklistę: ✅ Wybierz ESP8266, jeśli: masz prosty projekt (czujnik, przekaźnik), chcesz maksymalnie obniżyć koszty, zależy Ci na niskim poborze energii, nie potrzebujesz Bluetooth.
✅ Wybierz ESP32, jeśli: planujesz bardziej złożony projekt, chcesz mieć Bluetooth, potrzebujesz więcej GPIO, chcesz obsłużyć kilka urządzeń jednocześnie.
Jak zacząć przygodę z ESP – szybki start dla początkującychJeśli dopiero zaczynasz, nie martw się – start z ESP jest naprawdę prosty. Wystarczy płytka (ESP32 lub ESP8266), kabel USB i darmowe oprogramowanie Arduino IDE. Istnieje mnóstwo tutoriali w języku polskim, które krok po kroku przeprowadzą Cię przez instalację sterowników, konfigurację i pierwszy projekt – np. migającą diodę lub odczyt z czujnika temperatury. To świetny sposób, by wciągnąć się w świat elektroniki i IoT! Podsumowanie – nie ma złych wyborów, są tylko różne potrzebyZarówno ESP32, jak i ESP8266 mają swoje miejsce w świecie projektów DIY. Najważniejsze to dobrze poznać potrzeby swojego projektu i wybrać narzędzie, które najlepiej je spełni. A najlepiej? Miej oba w swojej szufladzie – prędzej czy później każdy z nich się przyda. ? |