TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Czwartek 19 maja 2022 |
|
|
|
Kupno Twittera przez Elona Muska komplikuje się, finał będzie w sądzie? Autor: Zbyszek | 21:57 |
(6) | Pod koniec kwietnia świat obiegła informacja o tym, że niebawem nowym właścicielem Twittera zostanie Elon Musk - założyciel oraz szef SpaceX i Tesli. Miliarder jeszcze w marcu zakupił pakiet 9 procent akcji Twittera, ale szybko dodał, że jego marzeniem jest nabycie całej firmy. Jak stwierdził, serwis ma potencjał do stania się globalnym medium wymiany informacji i poglądów, w którym panuje wolność słowa. Końcem kwietnia obie strony zawarły umowę zakupu przez Elona Muska serwisu społecznościowego Twitter w cenie 54 dolary za akcję, czyli łącznie za kwotę około 44 miliardy dolarów. Sprawa skomplikowała się kilka dni później.
Wówczas Elon Musk poinformował, że zawiesza swój zakup Twittera do momentu aż jego dotychczasowe szefostwo nie udowodni, że mniej niż 5 procent użytkowników w serwisie jest sztucznymi botami. W tym momencie obie strony zaczęły się coraz bardziej różnić ze sobą. Elon Musk twierdzi, że w monecie zawierania umowy na zakup Twittera otrzymał informację, że według wewnętrznych szacunków Twittera odsetek ten wynosi nie więcej niż 5 procent. Pomimo takiej informacji, już po zawarciu umowy dotychczasowy dyrektor generalny Twittera, Parag Agrawal miał nie zgodzić się na przeprowadzenie zaproponowanego przez Elona Muska zewnętrznego audytu, który zweryfikuje odsetek sztucznych kont w łącznej puli kont aktywnych w serwisie Twitter.
W międzyczasie pracownicy Elona Muska mieli ustalić nieoficjalnie, że aż około 20 procent ze wszystkich kont na Twitterze to konta należące do sztucznych botów. W efekcie Elon Musk poinformował Twittera o zawieszeniu umowy kupna serwisu Twitter do czasu otrzymania wiarygodnych danych na temat udziału sztucznych botów w ogólnej puli użytkowników serwisu.
Twitter uruchomił natomiast swoich prawników, którzy stwierdzili, że „nie ma czegoś takiego jak zawieszona umowa", oraz że "Przed zawarciem umowy Elon Musk nie prosił o uzyskanie od Twittera jakichkolwiek niepublicznych informacji”. Zdaniem prawników Twittera działania Muska mają na celu obniżenie ustalonej ceny sprzedaży Twittera. Dodają oni, że w zawartej umowie zapisano, że w przypadku odstąpienia Muska od zakupu Twittera, dyrektor generalny Tesli i SpaceX będzie musiał zapłacić 1 miliard dolarów kary umownej.
Zdaniem niezależnych komentatorów, przejęcie Twittera przez Elona Muska stoi teraz pod dużym znakiem zapytania, a sprawa może znaleźć swój finał w sądzie. |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- Musk myślał, że jest mądrzejszy... (autor: Kenjiro | data: 20/05/22 | godz.: 10:57)
A trafił na lepszych prawników...
- 20%.... (autor: henrix343 | data: 20/05/22 | godz.: 20:06)
chyba 50%, wystarczy zerknac ne redita, loltuba czy inne podobne.
Zwykli uzytkownicy sa tam tylko nenkani reklamami, 90% serwowanego contentu jest z dupy, nie mozna blokwac niechcianych tresci, nie mozna nawet dislajkowac...
No jasne ze na taki chlam zapuszczasz bota aby wylapal interesujace tresci, bo inaczej tracisz kase i CZAS.
- @ 1 (autor: power | data: 22/05/22 | godz.: 22:47)
Poczekajmy na wynik, jak to wszystko sie zakonczy. Moim zdaniem jest jeszcze zbyt wczesnie zeby mowic cokolwiek na ten temat.
Mozliwe ze Musk wczesniej nie zdawal sobie sprawy, ze przystepuje do kupna farmy botow. :)
- @3. (autor: Mariosti | data: 23/05/22 | godz.: 12:57)
Jestem pewny że podejrzewał że to może być właśnie 20%, ale teraz, po nagłych nerwowych ruchach rady dyrektorów i nagłym znikaniu dziesiątek tysięcy followersów polityków pewnej partii w USA, Musk mógł się spłoszyć realizacją że może tam być nawet i 50% botów, a to już mocno utrudnia uzasadnienie wyłożenia takiej kasy, szczególnie że z zapowiedzi 1/3 do 1/2wyłożyć ma z własnej kieszeni (akcji itp), bo więcej mu banki nie sfinansują.
- @ 4 (autor: power | data: 24/05/22 | godz.: 18:02)
O ile tam nie jest gorsza sytuacja. Zauwaz ze tam sa konta co maja miliony followersow, bardzo malo aktywne. Po co ich obserwowac jezeli prawie nic nie postuja?
Jezeli dodatkowo wezmie sie pod uwage ze te konta z milionami "fanow" nie maja nawet "setki" polubien postow czy "setki" retwittow to sprawa wyglada bardzo podejrzanie.
https://www.youtube.com/watch?v=X_pRsSM_sXQ Chinese Click Farm
- @4. (autor: pwil2 | data: 14/07/22 | godz.: 11:50)
1. Musk chce kupić TT, ale nie chcą Mu sprzedać.
2. Musk chce poznać % troli na TT, ale TT nie chce wyjawić
3. Musk nie chce kupić TT, ale próbują go do tego przymusić
4. W czasie rozprawy TT będzie musiał ujawnić ile % troli jest na TT
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|