TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Poniedziałek 17 maja 2021 |
|
|
|
Intel forsuje nowe złącze zasilające dla płyt głównych Autor: Wedelek | źródło: WCCFTech | 05:45 |
(22) | Klasyczne, 24-pinowe złącze zasilania płyt głównych jest już z nami od ładnych kilku lat i zdaniem Intela najwyższy czas zastąpić go czymś nowocześniejszym. Konkretnie wtyczką o przydługiej nazwie “Single Rail Power Supply Desktop Platform Form Factor ATX12VO”. Nowy typ złącza ma tylko 10-pinów, a wszystkimi transportowany jest prąd o napięciu 12V. Pomiary laboratoryjne wskazują, że pod względem efektywności energetycznej ATX12VO ma w niektórych przypadkach zjadać na śniadanie obecnie używany interfejs. Podobno w trybie IDLE do osiągnięcia tego samego efektu wystarczy zaledwie połowa energii przesyłanej 24-pinowym portem, ale już pod pełnym obciążeniem różnica jest marginalna.
Niestety nie ma róży bez kolców i tak wysoką sprawność energetyczną ATX12VO okupuje bardziej skomplikowaną budową sekcji zasilania płyty głównej, która musi rozdzielić bazowe napięcie w taki sposób, by poszczególne komponenty otrzymały prąd z właściwym napięciem: 12V / 5V /3,3V. Ponadto konieczna jest modyfikacja budowy zasilaczy komputerowych, które w okresie przejściowym będą musiały zapewnić wsparcie zarówno dla wtyczek 24-pin jak i 10-pin.
Intel uważa oczywiście, że nie jest to żaden problem i stoi na stanowisku, że producenci powinni się po prostu dostosować. Daje im na to 4-5 miesięcy, czyli do premiery Alder Lake-S, który ma być pierwszą serią CPU tego producenta wymagającą nowego typu złącza. Takie podejście oczywiście nie przypadło go gustu pozostałym producentom sprzętu, wywołując ponoć wśród nich spory opór. Czas pokaże na ile będzie on skuteczny.
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- Intel (autor: Semy | data: 17/05/21 | godz.: 08:29)
niech lepiej przez kilka lat nic nie wymyśla, tylko łata to co zepsuł.
- Stara zagrywka (autor: Marek1981 | data: 17/05/21 | godz.: 10:55)
Pytanie czy rynek sie ugnie i przyjmnie na klate drozsze zasilacze, płyty główne tylko po to by Intel mógł przystopować AMD. Myślę że to nie te czasy gdy Intel miał ponad 80% rynku w garści i nikt nie chciał być wykluczony....
- @temat. (autor: Mariosti | data: 17/05/21 | godz.: 12:14)
Z opisu wynika że za te 4-5 miesięcy to producenci płyt i zasilaczy będą gotowi, a nie że tyle czasu im dał intel.
Jednocześnie nie ma tutaj ani słowa o tym aby nie produkowano jednocześnie płyt głównych z klasycznym zasilaniem i tutaj nie ma absolutnie żadnej możliwości aby intel mógł wymusić na producentach płyt głównych aby nie produkowali płyt atx24+4pin.
Mimo wszystko, sumarycznie, byłoby spoko aby docelowo wszystkie pc'ty przeszły na to zasilanie, bo 2x spadek zużycia energii w idle, też w biurowych pc'tach to sumarycznie ogromny globalny spadek zużycia energii.
- @3. (autor: pwil2 | data: 17/05/21 | godz.: 12:41)
Jak ma to ograniczyć użycie energii, jeśli konwersja napięć będzie nadal potrzebna, ale będzie się znajdować poza zasilaczem?
- c.d. (autor: pwil2 | data: 17/05/21 | godz.: 12:43)
Dopiero gdyby wszystkie komponenty były zasilane z +12V, miałoby to jakiś sens, ale to oznacza np. zmianę zasilania SSD M.2 na 12V, by była bezpośrednio konwersja na docelowe napięcie z 12V.
- no to ciekaw jestem (autor: GULIwer | data: 17/05/21 | godz.: 13:35)
ile płyty pod nowe intele będą kosztować. Seria 500 poniżej 200$ nie oferuje nic ciekawego. Nowy zasilacz, droga płyta, procek też pewnie tani nie będzie skoro to będzie dziwadło big.LITTLE, problemy z wykorzystaniem tego w efektywny sposób. Intel będzie musiał mocno smarować, żeby to przepchnąć. Apple może sprzedać wszystko swoim wyznawcom, dla intela jest alternatywa.
- @4. (autor: Mariosti | data: 17/05/21 | godz.: 13:37)
W testach wyszło im że obniża i to znacznie, no to obniża.
W zasilaczach płytka do konwersji napięcia zużywa trochę energii nawet jak nic nie robi, a w idle walka toczy się o pojedyncze Watty. Dodatkowo przy 3.3V nawet te 70cm kabla daje straty spadku napięcia, no i właśnie chodzi o to co wspomniałeś, docelowe napięcie jest uzyskiwane z +12V możliwie blisko docelowego urządzenia.
Teoretycznie w pełnej implementacji nawet zasilanie sata idzie z płyty głównej i układy są dobrane dokładnie do liczby obsługiwanych dysków, a w razie niepodłączenia dysku wyłączane całkiem. W zasilaczu tak się zrobić nie da.
- @7. (autor: krzysiozboj | data: 17/05/21 | godz.: 19:07)
"Podobno" w tych testach tak wyszło, pewnie też w jakichś specyficznych układach/sytuacjach. Idea sama w sobie być głupia nie musi, ale mam wrażenie, że tu raczej idzie o dostarczenie sporej ilości Watów do CPU Intela, a mniej o samą energooszczędność.
Okres przejściowy to pewnie kilka lat dublowania niskich napięć, by nowy zasilacz obsługiwał stare płyty, a nowe płyty miały już własne przetworniki, dublujące te w zasilaczu. To koszta.
Jak prościej osiągnąć "energooszczędność? A kupić AMD serii G plus dobry zasilacz o niewielkiej mocy.
- A jak dla mnie rewelacja (autor: Marcel | data: 17/05/21 | godz.: 19:46)
Obecnie mamy EPS i ATX24 a większość i tak pobierana jest z linii 12V. To co pobierają napędy z 3,3V i 5V to pojedyncze waty (ew USB coś więcej pociągnie). A przetwornice DC-DC w zasilaczu pracują ciągle i mogą dostarczyć ze 100W, więc przy w/w poborze pracują w dolnej granicy obciążenia. Dzięki ATX12VOnly mamy mniej kabli a i zasilacz nie musi mieć kilku przetwornic (+5VSb, -12V) ale jedną.
- @9. (autor: Mariosti | data: 17/05/21 | godz.: 20:10)
Otóż to.
@8.
To nie jest być może, tylko pośredni standard 10pin jest już stosowany przez HP i Della od dobrych kilku lat w gotowych zestawach biurowych i głównie poprawia sprawność energetyczną zasilania przy spoczynku/minimalnym obciążeniu (przy czym w nich są zwykle linie +12 i +3.3, ale to i tak znacznie mniej niż ATX zwykły).
Tak jak wspomniano powyżej, nie ma żadnego problemu z dokładaniem kolejnych EPS 8pin do płyt głównych i ładowaniem kolejnych żył 12V bezpośrednio w układ zasilania CPU, zresztą tak się aktualnie dzieje. Inaczej CPU intela nie mogłyby sobie ciągnąć 250-300W przy TDP 95W bo by się zjarały płyty główne.
Co do mocy dostarczanej to małe porównanie:
Typ pinu | ATX24p | ATX12VO
+12 | 2 | 4
+5 | 6 | 0
+3.3 | 4 | 0
-12 | 1 | 0
-5 | 1 | 0
Ground | 8 | 3(4)
Masy przy VO dałem w nawiasie 4 bo jest jeden pin zarezerwowany, a jeden z +12 to VSB, które to jak mniemam mogą być normalnie używane właśnie jako kolejna para +12/masa w czasie normalnego działania komputera.
Sumarycznie, wniosek z powyższego jest taki że now złącze ATXVO 10pin może sumarycznie dostarczyć podobną moc w Wattach co ATX 24pin, ale pod kątem samych linii +12V, nowy standard odpowiada już ATX 24+4pin.
W jednym i w drugim przypadku znaczne uproszczenie okablowania, oszczędność miejsca na pcb i znaczne uproszczenie konstrukcji zasilacza (nie dość że +5 i +3.3 to jeszcze -5 i -12 muszą generować, a to zawsze odbija się negatywnie na sprawności przy niskim obciążeniu).
- @Mariotsi (autor: Wedelek | data: 17/05/21 | godz.: 20:11)
Jasne, Intel zapytał twórców ile czasu potrzebują, ale to nie zmienia faktu, że chce na nich wymusić jak najszybszą implementację.
- Czas najwyzszy .... (autor: mirek190 | data: 17/05/21 | godz.: 20:56)
Ja nie rozumie po co na kablach od asilacza tyle napiec .. to totalnie bezsensu w dzisiejszych czasach.
Ja nawet bym proponowal by zasilacz dawal tylko 24 V a reszta napiec niech sie martwia przetwornice na plyci glownej do uzadzen.
24V rozwiazaly by problem z dostarczniem duzej mocy a i kable mogly by byc ciensze.
Przeciez mamy tak w laptopach i dziaja to swietnie. Np daje 22 V i resze robia przetwornice na plycie glownej.
- Mi tam (autor: tuptun | data: 17/05/21 | godz.: 21:20)
nie przeszkadza, mniej kabli to mniej kabli i luz.
Za to przeszkadza mi to, że możliwe iż będę musiał zmienić zasilacz i to mnie martwi. Mam Seasonic (nie pierwszy raz)
model 660Watt Platinum, znakomity sprzęt BTW.
Z Seasonic jest tak, że jak raz spróbujesz to nie ma bata, że następny będzie innego producenta.
Myślę o przejściówkach? ;)
- @10. (autor: pwil2 | data: 17/05/21 | godz.: 23:58)
Przecież już od 2002(!) roku nie ma -5V (jest opcjonalne).
- @14. (autor: Mariosti | data: 18/05/21 | godz.: 11:49)
Od 2004 nie ma w standardzie, fakt, ale to nic nie zmienia bo w standardzie ten pin teraz jest nieużywany...
- @Mariosti @Marcel (autor: Markizy | data: 18/05/21 | godz.: 18:49)
Lepszą opcją jest przeprojektować wtyczkę i zmniejszyć wymagania dla 3.3V i 5V które służą nadal do zasilania poszczególnych elementów na płycie głównej. Po 2 piny wystarczy na te napięcia i powiedzmy 4/5A. Reszta na 12V i sterowanie wiec spokojnie 20P lub 18P by wystarczyło.
Łatwiej tak zachować kompatybilność niż zrywać ze wszystkim. A nie ma znaczenia czy przetwornice DCDC będą w zasilaczu czy na płycie głównej poza tym że w przypadku tej drugiej producenci będą przycinać mocno na jakości.
@mirek190
Można by ponieść napięcie tylko może najpierw wróćmy do początków PCtów gdzie komputer nie pochłaniał chorych ilości energii jak dziś. I nad tym niech producenci pracują a nie ciągłe luzowanie limitów.
- @16. (autor: Mariosti | data: 19/05/21 | godz.: 12:13)
Ta zmiana wtyczki to akurat dobre rozwiązanie ponieważ:
1. Jeśli by pasowała fizycznie do atx, a eleketrycznie dawałą 12V na pinach gdzie było dawniej 5V albo 3.3V, to miałbyś gwarantowane masowe spalenia elektroniki (przynajmniej w USA).
2. Małe przetwornice DC-DC na płycie głównej będą sumarycznie bardziej efektywne niż dwie duże w zasilaczu, bo te w zasilaczu muszą ciągle działać, a małe na płycie głównej mogą być wyłączane przez soft płyty gdy np dane urządzenie jest nieużywane bądź niepodłączone, a pozostałe mini przetwornice będą wtedy działać w stanie sensownego obciążenia, dzięki czemu będą miały wysoką sprawność, plus znacznie krótsze okablowanie z napięciem 5 i 3.3V, a to też plus dla sprawności.
Sumarycznie, ten ATX12VO wtyczką 10pin powinien być w stanie dostarczyć 150 lub 225W (zależnie od pełnego wykorzystania pinu 12Vsb), czyli albo tyle co PCI-E 8-pin, albo tyle co EPS 8-pin.
W tym pierwszym przypadku to dość mocy na komputery z niskiej/średniej półki zużywające max w okolicy tdp podzespołów (czyli nie intel), a w tym drugim, nawet z dedykowaną grafiką (max 75W z płyty głównej, reszta z dodatkowych wtyczek).
- Mariosti (autor: Markizy | data: 19/05/21 | godz.: 21:15)
Mogą zmniejszyć wtyczkę do 18pinow a zostając przy 20 to wystarczy inaczej bolce zabezpieczajace dać. Przetwornica w zasilaczu nie bierze więcej od tej na płycie głównej a jest dużo bardziej uniwersalnie.
- Logiczna decyzja (autor: pandy | data: 21/05/21 | godz.: 21:30)
co nie zmienia faktu że Intel nie jest w stanie uniemożliwić producentom używanie starych rozwiązań z nowymi procesorami... (bo jak miałby to zrobić na poziomie HW?).
Jedno napięcie uprości budowę zasilacza, poprawi jego parametry.
- @17. (autor: pwil2 | data: 21/05/21 | godz.: 22:25)
Jednak nie możesz odciąć od zasilania SSD/HDDków, a one potrzebują 5V/3.3V. Każde urządzenie USB potrzebuje 5V. Płyta z 4-6xSATA i tak musiałaby mieć przetwornice dla 4-6 HDD ze sporym zapasem na rozruch talerzy jednoczesny.
- c.d. (autor: pwil2 | data: 21/05/21 | godz.: 22:26)
Mam płyty zasilane 19V i jest to fajne rozwiązanie, ale do małych kompów typu slimITX.
- @20. (autor: Mariosti | data: 24/05/21 | godz.: 16:51)
Ale to nie stanowi żadnego problemu i wciąż daje dużą oszczędność energii przy małych obciążeniach.
Przetwornice będą na płycie głównej przy kontrolerach które skorzystają z takich napięć.
Co do obsługi rozruchu hdd, to też nie jest problem, bo momentalne obciążenia przetwornicy na 120-150% mocy nominalnej zwykle nie jest żadnym problemem, a wciąż można bardzo zyskać na wysokiej sprawności takiej przetwornicy przy normalnym obciążeniu.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|