TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Wtorek 3 września 2019 |
|
|
|
Windows 10 z już 50 procentowym udziałem w rynku Autor: Zbyszek | źródło: NetMarketShare | 06:12 |
(19) | Według danych firmy analitycznej NetMarketShare, w sierpniu system Windows 10 był zainstalowany już na co drugim komputerze klasy PC łączącym się z siecią Internet. Wynik ten został uzyskany w 9 miesięcy po tym, gdy w grudniu "dziesiątka" po raz pierwszy przebiła swoją popularnością starszy Windows 7. W sierpniu 50,99 procent komputerów łączących się z globalną siecią posiadało zainstalowany Windows 10, natomiast w przypadku Windowsa 7 odsetek ten wyniósł 30,34 procent. Oznacza to, że od grudnia Windows 10 zyskał 11,7 procent udziału w rynku systemów operacyjnych, a Windows 7 stracił 6,6 procent.
Obie wersje Windows jeszcze w listopadzie 2018 roku cieszyły się niema identyczną popularnością wynoszącą po 38,5 procent. Następnie w grudniu dziesiątka wysunęła się na prowadzenie i od tego czasu systematycznie liczba użytkowników Windowsa 10 wzrasta, głównie kosztem starszych systemów Windows 7, 8 i 8.1.
Trend ten przyspieszył w ostatnich 2-3 miesiącach, co może mieć związek ze zbliżającym się zakończeniem okresu wsparcia dla Windowsa 7.
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- Nic dziwnego (autor: ekspert_IT | data: 3/09/19 | godz.: 07:11)
Windows 7 i Windows 8 nie mają już niestety wsparcia i nie są sprzedawane od wielu lat. Ciekawi tylko, jak Microsoft to zrobił, że zniszczył Windows mobilny - w 2007 roku mieli ponad 40% udziału w systemach na smartfony, a już w 2011r było to tylko 4%, a później to już wszyscy wiemy jak się skończyło... https://g.foolcdn.com/...g&w=700&op=resize
- @01 (autor: Master/Pentium | data: 3/09/19 | godz.: 08:54)
Zwyczajnie, brak rozwoju systemu. Miałem Windows Mobile 6 (widziałem też 6.5) i niestety mimo całkiem dobrej funkcjonalności ten system był w okolicach 2010 roku już mocno przestarzały. Podobny problem co z PalmOS czy swojego czasu Amigą - dobry projekt i produkt ale zbyt mały rozwój z czasem.
- 8mka była spoko, tak samo jak 10tka jest ok (autor: Qjanusz | data: 3/09/19 | godz.: 09:22)
to tylko OS. Ma umożliwiać pracę na PCcie i zapewniać przy tym max. bezpieczeństwa. Narzędzie nic więcej.
Niektórzy daliby się pociąć w obronie "swojej" ulubionej wersji. Nie rozumiem tego.
WM znam od wersji 5.0, a nawet wcześniej od WinCE. Był super jak na swoje czasy, ale na szczęście te czasy się skończyły. Workbench też był fajny, ale tak samo jak z WM, po nim przyszły narzędzie o wiele wygodniejsze.
- Qjanusz (autor: Markizy | data: 3/09/19 | godz.: 12:24)
10 wprowadza wiele rzeczy których starsi użytkownicy nie potrzebują lub nie trawią. Fajnie obsługa skrótów ale czy na pewno wszystkie potrzebujemy? Ponadto obecnie system w pasku zadań ma reklamy (wersja home na pewno), do tego nadal brakuje spójności menu tak aby było tylko jedno. Nie mówiąc o tym że system wizualnie jest brzydki, a lekkość działania zapewniają i tak ssd. Zarówno dla nowych i starych systemów.
http://www.benchmark.pl/...ygladac-ten-system.html
XP po tunigu wyglada lepiej niz 10 to jest dopiero paradoks a wiadmo XP był OK, ale nie był ładny.
- @Markizy - też jestem starszym użytkownikiem i co z tego? (autor: Qjanusz | data: 3/09/19 | godz.: 15:19)
mam home (lapek w domu), Pro (lapek w pracy) i reklam nie widzę. Spójność w menu można sobie zapewnić na zasadach innych niż XP czy 8, brzydka to może być córka sąsiada (a i to zależy od gustów), a jak kto woli wodotryski, to obie doinstaluje. System ma spełniać swoją rolę a nie robić za choinkę.
- Windows 10 jest całkiem spoko (autor: Soulburner | data: 3/09/19 | godz.: 18:20)
podobają mi się takie "uwygadniacze" jak SHIFT+WIN+S do zrzutów ekranu, WIN+V do wieloschowka, aplikacja Your Phone fajnie działa, centrum powiadomień też mi się podoba.
Co mi się nie podoba?
- brak spójności UI. Niby MS wymyślił nowe wytyczne pod tytułem "Fluent design", ale jakoś sami o nim zapomnieli i nie implementują w swoich aplikacjach i całości systemu, a wygląda to ładnie i sprawia, że płaski i prosty wygląd staje się przyjemniejszy dla oka. Mam nadzieję, że dodadzą to wszystko w finalnej wersji nowego Edge'a. No i tryb nocny jest totalnie zrąbany - jest zbyt czarno oraz zbyt wiele elementów UI ma to ustawienie gdzieś. Jak na tle czarnego eksploratora wyskoczy białe okienko kopiowania pliku, to można oślepnąć ;)
- bez SSD (nawet najwolniejszego) nie wolno się nawet zbliżać do dziesiątki, system ciągle coś dłubie po dysku i na HDD można dostać nerwicy. Pracuję w miejscu, gdzie pod moją opieką jest ponad 200 komputerów i chyba tylko dwa mają SSD, w tym jeden to mój służbowy i czasami mam ochotę zwyczajnie wstać i iść do domu ;)
- nie do końca jasna telemetria, ale też i chyba za bardzo demonizowana na wszelkiej maści forach. Mimo to, wolałbym mieć kontrolę nad tym, co system wysyła w świat i móc to wyłączyć z wbudowanego w system interfejsu
To tyle. Pomimo wszystkich wad, to prawdopodobnie najlepszy Windows od czasów Win2000.
Co do mobilnej wersji okienek, Microsoft nie bardzo miał pomysł jak to wypromować, duża część developerów aktywnie broniła się przed pisaniem dlań aplikacji - ale tu sam MS też dał ciała, bo w ósemce natywnym środowiskiem dla appek był Silverlight, a w 8.1 i 10 było już UWP (którego sens istnienia obecnie jest wątpliwy, bo cały pic polegał na tym, aby napisać jedną aplikację, a dla poszczególnych platform odpowiednio modyfikować sam interfejs). Zapowiadali też chyba, że urządzenia z WP 7 dostaną aktualizację do ósemki, a nie dostały, bo w porównaniu do CE kernel NT nie chciał na takim sprzęcie działać wystarczająco wydajnie. Finalnie system umarł dlatego, że ludzie zaczęli rezygnować z tych telefonów, bo było mało aplikacji, a twórcy aplikacji nie chcieli pisać osobnych wersji dla urządzeń, którym ubywa użytkowników. Powstało błędne koło, no i klops.
MS dużo popełnił błędów, mieli fajne pomysły, których nie potrafili sprzedać. Kto pokazał pierwszy porządny tablet? Microsoft. Kto pomysł dopracował i w ładniejszym opakowaniu sprzedał? Apple. Kto pierwszy odpalił swój system na procesorach Arm? Microsoft. Kto sprzedał swój system i urządzenia z procesorami Arm? Apple. Może gdyby Windows Phone pojawił się bliżej premiery iPhone'a wyglądało by to dziś nieco inaczej.
- najpierw były brzydkie windowsy 1.0-3.0 (autor: zbiggy | data: 3/09/19 | godz.: 19:21)
od win 3.11 i 95 ikony były w 256 kolorach i dobrze wyglądały. Okienka zawierały proste animacje i niewielkie proste obrazki co poprawiało estetykę. Od Win98 ikony były w 65tyś kolorów i góra okna to był estetyczny gradient. Win2000/me już większość ikon była ładna w dużej palecie barw. Win xp dał ładne menu start i górne belki okien. Kulminacja była w win7 gdy doszła półprzezroczystość. Potem wywalili grafików w ramach oszczędności i system brzydnie od wersji 8. W win10 wróciliśmy do czasu dos gdzie wszystko było czarno-białe. To nie jest minimalzm jak ktoś zaraz napisze. To jest lenistwo, oszczędności i prostactwo oraz brak gustu.
- @7. (autor: Misiewicz.B | data: 3/09/19 | godz.: 21:29)
a była jeszcze teoria spiskowa, że taki płaski i małokolorowy interface wymusił na MS największy producent drukarek do grafiki bo gradienty i prześwity zabijały CPU.
- Macie jakieś dziwne problemy (autor: Master/Pentium | data: 4/09/19 | godz.: 10:30)
Ja jakieś 90-95% spędzam w aplikacjach a nie w gołym systemie.
Czy interfejs Win 10 jest intuicyjny? Nie całkiem, trzeba się kilku rzeczy nauczyć.
Czy interfejs Win 10 jest użyteczny. Tak, robię co potrzebuję bez zastanawiania jak to zrobić.
Czy interfejs Win 10 jest ładny? Kwestia gustu, mi nie przeszkadza w pracy i to wystarczy. Jak komuś trzeba więcej/mniej to sobie pokombinuje z kompozycjami.
- No i się dokonało... (autor: Majster | data: 4/09/19 | godz.: 11:40)
Widać wyraźnie ile jest głupoli na świecie. Ludzie sami dobrowolnie idą niczym barany na rzeź, a MS się cieszy i zaciera ręce. A później tego typu tematy pojawiają się na forum... tu i ówdzie.
http://forum.programosy.pl/...zymany-vt150712.html
"Brawo"... najpierw towarzystwo ten syfilis instaluje, a dopiero potem postękuje.
Qjanusz... ja niektórym osobom tłumaczyłem, żeby nie instalować (przedwcześnie) nowoczesnego gó... Niestety, nie pomogło. Taki głąb (za przeproszeniem) zawsze pozostanie głąbem, bez względu na to ile skończył fakultetów, zjadł zupek chińskich, albo ile zaliczył wizyt w kościele u "wspaniałego proboszcza". Dlatego jest tak jak jest, bo ludzie dają się robić w jajo.
W ostatnim czasie miałem do czynienia z Win 10. Na "ujowym" laptopie w totalnie "ujowej" rozdzielczości - 1366x768. Koszmar. W tym systemie było napieprzone tyle niepotrzebnych procesów (trudno to nawet zliczyć), że wszystkiego się odechciewa. Całe to pseudo-Menu start jest nieintuicyjne a ludzie i tak zachwalają. Niestety, ale lewy marketing i nasłani "agenci" przy różnych okazjach próbują wmawiać, że wszystko jest cacy, ale to nie prawda. Ciemnota może być manipulowana, ale ja sobie na to nie pozwolę.
Ważna lektura do poczytania (dla nieoświeconych).
http://tech.wp.pl/...u,wid,17741690,wiadomosc.html
- Kolejny link... (autor: Majster | data: 4/09/19 | godz.: 11:50)
Do poczytania - obowiązkowego.
http://pclab.pl/news70673.html
Ale gdzie tam, to jest kochaniutki, fajniutki systemik, wszystko jest "superrr". Taak, yhmmm. Jakbym miał słuchać takiego pierniczenia od "agentów", to bym musiał zimą chodzić w sandałach i bez skarpetek.
- ... (autor: power | data: 4/09/19 | godz.: 12:46)
Mi Win10 nie podoba sie, ale jestem zmuszony go uzywac.
Nie podoba mi czarno-biala kolorystyka, brzydki design, wstazki zamiast rozwijalnych menu, kafelki, ograniczone mozliwosci konfigurowania systemu przez uzytkownika (nawet glupiego skrotu do dysku D nie mozna sobie zwyczajnie dodac do taskbar).
Praca serwisanta z Win10 to jest koszmar (system sobie wlacza aktualizacje kiedy chce i jakie chce).
W razie problemow sprzetowych (RAM, dyski i inne) system "rozkaracza sie" i po wymianie wadliwego podzespolu na nowy czeka nas instalacja systemu od nowa, bo blad zostal zapamietany(czasem to mozna pominac, ale najczesciej nie). Jakby tego bylo malo to systemowe opcje do odswiezania systemu lub przywracania go potrafia wpasc w petle i zmuszeni jestesmy do formatowania dysku.
Win10 to jest burdel, a nie system. Jest tak zrobiony jakby rozne grupy programistow z Indii pracowaly nad systemem i kazda z nich miala inna wizje (brak spojnosci UI i inne problemy).
- @12 (autor: Master/Pentium | data: 4/09/19 | godz.: 13:03)
Pracuję jako sysadmin/serwisant od wielu lat.
Spotkanych problemów z "zapamiętywaniem" awarii nie spotkałem ani razu.
System pisze sporo po dysku więc wadliwy RAM czy dysk potrafi skończyć się rozwalonymi plikami systemowymi/rejestrem i zgonem. Ale to nie nowość, ten problem dotyczy każdego systemu.
Co do aktualizacji to blokada wyłączenia aktualizacji to w zasadzie dobrze - mniej zombi w internecie. W środowisku biznesowym można to sobie ogarnąć i dopasować do swoich potrzeb.
Czego się mogę czepić w użyciu biznesowym to konieczność dużych upgradów średnio raz na rok. To jest irytujące.
- Dla potomnych... (autor: Majster | data: 4/09/19 | godz.: 18:50)
Gdyby ktoś chciał zobaczyć jak wygląda Aero w Windows Vista. Do tego nie potrzeba żadnych, wielkich ceregieli, spokojnie wystarczy jakiś standardowy GeForce 7300GT.
Link:
https://i.imgur.com/fkqjGvD.jpg
Moim zdaniem fajnie wygląda w połączeniu z niebieską tapetą na Pulpicie. Wtedy prezentuje się najlepiej. Pozdrawiam.
- @majster (autor: Soulburner | data: 5/09/19 | godz.: 08:10)
ale na który system ludzie mają zmieniać Windows, skoro żaden nie nadaje się do tego, do czego ludzie używają Windows? Dziesiątka zyskuje na popularności, bo jest rozwijana i każdy prędzej czy później będzie ją miał - jak nie zainstaluje sam, to dostanie z nowym komputerem.
Fajnie by było po prostu zainstalować jakąś alternatywę, ale pokaż mi linka do zakupu pakietu Adobe dla Linuksa, a polecę go kupić teraz i cały proces udokumentuję ;)
PS - to, że Vista jest ładna, to się zgodzę. To ostatni Windows, w którym nikt nie kombinował z dostosowaniem wyglądu interfejsu do urządzeń dotykowych. Żadnych zbędnych odstępów między elementami, przycisków wielkości dłoni itp. Windows 7 zrobił się już w wielu miejscach większy, żeby dało się trafić paluchem.
- @5: "System ma spełniać swoją rolę a nie robić za choinkę" (autor: zartie | data: 5/09/19 | godz.: 23:03)
To dlaczego Win 10 właśnie robi za choinkę?
- @16 (autor: Master/Pentium | data: 6/09/19 | godz.: 07:53)
Wyłączasz kilka pierdół i generalnie nic się ekstra nie świeci czy mieni. Czyli choinki nie stwierdzono. Powyłączanie trwa 5-10 min w porywach.
- @15 (autor: Master/Pentium | data: 6/09/19 | godz.: 07:54)
Odpal Win 7/10 na ekranie z wyższym DPI (np. 22"@1920x1080) i elementy przestaną być większe ;)
- Odp. - Soulburner (autor: Majster | data: 7/09/19 | godz.: 21:20)
Mam na myśli to, żeby trzymać się kurczowo starszych systemów jak najdłużej. No ale jeśli ktoś ma "przedwczesny wytrysk" pod tym względem to nic nie poradzę. U siebie używam starego Office. Da się? Da. Potrzebuję zapisać coś w Wordzie to zapisuję jako .doc, nie muszę mieć parcia na .docx. Nawet lepiej, bo nowsze nie zawsze znaczy lepsze. Używam Visty. Da się? Tak, i jest zdecydowanie lepiej niż na innych, całkiem nowoczesnych konfiguracjach.
Cóż... na Linuxa nawet Winampa i GPU-Z nie ma, więc z innymi aplikacjami jest jeszcze trudniej. Jesteśmy skazani na te windowsy (tak czy inaczej), ale nie powinniśmy się pchać w najnowsze systemy tak jak chce tego Microsoft. To jest coś nie tak, dla mnie jest to mocno podejrzana sprawa. Tu niby od niedawna "miłość" do Linuxa, przejęcie GitHuba itp. Nadella coś sobie zaplanował tylko nie wiadomo jeszcze co.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|