Zaprezentowana w 2015 roku klawiatura z mechanizmem motylkowym miała być kolejnym krokiem na przód w rozwoju klawiatur montowanych w MacBookach. W rzeczywistości okazała się kompletną porażką i źródłem licznych problemów na czele z akcją serwisową. Oczywiście w tzw. międzyczasie Apple próbowało poprawiać jej budowę, ale zmiany okazywały się niewystarczające, a odsetek zgłaszanych uszkodzeń wcale nie malał. Co gorsza tego typu klawiatura była praktycznie nienaprawialna i trzeba ją było w całości wymieniać na nową. To utrudniało cały proces i zwiększało koszty. Ostatecznie po kilku latach nieustannych kłopotów Apple zdecydowało się na jedyny słuszny krok jakim jest zmiana mechanizmu motylkowego na inny.
Prawdopodobnie Apple postawi na sprawdzone rozwiązanie w postaci przełączników o budowie nożycowej, które z powodzeniem stosowano przed 2015 rokiem. Jak donoszą zachodnie media nowy typ klawiatury po raz pierwszy zawita w tegorocznych MacBookach Air, a za rok pojawi się też w MacBookach Pro.
K O M E N T A R Z E
firma dba o swoich klientów (autor: Qjanusz | data: 5/07/19 | godz.: 09:03) zmian, nowości i innowacyjności pod dostatkiem
Patrząc jaki mają stosunek do konsumenta (autor: Mario1978 | data: 5/07/19 | godz.: 13:44) sprzedając towar w takich cenach rzeczywiście jest on godny polecenia dla ludzi wciąż narzekających jaka ta rzeczywistość jest nie fair bo znów zostałem oszukany.
Jak w dłoniach użytkownika widzisz jakikolwiek sprzęt od Apple to już wiesz kim jest ta osoba.
O pewnych sprawach nawet nie warto dyskutować z takimi osobami sami są sobie winni zakupując produkty Apple.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.