Wyciekły ceny procesorów z serii Core iX 9000

1. tanio dość (autor: Qjanusz | data: 13/09/18 | godz.: 09:24)
   ...
   
   
2. Procesory Intela sa potezne (autor: Sony Vaio VPN | data: 13/09/18 | godz.: 10:22)
   sa warte kazdej ceny, im drozej tym wiekszy prestiz.
   
   
3. Woow (autor: ligand17 | data: 13/09/18 | godz.: 10:23)
   480USD za 9900K - to w PL będzie jakieś 3000... Jeżeli potwierdzi się, że przyrost wydajności względem 8700K jest rzędu 2-3% to nadal pozostanę przy swoim 4790K.
   
   
4. @3. (autor: pwil2 | data: 13/09/18 | godz.: 12:14)
   Te 3kpln byłyby do przełknięcia, gdyby nie to, że:
   - to nadal dziurawy procesor
   - konkurencja oferuje 8c16t taniej, a czasem wypadnie lepiej od 8c8t
   - konkurencja za chwilę pewnie wypuści 16c32t (w 7nm), a wtedy 8c będą wyglądały biednie
   - w niektórych zastosowaniach 2-4 rdzenie @5GHz będą tak samo szybkie
   
   
5. c.d. (autor: pwil2 | data: 13/09/18 | godz.: 12:16)
   Z drugiej strony jak ktoś się uparł na Intela to może się opłaci, bo Intel nie ma więcej w rękawie...
   
   
6. Lipa z cenami jest teraz, (autor: Wedrowiec | data: 13/09/18 | godz.: 12:43)
   8600K w komputroniku poszedł przez ostatni tydzień - 10 dni z 1100 na 1250. Ceny bez podatków więc taki 9600K w momencie premiery koło dwójki będzie kosztował?
   
   
7. @pwil2 (autor: ligand17 | data: 16/09/18 | godz.: 10:59)
   Nie próbuj rozmydlać tematu.
   - wytłumacz mi, w jaki sposób obecność dziur wpływa na główne zastosowania tego procesora?
   - rdzeń rdzeniowy nierówny. Co z tego, że mogę mieć pierdyliard rdzeni taniej, jak sumaryczna wydajność będzie niższa?
   - jak konkurencja wypuści, to zobaczymy, jak będzie wyglądała wydajność. Jeżeli będzie wydajniej u konkurencji, to będzie argument. Na razie jest gdybanie.
   - zastosowania dla tego procesora są chyba jasne - nikt go nie kupuje do przeglądania internetu czy do napędzania serwera bazodanowego. A w tych konkretnych zastosowaniach ciężko o alternatywę.
   
   
8. @ligand17 (autor: Saturn64 | data: 16/09/18 | godz.: 17:40)
   Tu nie ma co tłumaczyć. Intel został pokonany. Taka jest w tym momencie prawda. Procesora jeszcze nie ma i może będzie w sprzedaży 3-4 miesiące przed premierą nowej generacji od AMD kompatybilnej z istniejącym chipsetem. Gdzie może okazać się, że zabije tego 9xxx w dwojaki sposób: wysokością zegarów i ilością dodatkowych rdzeni. Dlatego nie warto iść w taki procesor, który wiadomo, że już nic więcej nie zaoferuje, na tym gnieździe w przyszłym roku. Intel już nic więcej z tej architektury nie wyciśnie, tego można być pewnym. Bo nawet 10nm nie da mu więcej niż 5ghz. Zegary to już jest maksimum co mógł zrobić z tą architekturą. Teraz fani muszą czekać 2-3 lata.... na następną architekturę.... która będzie walczyć z ZEN4 lub ZEN5. Dziury mają znaczenie w biznesie i tam nikt nie pozwoli sobie na ryzyko utraty danych. Chyba, że kosztem wydajności a wtedy już od razu lepiej brać w ciemno amd bo ten jest na nie odporny i w dodatku ma jeszcze 2 zalety. Jest tańszy i ma możliwość modernizacji niewielkim nakładem na architekturę ZEN2. A do gier można będzie kupić jakiegoś 4 lub 6 rdzeniowego ZEN2, w cenie 500 zł, z odblokowanym mnożnikiem, który będzie się spokojnie kręcił do 5 ghz pobierając przy tym 35W już na początku przyszłego roku. Przecież gry więcej rdzeni nie potrzebują.... Wiec era Intela trwała gdy walka odbywała się na 4 rdzeniach a teraz nastąpił jej zmierzch.
   
   
9. @Saturn64 (autor: Qjanusz | data: 17/09/18 | godz.: 08:59)
   Skoro AMD wstało z martwych (bo tak można śmiało napisać o tej firmie za czasów Buldożera), czyli nie została tak na prawde pokonana, to tym bardziej nie możemy tak pisać o Intelu.
   
   Keller teraz pracuje dla niebieskich, a Intel ma 80% rynku.
   Pokonany to został Matrox czy 3dFX :-)
   
   
10. i już 1400 za 8600K (autor: Wedrowiec | data: 17/09/18 | godz.: 09:35)
    a był za 1100...
    
    
11. @up (autor: Saturn64 | data: 17/09/18 | godz.: 15:26)
    Pokonany nie znaczy zlikwidowany. Chodzi o wydajność. Intel zapędził się w ślepą uliczkę. Mocno rozbudował rdzeń o dodatkowe rozkazy, które to mocno zwiększają skomplikowanie układu. W dodatku posiadają zintegrowane GPU. To powoduje, że nie jest w stanie upchnąć więcej rdzeni. AMD zepchnął wysokotaktowane topowe 4 rdzeniowe procesory Intela do najtańszej półki cenowej. Dlatego nadchodzące wielordzeniowe procesory AMD zepchną dzisiejsze topowe 8 rdzeniowe znowu do low endu. I niestety Intel niczym w tej chwili nie odpowie. Mam na myśli rynek procesorów domowych. To czy są potrzebne czy też nie procesory 40 czy 80 rdzeniowe w domowym zastosowaniu potrzebne. Nie mi to oceniać. Ale gdy cena 80 rdzeniowego będzie równa 20 rdzeniowego u konkurenta w tym deklasując go w niemiłosiernie w wielordzeniowości nikt nie będzie się zastanawiał którego kupić.
    
    
12. taaak tylko to już było częściowo grane (autor: Wedrowiec | data: 17/09/18 | godz.: 15:57)
    i okazało się że nawalenie rdzeni przez AMD jak jeden rdzeń jest cienki - nic nie daje.
    
    "gdy cena 80 rdzeniowego będzie równa 20 rdzeniowego u konkurenta w tym deklasując go w niemiłosiernie w wielordzeniowości"
    
    No właśnie co komu będzie po 80 rdzeniach jak wykorzystywać będzie max np. 10. I wtedy ten z 20 rdzeniami (szybszymi 1:1 na rdzeniu) będzie deklasował te 80.
    
    Tyle było piania o nowych ryzenach po czym jak usiadłem do składania kompa do grania to okazało się że i tak jedyna sensowna opcja to i5 8400/8600K. Po wafla mi sryliard rdzeni jak nic z nich (w moim zastosowaniu) nie korzysta?
    
    
13. @up (autor: Saturn64 | data: 18/09/18 | godz.: 00:33)
    Właśnie gdy Intel podjął walkę na rdzenie skończyła się era jednego silnego wątku. Programiści zaczną dostosowywać gry do wielordzeniowości. A wiadomo że procesor ma wiele zastosowań i są i takie które czerpią z wielordzeniowości.