Na internetowym boardzie The Risks Digest znajdziemy dzisiaj post sfrustrowanego użytkownika systemu Windows. Nie pierwszy i nie ostatni, chociaż w tym przypadku jego NT zachowało się wyjątkowo bezczelnie. Otóż w sieci pechowego użytkownika jest możliwość podmontowania sobie na dowolnym komputerze swojego katalogu domowego na serwerze linuxowym. Dzięki pakietowi Samba jest to możliwe także ze stacji roboczych z systemami MS. Pan Doug McIlroy po skończonej pracy na komputerze z Windows NT ujrzał dobrze znany wszystkim ekran „zapisywania ustawień” przy wylogowywaniu. Pierwsze podejrzenia wzbudził fakt, iż raczył się on wyświetlać przez dobre kilka minut. Po zalogowaniu z własnego systemu użytkownik lekko zdębiał, kiedy ujrzał swoją strukturę katalogów zastąpioną przez kwiatki typu moje dokumenty, obrazy itd. Pechowiec pożegnał się z ponad 6000 plików, dzięki przypadkowej błędnej konfiguracji profilu w NT. Katalog domowy został jak gdyby nigdy nic nadpisany w całości bez najmniejszego ostrzeżenia, które widzimy kasując chociażby dowolny plik lokalnie. Cóż... przyznacie chyba – można się zdenerwować.
K O M E N T A R Z E
A ja to miałem pod XP (autor: MiKO-brak rejestracji | data: 28/11/02 | godz.: 14:07) a już myslałem, że XP jest w porząsiu ale to mi też się przytrafiło
Zajeb.... fjuczer, brrrrrrrr
Czego się spodziewaliście (autor: MAMA-brak rejestracji | data: 28/11/02 | godz.: 19:18) ... jak to mówił Pawlak "...czas było przywyknąć.... " :(((
lol (autor: GregorP-Redakcja | data: 29/11/02 | godz.: 15:21) Nic dodać, nic ująć..
Cały Microsoft..
Pozdrowionka dla Billa.. ;P
nerq
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.