Inno3D nie będzie uznawać gwarancji kart używanych do kopania

1. a jak sprawdzą (autor: Demo | data: 28/08/17 | godz.: 06:59)
   do czego była grafa używana?
   
   
2. Że nie wspomnę (autor: kombajn4 | data: 28/08/17 | godz.: 07:43)
   że taki zapis można najprawdopodobniej podważyć w każdym sądzie bo równie dobrze producent samochodów mógłby napisać że gwarancja nie obejmuje przypadku gdy ktoś chce jeździć autem 24 godziny na dobę. Absurd. Innymi słowy Inno3D właśnie obwieściło światu nie kupujcie naszych kart graficznych bo daliśmy ciała przy projektowaniu i karta nie wyrabia pod ciągłym obciążeniem.
   
   
3. lol (autor: KaszeL | data: 28/08/17 | godz.: 07:49)
   Ale zdajecie sobie sprawę, że gwarancja nie jest obowiązkowa? Producent może jej udzielić, ale nie musi - dlatego w warunkach może zapisać cokolwiek.
   
   
4. KaszeL (autor: Markizy | data: 28/08/17 | godz.: 08:05)
   zależnie od kraju. Ale w grajach UE jest obowiązkowa bo regulują to przepisy. Widocznie nie opłaca im się sprzedaż w Europie i pewnie nie tylko tutaj.
   
   
5. Myślę, (autor: Kelso1 | data: 28/08/17 | godz.: 08:18)
   że nie jest żadnym problemem umieszczenie na karcie układu zliczającego czas pracy pod pełnym obciążeniem. Skoro można w TV i monitorach... Widac zaczyna robić się z tego problem skoro pojawiają się takie zapisy w gwarancji.
   @2 kombajn4 - spróbuj autem na gwarancji wyjechać na tor i jeździć non stop z maksymalną prędkością. Zobaczysz co się stanie z silnikiem i co na to odpowie Ci ASO w ramach naprawy gwarancjnej.
   
   
6. @4. (autor: Franz | data: 28/08/17 | godz.: 09:04)
   mylisz się. Gwarancja jest dobrowolna.
   
   Obowiązkowa jest rękojmia, a ta dotyczy tylko osób fizycznych. Karty do bitcoina są czasem kupowane na firmę, więc mają tylko to co producent da lub nie da w gwarnacji.
   
   
7. @02 (autor: bmiluch | data: 28/08/17 | godz.: 10:10)
   a nie jest czasem tak, że masz gwarancję np. 3 lata, do 100 000 km?
   
   
8. I dobrze, i źle... (autor: Kenjiro | data: 28/08/17 | godz.: 10:21)
   Producent może sobie jawnie kształtować swoje zapisy gwarancyjne i jeśli uzna, że jest w stanie wykryć różnicę pomiędzy spaloną kartą z powodu używania jej 24/7 w ciężkich warunkach od spalenia z powodu niewystarczającego chłodzenia w trakcie kilkunastogodzinnej nasiadówki w obciążających grach, to jest dobrze.
   
   Źle, bo w tej chwili karty nie mają żadnych liczników godzin, w zapisach gwarancyjnych takiego ograniczenia nie ma, więc producent zapewne sobie gdyba i będzie odrzucać każdą kartę uszkodzoną z przegrzania, co jak już powyżej napisano, może świadczyć o błędnej konstrukcji.
   
   Skłaniam się do stwierdzenia, że producent nie radzi sobie z obsługą gwarancyjną z powodu niewystarczającej jakości chłodzenia i wymyślił sobie, że w ten sposób uchroni się przed legalnym, jakby nie patrzeć, użyciem.
   
   W krajach poza UE to może przejść, ale w naszym regionie dopóki zapis nie będzie oparty o środki techniczne (mierzalne i weryfikowalne przez użytkownika jak np. licznik) i informacja o tym nie będzie zawarta na pudełku, to w UE będzie całkowicie bezprawny. Aczkolwiek nawet wtedy sądzę, że UE przyczepi się do tego faktu, bo powoli rozpoczyna się batalia o "planowe postarzanie produktów".
   
   
9. @Markizy (autor: Deathraw | data: 28/08/17 | godz.: 11:51)
   Niestety nieprawda. W UE odpowiedzialność ponosi sprzedawca na mocy niezgodności towaru z umową, a nie producent w ramach gwarancji. Jak byś inaczej wyjaśnił, że HP ma prawie na wszystko gwarancję rok? Po prostu większość producentów ustaliło 2 lata ze względu na to prawo, aby nie zniechęcić resellerów.
   
   Cała sytuacja jest dla mnie śmieszna, bo VRM owszem mają gorzej, ale z tego co wiem luty pod gpu bardziej dostają od częstego rozgrzewania i ochładzania niż od ciągłej pracy w wysokich temperaturach. Sytuacja jest o tyle śmieszna, że karta może być używana jako gpgpu do innych zastosowań niż kopanie i to rodzi kolejny absurd tej sytuacji.
   
   @Kelso1
   Jeżeli silnik był używany zgodnie z instrukcją(i będzie to wynikać z logów), czytaj nie trzymany na odcince długi czas, pałowany dopiero po dotarciu(które też często w instrukcji jest) i osiągnięciu\nieprzekroczeniu temperatury roboczej, nie zrobiłeś redukcji z 5 na 2 przy ponad 100km/h to mogą Ci naskoczyć. Równie dobrze jazda po dziurawych drogach jest podstawą do odmowy naprawy zawieszenia w ramach gwarancji. Pamiętam jak ojciec miał Nubirę od nowości, a do naszego bloku trzeba było przejechać z 400m po gruntówce. Zawias był robiony co pół roku, ale nikt nie zaprotestował:D. Obowiązkiem producenta było zaprojektować to tak, żeby się w okresie gwarancji nie rozsypało.
   
   Poza tym porównywanie samochodu, który jest urządzeniem stricte mechanicznym, na dodatek narażonym na pracę w skrajnie różnych i ciężkich warunkach, do karty to mocne nieporozumienie.
   Jedyne o co musi zadbać producent gpu, to zbicie taktów po przekroczeniu temperatur i zaprojektowanie karty tak, aby nie doszło do przegrzewania kluczowych jej elementów, a że często nawet tego nie potrafią to już nie wina użytkownika. Elektronika się praktycznie nie zużywa i jesteśmy ograniczeni, jeżeli chodzi o jej wykorzystanie przez system, bios karty, sterownik i uważam, że to aż nadto, żeby zdjąć odpowiedzialność z użytkownika.
   
   Krótko mowiąc-ch&j im do tego kto do czego karty używa-powinni tak ją zaprojektować, żeby pożyła a takim oświadczeniem dostają ode mnie środkowy
   
   
10. @Deathraw (autor: Dather | data: 28/08/17 | godz.: 13:29)
    W związku z zabezpieczaniem i projektowaniem kart przez producentów, całkowicie się z Tobą zgadzam.
    Wystarczy przypomnieć o problemach z temperaturą sekcji zasilania w kartach EVGA GTX 10x0 chłodzeniem ACX 3.0
    Producenci robią sprzęt z coraz to gorszych jakościowo materiałów, tylko i wyłącznie po to żeby jak najwięcej zarobić, co nie jest żadną niespodzianką bo to wiemy od zawsze. Do tego dochodzą błędy przy projektowaniu i zdarza się że producentowi wychodzi to bokiem jak użytkownikom coś się pali, wybucha albo po bardzo krótkim okresie użytkowania sprzęt odmawia posłuszeństwa.
    
    
11. A czy to nie jest tak... (autor: PiotrexP | data: 28/08/17 | godz.: 15:06)
    ... że kopacze undervoltują te karty? Jeśli tak to nie chodzą one na pełnych obrotach. Może w złych warunkach termicznych i o to chodzi? Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem.
    
    
12. @PiotrexP (autor: Deathraw | data: 28/08/17 | godz.: 15:18)
    Część undervoltuje, część ma to w dupie, bo nie musi się o prąd martwić. Z drugiej strony na fabrycznym napięciu mało który rx480/580 trzyma boosta, więc może undervoltują dla wydajności. Nie zmienia to faktu, że jak karta jest jedna to nie ma żadnych problemów, ale jak znajomy w sklepie miał takich 6 w jednej koparce, to w sklepie było ponad 30 stopni przy otwartych drzwiach i temp ~20 stopni na zewnątrz. Niemniej taka karta i tak miała lepiej wisząc sobie na szkielecie z kątowników, niż niejeden zwykły sprzęt przychodzący na czyszczenie. Możliwe, że przyżydzili na sekcji zasilania, jej chłodzeniu i zabezpieczeniach termicznych, a ta lubi sobie wystrzelić podczas długiego obciążenia.
    
    
13. @9 Deathraw (autor: Markizy | data: 28/08/17 | godz.: 16:41)
    w sumie racja, ale w tym wypadku producent traci rynek zbytu bo sklepy wybiorą mniej problematycznego producenta.
    
    Natomiast użytkowanie licznika to będzie patologią, która uderzy w zwykłego użytkownika. Bo co co trochę znają się na sprzęcie albo wgrają bios blokujący licznik, albo ubiją licznik tak że bez specjalistycznej aparatury nie odczytają go. Dodatkowo dochodzi tutaj dodatkowy układ który może się zepsuć bez wiedzy użytkownika.
    
    
14. @ Deathraw (autor: Hitman | data: 28/08/17 | godz.: 17:18)
    Liczy się przepustowość pamięci - zegar gpu nie daje takiego przyrostu mocy i każdy praktycznie undervoltuje bo taka karta żyje dłużej i masz mniejszy problem z temperaturami w pomieszczeniu.. Wszystkie 480/580 na dzień dobry dostają minus 100mV na gpu i pamięciach u mnie.. i jakoś chodzą ;))
    
    
15. Dokladnie Tak (autor: Mario2k | data: 28/08/17 | godz.: 17:51)
    Nikt normalny nie katuje karty na maksymalnych taktach ,moje karty śmigają na max 75'C przy średnim rpm na poziomie 55% .
    
    
16. @Hitman (autor: Deathraw | data: 28/08/17 | godz.: 17:52)
    Dobrze wiedzieć;).
    
    
17. @większość (autor: Remedy | data: 28/08/17 | godz.: 20:53)
    "A nie jest tak", że pierd...cie jak Kaziu po małym piwie? Inno ma zwyczajnie dość użerania się z idiotami, którzy katują zwykłe karty graficzne do czegoś zupełnie nie związanego z przeznaczeniem tego produktu. Brawo, mam nadzieję że wszyscy producenci pójdą tą droga. Pierd...cie się koparkowe małpy.
    
    
18. @17 (autor: djXone | data: 29/08/17 | godz.: 22:07)
    Widać, że Twoja wiedza jest bardzo mała. Tak jak poprzednicy, jest to chory zapis i pokazuje, że: Kup grafe ale na niej nie graj za dużo bo popsuje się w trakcie gwarancji zamiast po jej upływie.
    Ja do dziś mam karte, które ma powyżej 10 lat i w trakcie jej świetności była mega katowana grami i podkręcana do granic możliwości. Wciąż działa bez zarzutu!
    
    Widać też że o kopaniu za dużo nie wiesz, bo tak się składa że taki watch dogs 2 o wiele bardziej zajeżdża kartę niż koparka.
    U mnie też obie karty kopią gdy nie gram i w trakcie kopania np. teraz mają temp ok 70 stopni, a w trakcie grania ta temperatura idzie w górę. Komp sam zarabia na kolejny upgrade ;)
    
    
19. djXone (autor: Remedy | data: 2/09/17 | godz.: 02:19)
    Puknij się w czoło to może otrzeźwiejesz. Przeczytaj jeszcze raz te bzdury, które napisałeś, potem jeszcze raz treść newsa a na koniec to co napisałem ja. Po tym wszystkim ponownie puknij się w czoło.