Wytrzymały smartfon Kyocera z kamerą o szerokim kącie widzenia

1. dwa styki z tyłu to do dedykowanej ładowarki? (autor: Sławekpl | data: 11/08/16 | godz.: 23:09)
   ciekawy pomysł jeśli pojawią się w sensownych cenach samochodowe i stacjonarne,
   dużo prostsze rozwiązanie niż micro USB czy nawet C, sporo osób potrafi uszkodzić złącza w telefonie
   
   
2. od ilu stopni (autor: powernvidia | data: 12/08/16 | godz.: 01:03)
   kąt zasługuje na miano szerokiego?
   
   
3. do slawekpl (autor: 10fi | data: 12/08/16 | godz.: 16:45)
   Slawku, takie zlacza sa od dawna w starsych Sony z1,z2,z3 (durne sony usnelo z nowyszych) czy w nokiach. Pomysl zajebisty, bo wpinasz sobie w prosta ladowarke i nic nie uszkodzisz, ale producenci jakos to olali
   
   
4. 10fi Tobie chodzi o magnetyczne złącza ładowania (autor: Sławekpl | data: 13/08/16 | godz.: 03:21)
   w fonach i tabach które do niedawna stosowało Sony?
   za ich zniknięcie częściową winę ponosi nasza kochana unia, która wymusiła standaryzację, tylko nikt nie nakazał jego kasacji, Sony mogło dodać micro USB i zostawić magnetyczne złącza - niestety, skorzystało z okazji i zaoszczędzili
   
   złącza na zdjęciu wyglądają na wygodniejsze niż magnetyczne styki na bokach soniaka, podłączenie do ładowania nie będzie wymagało żadnej filozofii
   po oznaczeniu na gumowej klapce wnioskuję że pod spodem jest standardowe USB ... czyli można jak widać na załączonym obrazku zastosować dwa złącza do ładowania (chyba że te styki to antena ... :E)
   
   niestety większość ciekawych rozwiązań zabija cena,
   ludzie nie chcą zapłacić za kabelek 25-50 zł (chyba że do fajfona :P), tylko max 10-15 zł - w tej cenie ma mieć 3 metry, być w różnych kolorach do wyboru, mieć oplot oraz oczywiście styki ze szczerego złota :]
   
   dziwne że japkofony mają swoje złącza i jakoś ich sprzedaż nie jest blokowana u nas, szkoda że urzędasy w tym wypadku nie pokazali jaj, jestem ciekaw jak szybko w japkofonach pojawiłoby się micro USB gdyby Bruksela zabroniła ich sprzedaży na terenie UE ;)
   wiecie może jak im się to udało przepchnąć? komuś posmarowali czy znaleźli jakiś kruczek?
   
   pamiętam czasy gdzie każdy producent fonów miał swoje złącza, wręcz jedna firma potrafiła mieć ich kilka, co dwa lata kupowałem Ericssona i każdy miał inne złącza,
   nawet w luksusowych autkach mało kto montował zestawy głośnomówiące z funkcją ładowania, teraz gdy jest standaryzacja i koszt jest wielokrotnie niższy wcale nie jest lepiej, zrozumiałbym to u babci która ledwo sobie radzi z fonem ale młodszym szkoda wydać pięć dych na zestaw z BT???
   coraz więcej osób prowadzi autko rozmawiając z fonem przyciśniętym do ramienia, zamiast choć włączyć tryb głośnomówiący!!!
   aż strach przejść przez ulicę ... na przejściu dla pieszych ... sic!!!