Mercedes prezentuje swoją pierwszą, elektryczną ciężarówkę
Autor: Wedelek | 06:02
(11)
Mercedes zaprezentował światu swoją pierwszą ciężarówkę z napędem elektrycznym i zapowiedział wprowadzenie jej na rynek na początku przyszłej dekady. Producent ma nadzieję, że w przeciągu najbliższych kilku lat powstaną nowe, pojemniejsze i tańsze w produkcji akumulatory, które pomogą wyprzeć z rynku samochody z napędem spalinowym. Na razie jednak koncerny naftowe mogą spać spokojnie, co dobitnie potwierdza specyfikacja ciężarówki Mercedes Urban eTruck. Pojazd ten napędza silnik elektryczny generujący 335KM, zapewniając 1000Nm momentu obrotowego.
Wraz z akumulatorami Urban eTruck waży 26 ton i póki co może się pochwalić zasięgiem zaledwie 200km. Dodajmy jeszcze, że dzięki ładowarce o mocy 100kWh ładowanie baterii trwa maksymalnie trzy godziny. Dla porównania tradycyjne ciężarówki mają kilkukrotnie większy zasięg, a napełnienie kilkusetlitrowych zbiorników paliwa trwa o wiele krócej niż naładowanie akumulatorów wspomnianego Mercedesa.
K O M E N T A R Z E
Powoli, spokojnie (autor: agnus | data: 1/08/16 | godz.: 07:07) Silniki spalinowe też kiedyś miały żenującą (porównując z dzisiejszymi) wydajność i osiągi. Daję elektryce 15-20 lat i spalinowce będą egzotyką na drogach.
@1. (autor: rmarcin | data: 1/08/16 | godz.: 07:51) Na razie nic nie wskazuje na to. Postęp w akumulatorach jest zdecydowanie za wolny. Przypominam, że samochód elektryczny powstał przed samochodem spalinowym. Na razie cierpi na te same problemy co ponad 100 lat temu.
ciężarówki to czas przede wszystkim... (autor: Qjanusz | data: 1/08/16 | godz.: 08:30) a tu wrzutki 3 godz. co 200 km
Tak się nie da.
Qjanusz do rozwożenia po mieście i okolicach (autor: Sławekpl | data: 1/08/16 | godz.: 10:32) np. z przeładunkowej stacji kolejowej da się jak najbardziej, w pół godziny ma się ładować do połowy a to mniej więcej czas rozładunku i załatwienia papierologii, pomysł wcale nie jest taki głupi
co innego mnie niepokoi, nie zastosowano żadnego awaryjnego agregatu,
średnio podoba mnie się perspektywa zablokowanej w mieście drogi przez taką ciężarówkę gdy kierowca źle zsumuje dystans albo komputer pokładowy zbyt optymistycznie przeliczy to co zostało w akumulatorach np. zimą
połączenie aku + lini trakcyjnych i pantografu na autostradach (z wcześniejszego newsa) wpłynie na zmniejszenie zanieczyszczeń, przynajmniej w krajach gdzie prund pozyskuje się w bardziej ekologiczny sposób niż u nas, hałas takiej elektrycznej ciężarówki powinien być mniejszy
kibicuję takim projektom
Błąd w tytule (autor: Dziadek Żniwiarz | data: 1/08/16 | godz.: 11:23) To jest Mercedesa pierwsza elektryczna, a nie "pierwsza, elektryczna", ponieważ ciężarówki Mercedes robi od dawna.
problemem jest tylko i wylacznie magazynowanie energii (autor: Kosiarz | data: 1/08/16 | godz.: 14:28) silniki elektryczne pod kazdym wzgledem sa lepsze od spalinowych ale jeszcze nie wymyslili (lub wersja spiskowa - blokuja technologie) jak upchac tyle W/kg co w paliwach kopalnych i jeszcze moc to w miare wygodnie naladowac.
@6..... (autor: Rafuncio | data: 1/08/16 | godz.: 22:04) i nie wymyślą. Napędy benzynowe i diesla korzystają z tlenu w atmosferze. Gdyby trzeba było wozić ze sobą tlen to paliwo ważyłoby w sumie z 3-4x więcej. Dlatego z powodów termodynamicznych akumulatory nigdy nie będą lepsze od paliw. Akumulator ze swojej natury przed i po naładowaniu waży tyle samo. Za akusami przemawia sprawność silników elektrycznych ponad 90% podczas gdy spalinowe mają do 40%. Są jeszcze ogniwa paliwowe umożliwiące przekształcenie więcej niż 40% energii chemicznej na elektryczną.
trochę ciężkawa ta ciężarówka (autor: GULIwer | data: 2/08/16 | godz.: 00:53) naczepa, z 8 palet i tonaż jest a to raptem 1/4 naczepy >.< Mało ekonomiczne. To ma przewozić ciężary a nie samo być tym ciężarem
baterie (autor: angh | data: 2/08/16 | godz.: 13:05) Gigafactory juz niedlugo bedzie produkowala znacznie wydajneijsze baterie. A co do 'tankowania' to zamiast tracenia na to 3 godzin latwiej i szybciej bedzie wymienic caly blok baterii na naladowany. Kolejna rzecz to ladowanie indukcyjne na autostradach, ktore moze calkowicie wyeliminowac koniecznosc zatrzymywania sie na tankowanie.
@9. (autor: pwil2 | data: 2/08/16 | godz.: 16:09) Ładowanie indukcyjne będzie dawało sprawność z 50%. Wymiana akumulatorów wymaga nakładu pracy większego od tankowania samochodu. A trzeba będzie na stacjach posiadać takie aku na wymianę. 5t aku niełatwo wymienić i przechować w potrzebnej ilości np. 20sztuk.
@Rafuncio (autor: zartie | data: 2/08/16 | godz.: 22:05) Mieszasz sprawności. Odnieś sprawności obu systemów do nośników energii, wtedy pogadamy.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.