Systemy chłodzenia dysków M.2 od Aqua Computer

1. SSD (autor: Kosiarz | data: 24/05/16 | godz.: 00:57)
   Super szybkie
   Super energooszczedne
   Dorzucmy do nich WC - kto bogatemu zabroni :D ^^
   
   Wyobraznia niektorych producentow nie zna granic, obstawiam ze za jakis czas beda chlodzone kable do myszki... cieklym helem... zeby osiagnac nadprzewodnictwo, czas reakcji na poziomie zakrzywienia czasoprzestrzeni (wstecz) oraz niwelowanie jakiegokolwiek tarcia z podlozem dzieki zerowej lepkosci. ;)
   
   
2. prawie genialne (autor: wolina | data: 24/05/16 | godz.: 01:30)
   zgodze sie z tym, ze na niektorych konfiguracjach montaz M2 zaraz pod karta graficzna moze spowodowac niekorzystne warunki pracy takiego dysku byc moze skrocenie jego zywotnosci ale woda ??? szczerze, to niektorzy powinni sobie ta wode z glowy puscic gdzies przez jakis radiator bo zaczyna wrzec
   
   
3. @#1 (autor: Mav | data: 24/05/16 | godz.: 03:15)
   Najszybsze dyski na m2 ograniczają zauważalnie wydajność po jakimś czasie mocnego katowania właśnie ze względu na zbyt wysoką temperaturę kontrolera. Owszem, może woda to zbyt wiele by to schłodzić, ale jak ktoś chce mieć zwodowany estetycznie cały zestaw to kto mu zabroni?
   
   
4. LQ na M.2 ??? (autor: Qjanusz | data: 24/05/16 | godz.: 09:12)
   idiotyczny pomysł, ale "chcę to mieć" ;-)
   
   
5. Dziwnych czasow doczekalismy. Moznaby napisac o nich skecz :) (autor: rookie | data: 24/05/16 | godz.: 09:35)
   ''-Janku, skocz po plyn do chlodnicy.
   -Dobrze, znowu samochod nie chce odlapic, tato?
   -Nie, to potrzebne do dysku w komputerze, bo inaczej nie zadziala'' :D
   
   
6. Skoro dyski M.2... (autor: pwil2 | data: 24/05/16 | godz.: 10:14)
   ...potrafią mieć >100C w czasie pracy, to nic dziwnego, że niektórzy chcą wodować.
   
   
7. miałem podobne do powyższych komentarzy podejście (autor: Sławekpl | data: 24/05/16 | godz.: 11:42)
   do czasu aż nie wziąłem do ręki nośnika mSATA który nie ma żadnej obudowy po wgraniu na niego pliku mającego 30 giga, wypuściłem go z ręki taki był gorący, dopiero po kilkunastu minutach mogłem go podnieść
   teraz zamontowałem na nim na razie tymczasowo aluminiowy radiator
   dziwiłem się czemu przy pierwszym pliku transfery są większe a później spadają, zrzucałem to na zupełnie niewinną windę ;)
   nośniki M.2 mają wyższe transfery i znacznie szybciej osiągają wysoką temperaturę, na zagranicznych forach użytkownicy polecają założenie radiatora na 950 Pro Samsunga aby utrzymać cały czas wysoką wydajność
   gdy kości były produkowane w wyższym wymiarze aż tak bardzo się nie grzały, ale transfery też były zdecydowanie mniejsze
   jak macie jakiegoś szybkiego pendraka na USB 3.0 czy kartę pamięci to dotknijcie ich po wgraniu większego pliku, sami się przekonacie, to nie żaden wymysł
   daje do myślenia też to że Samsung w 850 Pro zamontował kontroler temperatury
   
   te radiatory nie wyglądają na takie które potrafią rozproszyć dużo ciepła, blok wodny to co innego, ten da radę na 100% jeśli go nie skopali, choć ja bym dał cieńszy termopad albo wręcz użył pasty termo bezpośrednio na kości po odklejeniu nalepki
   szkoda że te radiatory są na nośniki wpinane w kartę PCIe a nie węższe i wyższe do przyklejenia na nośnik M.2 gdy jest wpięty w złącze na płycie głównej,
   może za jakiś czas ktoś takie zaoferuje, albo trzeba będzie dorobić samemu, mam złącze M.2 PCIe 3.0 x4 na płycie i chciałbym wpiąć kiedyś w nie szybkie SSD ;)
   
   
8. @wolina (autor: ElFi | data: 24/05/16 | godz.: 13:49)
   Woda w przeciwieństwie do radiatora ma tę zaletę, że zebrane ciepło wyrzucimy na zewnątrz obudowy. Radiator tylko rozprasza ciepło ale ono nadal pozostaje w obudowie i podgrzewa całą resztę. Następna sprawa to wielkość bloku wodnego. Do odprowadzenia kilku wat wystarczyłby malutki bloczek z rurkami o średnicy 4mm. Jednak celem uproszczenia układów LC stosuje się połączenia szeregowe co oznacza, że całe zebrane ciepło musi "przepłynąć" przez wszystkie elementy układu i dlatego każdy blok musi być stosownych rozmiarów i mieć jednakowej (dużej) wielkości mocowania do węży. Ja chłodzę dwa sprzętowe kontrolery dysków, ekspander i grafikę GTX750 blokami o kilkumilimetrowej grubości i wężykami 6/4mm ale zrobiłem sobie spliter, który rozdziela główny obwód na cztery mniejsze, przez co obwód nie traci przepływności a jednocześnie nie mam wielkich bloków i plątaniny grubych węży. Po co to zrobiłem? Otóż dla czystości i ciszy: nie mam w obudowie żadnego wentylatora, nic mi nie pcha kurzu na elementy, a chłodnica MORA 360 jest na zewnątrz obudowy.
   
   Na przyszłość radzę pomyśleć przed wypisywaniem bzdurnych komentarzy.
   
   
9. @ElFi (autor: wolina | data: 24/05/16 | godz.: 14:24)
   750 na LC ??? powaznie ??? tak jak wczesniej napisalem i radzilbym skorzystac z mojej rady, podlacz sobie dodatkowa rurke, moze byc nawet szeregowo ale do glowy.
   sam mam M2, sprzetowy kontroler raid, mocna karte graficzna i jakos zyje. wystarczy porzadna, wyciszona, ofiltrowana obudowa z wolno-obrotowymi 140mm wiatrakami, ktore generuja mniejszy halas anizeli twoja pompeczka. wymiana jakiegokolwiek podzespolu zajmuje kilka minut, a nie godzin. samo rozwiazanie jest duzo tansze, niezawodne, bezpieczniejsze ale jak ktos ma wode zamiast mozgu to bedzie montowac LC na 750.
   
   
10. @up (autor: ElFi | data: 24/05/16 | godz.: 15:03)
    Ale po co mi wentylator na 750, który zakurza wszystko w koło? Zrobienie bloku kosztowało mnie 2 godziny pracy. Nie mówię, że 750 wymaga LC, ja mam go dla estetyki. Ostatnio wodowałem ekspander, komputer miał godzinę przestoju....