Chrome i Firefox przyspieszą dzięki nowemu algorytmowi Brotli
Autor: Giray | źródło: overclockers.ru | 22:42
(2)
Choć przeglądarka Chrome zdobyła dość liczne grono zwolenników dzięki swoim zaletom, to jednak ma też i kilka wad. Oczywiście inaczej ich lista będzie wyglądać z puntu widzenia użytkownika, a inaczej twórcy tej przeglądarki, czyli Google. Zdaniem tego ostatniego jedną z podstawowych niedogodności Chrome jest zbyt niska szybkość działania. Ma to uleć zmianie już w niedalekiej przyszłości dzięki implementacji algorytmu kompresji danych Brotli, co powinno przyspieszyć ładowanie się stron WWW.
Swoją oficjalną premierę algorytm ten miał we wrześniu ubiegłego roku, a teraz przyszła pora na jego praktyczne zastosowanie. Nie należy zapominać, że wsparcie dla nowej technologii powinno być nie tylko po stronie przeglądarki, ale i na poziomie serwera WWW, z którym łączy się ta przeglądarka.
Wcześniej algorytmem wykorzystywanym przez Chrome był Zopfli, jednak Brotli jest o 17-25% bardziej wydajny niż jego poprzednik. Według jego twórców, najbardziej podatne na optymalizację są elementy stron internetowych oparte na HTML i CSS, zaś w mniejszym stopniu na JavaScript. Oprócz poprawy kompresji zmniejszeniu uległa ilość zużywanej energii, co jest bardzo ważne dla urządzeń przenośnych. Nowe rozwiązanie w chwili obecnej dostępne w wersji testowej przeglądarki - Chrome Canary. Aby włączyć ten algorytm należy wpisać w polu adresowym testowej wersji Chrome "//flags#enable-brotli", oczywiście bez cudzysłowów.
Implementacja nowego algorytmu planowana jest także i innych przeglądarkach, jak Mozilla Firefox, nie wiadomo jednak kiedy zostanie wdrożone nowe rozwiązanie.
K O M E N T A R Z E
Ciekawe... (autor: Kenjiro | data: 24/01/16 | godz.: 12:44) Czemu porównują się do starego i niezbyt skutecznego bzip? LZMA z dużymi słownikiem kładzie brotli, które wg testów nadaje się wyłącznie do danych tekstowych i to też nie każdych.