Z Google Glass nie pójdziesz do żadnego kina w USA

1. ... (autor: Shamoth | data: 30/10/14 | godz.: 12:34)
   A ja nadal nie rozumiem dlaczego jeśli idę obejrzeć do kina film i okazuje się totalnym chłamem, mimo zajebistych zajawek, to nie mogę ubiegać się o zwrot kasy, pomimo że można spokojnie podciągnąć to pod nieuczciwą reklamę.
   Inna kwestia, że w normalnej cenie biletu powinniśmy dostawać nośnik z kopią filmu, w końcu to nie burdello bum bum że za każdego kolejnego lodzika w kolejnych dniach trzeba płacić z osobna. Napracowali się raz przy kręceniu, ja raz zapłaciłem za towar i chciałbym go mieć. Teatr natomiast to zupełnie inna para kaloszy i tam faktycznie ktoś sprzedaje "usługę" za którą faktycznie wypada zapłacić za każdym razem kiedy chce się ją obejrzeć...
   
   
2. Shamoth (autor: NimnuL-Redakcja | data: 30/10/14 | godz.: 13:17)
   kino też w pewnym sensie sprzedaje usługę - infrastrukturę (wygodne fotele, specjalistyczne nagłośnienie i ekran ...).
   Ciekawe jednak to o czym piszesz - w sumie ma sens, że np. idąc po raz kolejny do kina na ten sam film (bo np. za pierwszym razem nie zrozumieliśmy dlaczego dowcipy o pierdzeniu i penisach miały być zabawne) powinno zapłacić się już tylko cenę biletu pomniejszoną o marżę dla twórców filmu. Dołączanie filmu na nośniku może niekoniecznie wraz z biletem (bo produkcja i dystrybucja to też koszt no i premiera poza kinem jest zawsze późniejsza), ale dlaczego nie mieliby na bilecie dorzucić np. kodu umożliwiającego obejrzenie tego samego filmu w legalnym streamingu w sieci podczas premiery DVD.
   
   Odnośnie zwiastunów, które nie mają odzwierciedlenia w filmie to cóż - tak działa reklama. Hamburgera też reklamujesz jeśli podają Ci bułę wyglądającą jakby ktoś na niej usiadł, a na plakacie reklamowym wystają z niej pomidory i sałata?
   
   
3. Pokaza ci jak wyglada (autor: Wyrzym | data: 30/10/14 | godz.: 13:24)
   ale nie pokaza ci jak smakuje ^^
   
   
4. najlepiej (autor: tebe | data: 30/10/14 | godz.: 13:40)
   żeby było tak jak sobie wyobrażę
   
   jak wychodzę z muzeum to zawsze zabieram ze sobą obrazy które widziałem
   
   
5. tebe (autor: NimnuL-Redakcja | data: 30/10/14 | godz.: 14:17)
   kiepska analogia, bo tu nie mówimy ani o jedynym oryginale ani o fizycznych kopiach.
   
   
6. ja zabieram cyfrowe kopie na karcie pamięci (autor: Menah | data: 30/10/14 | godz.: 15:22)
   eksponatów (w tym obrazów) które mi się spodobały w muzeum
   
   
7. Menah i są muzea to umożliwiające (autor: Sławekpl | data: 30/10/14 | godz.: 16:00)
   nawet scany 3D w wysokiej jakości z których później można wydrukować replikę
   
   
8. znam takich (autor: MayheM | data: 30/10/14 | godz.: 17:27)
   którzy chętnie obejrzą spiracony google glasami film na smartwatchu i to im wystarczy. Mój kolega oglądał tak AVATARA i mówił, że słaby film.
   
   
9. @08 (autor: ligand17 | data: 30/10/14 | godz.: 21:55)
   W sumie to samym filmem nie ma się co podniecać, bo porywający nie był. Więc kolega miał rację :-)
   
   
10. hmm (autor: bartek_mi | data: 30/10/14 | godz.: 22:35)
    domagam sie od dyda zwrotu kasy za czas ktory stracilem czytajac te pierdoly powyzej!
    
    
11. Z Google Glass nie pójdziesz do żadnego kina w USA (autor: Marucins | data: 31/10/14 | godz.: 13:49)
    Ciekawa kwestia, a mogą zabronić?
    Toż to uwłaszcza w prawa człowieka. Z góry traktują ludzi z GG jako przestępców, chcących piracić filmy.