PCI-Express 4.0 jest już niemal gotowy

1. ... (autor: ElFi | data: 11/06/14 | godz.: 15:01)
   W pierwszym kwartale tak, ale raczej 2016:)
   
   
2. Daliby wyzsza przepustowosc ;) (autor: rookie | data: 11/06/14 | godz.: 15:11)
   R9 290x ma przepustowosc pamieci 320GB/s: ''With a memory configuration of 4GB 512 bit GDDR5, the R9 290X is capable of providing 320GB/s of bandwidth and push 4 billion triangles per second at 5.6 TFLOPS''.
   Swoja droga, gdyby istnial juz teraz ssd wyciagajacy 32GB/s...ladowanie windows liczyloby sie w dziesiatych czesciach sekundy...
   
   
3. rookie (autor: Markizy | data: 11/06/14 | godz.: 15:37)
   nie ma takie opcji żeby system startował w dziesiątkach sekundy. Przede wszystkim CPU musi te dane jednak przetworzyć, a dodatkowo dochodzi problem wyszukiwania poszczególnych plików który mimo że trwa us to jednak nie jest błyskawiczny, a to przetworzenia nie jest kilka plików tylko kilka dziesiąt
   
   
4. jest opcja (autor: RusH | data: 11/06/14 | godz.: 16:31)
   syspend to disk wlasnie na to pozwala, zamiast bootowac caly system przywracasz snapshot.
   Systemy embedded maja wariant gdzie przywracaja snapshot golego systemu jak z fabryki (bo wiadomo ze konfiguracja sprzetowa sie nie zmienia) i dopiero potem juz normaalnie bootuja aplikacje. Szybsze od zwyklego boot bo nie potrzeba za lazdym razem wykrywac czy podpiery jest wyswietlacz, klawisze, ustawiac timery, bo to wszystko zawsze jest na miejscu.
   
   
   Mamy takie wolne uruchamianie w PC wlasnie dlatego ze system laduje drivery kazdego najmniejszego wbudowanego elementu osobno. Nawet w Laptopach ktorych konfiguracja nigdy sie nie zmienia windows przy kazdym starcie laduje drivery chipsetu, kontrolera sata, kontrolera IO, kontrolera RTC, kontrolera PCIe itd pojedynczo i osobno :/
   
   Sa to niedoskonalosci OS.
   
   a co do PCIE z newsa - MIODZIO. 64GB/s na odleglosc 1 metra jeszczce pare lat temu bylo nie do pomyslenia.
   
   
5. @3. (autor: Mariosti | data: 11/06/14 | godz.: 17:29)
   Nie byłbym taki negatywny, przy shutdownie system mógłby stworzyć i odświeżać plik z adresami sekwencyjnie wszystkich plików potrzebnych do załadowania systemu i buforowania ich do ramu jako pierwszego zadania po bootloaderze.
   
   Wracając do tego co rookie napisał... jakbyś miał takiej przepustowości interfejs do ramu systemowego to po co byłby ci potrzebny ram na karcie graficznej?
   
   
6. nie sadze by samo ladowanie driverow (autor: daver | data: 11/06/14 | godz.: 17:46)
   bylo najwiekszym problemem. IMHO (patrzac na dmesg) sama detekcja sprzetu trwa "dlugo" (zwlaszcza podpietego przez USB). Linuksy z systemd na byle jakim SSD startuja calkiem szybko (bez zadnych sztuczek znanych z Windows 8). systemd mowi, ze moj Linux startuje okolo sekundy: 626ms (kernel) + 314ms (userspace)
   
   
7. @6 eche (autor: biuro74 | data: 12/06/14 | godz.: 10:33)
   i jeszcze pare sekund na uzyskanie adresu z puli DHCP.
   Szybkie uruchamianie systemu wiaze sie z powstaniem kilku innych niedogodnosci - np. brakiem korekcji bledow w filesystemie, czy brakiem sprawdzenia urzadzen, ktore w miedzyczasie (sleep) moglyby zostac odlaczone albo zmienione. DOpiero byscie sie darli, jakby system wstawal w sekunde, ale za to zadzumiony, jak cholera ;-)
   
   
8. @biuro (autor: daver | data: 12/06/14 | godz.: 15:02)
   A propos sieci https://plus.google.com/...ersen/posts/eztZWbwmxM8
   
   Zadaniem systemu plikow jest informowanie czy jest czysty. Idiotyzmem jest sprawdzanie go przy kazdym uruchomieniu. BTW, jesli to nie root, moze zostac naprawiony w tle.
   
   Nie bardzo rozumiem dlaczego odlaczanie urzadzen jest mialoby byc problemem. To jest cold boot.