TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Poniedziałek 9 grudnia 2013 |
|
|
|
Galaxy J oficjalnie zadebiutował Autor: Wedelek | źródło: SamMobile, inne | 16:01 |
(37) | Dziś rano informowaliśmy Was, że o 13:00 Samsung pokaże nowy smartfon, prawdopodobnie nazwany Galaxy J. Jego oficjalna prezentacja odbyła się już na Tajwanie dzięki czemu wiemy jak wygląda i ile będzie kosztował. Model J otrzymał 5-calowy ekran typu Super AMOLED o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli, 3GB pamięci RAM, czterordzeniowy procesor Qulacomm Snapdragon 800 pracujący z zegarem 2,4GHz + IGP Adreno 330, 32GB wbudowanej pamięci na dane oraz wymienną baterię o pojemności 2600 mAh. Specyfikacja techniczna obejmuje również modem 4G LTE, 13MP aparat fotograficzny, oraz obudowę, która najprawdopodobniej została częściowo wykonana z aluminium.
Całość pracuje pod dyktando Androida 4.3 Jelly Bean, a sprzedaż wycenionego na kwotę 741 dolarów smartfona ruszy w przyszłym tygodniu.
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- Galaxy J (autor: Conan Barbarian | data: 9/12/13 | godz.: 17:12)
Japko ma kolejny zły dzień.
- aluminium (autor: hideox | data: 9/12/13 | godz.: 17:30)
ale otwierana klapka i wymienialna bateria? dziwne, a przednie logo SAMSUNG wygląda jak doklejana łatka ;)
- I kolejny telefon w rozmiarach telewizora. (autor: Rhobaak | data: 9/12/13 | godz.: 18:43)
Czy nikt oprócz Apple nie potrafi zrobić telefonu o dobrej specyfikacji, wysokiej jakości wykonania i normalnych rozmiarach?
- Tak (autor: ZeXeL | data: 9/12/13 | godz.: 18:59)
Sony.
- Wielka moda na białe plecy (autor: Dziadek Żniwiarz | data: 9/12/13 | godz.: 21:26)
Ciekawe, jak będą wyglądać te telefony po pół roku używania. Pewnie tak, że będzie się chciało kupić nowy, a producentom o to przecież chodzi ;-P Z drugiej strony, jeśli ten Gal. J jest rzeczywiście z aluminium, to jest nadzieja dla białolubnych estetów.
- @ZeXeL (autor: Wedelek | data: 9/12/13 | godz.: 21:47)
No nie bardzo, bo jaki? (do 4,3")
- 4,3 cala to nie jest dużo. (autor: ZeXeL | data: 9/12/13 | godz.: 21:49)
A takie bebechy w takim rozmiarze ciężko znaleźć, bo raczej innej alternatywy nie ma. Tylko Sony ma takie coś. Ewentualnie jakiś leciwy S2.
- @ZeXceL (autor: Wedelek | data: 9/12/13 | godz.: 21:54)
Ano zostaje iP5S i długooo nic.
- Ehh... (autor: ZeXeL | data: 9/12/13 | godz.: 22:01)
bardzo mi przykro Wedelek. Łączę się w bólu. Dasz radę, jesteśmy z Tobą :)
- ZeXeL (autor: Wedelek | data: 9/12/13 | godz.: 22:14)
Ucieszyłbym się na te słowa, gdybyś był w radzie nadzorczej któregoś z producentów smartfonów. Jesteś?
- Ojtam, ojtam (autor: Qroń | data: 9/12/13 | godz.: 22:30)
Zacząłem od 3,3", potem 4,0, teraz 4,3 i mi mało. Wiem, że następny będzie przynajmniej 5".
Do mobilnego przeglądania internetów będzie jak znalazł.
Zresztą Panowie, na co wam tak wyżyłowane specyfikacje na telefonach o małych wyświetlaczach? Gra się wygodniej na dużym, a taki Snapdragon 800 będzie się nudził w słuchawce tylko do dzwonienia.
A wracając konkretnie do tego telefonu to w końcu jakiś ładny Samsung. O ile tylko to prawda, bo logotyp na froncie wygląda jakby był naklejony.
- @Qroń (autor: Wedelek | data: 9/12/13 | godz.: 22:58)
Nie do końca. Powyżej 4-4.3 cali telefon staje się niewygodny, natomiast jako tako wygodnie strony przegląda się dopiero od 10-13", a tak naprawdę wygoda zaczyna się od 19". Takie jest moje zdanie, a wiem, że i inni je podzielają. Są też osoby, dla których liczy się płynność interfejsu i jakość materiałów, najlepiej wyśmiewane czasami aluminium. Przy tym nie chcą tracić na wydajności i jakości elementów. Tymczasem takich fonów jak na lekarstwo:( W zasadzie to zostaje Lumia 820, Lumia 710, no i iPhone'y 5C oraz 5S. Żaden niestety nie jest doskonały.
- True (autor: Dziadek Żniwiarz | data: 9/12/13 | godz.: 23:12)
Przeglądanie Internetu wygodne jest na komputerze. Internet w Telefonie służy do:
- sprawdzenia towaru Ceneo, gdy robimy zakupy na mieście
- wyszukiwania połączeń komunikacji publicznej, gdy jesteśmy poza domem
- sprawdzenia czegoś w słowniku lub na Wiki
- poznawania bardzo pilnych newsów
Można wymienić jeszcze kilka zastosowań, ale wszystkie mają charakter awaryjnego dostępu do sieci, gdy akurat nie możemy skorzystać z komputera. 4-calowy telefon się do powyższego spokojnie nada.
Natomiast podstawowe przeznaczenie telefonu to bycie poręczny urządzeniem do rozmów i SMS-ów. Powyżej pewnego rozmiaru telefon traci na poręczności, zaczyna wymagać dwóch rak do obsługi i trudno go zmieścić w każdej kieszeni. Dlatego telefon NIE POWINIEN być większy niż 4-4,3". Choć oczywiście można mieć inne zdanie.
- ... (autor: Mariusch1 | data: 9/12/13 | godz.: 23:53)
Samsung to bardzo fascynująca firma. Zauważyli, że seria Galaxy S stała się mniej interesująca więc stworzyli duplikat Galaxy S4(zmieniając tylko tylną klapkę na coś białego) i nazwali go Galaxy J
- 4'' cale to nie smartphon (autor: anemus | data: 10/12/13 | godz.: 00:25)
wszyscy wymieniają zastosowani "ficzerfona" ale do takiego nie trzeba mocnych bebechów. Natomiast do każdych zastosowań "smart" poniżej 4,5'' dyskwalifikuje sprzęt na co najlepszym przykładem jest iphone.
- @13 (autor: mikay | data: 10/12/13 | godz.: 08:37)
Mam kompletnie inną wizję smartfona. Patrząc po sobie funkcja dzwonienia jest gdzieś na szarym końcu. Zacząłem od 3,5" teraz mam 4,3" i mi mało. Moim marzeniem jest Note III.
A co do tych zastosowań, które wymieniłeś, dodałbym jeszcze kilka.
- @anemus (autor: Wedelek | data: 10/12/13 | godz.: 08:39)
Różni ludzie mają różne zdania na ten temat. Np. ja dosłownie pękam ze śmiechu widząc ludzi z tymi "patelniami" przy uchu, wyszukujących jak największego smartphone'a/phableta bo będzie się wygodnie na nim neta przeglądać. Dla mnie pęd ku dużym ekranom jest co najmniej nierozsądny, a o wiele lepiej mieć małego smarta + tablet. Tym bardziej, że jak już wspomniał Dziadek Żniwiarz smartphone został stworzony z myślą o okazyjnym przeglądaniu sieci. Do wielogodzinnych posiedzeń jest laptop/tablet/desktop. Z kolei mam kolegę, który gardzi wszystkim co ma mniej niż 5-cali i marzy o Note 3.
Ogólnie różnorodność jest dobra. Problem polega tylko na tym, że producenci robią dobre "paletki" i dziadowskie wersje mini - np. HTC One Mini.
- @Wedelek (autor: anemus | data: 10/12/13 | godz.: 09:12)
"Problem polega tylko na tym, że producenci robią dobre "paletki" i dziadowskie wersje mini - np. HTC One Mini."
Ale wytłumaczyłęm ci dlaczego - do "ficzerfonów" nie są potrzebne mocne bebechy ani ekstra ekrany bo użytkownik tego nie potrzebuje, a cena i trzymanie na baterii jest ważniejsza. Mocne bebechy i dobre ekrany są potrzebne tam gdzie się je wykożystuje czyli w smartphonach, gdzie dzwonienie jest jedną z wielu i to wcale nie najważniejszą czynnością, a przeglądanie internetu jest standardem, a nie okazyjne.
- ps. @Wedelek (autor: anemus | data: 10/12/13 | godz.: 09:20)
*wykorzystuje
ps.
Najlepiej to widać po top10 apek na iphona oraz sukces tanich lumii z =<4'' wyświetlaczami i słabiutkimi podzespołami (optymalizacja optymalizacją ale jednak...)
- Wadelek.. (autor: InsaneInMe | data: 10/12/13 | godz.: 09:22)
.. po raz kolejny napiszę Ci, że tylna klapka jest z plastiku, a piszesz - "obudowę, która najprawdopodobniej została wykonana z aluminium". Możliwe, że tylko boki z niego są... Poważnie jak bierzesz się za jakiś temat to nie czytaj nagłówków tylko do końca cale źródła. Zwłaszcza, że przed 13:00 dnia 09.12.2013 było już nawet kilka filmików o tym smartfonie.. Pozdrawiam serdecznie
P.S. moim zdaniem ekran max 4-4,3 cala. Ekran 4,7 - np. LG Nexus 4 już minimalnie za duży jest do swobody ruchów jednej dłoni. bebechy nie grają już takiej roli - byle by dostosowane pod dany system (jego wymogi). Aczkolwiek jeśli chodzi o Android to zawsze będzie "za mało" :)
- @anemus (autor: Wedelek | data: 10/12/13 | godz.: 09:37)
To jest TWOJE zdanie, które absolutnie nie pokrywa się z opinią wielu ludzi poszukujących porządnie wykonanego smartfona z ekranem 4-4.3-cala, w tym z moją. Zresztą wymyślanie takich nazw jak phablet, ficzerfon oraz smartfon miało na celu jedynie pozycjonowanie tych produktów ze względu na walory użytkowe. Ficzerfon nie ma pełnosprawnego OSu lub jest to wersja z licznymi ograniczeniami. A taki iPhone 5S, Lumia 520 czy HTC One Mini mają pełnoprawne OSy, więc są smartfonami.
Okazyjne przeglądanie neta rozumiem przez około 30-60min dziennie przeznaczonych na surfowanie po sieci za pośrednictwem fona. Jeśli używasz go do tych celów znacznie dłużej, to znaczy że jesteś masochistą. Granie w wymagające gry na smarcie to moim zdaniem jedna wielka pomyłka (zasłaniamy ekran własnymi paluchami), podobnie jak oglądanie filmów. Te urządzenia nadają się do obejrzenia krótkiego klipu i grania w prostsze gierki. Taka jest moja opinia.
W zasadzie jedynym przemyślanym "paletkofonem" dla którego znajduję zastosowanie jest Galaxy Note, który dzięki rysikowi pełni rodzaj organizera. Z tego powodu w pełni rozumiem część jego posiadaczy (mimo wszystko sporo osób wybiera go dla lansu) i daleki jestem od negatywnego oceniania ich wyboru. Note 3 w warunkach pracy może być najsensowniejszym wyborem. To zresztą jeden z niewielu modeli Samsunga, którego chwalę.
Co do tych z Was, co wybierają łajane przezemnie smartfony powyżej 4,3", to absolutnie nie mam zamiaru przekonywać Was do swych racji. Chcecie dużych smartfonów, proszę bardzo, wszak to wasz wybór, wasze pieniądze i wasze wymagania. Mnie osobiście nic do tego. Każdy jest nieco inny i bardzo dobrze, bo świat byłby cholernie nudny. Jedyne co mnie boli, to fakt, że niektórzy próbują wmówić mi, że nie wiem czego chcę. A ja wiem, tylko że ciężko taki produkt znaleźć i to mnie irytuje.
- @InsaneInMe (autor: Wedelek | data: 10/12/13 | godz.: 09:43)
Obudowa - rozumiana jako całość, a nie tylko tylna klapka. Nie byłem natomiast w 100% pewien, czy boczki są aluminiowe, czy to tylko plastik w kolorku srebrnym. Zgodzę sie tylko, że mogłem napisać "prawdopodobnie częściowo wykonana..." i zaraz tenże wyraz dodam.
O 13:00 (czasu Pacyficznego, nie naszego) była oficjalna prezentacja, a to do niej się odwołuję.
Z resztą się zgadzam:)
- @Wedelek (autor: Dziadek Żniwiarz | data: 10/12/13 | godz.: 09:58)
Podpisuję się pod twym postem z 09:37. Świnto prowdo!
- Co kto lubi (autor: Gakudini | data: 10/12/13 | godz.: 10:40)
Ja mam obecnie Nexusa 4 i nie jest ani za duży ani za mocny. Ja mam wielkie łapska i 4,7" to dla mnie niewiele. A co do zastosowań, to gram w autobusach w Master of Orion 2 na dosbox i bebechy się nie marnują.
Jakość wykonania to wspaniała sprawa, ale zamieniłbym elegancję Nexusa na Samsungowy plastik w zamian za wymienną baterię i kartę SD.... bez wahania.
- @Wedelek (autor: anemus | data: 10/12/13 | godz.: 12:19)
Wiesz, moje zdanie pokrywa się z statystykami rynkowymi.
ps. Nie rozumiesz pojęcia subsegmentów rynkowych ;)
- @Wedelek (autor: anemus | data: 10/12/13 | godz.: 12:23)
ps. ps.
Nie opłaca się robić produktu dla niszowego klienta, w dodatku w subsegmencie rynku w którym dominującą pozycję ma Apple, nie tylko na gruncie sprzedaży ale i przywiązania klientów.
- Zadziwiające.... (autor: Remedy | data: 10/12/13 | godz.: 13:58)
....że wszyscy którzy mają patelniofony mają również "wielkie łapska".... automatycznie przy aparatach fotograficznych wszyscy mają małe i wszystko jest dla nich za duże....
Pokolenie Playstation/Facebook'a/Facepalmy.
- @anemus (autor: Wedelek | data: 10/12/13 | godz.: 17:37)
No i znowu wmawiasz mi, że nic nie rozumiem:) Rozumiem, ale mi się nie podoba. Apple po prostu stosuje zasadę opisaną przez jednego z ekonomistów. Jeśli nie pasuje Ci wyścig narzucony przez konkurencję, to stwórz sobie własny. Samsung i inni walczą na MHz i rozmiar ekranu, a Apple na jakość wykonania. Szkoda tylko, że nie ma większej konkurencji.
- Wedelek (autor: Dabrow | data: 10/12/13 | godz.: 18:16)
z tą jakością wykonania to już coraz różniej u apple jest. Fakt że wciąż lepiej niż u konkurencji - ale to głównie w tych ip z 's' w nazwie (-;
A co do opinii - nic nie bój - nie jesteś sam. Dlatego mnie kurwica bierze na Motorolę że Moto X mają tylko dla siebie w USrAju... Telefon który spełnia wszystko o czym piszesz. Do tego motomaker czyni go w pełni zindywidualizowanym... ech...
- @Dabrow (autor: Wedelek | data: 10/12/13 | godz.: 19:46)
Miło mi, choć wiedziałem od dawna, że nie tylko ja tak myślę:)
Moto X za duży dla mnie. Co do iP, to masz rację, choć to wciąż super fony. Gdyby tak do modelu 5S Apple dorzuciło bateryjkę 2000mAh lub większą, zwiększając nieco grubość (o 2-3mm) i obniżając cenę... Rozmarzyłem się:)
@Remedy ciekawa uwaga. Jak widać wszyscy mają łapska jak Yeti, a Samsung wpadł w samozachwyt;P
Z moich obserwacji wynika, że sporo osób kupuje patelniofony albo dla lansu, albo z konieczności - ciężko wyhaczyć coś dobrego, bez rujnacji budżetu. Ostatnio miałem nie lada zabawę obserwując pewną drobną dziewczynę (ok 165cm wzrostu), która próbowała sobie poradzić (chyba) z Z1 Ultra. Wyglądało to komicznie.
- @30 (autor: Dziadek Żniwiarz | data: 10/12/13 | godz.: 20:12)
Widać dla niej rozmiar ma znaczenie...
- @Wedelek (autor: mikay | data: 11/12/13 | godz.: 10:10)
"Z moich obserwacji wynika, że sporo osób kupuje patelniofony albo dla lansu, albo z konieczności" Genialne. Po prostu genialne. Można podpiąć pod to stwierdzenie praktycznie każdą możliwą do kupna rzecz :) Tak już jest ten świat urządzony, że pewne rzeczy kupuje się z konieczności a inne są zwykła zachcianką, niekoniecznie potrzebną. Aż się ciśnie na usta pewna maksyma, że każdy facet jest dzieckiem, tylko zabawki stają się coraz droższe"
Uwielbiam jak ktoś marudzi na, że ktoś coś kupuje dla lansu. A co to kogo kurna obchodzi? Żal ci 4 litery ściska, że cię na to nie stać, czy co? Jak ktoś ma kasę i ma taką fanaberię, to jego wybór, jego kasa, nie moja. Nawet, jeśli wygląda to komicznie, to absolutnie nie moja sprawa.
- mikay (autor: Remedy | data: 11/12/13 | godz.: 12:40)
Wręcz przeciwnie, to jest absolutnie TWOJA i moja sprawa. Przez idiotów rynek jest zalewany bzdurnymi produktami, a te które mogłyby być dobrze przemyślane i zaprojektowane są albo towarem bardzo niszowym albo w ogóle nie dostępne. Dlatego między innymi był wysyp kretyńsko małych aparatów o niemożliwie wręcz debilnym sterowaniu (bo oczywiście na karłowatej obudowie nie ma miejsca na przyciski), które po podłączeniu do nich jakiegoś typowego obiektywu wyglądają jak dekielek do tegoż obiektywu a nie aparat. Chwycić tego ścierwa nie ma jak, a przestawienie choćby tych najbardziej podstawowych paramatrów trwa wieki i wiąże się z kopaniem w menu.
Dlatego, że idioci kupowali monitory LCD na matrycach TN (bo taki cienki i ładny i jeszcze w miarę tani) dlatego przez tyle lat z tym ścierwem trzeba się użerać. Dlatego, że ci sami idioci kupowali monitory z wypolerowaną na lustro matrycą, producenci tłukli je na potęgę. Dopiero teraz powoli, bardzo powoli, wraca to do normalności.
To samo jest teraz ze smartfonami, gdzie na mieście widzę coraz więcej metrusów z torebkami (niech mi nikt nie próbuje wciskać bzdur o męskich torbach - to są torebki!) bo nie ma gdzie włożyć tego ustrojstwa bo przecież w obcisłą kurteczkę nie wejdzie a już o kieszeniach w ich rurkowatych pseudospodniach nie ma mowy.
Dlatego to jest MOJA i TWOJA sprawa.
- @33 (autor: mikay | data: 11/12/13 | godz.: 14:51)
:D Nie wiem do kogo masz pretensje. W tym całym zalewie tego co ci się nie podoba możesz trafić na rzeczy, które ci się podobają. Mam w dupie czy monitor to tn-ka czy ips czy jakaś inna technologia. Mi to odpowiada. Jak i pewnie ogromnej większości społeczeństwa.
Jak ci się nie podobają małe aparaty to sobie kup d4 z przynajmniej 17-55/2.8. Będziesz miał wszystko pod ręką, a i kark ci się nieźle wyrobi. Gdybym teraz miał kupować aparat, to pewnie zainwestowałbym w jakiegoś nexa.
Mam w dupie to czy ktoś używa np. z1 ultra. To nie moja sprawa. Ja dla siebie zawsze potrafię znaleźć odpowiedni sprzęt. Możesz się wściekać i złorzeczyć, ale nic tego nie zmieni. Więc to nie jest moja sprawa :)
- @mikay (autor: Wedelek | data: 11/12/13 | godz.: 15:43)
Ty chyba kompletnie nie rozumiesz o co chodzi mnie i Remediemu. Nie idzie o to co kto kupi/woli, bo to jego sprawa, tylko o to, że spora część użytkowników jest olewana przez producentów. W zdaniu: "sporo osób kupuje patelniofony albo dla lansu, albo z konieczności" chodziło mi o to, że tak duże telefony wybierają głównie te osoby, które chcą nimi szpanować lub użytkownicy szukający dobrego i mocnego smartfona, ale nie z tak dużymi wyświetlaczami. Oni wybierają te kobyły dlatego, że nie mają zbyt wielkiego wyboru bo podejście producentów jest takie - albo masz wypasionego olbrzyma, albo spadaj na drzewo. Tak przynajmniej jest w moim otoczeniu nie wmawiaj mi że mają wybór, bo mogą zostać przy tym co mają. Wybór jest tylko pozorny, tak jak ze śmiercią. Woli pan przez powieszenie, czy rozstrzelanie?
Ludzie mają pretensje do lansiarzy i ogółu, bo to dzięki ich nieprzemyślanym często decyzjom zakupowym promowany jest tylko jeden słuszny kierunek rozwoju. Szlag ich trafia, że producenci miast wysłuchać ich potrzeb prą w kierunku narzucanym przez większość, pozostawiając mniejszości (niski odsetek %, ale ilościowy spory) modele mini, które moim zdaniem są specjalnie wybrakowane by zmusić do wyboru TOPowego modelu. A jak dużo osób chce mieć małe fony to widać choćby po opiniach w necie. Przynajmniej 10% komentarzy jest negatywnie nastawionych w stosunku do telefonów powyżej 4,5". Sporo jest też ludzi co piszą, że im pasują fony z dużymi ekranami, bo mają "wielkie łapy". Wygląda to tak, jakby sami siebie próbowali do tego przekonać. Zatem panuje przekonanie, że Ci co kupują patelniofony są winni całemu złu. Moim zdaniem sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana.
- Autentyk sprzed paru minut (autor: Dziadek Żniwiarz | data: 11/12/13 | godz.: 20:35)
Pracuję w punkcie T-Mobile. Do sklepu wchodzi dziewczyna z matką. Wiek gimnazjalny, brzydka, gruba. Podchodzi do atrapy Xperii Z Ultra (6,44-calowa decha) i popada w zachwyt: - O taki bym chciała. Ale on jest fajny, taki bym chciała!
Matka próbuje przemówić jej do rozsądku: - A po co ci taki duży? Jak go trzymać w ręce?
- O taki bym chciała. NIKT BY WIĘKSZEGO NIE MIAŁ!
Scena doskonale obrazuje myślenie przeciętnego cebulaka. Dziewczyna jeszcze młoda, ale duża część dorosłych myśli w podobny sposób. Nieważna użyteczność, ważna WIELKOŚĆ! Większe = lepsze! Bo tak mamy w genach. Bo tak jest modnie. O!
- @Dziadek Żniwiarz (autor: Wedelek | data: 11/12/13 | godz.: 23:39)
No właśnie... Paranoja :( Rodzice też nie powinni tak bezgranicznie kupować dzieciom co popadnie. To na pewno nie pomaga, a rodzice powinni częściowo hamować zapędy młodych ciałem gdy te są niepoważne. Od tego między innymi są.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|