Tranzysotr ma już 65 lat

1. ... (autor: Elektron | data: 18/12/12 | godz.: 04:45)
   ukłon dla wynalazców :)
   
   
2. taa (autor: leosh | data: 18/12/12 | godz.: 08:14)
   a w lipcu 1947 rozbiło się ufo
   
   
3. daty w tekscie i na zdjeciu (autor: Luke Jadi | data: 18/12/12 | godz.: 09:01)
   sie troszeczke roznia.
   
   
4. ... (autor: ray | data: 18/12/12 | godz.: 09:10)
   super, gratulacje! :)
   
   
5. poszli byśmy w miniaturyzację lamp (autor: Shamoth | data: 18/12/12 | godz.: 09:50)
   i EMP nie było by takie groźne.
   A tak słoneczku przygrzeje, splunie w kierunku ziemi i tranzystory się fajczą.
   Może nie było by tak wydajnych maszyn ale przynajmniej programiści dbali by o optymalizację/czystość kodu.
   
   
6. "100-krotnie zwiększa natężenie prądu" (autor: TeXXaS | data: 18/12/12 | godz.: 10:00)
   Kolejny portal, który powiela taką bzdurę. Jak jest sinusoida, której amplituda jest wzmocniona 100 razy. To wcale nie oznacza, że natężenie prądu jest wzmocnione 100 razy.
   
   Co nie zmienia faktu, że tranzystor (o którym tutaj mowa) to dwie diody, czyli istotny jest przepływ nośników ładunku. Chodzi więc o natężenie prądu.
   
   
7. @5. (autor: TeXXaS | data: 18/12/12 | godz.: 15:12)
   Lampy? Na poważnie?
   1. Lampy miały to do siebie, że się paliły - > niezawodność.
   2. Napięcie potrzebne do pracy -> moc. Powala.
   3. No i oczywiście - to jest inny tranzystor niż stosowany w komputerach.
   4. Tak, tych kilku ludzi na świecie, co by mieli do tego dostęp - na 100% by dbali o kod... Ba pisaliby w maszynowym.
   
   
8. przypomniał mi sie radziecki tranzystor..... (autor: Yosarian | data: 19/12/12 | godz.: 00:20)
   który kiedyś wpadł mi w ręce...chyba kupiony w BOMIS'sie w latach 80-tych...a wyglądał on mniej więcej tak: odstawka szklana o średnicy (~15 mm) jak kapelusz tego z prawej i w to wtopione trzy pręciki (Baza, Kolekor, Emiter), czyli druty pocynowane średnicy ~1-1,5 mm.
   Do nich były od góry, przylutowane cienkie jak włos druciki (dł. ok 1,5 cm) wlutowane do płytki krzemu (właściwa struktura tranzystora) gdzieś ma 2x2 mm.
   Czyli majtała się ona swobodnie na tych trzech drucikach ;) a dla ochrony na to był założony kapelusik z bl. ALU i przytwierdzony do szkalnej podstawy na druty, zagięte tak aby kapturek nie mógł sie sm zsunąć (oczywiście zdejmowalny). Wymiar zewn. fi 1,5 cm, H=1 cm + 1 cm nóżki (E,B, K)
   I to wszystko w czasach kiedy na zachodzie były już od dłuuuuższego czasu tranzystorki małe jak ten z pierwszy lewej, na fotce powyżej z niusa.
   
   ps. ten radziecki, to nie był żaden dużej mocy, nic z tego
   
   
9. "Właściwie trudno stwierdzić, jak wyglądałoby dzisiaj życie , gdyby nie odkryci" (autor: jtr | data: 19/12/12 | godz.: 07:29)
   Odkryć to można nowy gatunek małp na Madagaskarze, a tranzystor to został wynaleziony.
   
   Pozdrawiam
   
   
10. Hm. (autor: MacLeod | data: 19/12/12 | godz.: 09:50)
    Co to jest TRANZYSOTR? Jakis podgatunek jesiotra? ;)
    
    
11. Yosarian (autor: Monku | data: 19/12/12 | godz.: 17:39)
    Ten radziecki tranzystor to po prostu konstrukcja z lat 60-tych. Na Zachodzie podobnie wyglądały. Był to prawdopodobnie tranzystor germanowy. Że ZSRR był zapóźniony technologicznie to o niczym nie świadczy. Poza tym to co widać, to obudowa. Liczy się to co w środku.
    A co do lamp, to nie byłoby dziś komputerów, gdyby nie półprzewodniki i tranzystor. Chyba, że powstawały by domy (i mieszkania) EPOKI ELEKTRONOWEJ. Standard to byłoby 3 pokoje + kuchnia + łazienka + przedpokój + pokój komputerowy (w całości przeznaczony na pomieszczenie komputera) :D