Wyniki sprzedaży telewizorów 3D w 2011 roku

1. wow (autor: Elektron | data: 9/03/12 | godz.: 00:38)
   20%... no jak 50% telewizorów dostępnych na rynku będzie miało tę funkcję, to nie ma się co dziwić, że im sprzedaż wzrośnie... tylko kto będzie z tego korzystał?
   
   
2. Yhm 10,1% (autor: MateushGurdi | data: 9/03/12 | godz.: 12:27)
   Tylko wszystkie najnowsze modele posiadaja 3D, to troche jak z integra Intela w SB, kazdy ja ma, a kazdy korzysta z karty AMD albo Nvidii. Ach to 3D :P jedyne majace sens 3D to z wykorzystaniem paralaksy
   
   
3. Content! (autor: MBR[PL] | data: 10/03/12 | godz.: 01:18)
   No dobra - miałem aż cały 1 dzień jako monitor LG DM2780PZ (combo TV/monitor z LG Cinema3D, wsparciem dla TriDef i AMD iZ3D z Radeona). Zastanawiałem się czy nie zmienić ze standardowego flatrona W2252TQ. I poza większym ekranem (na dłuższą metę z 50 cm aż za dużym - jednak trochę oczy bolą) 3D to jedno wielkie rozczarowanie. Wiem że contentu 3D jeśli chodzi o filmy jest tyle co kot napłakał (nawet trudno trafić na demo do pobrania w 1080p, a nie to "niby FHD" z koszmarną kompresją na YT kanale LG, ale przede wszystkim gry. Porażka totalna. Nie dość, że TriDef instalując swój sterownik /dodatkową warstwę HAL zmniejsza FPS mniej więcej dwukrotnie (a więc do pociągnięcia wszystkich tytułów współczesnych gier w 1920x1080 ze średnim 120FPS = 60 FPS dla TriDef, to wrażenia 3D z GIER 3D (które powinny być stworzone dla tej technologii) są nadzwyczaj mizerne. W grach, tak samo jak w filmach po konwersji 2D-3D przejawia się to głównie trochę lepszym uwypukleniem pierwszego i drugiego planu, czasem wręcz sztucznym.
   Efekt - po jednym dniu zrezygnowałem z monitora z pasywnym retarderem AKA LG Cinema 3D - IMHO nie warto dopłacać ponad ~1500 zł do wymiany z obecnego 22" standardowego monitora, z którego jestem zadowolony, a nakręciły mnie lekko reklamy LG 3D w grach (Wiedźmina 2 nie widziałem - fantasy to nie moje klimaty - z RTS/strategii turowych i na siłę FPS nic nie wyglądało na tyle lepiej by topić w tym niepotrzebnie gotówkę. O niezbyt wygodnym zakłdaniu za każdym razem okularów (pasywne i tak lepsze niż ciężkie migawkowe) nawet nie wspomnę, zwłaszcza jak ktoś nie daj Boże nosi okulary optyczne.
   IMHO na dziś nie warto - rynek nie oferuje wystarczającej bazy treści - filmów 3D jest co kot napłakał i poza Awatarem raczej są to dość mierne produkcje (do oglądania arcydzieł kina pt. Pirania 3D nikt mnie za własne pieniądze nie zmusi), ale największy zawód to efekt 3D (a właściwie praktycznie jego brak) w grach 3D, które powinny być do tego stworzone :(
   
   
4. ...do rozczarowania dodam jeszcze (autor: MBR[PL] | data: 10/03/12 | godz.: 01:22)
   wyraźną utratę stabilności (wychodzenie do pulpitu) lub zwisy po zainstalowaniu sterownika TriDef w stosunku do tej samej konfiguracji bez dodatkowej warstwy sterownika 3D. Jak dla mnie zdecydowanie za dużo minusów, a plusy niewielkie.