Wzrost popularności Windows XP w styczniu, spadek Windowsa 7

1. hmm (autor: piobzo | data: 1/02/12 | godz.: 20:54)
   że też jeszcze ktoś kupuje ten system bez przyszłości
   
   
2. Nie kupują :P (autor: pitersan007 | data: 1/02/12 | godz.: 21:25)
   Nie kupują bo już nigdzie go nie dostaniesz :D Albo ściągają z neta albo jak napisane jest w artykule działają na starych komputerach np w pracy gdzie nie stać pracodawców na zmianę systemu.
   
   
3. nie chodzi o to że pracodawców nie stać (autor: myszon | data: 1/02/12 | godz.: 21:28)
   tylko o to, że jeśli coś działa to się tego nie psuje. Często kompy firmowe = specjalistyczny soft, pisany pod konkretny OS. Wymienisz XP na 7 i musisz automatycznie zapłacić grubą kasę za upgrade softu?
   
   
4. taa (autor: Mademan | data: 1/02/12 | godz.: 21:30)
   Zobaczycie jak wygląda w firmach zgodność programów z 7 to będziecie wiedzieli. Firmy nakupiły masę softu, który nie zamierza współpracować z niczym nowszym od XP i co kupisz im nowe wersje programów za xxx tyś zł? Zakup nowego Windowsa to pikuś, w porównaniu do kosztów przejścia na niego, nie biorąc już pod uwagę konieczności przeszkolenia ludzi ;).
   
   
5. WinXP vs Win7 (autor: Conan Barbarian | data: 1/02/12 | godz.: 21:59)
   Najlepsza konfiguracja to WinXP i Win7 obok siebie albo WinXP na maszynie wirtualnej.
   Pytanie natomiast jest takie: Komu potrzebny Win8?
   
   
6. Potwierdzam. (autor: zibi25 | data: 1/02/12 | godz.: 22:08)
   W firmach takich jak moja (zakłady papiernicze) większość kompów chodzi na XP ze względów zgodności. Oczywiście kupowane są Windows 7(przy wymianie kompów) ale nie instalowane tylko automatycznie downgrade do XP. Przy cenie softu który by trzeba pod tą siódemkę dopasować to windows można powiedzieć żę jest za darmo.
   
   
7. :) No o to mi chodziło (autor: pitersan007 | data: 1/02/12 | godz.: 22:12)
   Pisząc że firm nie stać :P również miałem na myśli koszt zmiany wszystkich innych przydatnych im programów :D Poza tym firmom aż tak bardzo Windows 7 nie jest potrzebny do szczęścia bardziej domowym użytkownikom przede wszystkim graczom gdzie Microsoft już dawno zamknął rozwój Windows XP powiecie że i tak większość gier jest na DX9 ja mówię spokojnie :D Wejdą nowe konsole :D to i gry będą już robione na najnowszy DX :P tylko konsole trzymają jeszcze DX9
   
   
8. hmmm pitersan - z tym "nie potrzebny" (autor: Dabrow | data: 1/02/12 | godz.: 23:01)
   bym polemizował. Są takie momenty że 7-ka ma przewagę. Ot choćby dzięki 64bitowości. Wiem że XP też był ale nie odważyłbym się tego wdrożyć w biurze u mnie. A 7-ki śmigają jak ta lala. Soft na nich dostał skrzydeł (CAD itp), w zasadzie na XP zostało już tylko kilka (mniej niż 5) kompów.... Także - według potrzeb.
   
   
9. @2... (autor: 5eba | data: 2/02/12 | godz.: 00:03)
   kilka dni temu kupiłem wersje angielska na amazon, przed chwila sprawdzałem i cały czas są w sprzedaży i nie tylko tam.
   kupiłem do domu a nie do firmy.
   visty czy jej odmiany win 7 używam głownie do gier. nie lubię visty ani jej odmiany bo to system projektowany z myślą o debilach*.
   To co w xp robię prawoklikiem myszki, w viscie muszę albo szukać w rejestrze, albo konfigurować ręcznie z linii poleceń (co by żaden debil nic nie zepsuł). Ręczne instalowanie urządzeń praktycznie nie istnieje (co by żaden debil nic nie uszkodził). Mount'owanie zasobów sieciowych za pomocą myszki sprawia, że system nie zapamiętuje hasła nawet gdy zaznaczymy by pamiętał (co by żaden debil nie naruszył zasad bezpieczeństwa). Zamiast "typu plików", mamy domyślne programy, bez jakichkolwiek możliwości konfiguracji indywidualnej (co by żaden debil nic nie namieszał). No i wreszcie wszech obecne szare zakładki (co by żaden debil nie miał do nich łatwego dostępu). I pare innych atrakcji -.-
   Ok, wiele osób to chwali. Że system niby bezpieczniejszy. Ja też nie miał bym nic przeciw temu, gdyby tylko te "debilizmy" występowały w edycji Windows Vista vel 7~8 "Pani Krysia" Edition". Ale tak nie jest, i m$ traktuje wszystkich użytkowników jako potencjalnych debili.
   Zgadzam się, że najlepsza konfiguracja to dysk systemowy z XP + "Pani Krysia" na drugiej partycji.
   
   
10. Win 7 nadal bedzie tracil na popularnosci... (autor: gantrithor | data: 2/02/12 | godz.: 05:38)
    wiekszosc uzytkownikow zaraz po ukazaniu sie visty zainstalowala ten system nastepnie win7 a teraz czekaja na win8 bo chca byc na fali tak jak z igadzetami jak wyjdzie nowy model to nerke oddadza zeby tylko miec ten najnowszy wielu nie obchodzi funkcjonalnosc tylko wodotryski i fajerwerki.
    
    
11. Jak dobrze jest uzywac Linux (autor: josefek | data: 2/02/12 | godz.: 07:03)
    i nie miec tych problemow---
    
    
12. Up .. (autor: VP11 | data: 2/02/12 | godz.: 07:58)
    @piobzo nie trzeba kupowac aby zainstalowac na 7 64bit wirtualna maszyne z windows XP
    Ja tam mam dodatkowo wirtualna maszyne i XP na niej. Kolega obok tez, bo mu stary program nie dziala na 7. A kupowac nowa wersje tylko aby zadzialal na 7 mija sie z celem.
    
    
    @josefek w linuxie dopiero boli glowa. Tam tych odmian o wiele wiecej niz w windowsach. W linuxie, a tego niewiem do konca, ale patrzac na HP to on przygotowywal sterowniki dla dwoch odmian linuxa. Czyli moze byc rowniez bol glowy.
    
    
13. @5eba (autor: Subvoice | data: 2/02/12 | godz.: 09:48)
    Otóż to - mało osób zauważa, że oprócz kilku usprawnień (np 7 nie staje dęba przy kopiowaniu wielu małych plików miedzy partycjami) vistopodobne twory niesamowicie wydłużają drogę myszy i ilość kliknięć przy konfiguracji czegokolwiek. Może i jest przez to łatwiej (nie wiem) ale na pewno nie szybciej i sprawniej.
    
    
14. C12- moze glowa boli ale wystarczy jednej dystrybucji sie trzymac (autor: josefek | data: 2/02/12 | godz.: 10:01)
    a te inne od czasu do czasu dla czystej rozrywki obejrzec, np linuxmint, ktory mnie sie bardzo ciekawy wydaje, a co do Linuxa, teraz wlasnie kosztorys pisze, jeden z roku 1987 uzywajac i jakos Open Office bez problemow Lotus 123 czyta...
    w firmie od chyab 10 lat uzywamy Linux do komunikacji na internecie i jakos zadnego wirusa jeszcze nie dostalismy, wewnetrznie uzywamy Vindows z powodu programow...
    Co do Linuxmint, jakoby mozna by bylo na nim programy wiendows odtwarzac tak jak otwarzalismy programy DOS na Suse., a co do sterowninow to od dwoch lat zadnych problemow nie mam, , poprostu podlaczal i pracuje, jedyny problem ,jak chcesz sobie USBkey z Linuxem zrobic to aby go na Key-u zainstalowac to muszisz dla pewnosci HD z computera wyjac, ale potem niezaleznie od komputera, mozesz zawsze twoj wlasny linux uzywac...
    
    
15. @5eba (autor: kretos | data: 2/02/12 | godz.: 10:03)
    Kup sobie jakiś podręcznik do tego skomplikowanego systemu... Oprócz zwariowanego centrum sieci w panelu sterowania, reszta jest prawie taka sama jak w XP a niektóre rzeczy są lepsze.
    A jeśli chodzi o skok XP to "Według najnowszych statystyk Chiny zyskały w mijającym roku 36 milionów nowych użytkowników sieci" i to jest wg mnie przyczyna. Miliony starszych komputerów podłączonych do sieci.
    
    
16. @10 (autor: mikay | data: 2/02/12 | godz.: 10:28)
    Piszesz o piratach :/
    Czlowiek, ktory kupil system, badz lapka z systemem nie zmienial xp na viste, ani visty na 7. Chyba, ze nie mial co robic z kasa.
    
    Win XP jest dobry w okreslonych zastosowaniach. To stary sprawdzony system, ale technologia poszla troche do przodu i nie zawsze xp za ta technologia nadaza.
    
    @11
    A ktory linux? :) Mnie to zawsze rozbawia. Pierdyliard dystrybucji, elitarnosc uzytkownikow i od wielu lat udzial tego systemu to nawet nie blad statystyczny. Mam swiadomosc tego, ze linux i jego klony sa obecne wszedzie, ale to specyficzne zastosowanie. Jesli chodzi o kompy w domu, czy firmy (nie mowie tutaj o serwerach) to nic a nic sie globalnie nie zmienia i sie nie zmieni z prostej przyczyny. Windows czy osx w duzym uproszczeniu jest jeden, a linuxow na peczki
    
    
17. Jeden fakt. (autor: mFuker | data: 2/02/12 | godz.: 12:06)
    Microsoft mocno odpuścił sprawdzanie legalności starych systemów, a skupia się na nowych. Stąd masa XP-ków. Ludzie zaczęli pobierać XP w poczuciu "niezagrożenia" ze strony M$.
    
    Inna sprawa to to, że rynek wtórny procesorów chociażby C2D/C2Q jest pełen, a oferują one nie najgorszą wydajność. Użytkownicy wierzą, że dla takiej platformy W7 to za dużo i są w błędzie, bo W7 dużo lepiej działa niż XP, z małą różnicą, że minimum do komfortowego używania 7-ki potrzeba 2GB RAM-u. 4GB jest przyzwoite.
    
    A jeśli chodzi o firmy, to tutaj kwestia nie jest taka prosta, bo nie każda firma ma oddział IT, czy też nie ma chęci na przeznaczenie budżetu dla kogoś, kto podejmie się wstępnej konfiguracji nowego OS i sprawdzi jego działanie z już obecnymi aplikacjami. Do tego dochodzi wytłumaczenie pani Zosi, że nowy wygląd okien to prawie to samo dla niej w działaniu, ale trzeba ją przeszkolić. A pani Zosia niechętna... .
    
    
18. @15... (autor: 5eba | data: 2/02/12 | godz.: 12:13)
    rozumiem, że za dużo treści i można się pogubić, coś na opak zrozumieć. nie martw się, będzie dobrze, wiosna tuż za rogiem i takie tam ;)
    
    
19. @18 (autor: kretos | data: 2/02/12 | godz.: 12:26)
    wykazałeś, że sobie nie radzisz, ktoś podaje ci rozwiązanie dostosowane do twoich możliwości a ty się obrażasz...