Dyski SSD Intel 520 Cherryville i 20nm pamięci flash zaprezentowane

1. ciekawe (autor: RusH | data: 17/01/12 | godz.: 17:46)
   czy juz jestesmy w rejonie kilkuset zapisow max na blok :)
   
   
2. Powinni dodac na slajdzie... (autor: gantrithor | data: 17/01/12 | godz.: 18:00)
   jak wraz ze zmniejszeniem procesu technologicznego zmniejsza sie ilosc cykli zapisu...
   Osobiscie wolal bym dysk doslownie wielkosci cegly z duza iloscia cykli zapisu niz wielkosci znaczka pocztowego z bardzo mala iloscia cykli zapisu.
   Prawda jest taka z 2000 cykli zapisu to bardzo malo a ze dysk nigdy nie jest pusty wiec obszar z wymiana danych zuzywa sie szybciej.
   Dla przykladu dysk 128 GB zainstalowany windows 7 20GB world o warcraft 40GB kilka innych gier 20GB codaje lacznie okolo 80GB zajetego miejsca.
   Zapisane dane pozostaja zawsze w tym samym miejscu i trim ich nie rusza.
   Teraz pozostaje okolo 45GB miejsca ktorym dysponuje trim i ta przestrzen przy power usingu moze w ktrokim czasie doprowadzic do calkowitego zuzycia komorek dysku.
   Prosty wniosek jak juz kupic dysk ssd to o pojemnosci 300GB oraz wiecej i trzymac na nim tylko dane niezbedne jak system no i moze mniej niezbedne jak kilka gier.
   Ale czy oplaca sie kupic drogi dysk ssd na ktorym bedzie sie trzymalo malo danych?
   
   
3. Quo Vadis SSD? (autor: Teriusz | data: 17/01/12 | godz.: 18:55)
   Czyżby SSD na dobre nie zagościło w domach, a już jest zdane na porażkę? Czemu to wraz ze zmniejszeniem się procesu produkcji zmniejsza się też drastycznie żywotność?
   
   
4. Dyski SSD Intel 520 Cherryville i 20nm pamięci flash (autor: Marucins | data: 17/01/12 | godz.: 19:33)
   Co z tego skoro cena i tak będzie wysoka! I nijak będzie się miała do przejścia na niższy 20nm proces produkcji.
   
   
5. samsung (autor: ff1-ff1 | data: 17/01/12 | godz.: 21:16)
   ja polecam samsunga-dyski nie są najszybsze w danym momencie (ale dotrzymuja kroku).Natomiast sa niezawodne.
   
   
6. @gantrithor (autor: ElFi | data: 18/01/12 | godz.: 03:48)
   wniosek jest jeszcze prostszy - kup, poużywaj i dopiero się wypowiadaj. Z kilkunastu SSD, które kupiłem przez ostatnie trzy lata, żaden się nie zepsuł (nie stracił danych). Za to z dyskami HDD była całkiem odmienna historia.
   
   
7. Taka jest prawada... (autor: Plackator | data: 18/01/12 | godz.: 12:42)
   SSD idą w gnój, jeżeli nie zmieni się typu pamięci przez najbliższe lata, staną się tylko tanią zabawką.
   
   W przypadku HDD mamy coś na lata, coś co się w prawdzie nie psuje, coś z czego łatwo odzyskać dane w razie czego.
   
   Często ludzie mówią że ich dyski HDD częściej się psuły niż SSD, tylko ci ludzie często kupują tanie dyski Seagate, samsung i WD, przeznaczone do użytku domowego, nie intensywnego eksploatowania..
   
   
8. Mam wrazenie (autor: Kosiarz | data: 18/01/12 | godz.: 12:56)
   ze wiekszosc ludzi wypowiadajacych sie tutaj o SSD nie miala z nimi wiekszego kontaktu niz 'w markecie'. Po raz kolejny jest poruszany problem zywotnosci SSD... predzej oddasz dysk do elektro smieci niz go zajedziesz.
   
   Od prawie roku mam 120 SSD i zapisalem na niego do tej pory ok 2400GB. Wow... zuzylem cale 20 cykli zapisu (przy zalozeniu ze wszystkie funkcje od ujednolicania zuzycia dzialaja poprawnie). Zaznacze jeszcze ze nie oszczedzam tego dysku w zaden sposob, laduje na niego wszystko co chce, sciagam na niego rzeczy ktore i tak pozniej laduja na HDD itd.
   
   
9. i dlatego (ad8) (autor: Dabrow | data: 18/01/12 | godz.: 15:53)
   nie warto dyskutować.... Używam, w biurze obecnie mamy już tylko kompy z OS na SSD i śmiga ten sprzęt, ludzie są zadowoleni że CAD i MAX jakoś tak żwawiej reagują.... I tyle...
   
   
10. @2. (autor: Mariosti | data: 18/01/12 | godz.: 16:03)
    TRIM to jedna technologia, overprovisioning to kolejna, dura write to kolejna, każda zajmuje się czym innym i trim nigdy, nigdzie nie odpowiada za wyrównywanie liczby zapisów w komórkach, tylko za zerowanie zapisanych komórek danymi oznaczonymi jako usunięte dzięki czemu w razie zapisu może się on dokonać szybciej.
    
    
11. @08 (autor: Plackator | data: 18/01/12 | godz.: 17:30)
    Jeżeli jesteś szarym użytkownikiem - owszem, ale wciągu roku to ja mam ok. 5000GB-10000GB downloadu nabitego miedzy komputerem a siecią lokalna+publiczną.
    
    
12. @11 (autor: Kosiarz | data: 18/01/12 | godz.: 19:57)
    o ja... no to przez rok robisz 80 cykli zapisu... po 5 latach masz 400 i zapewne zmieniasz dysk bo maly, wolny albo cokolwiek. (przy zalozeniu ze wziales 120stke)
    
    
13. nie 80 (autor: RusH | data: 18/01/12 | godz.: 21:21)
    bo to tak rozowo nie dziala, zwlaszcza jak jest duzo danych na dysku
    
    kazde smniejszenie procesu = zmniejszenie cykli zapisu, TCL (tripple level) to kolejne 10x zmniejszenie ilosci cykli
    poczytajcie jak dziala flasz
    
    http://www.youtube.com/watch?v=WcO7xn0wJ2I
    
    
14. Zamiast sie dochodzic o szczegoly (autor: Kosiarz | data: 18/01/12 | godz.: 23:34)
    To powiedz mi, ile znasz osob ktore zajechaly na domowym kompie zwykly dysk SSD na MLC. Zgoda ze liczba cykli sie zmniejsza ale na chwile obecna nie jest jeszcze tak zle a jak bedzie to juz oni cos wymysla zeby bylo dobrze ;)