Ponad milion pobrań Mac OS X Lion w przeciągu pierwszych 24 godzin

1. genialna firma... (autor: Qjanusz | data: 22/07/11 | godz.: 10:49)
   "Tak duża popularność tego oprogramowania zaskoczyła chyba nawet giganta z Cupertino"
   
   jedynym faktem, kiedy to nikt nie powinien być zaskoczony, to fakt że gigant z Cupertino jest co chwila zaskakiwany przez siebie: a to wyniki, a to ilość pobrań, lub liczba sprzedanych egzemplarzy iCzegokolwiek.
   
   średnio trawię ich produkty, żadnego nie posiadam, ale oceniam pod kontem biznesu: ta firma to Geniusz.
   
   
2. ale dlaczego (autor: myszon | data: 22/07/11 | godz.: 12:34)
   miałoby to kogokolwiek zrazić? Przecież to o wiele szybsza i łatwiejsza forma sprzedaży niż dvd/pen. Klik, klik i mam kupiony i zainstalowany nowy system operacyjny.
   
   
3. Apple (autor: szpan | data: 22/07/11 | godz.: 13:16)
   Posiadałem różne laptopy ale dopiero macbook spełnił moje oczekiwania. Przyjemność pracy na tym sprzęcie (biurko, łóżko, kibek) jest tak duża że nie wyobrażam sobie pracy na czymś innym mobilnym, system i sprzęt tworzą niesamowite połączenie . Do pracy używam windowsa 7 i nie przeszkadza mi uruchamianie go na VM. Posiadam również zwykłego PC dość mocnego.
   
   
4. myszon (autor: Torwald | data: 22/07/11 | godz.: 13:30)
   Szkoda tylko, że do instalacji tego service packa (bo tym jest Lion tak na prawdę...) potrzebujesz poprzedniego systemu i szybkiego łącza. Bez poprzedniego OS nie postawisz Liona na starszym kompie, czystym dysku czy innym komputerze (da się niby, ale trzeba kombinować).
   
   Tak więc Apple dyma klientów po raz kolejny, a oferowanie systemu na penie za $69 jest pluciem w twarz userów...
   
   
5. mówiłem ot już raz (autor: myszon | data: 22/07/11 | godz.: 13:46)
   upgrade np. z Tigera 10.4 do Snow Leoparde to koszt $29. SL -> Lion to kolejne $29. Za niecale 60 dolców dostajesz aktualizację z dowolnego systemu. To połowa kosztu aktualizacji najtańszej wersji Win 7. Jeśli naprawdę chcesz instalować z płyty to możesz sobie ją wypalić po ściągnięciu Liona. W środku paczuszki jest obraz płyty.
   
   I przestańcie pieprzyć, że Lion to service pack bo dokładnie tak samo można myśleć o każdym systemie operacyjnym, który jest po prostu następną wersją OSa. Jak instalujesz sp np. do windy to co dostajesz? Nic co widać gołym okiem-tylko łatki bezpieczeństwa i stabilności systemu. Tu dostajesz całą masę nowego stuffu.
   
   
6. myszon (autor: Grelcio | data: 25/07/11 | godz.: 13:44)
   Prześledź historię SP dla Windows XP lub pojedynczego dla Win7 i dopiero później pieprz głupoty.
   
   
7. no to sam zobacz (autor: myszon | data: 25/07/11 | godz.: 17:37)
   http://en.wikipedia.org/...indows_XP#Service_packs
   SP1: USB 2.0, Windows Messenger 4.7 i ekran wyboru domyślnych aplikacji
   
   SP2: WPA, popub blocker, zmieniony kolor paska (wow) i Windows Security Center (uwielbiany przez wielu program przypominający że kupiłeś niebezpieczny system)
   
   SP3: nic
   
   http://en.wikipedia.org/...indows_7#Service_Pack_1
   SP1: nic
   
   i porównaj to z Lionem
   
   http://en.wikipedia.org/...New_or_changed_features
   
   
8. Wikipedia (autor: Grelcio | data: 26/07/11 | godz.: 23:21)
   Dawno przestała być obiektywnym źródłem informacji :)
   
   
9. wiadomo (autor: myszon | data: 27/07/11 | godz.: 14:00)
   makjuzerzy siedzą i kasują zalety poprawek do Windowsów