Telefon Phantom, to wedle zapowiedzi producenta, pierwszy na świecie bardzo odporny pływający telefon, towarzysz w podróży w rozsądnej cenie. Phantom jest odporny na upadki z wysokości 1,6 metra, a przede wszystkim nie trzeba już się obawiać, że telefon wpadnie do wody i pójdzie na dno. Phantom po wpadnięciu do wody można łatwo wyłowić, ponieważ będzie pływał na powierzchni. Dodatkowo jest wodoszczelny, więc nadal będzie można z niego dzwonić. Dzięki certyfikatowi IP57 jest odporny nie tylko na wodę, ale też na pył i brud.
Telefon obsługuje, między innymi, Bluetooth, radio FM, jest wyposażony w latarkę a pojemność listy kontaktów jest na 500 pozycji. Waży 86 gramów włącznie z baterią a jego rozmiary to 111 x 49 x 20 mm. Orientacyjna cena to około 400 złotych brutto. Telefon będzie dostępny w sprzedaży w okolicach końca kwietnia 2011.
bla bla bla (autor: belixa | data: 26/04/11 | godz.: 13:56) A ja miałem zegarek odporny na wodę. Tak lubił wodę, że sobie popłynął w c**j.
@ RusH - wniosek jest jeden (autor: kikko75 | data: 26/04/11 | godz.: 14:08) Patrząc na obrazek nasuwa mi się tylko jeden wniosek. Akwarium jest wypełnione cieczą o mniejszej gęstości niż woda. Np. alkoholem etylowym ;o)
bo żółte (autor: Hitman | data: 26/04/11 | godz.: 14:48) toną a czarne nie ;P
ten ma zolty przycisk (autor: RusH | data: 26/04/11 | godz.: 22:52) wiec tez utonie :P
ten fon to ta sama sciema co niezniszczalny z ostatniego Cebitu chyba, gdzie dziennikarz rozbil w 5 sekund :)
Sonim XP bardziej mi sie podoba... (autor: gantrithor | data: 27/04/11 | godz.: 01:41) a co do wazniejszych rzeczy jaka bateria? jakiej pojemnosci? jaki system operacyjny? symbian czy tylko obsluga flasha? jak dlugo wytrzyma na czuwaniu a jak dlugo przy rozmowach? i ciekawe jak z zasiegiem.
W koncu ma to byc fon na rower czy w trase lub na wyjazd gdzie powinien dzialac jak najdluzej.
to wszystko jest niewazne (autor: RusH | data: 27/04/11 | godz.: 06:54) bo jak widac na linku nawet podstawowa funkcja (wodoodpornosc) nie dziala
@RusH - kiepski dowód (autor: Qjanusz | data: 28/04/11 | godz.: 06:59) fonik ma być wodoodporny to mu poprzyklejali kamyczki od dołu i posłali na dno. To najlepiej przemawia na wyobraźni i pokazuje że towar jest OK.
No jak Ty sobie wyobrażasz żeby podstawowa funkcjonalność nie działała? I jak by to wyglądało, gdyby klocek pływał sobie na powierzchni? Jak gówno w oczku wodnym.
kamyczki (autor: RusH | data: 28/04/11 | godz.: 20:51) FLOATS ON WATER ...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.