Kindle 3 hitem sprzedaży w Amazon

1. Z translatora wyszla taka bezedura? (autor: daver | data: 27/12/10 | godz.: 20:54)
   "Od dnia premiery, to jest 29 listopada sprzedano przeszło 13.7 miliona tych urządzeń, co oznacza, że w każdej sekundzie Kindle trafiał do 158 nowych nabywców."
   
   Oryginal mowi o 29 listopada, 13,7 mln i 158 nabywcach w kazdej sekundzie, ale na tym podobienstwa sie koncza. Chodzi o rekordowy dzien dla Amazonu, w ktorym to sprzedal 13,7 mln produktow ze swojej oferty.
   
   
2. nawet (autor: ViS | data: 27/12/10 | godz.: 21:46)
   przyjemnie się z tego czyta, ten e-paper jest bardzo ok, tylko to podobnie jak z grami - niestety po wersji elektronicznej nie ma śladu, a tu stoi ładna kolekcja na półce...
   
   
3. omg, Wedelek (autor: daver | data: 27/12/10 | godz.: 22:06)
   "W dniu premiery, to jest 29 listopada sprzedano przeszło 13.7 miliona tych urządzeń, co oznacza, że w każdej sekundzie Kindle trafiał do 158 nowych nabywców."
   
   To bylby rekord nad rekordami. Qzwa.
   
   ViS, imho to zaleta, nie wada.
   
   
4. no imho ;) (autor: ViS | data: 27/12/10 | godz.: 23:35)
   ja uwielbiam regały wypełnione książkami, płytami cd. Po prostu niektórych analogowych hobby nie będę umiał zastąpić :)
   
   
5. Mam, używam, lubię (autor: Seadog | data: 27/12/10 | godz.: 23:54)
   Co do nostalgii, regałów z książkami i płytami... odkurzanie tego (a mamy z żoną setki książek i drugie tyle płyt CD i DVD) jest zmorą. A ile miejsca zajmuje w/w badziewie w naszym małym mieszkanku... normalnie bym z półtorej kochanki mógł dokwaterować :)
   
   
6. re: (autor: ViS | data: 28/12/10 | godz.: 00:27)
   no chyba że kupować książkę dwa razy, w wersji klasycznej i elektronicznej ;))
   http://gizmodo.com/...steal-movies-even-ones-im-in
   
   
7. @vis (autor: popierdulka1234 | data: 28/12/10 | godz.: 02:39)
   możesz być oryginalny i do każdej elektronicznej publikacji kupić innego kindla :)
   
   
8. ... (autor: Torwald | data: 28/12/10 | godz.: 15:06)
   Ja wolę książki czytać w formie 'klasycznej' ale Kindle i tak bym kupił. Wydając mniej niż 500zł dostajemy uniwersalny czytnik PDF i TXT, przeglądarkę plików graficznych (w odcieniach szarości, ale... ;P) i przeglądarkę internetową.
   Jeśli szarpniemy się na Kindle 3G to dodatkowo mamy nielimitowany, globalny dostęp do Internetu ;) Google, Wikipedia i inne strony przydatne na wykładach, zajęciach czy w pracy - wszystko za darmo i na wyciągnięcie ręki.
   
   Do tego tysiące darmowych książek i jeszcze więcej 'darmowych' ;)
   
   Najsmutniejsze jest to, że nasz 'ukochany' Empik wciska nam gniota made by Medion za 650zł - szrot o dużo gorszych możliwościach, paskudnym komforcie czytania (gorszy odpowiednik e-ink) i kiepskiej jakości wykonania.
   O cenach 'książek' w Empiku wolę nie wspominać...
   
   
9. dobra, to jeszcze dodam... (autor: Torwald | data: 28/12/10 | godz.: 15:52)
   ...że jest coś takiego jak Google Maps dla urządzeń mobilnych... ;)
   
   
10. Ten internet jest naprawde za darmo ? (autor: Tygrrysek | data: 28/12/10 | godz.: 18:32)
    Bo coś to zbyt piękne żeby było prawdziwe :)
    
    
11. Tygrrysek (autor: Torwald | data: 29/12/10 | godz.: 11:59)
    Jest za darmo - trafiłem ostatnio na stronę http://swiatkindle.pl/ - chyba wszystkie informacje o Kindle ważne dla nas (w Polsce) są tam umieszczone...