TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Piątek 24 grudnia 2010 |
|
|
|
Fatman - nowa odsłona lampowych wzmacniaczy Autor: DYD | 08:29 |
(10) | Fatman to brytyjska lifestylowa marka, która należy do przedsiębiorstwa TL Audio. Fatman słynie z produkcji multimedialnych wzmacniaczy lampowych hi-fi. Trinity to prawdziwy lampowo-tranzystorowy wzmacniacz, który ma wejście USB DAC dla cyfrowego transferu i dekodowania muzyki z PC i laptopów. Niezależnie od tego, czy będzie to plik MP3/FLAC/MPC, radio internetowe, muzyka z YouTube czy ścieżka dźwiękowa z gry lub filmu. Powyższa funkcjonalność zadecydowała o rezygnacji z wyposażania Trinity w odtwarzacz CD czy też radio FM. Dzięki temu Trinity został wyposażony w: audiofilski układ cyfrowo-analogowy (DAC) oraz układ lampowo-tranzystorowy stereo o mocy 25W na kanał, co pozwala nagłośnić pomieszczenie do 20m2.
Możliwości:
muzyka z CD/MP3/FLAC - przez USB lub 3.5mm Jack z PC/Laptop/MAC
radia internetowe - przez USB lub 3.5mm Jack z PC/Laptop/MAC
wyjście na subwoofer, s-video, composite - do TV/kina domowego
stacja dokująca iPod/iPhone - obsługa urządzeń najnowszej generacji
muzyka z odtwarzacza CD/DVD/Bluray - wejście 2xRCA
sterowanie pilot
Ceny:
Fatman Trinity - 2 099 zł
Fatman Trinity z kolumnami stereo - 2 599zł
iTube MKII to nowa wersja wzmacniacza lampowego iTube. iTube został doceniony przede wszystkim za charakterystyczny lampowy dźwięk, które odznacza się ocieplonym, zaokrąglonym brzmieniem połączonym z bogactwem detali. Magazyn T3 pochwalił iTube za niepowtarzalny styl i jakość wykonania (aluminiowa grawerowana obudowa zarówno wzmacniacza jak i stacji dokującej).
Możliwości:
muzyka z CD/MP3/FLAC - przez USB lub 3.5mm Jack z PC/Laptop/MAC
radia internetowe - przez USB lub 3.5mm Jack z PC/Laptop/MAC
wyjście słuchawkowe
stacja dokująca iPod/iPhone - obsługa urządzeń najnowszej generacji
muzyka z odtwarzacza CD/DVD/Bluray - wejście 2xRCA
sterowanie pilotem
Ceny:
Fatman iTube MK II - 1 599zł
Fatman iTube MK II z kolumnami stereo - 2 099zł |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- hmmm mp3 i lampy (autor: ulan | data: 24/12/10 | godz.: 09:38)
ciekawe połączenie oraz radio internetowe, hmm jak to mówią z g.. bata nie ukręcisz, ale audiofil mp3 dumnie brzmi :P
- komedia (autor: RusH | data: 24/12/10 | godz.: 21:39)
te lampy to pewnie sa dla ozdoby :) podpiete tylko pod zasilanie srodku :P
- nie zdziwiłbym się.. (autor: AbrahaM | data: 25/12/10 | godz.: 13:42)
.. gdyby było jak Rush pisze, bo przypadki dociążania obciążnikami sprzętu Audio (by sprawiały wrażenie solidnego), już się kiedyś zdarzały..
- ... (autor: RoXall | data: 25/12/10 | godz.: 22:13)
Cóż mam podobne zdanie jak kolega RusH. Sprzęt wygląda tandetnie a i głośniki dwudrożne to poracha w czasach trzy, trzy i pół oraz czterodrożnych konstrukcji - przy tej cenie to smiech mnie ogarnia. Poniżej 2k kupiłem Yamahy ns-777. Dobry wzmak ~500zł.
- @RoXall (autor: Mariosti | data: 26/12/10 | godz.: 02:05)
Nawet jeśli jakiś producent używa określenia "3.5 drożny", albo dla uogólnienia "x.5 drożny" to sugeruję takiego terminu nie powtarzać bo nie ma sensu logicznego.
- RoXall (autor: ditomek | data: 26/12/10 | godz.: 13:45)
jakość dźwięku nie zależny od liczby dróg. Monitory w studiach nagraniowych to konstrukcje dwudrożne, dwu i pól drożne.
Faktycznie połączenie mp3 i lamp jest trochę dziwne.
Nie jest to zestaw dla słuchającego mp3 kowalskiego tylko dla ludzi którzy maja trochę mocniejszy konfig audio w kompie i inne zainteresowania co do nośników (może DVD AUDIO, SACD).
Po zestaw sięgną także snoby z grubymi portfelami dla których cena i jakość nie mają znaczenia - dla nich liczy się szpan.
- biedne mp3 (autor: puppy | data: 27/12/10 | godz.: 12:03)
Nie wiem w czym wam ono tutaj przeszkadza.
Różnica w brzmieniu między dobrym mp3 (99% scenowych czyli >=VRB 192kbps) a bezstratnym audio jest nawet mniejsza niż w przypadku stosowania kabli za 1000zł pomiędzy kablami za 10kpln zł ;)
Nie ma górnej granicy cenowej sprzętu przy której mp3 ograniczałoby możliwość testowania jego możliwości.
- puppy (autor: Se8a | data: 27/12/10 | godz.: 13:08)
gadasz bzdury, na moich Creative T40 i karcie SB X-FI XMusic spokojnie słychać różnicę między mp3, nawet o stałym bit 320kbit/s a plikami flac, z których głównie korzystam.
Przyznam, nie jestem aż takim audiofilem żeby się upierać że byłbym w każdym momencie być w stanie usłyszeć różnicę między tymi 2 formatami, jednak w ogólnym porównaniu słyszać DUŻĄ różnicę w dynamice basów
(sic ! używam zestawu 2,0 a słyszę różnicę w brzmieniu tonów średnio niskich ),
w wysokich tonach
(perkusja brzmi znacznie lepiej na FLACach)
oraz ogólnie całości dźwięku, w plikach MP3 przy większej głośności można zauważyć coś w rodzaju kompresji czyli ściśnięcia dźwięków. Stereofonia jest znacznie słabsza już przy stałej kompresji (najwyższej dla mp3) 320kbit/s oraz ciężej jestwtedy wyróżnić poszczególne instrumenty bo brzmienie się zbija trochę w taką papkę.
Przyznam, dla większości osób zwykłe mp3 o jakości powyżej 192kbit/s zdecydowanie wystarcza, ale różnica między mp3 a bezstratnym FLAC jest do usłyszenia nawet na średniej klasy sprzęcie PC.
Najlepiej nie zwracać uwagi na jakość tylko cieszyć się z muzyki ale jednak jak już się kupuje sprzęt za więcej niż 100 zł to dlaczego ma się katować muzykę w jakości 128kbit/s przykładowo, toż tego się nie da głośniej słuchać bo wtedy brzmi jakby się szybę przed głośnikami postawiło.
Do słuchania muzyki minimum MP3 ~ 192kbit, jeśli się posiada sprzęt za co najmniej 200 zł to pliki FLAC sa wysoko zalecane, jak ma się jeszcze droższy to o czym tu wogóle gadać.
No chyba że się nie słyszy różnicy.... to po co kupowac droższy sprzęt ? słuchajcie polifonii ;)
- se8a (autor: puppy | data: 27/12/10 | godz.: 15:21)
Spróbój przeczytać jeszcze raz ze zrozumieniem. Nikt nie twierdzi że nie słychać różnicy. Chodzi o to że są one tak nieznaczące, że nawet na mpetrójce bezbłędnie rozpoznam który sprzęt gra lepiej, niezależnie od tego ile kosztuje.
Dużo większą różnicę robi cena sprzętu niż różnica w formatach plików. Tak jak pisałem, to jak brandzlowanie się z kablami o to czy mają być pokryte diamentami czy złotem. Zdrowy rozsądek wyklucza stwierdzenia typu "nie da się głośniej słuchać" w przypadku dobrze zrobionego mp3.. Chyba że ktoś słucha sprzętu a nie muzyki.
btw, różnice w poszczególnych encoderach potrafią być zatrważające. Słyszałem mp3 64kbit które grały czyściej niż 320kbit innej produkcji. to samo tyczy się odtwarzaczy i kart dźwiękowych.
- lampy zeszły na psy (autor: Qjanusz | data: 28/12/10 | godz.: 15:36)
albo inaczej... stały się typową ozdobą choinkową.
W zestawikach pod mp3 to raczej śmiechu warty pomysł.
A co do jakości "kompresji", to w nawet średniej jakości dobrze zmontowanego CarAudio (CAR !!!) doskonale słychać różnicę między CD-A, a full wypas MP3.
Co więcej. Słychać różnicę między CD-A włożonym do klasycznej zmieniarki, a odtwarzanym na nawet śdredniej jakości bezszczotkowym DECu.
Przedmiot newsa to typowy "SNOB GADŻET".
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|