Zasilacze Power Coolor + konkurs

1. Szkoda ze djecia Gamingow sa robione z tylu (autor: MateushGurdi | data: 15/09/10 | godz.: 11:33)
   Ale i tak robia wrazenie, ciekawe jaka bedzie cena, ale w sumie ja 2 tyg temy kupilem bequieta L6 550W i jak najbardziej daje rade :)
   
   
2. hmm (autor: GULIwer | data: 15/09/10 | godz.: 14:24)
   zdjecia i tabelka pokazuje 600W a na stronie konkursowej 650W
   
   
3. Looknijcie ten konkurs powercolora (autor: imarid | data: 15/09/10 | godz.: 15:06)
   Jak wybierzecie coś źle to pisze która odpowiedź jest dobra, lol xD
   Jaki oni mają w tym interes :P?
   
   
4. imarid (autor: Elektron | data: 15/09/10 | godz.: 16:21)
   zasilaczy mają kilka do rozdania, więc im to zwisa ile ludzi weźmie udział... a właściwie to nie zwisa, bo tych co wzięli udział będą mogli zasypywać reklamami ;)
   
   
5. ... (autor: pawel.xxx | data: 15/09/10 | godz.: 18:39)
   Hmmm gdyby nagrodą była wersja 600W to może bym się skusił na ten konkurs. A tak to nie. Po ..uj mi 1000W zasilacz
   
   
6. @up (autor: bmiluch | data: 15/09/10 | godz.: 23:32)
   miejsca w pudle nie masz?
   
   zasilacz 1000W jest generalnie lepszy niż 600W bo:
   
   - przy obciążeniu powyżej 50-100W straty będą praktycznie zależne od obciążenia a nie od zasilacza
   - większy zasilacz lepiej i ciszej odprowadzi ciepło przy takim samym obciążeniu niż mniejszy zasilacz
   
   
7. ... (autor: bmiluch | data: 15/09/10 | godz.: 23:36)
   już nawet nie wspomnę nawet o fakcie, że zasilacz 1000W ma często mniejsze straty przy tym samym obciążeniu niż wersja 600W (patrz wykresy sprawności w zależności od obciążenia od producenta)
   
   
8. @bmiluch (autor: Gothica_mp | data: 18/09/10 | godz.: 20:00)
   Naprawiałeś kiedyś zasilacze komputerowe? Każdy zasilacz pracuje z maksymalną sprawnością jeśli jest obciążony co najmniej w 50%.
   
   Większy zasilacz to nie większe radiatory odprowadzające ciepło tylko mocniejsze tranzystory i grubsze trafa w przetwornicach + prostowanie dwu połówkowe i inne częstotliwości taktowania przetwornicy. Grzeje się to tak samo. Każdy zasilacz ma na liniach wyjściowych kilku omowe rezystory obciążające przetwornicę w spoczynku niezależnie od mocy zasilacza (ew. spotykane obciążenie aktywne).
   
   Zasilacza nie kupuje się na nieskończony zapas mocy tylko pod konkretną platformę, tak aby w czasie normalnej pracy obciążony był w co najmniej 40...50%. Tylko wtedy straty mocy, a co za tym idzie wytwarzane ciepło będą najmniejsze.
   
   Wniosek - zasilacz 1000W dla danej platformy nie musi być wcale lepszy niż 350W czy 600W.
   
   A tak do redakcji... kiedy to niby stosowało się 85 stopniowe kondensatory? Nawet badziew FEAL 350W ma 105 lub 120 stopniowe elektrolity :D Takie rzeczy to z czasów Pentium4...
   
   
9. @up (autor: bmiluch | data: 20/09/10 | godz.: 17:51)
   logicznie rzecz biorąc zgadzam się, ale zerknijmy na dane od producenta
   
   http://www.powercolor.com/...p?id=10#Specification
   
   według nich sprawność zasilacza przy obciążeniu 10% to około 82% a przy obciążeniu 50% to około 87%
   
   wygląda więc, że i tu masz rację - mniejszy zasilacz jest bardziej oszczędny - ale nie ma to wielkiego znaczenia praktycznego
   
   82 czy 87% nie robi dużej różnicy; przy mocy wyjściowej 100W zasilacz o takiej sprawności pobiera odpowiednio 122 i 115W
   
   moim zdaniem jest to niewielka różnica, która nie dyskwalifikuje mocniejszych zasilaczy
   
   oczywiście nie ma sensu kupować zasilacza 1000W gdy system pobiera w szczycie 500W, ale jeżeli dostaje się taki zasilacz za darmo?
   poza tym nowy zasilacz 1000W może tracić mniej energii niż 5-cio letni 350W