TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Środa 9 czerwca 2010 |
|
|
|
To nie statek kosmiczny, to... mysz Autor: Wedelek | źródło: Tech Connect | 15:02 |
(22) | Firma Mad Catz oficjalnie wprowadziła do sprzedaży nowe myszy komputerowe oznaczone jako R.A.T. 5 i R.A.T. 7, których pierwsze zapowiedzi mogliśmy zobaczyć w styczniu bieżącego roku. Te futurystyczne gryzonie są przeznaczone głównie dla graczy komputerowych gdzie będą walczyć o serca klientów z liczną w tym segmencie konkurencją. Trzeba przyznać, że pod względem design'u wspomnianym produktom bliżej do wytworów wyobraźni deweloperów tworzących gry niż do urządzeń służących do sterowania poczynaniami wirtualnych bohaterów.
Producent deklaruje, że pomimo tak nietypowego rozmieszczenia przycisków operowanie nowymi R.A.T'ami jest bardzo proste i intuicyjne. Myszy zostały wyposażone w laserowe czujniki o maksymalnej rozdzielczości 4000dpi w przypadku modelu R.A.T. 5 i 5600 dpi w większym R.A.T. 7, a komunikacja jest realizowana z wykorzystaniem portu USB. Sprzedaż powinna ruszyć już niebawem a chętnym na R.A.T. 5 przyjdzie zapłacić około 60 euro, natomiast za R.A.T. 7 trzeba będzie zapłacić 100 euro.
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- Przypomina mi (autor: J@rek | data: 9/06/10 | godz.: 15:14)
klamko manetkę :)
- @@@ (autor: emu@mailplus.pl | data: 9/06/10 | godz.: 15:27)
a mnie mysz w którą uderzył 5kg młotek.
- to shimano? (autor: lolo_64xxx | data: 9/06/10 | godz.: 15:42)
To nowy patent Shimano ?? :D
- ... (autor: Qjanusz | data: 9/06/10 | godz.: 15:50)
mysz-robocop
- Do Razer Naga to (autor: Fenarid | data: 9/06/10 | godz.: 15:53)
raczej im daleko. Wygląd może i ciekawy ale przycisków mało a i ich rozmieszczenie nie wygląda na zbyt wygodne.
- emu (autor: agnus | data: 9/06/10 | godz.: 15:56)
Fajnie powiedziane. Emu.. jak nie fanboisz to da się ciebie czytać :)
- już widzę te masy graczy na LANparty (autor: Elektron | data: 9/06/10 | godz.: 16:34)
wyciągających pęczek wacików do uszu i rozpoczynających powolny proces czyszczenia brudów ze szparek hue hue. Przecież wszystko przed "wojną" musi być czyste i działać jak należy :D
- To jest... (autor: malin | data: 9/06/10 | godz.: 17:18)
Mysz-Transformer :)
- >>> (autor: tompo75 | data: 9/06/10 | godz.: 20:00)
Takie regulacje przypominają mi firmę Saitek ze swoimi rozwiązaniami, które wielu ludziom przypadły do gustu, jeśli chodzi o ergonomię.
- hehe (autor: Diamond Viper | data: 10/06/10 | godz.: 07:51)
R.A.T. ;) Do szczura to raczej nie podobne, prędzej cyber-szczura;)
- zawodowiec na to nie spojrzy (autor: Qjanusz | data: 10/06/10 | godz.: 11:00)
to myszka bardziej dla jakiegoś pokręconego lansera .
5600 dpi??? Po co to? Sam używam myszki z 5000 dpi i realną max. rozdzielczością jest 1200 dpi. Wyższa rozdzielczość jest bez sensu. Zwykły chłyt marketindody.
Ta mysz to zwykła fantazja designerska, ale w segmencie w który produkt celuje, na szczęście nie o to chodzi.
- Czerwony przycisk AUTODESTRUKCJI (autor: konto_usuniete | data: 10/06/10 | godz.: 12:23)
czyli wszystko na swoim miejscu ;)
- Qjanusz (autor: Remedy | data: 10/06/10 | godz.: 17:39)
Pieprzysz. Po pierwsze korzystam z myszy o DPI 1800 i zapewniam Ciebie, że jest to jak najbardziej przydatne w "profesjonalnym" graniu (o np. Quake Live słyszał?). Zauważyłeś taką ciekawą rzecz w sterownikach jak regulacja czułości? No to ogarnij się. Im wyższe DPI tym ruch kursora jest płynniejszy, owszem wraz z DPI rośnie również względna szybkość kursora dlatego też trzeba korygować czułość.
Zakładam się o każde pieniądze, że jeżeli ta mysz pozbawiona będzie wad od strony sensora (typu akceleracja wsteczna, czy nieprzewidywalne zachowanie albo drganie kursora) to wielu zawodowców na nią zerknie. Nie miałem jej jeszcze w dłoni a już jestem gotów stwierdzić, że będzie wygodniejsza od 90% innych "wygodnych" myszy.
- @Remedy (autor: Qjanusz | data: 11/06/10 | godz.: 12:24)
Zapewniam Cię że ogarnąłem temat w całości.
O ile granie z 1800 dpi jeszcze mogę kupić, to pomysł z majstrowaniem czułością, będącą faktyczną korektą zawyżonej wartości dpi jest strasznie dziwnym pomysłem jak dla mnie.
ps. jaki masz model. Jeżeli podchodzi Ci tak duże dpi, to musisz mieć lekką i małą mychę. To już jest granie bardziej opuszkami palców niż nadgarstkiem.
- Qjanusz (autor: Remedy | data: 11/06/10 | godz.: 13:33)
Nie znoszę małych myszek. Używam Death Addera. Korzyści z większego DPI opisałem wyżej - większa płynność. Nie wiem jak Twoja myszka ale moja działa znacznie płynniej w 1800dpi niż w np. 800 a prędkość kursora w obu przypadkach mogę ustawić dokładnie taką samą.
Poza tym sam dobrze wiesz, że każdy może sobie ustawić DPI według własnych potrzeb i upodobań. Po co krytykować możliwość wyboru? To co mnie w tej myszce ujęło to szeroka możliwość dostosowania jej kształtu.
- @Remedy (autor: Qjanusz | data: 11/06/10 | godz.: 14:53)
No to mam jasność obrazu.
Nic nie krytykuję, tylko piszę jak jest.
Ustawiasz za duże dpi i prędkość programowo interpulujesz w dół.
O tyle to jest nie zgodne ze sztuką, że tracisz właśnie na dokładności. Wg mnie najlepiej jest wyłączyć programowe wspomagacze (w jedną czy drugą stronę) dpi. Wtedy wyjdzie Ci coś ok 800-1200 czystego, hardwarowego dpi. W Twoim przypadku (DeathAddera) będzie to 900 dpi
czyli
1800 dpi + programowe spowolnienie
900 dpi bez soft ingerencji
wychodzi na tę samą szybkość, ale to drugi przypadek jest dokładniejszy.
pisze wg swojego doświadczenia i logiki. A to każdy ma swoje :-)
Sam model DeathAddera jest jak najbardziej ok.
- Qjanusz (autor: Remedy | data: 11/06/10 | godz.: 20:09)
Nie rozumiesz czym jest DPI. Zupełnie nie rozumiesz. Nie rozumiesz też czym jest regulacja szybkości poruszania się kursora. Są to 2 RÓŻNE rzeczy które są w pewnej relacji ze sobą.
Zrozum, że natywną rozdzielczością DPI każdego sensora jest jego MAKSYMALNA możliwa wartość. Dla Death Addera jest to 1800. Obniżanie wartości polega na tłumieniu/pomijaniu konkretnych interwałów (jeśli mogę to tak nazwać) DPI w celu obniżenia owej precyzji. DPI to Dots Per Inch. Jak możesz mówić o większej dokładności przy niższym DPI skoro wówczas mysz odczytuje mniej owych punktów na cal. Gdzie tu masz tę swoją logikę?
Czułość/szybkość kursora jest przełożeniem tego co odczyta sensor w DPI na ruch kursora po ekranie. Przy zmianie szybkości kursora nie zmieniasz rozdzielczości sensora. To jest tylko przełożenie jednej fizycznej wartości na inną wartość (w tym wypadku ruch kursora po ekranie). Dlaczego zatem rośnie szybkość przesuwu kursora wraz ze wzrostem DPI? Otóż dlatego iż sterownik myszy stosuje mnożnik jako parametr odniesienia dla ruchu po ekranie. Zwiększając DPI zwiększamy szybkość kursora dla danych ustawień szybkości/czułości (masło maślane ale pewnych rzeczy nie da się inaczej dokładniej wytłumaczyć) ponieważ mnożnik dostaje większą wartość wejściową DPI. Wystarczy wówczas zmniejszyć szybkość. Precyzja jednak będzie większa ponieważ sensor mając więcej DPI odczytuje więcej informacji przy pokonywaniu tej samej drogi (owego cala dla którego podaje się DPI).
Podsumowują to co napisałeś to totalna bzdura. Dokładność rośnie wraz z DPI.
- @Remedy (autor: Qjanusz | data: 12/06/10 | godz.: 10:27)
"Zrozum, że natywną rozdzielczością DPI każdego sensora jest jego MAKSYMALNA możliwa wartość."
I tu błąd!
Sensory mają kilka trybów pracy. W przypadku DA są to 450/900/1800 dpi. To nie są programowo pomijane "impulsy", tak jak podczas ustawiania czułości, tylko realne dane przekazywane przez sensor.
U Siebie ustawiasz to na dole:
http://www.benchmark.pl/uploads/image/makro(2).jpg
I właśnie cały czas piszę o tym, że najlepszą opcją jest korzystanie z tego czystego DPI, a nie podpieranie się softwarową korekcją, w celu dopasowania szybkości poruszania się kursora do zbyt wysokiego obranego DPI.
"Dokładność rośnie wraz z DPI."
Zgoda! Ale wysokie DPI przycięte softwarowo, daje gorsze efekty (mniejsza precyzja) niż niższe DPI bez ingerencji softwaru.
Mimo, jak sam wcześniej zauważyłeś, takiej samej szybkości kursora.
- Qjanusz (autor: Remedy | data: 12/06/10 | godz.: 12:36)
Powtarzam Ci jeszcze raz, szybkość kursora nie ma wpływu na przycinanie DPI. Sterownik jest owym tłumaczem/softwarem. Zawsze większa precyzja będzie z większym DPI a Ty w jednym zdaniu to potwierdzasz a w drugim sam sobie zaprzeczasz. Nie istnieje coś takiego jak domyślna szybkość kursora. Bo niby która to by miała być, ta z początku skali, ta środkowa, a może 2 milimetry od końca skali? Szybkość jest tylko mnożnikiem danych wejściowych. Nie może być myszki bez sterownika który przetłumaczy to co odbiera sensor na to co rozumie system/kursor.
Co do samego sensora. Jego normalna praca to maksymalne możliwe do ustawienia dla danego sensora DPI. Wszystko co jest niższe jest ograniczaniem możliwości tego sensora. Przestawiając go na niższą wartość niejako każesz mu odczytywać tylko co któryś sygnał, bo przecież mógłby odczytywać wszystko co fizycznie dla danego sensora jest możliwe. Nie możesz mieć natywnej rozdzielczości dajmy na to 400DPI a potem z powietrza/kosmosu urodzić sobie 800DPI albo i 1800. Powtarzam jeszcze raz, normalną pracą dla danego sensora jest maksymalna możliwa dla niego wartość DPI. Wszystkie niższe tryby to ograniczanie w taki czy inny sposób jego pracy. Nie twierdzę, że to coś złego. Wręcz przeciwnie, to jest ukłon w stronę użytkowników żeby każdy mógł ustawić to co mu najlepiej odpowiada.
- @Remedy (autor: Qjanusz | data: 14/06/10 | godz.: 12:28)
zbyt duże wybrane DPI powoduje bardzo szybki ruch kursora. Tak?
Bawisz się więc opcją sensivity aby go uspokoić. Opcja ta nie robi nic innego jak pomija co któreś impulsy liczone z myszki. Nie jest to bezpośrednio przycinaniem DPI, ale ma taki sam rezultat - dlatego tak napisałem.
Co do samego sensora, to nie ma bata żeby z 400dpi zrobić 1800 dpi, ale jeżeli natywną rozdzielczością sensora jest 1800 dpi (w przypadku DA), to tak samą natywną jest 900 dpi. 900 dpi charakteryzuje się wolniejszym ruchem kursora i ruch ten charakteryzuje się większa dokładnością, niż 1800 dpi z korekcją programową obniżającą szybkość kursora.
Oczywiście każdemu wg potrzeb. Jednak przestrzegam (tak samo jak robi to każdy recenzent myszek dla graczy) przed gonitwą w megapixele, gigabajty i tysiące dpi. W przypadku myszek to jest nic innego jak marketing.
- Qjanusz (autor: Remedy | data: 14/06/10 | godz.: 16:18)
Nie, poraz kolejny powtarzasz te same głupoty. 900DPI jest MNIEJ precyzyjne niż 1800DPI w Death Adderze i każdej innej myszce o takich parametrach. Sensitivity jest po przetłumaczeniu danych z sensora MNOŻNIKIEM owych danych. Nie ma pomijania żadnych impulsów. Kiedy to wreszcie zrozumiesz. Wyobraź sobie, że owe DPI to Twoja szyna FSB ustawiona na np. 100MHz a Sensitivity to mnożnik np. dla najniższego ustawienia to 1 a dla najwyższego 10. Jeżeli masz ustawione DPI (tutaj to nasze przykładowe FSB) na 100 a Sensitivity na 5 ro ruch na ekranie jest wynikiem mnożenia tego 100 (DPI) razy 5 (nasze Sensitivity). Jak zwiększysz DPI przy zachowaniu Sensitivity to jasne, że ruch będzie szybszy bo będziesz miał np. 200 x 5. Wtedy musisz zmniejszyć Sensitivity do 2,5 i chociaż ruch po ekranie będzie tej samej szybkości to jednak precyzja przy wyższym DPI będzie większa bo odczytujesz więcej danych z jednego cala ruchu dla którego podaje się wartość DPI. Tak samo zachowuje się szyna FSB, sprawdź na przykładzie WinRARa i tym podobnych programach, czy lepiej mież niskie FSB z wysokim mnożnikiem, czy też odwrotnie.
Bardziej obrazowo już Ci tego nie wyklaruję. Nie rozumiesz zasady działania sensora w stosunku do czułości mimo, że wszystko masz tutaj podane.
- @Remedy (autor: Qjanusz | data: 14/06/10 | godz.: 17:57)
Przykład z FSB jest jak najbardziej poprawny, niestety jego przyrównanie do dpi już niestety nie.
moja interpretacja:
Ustawiasz u siebie 1800 dpi i powiedzmy Twój mnożnik wyniesie 0,4 - bo taka Ci aktualnie prędkość kursora pasuje.
Myślisz że po zredukowaniu prędkości kursora suwaczkiem sensivity aplikacja otrzymuje takie dpi jakie wychodzi z sensora? Nie prawda. Sensivity w warstwie drivera obcina wysoką rozdzielczość (dokładność, czułość) do takiej, jakiej właśnie zażądałeś parametrem sensivity.
Taką samą prędkość kursora uzyskałbyś ustawiając dpi na 900 i "mnożnik" na jeden, czyli zero ingerencji softu.
Bardziej obrazowo, masz odtwarzacz blu-ray z 1080p (Twój sensor 1800 dpi) Podłączasz go do TV HD ready 720p (Twoje oczekiwania po szybkości kursora).
Możesz całość zrealizować to na dwa sposoby:
1. W blu-ray puszczasz pełny sygnał FullHD, a TV sam na wejściu go obetnie i masz swój obraz.
2. W blu-ray w setupie ostawiasz 720p i puszczasz do TV jego natywny sygnał.
Pierwszy sposób to jest to co Ty robisz. Ustawiasz max sensora i softem przycinasz efekt końcowy.
Drugi sposób to jest to co ja mówię. Na źródełku ustawisz mniej i dalej jest tylko natywnie.
Jeżeli masz wątpliwości co do jakości obrazu przesłanego tymi dwoma sposobami, to tez o tym możemy spokojnie podyskutować. Osobie postronnej wszystko jedno. Wytrawnemu graczowi pewne szczegóły będą przeszkadzać jak piach w oku.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|