Notebook ASUS G51JX 3D z technologią Nvidia 3D Vision

1. Wszystko fajnie, ale za taką cenę to wyświetlacz mógłby mieć parę pixeli więcej (autor: Jerry Boy | data: 27/05/10 | godz.: 13:55)
   Raz, że fajnie widzieć gry w większej rozdziałce, z większą ilością detali, a dwa - oprócz grania trzeba nieraz na tym laptopie coś zrobić. Miałem lapka z matrycą 1024 x 768 - edycja dokumentów to była makabra... Tu jest ponad trzysta pikseli więcej w poziomie, ale nie spowoduje to że nagle na ekranie będzie się wygodnie porównywało dwie strony.
   
   
2. @Jerry Boy (autor: Qjanusz | data: 27/05/10 | godz.: 14:09)
   niby masz rację, ale spójrz na to z innej strony.
   
   Nikt nie kupuje lapa tylko 3D do pisania tekstów.
   Tu bardziej chodzi o te 3D. A jak zapewne wiesz, 3D wymaga 2 razy większej mocy obliczeniowej od GPU, żeby wyświetlać FPSy z taką samą wartością jak klasyczne 2D.
   
   No to teraz wyobraź sobie zawód nabywcy drogiego lapa 3D, który chciałby cokolwiek odpalić na natywnej rozdziałce w 3D i rozdzielczości większej niż 1024 x 768.
   
   
3. @Qjanusz - ale ja tu piję do ceny (autor: Jerry Boy | data: 27/05/10 | godz.: 18:53)
   Za te pieniądze kupisz szybszego laptopa, z mocniejszą grafiką i większym ekranem (zwłaszcza w sensie rozdzielczości). Tutaj płacisz za "nowość", za promocję technologii, którą promować trzeba żeby nie poległa (jak kiedyś hełmy VR - przecież w tym wypadku nie jest to technologia przełomowa, a jedynie przeniesienie znanego z Imaxa systemu migawkowego do domu).
   
   Weź pod uwagę, że ludzie wydający tyle kasy na lapka często oczekują od niego jak największej ilości funkcji. Dla wielu z nich 3D będzie tylko dodatkiem, nie wartością samą w sobie.
   
   5 lat temu kupiłem swojego pierwszego i ostatniego laptopa. Dałem za niego sporo kasy (wtedy 5 tysięcy to było coś:) - potrzebowałem czegoś, co wytrzyma kilka godzin w samolocie, a jednocześnie w wolnej chwili pozwoli mi zagrać w jakąś grę 3D. Fakt, że wtedy technologia mobilna była jeszcze bardziej upośledzona i trudno było te funkcje połączyć, ale jednak i Worda odpaliłem (rozdzielczość masakryczna) i w Battlefielda 2 pograłem (low detale, mocniejsze ciągnął, ale potrafił się zgrzać i zawiesić).
   
   Jednak żadna z tych funkcji nie była spełniana tak, jak mógłbym za te pieniądze oczekiwać.
   
   Dziś będziesz miał za to ekran 16" Full HD (rozdziałka super dla Office:), BluRay (filmy w wolnej chwili) i akcelerator, który uciągnie Bad Company 2 - dla mnie wystarczające, ale przesiadłem się całkiem na komp stacjonarny więc nie mam ciśnień...
   
   Gdybym jednak znów musiał wrócić do laptopa to oczekiwałbym od niego (do cholery - za 6 czy 7 tysięcy mam chyba prawo czegoś oczekiwać???) jak najlepszych bebechów i wielofunkcyjności. Heh, nie raz widziałem minę znajomego, który kupił drogiego, ale ultramobilnego laptopa, kiedy okazywało się, że ani żadna nowa gra 3D, ani żaden film Full HD nie pójdzie na jego maszynie marzeń.
   
   Mam też odwrotne przykłady - ludzi, którzy pokupowali jakieś 18" mobilne monstra, mogące co prawda uciągnąć rendery w 3D Max, czy odpalić Stalkera, ale w żaden sposób nie nadające się do wygodnej pracy w podróży :D
   
   Asus, przy swoich gabarytach i możliwościach jest raczej sprzętem klasy średniej, a ceną - klasą średnią wyższą - sprzętem do wszystkiego (nie jest ani ultramobilny, ani ultrawydajny), więc możnaby oczekiwać od niego parametrów dostępnych w tej grupie cenowej. Zamiast tego dostajesz raczkującą na kompach technologię 3D z małym ekranem i kulawą rozdzielczością.
   
   Wiadomo, że lody trzeba przełamywać i to jest taki lodołamacz, ale chyba tylko dla bogatych kolekcjonerów nowinek technicznych.
   
   BTW - grałem już na tych okularach, na monitorze 22" od Samsunga i najważniejszy wniosek był jeden - taka ilość cali to ZA MAŁO, żeby się konkretnie nacieszyć. Dopiero 32" i więcej wydaje się mieć jakiś sens. Czułem się trochę jakbym robił cunnilingus przez folię. Technika fajna, ale poczekam na moment, aż stanie się bardziej dostępna i przystępna cenowo - teraz to nie ma większego sensu.
   
   
4. @Jerry Boy (autor: Qjanusz | data: 28/05/10 | godz.: 14:58)
   "Tutaj płacisz za "nowość", za promocję technologii"
   święta racja, jak z każdym tematem...
   Ale nie martw się. Trafi na swojego gadżeciarza na pokaz.
   
   "5 lat temu kupiłem swojego pierwszego ..."
   szkoda gadać, ale takie są realia. 4 latka temu pomagałem siostrze w zakupie lapa. Padło na 15" Asusa za ok 6,5 kPLN. Wypas na na tamte czasy. Kilka miesięcy temu poszedł na Allegro za niecałe 700 pln.