Clarion przedstawia dwa nowe modele FZ409E oraz FZ709E (będzie dostępny jesienią br w Polsce). Obydwa urządzenia nie posiadają już odtwarzacza CD, ale wbudowany moduł Bluetooth służący do obsługi strumieniowego przesyłu audio A2DP i bezprzewodowego połączenia z telefonem (w modelu FZ709E) oraz złącze USB do odtwarzania plików MP3 / WMA / AAC. Przy tak prostej konstrukcji niemożliwe stają się jakiekolwiek zniekształcenia mechaniczne. Co więcej, modele te są wzbogacone o funkcję BBE-MP, która przywraca harmoniczne utracone podczas kompresji cyfrowych plików dźwiękowych.
Wyświetlacz OEL (Organic Electro Luminescence), jak również sensorowe przyciski obsługi to rezultat ciągłego dążenia firmy Clarion do uzyskania idealnego interfejsu człowiek-maszyna - H.M.I.(Human Machine Interface). Już bez jakiegokolwiek pokrętła i przycisków do sterowania urządzeniem: cała funkcjonalność radioodtwarzacza realizowana jest za pomocą dotykowego panelu przedniego.
Główne właściwości:
o Wbudowany zestaw głośnomówiący Bluetooth (HFP i OPP) i przesył strumieniowy dźwięku (A2DP i AVRCP) (tylko w FZ709E)
o Kompatybilne z MP3, WMA i iTunes® AAC z wyświetlaniem tagów ID3
o Wzmacniacz 4 x 50W
o Bezpośrednie sterowanie iPod'em / iPhone'm przez USB
o 24-bitowy przetwornik cyfrowo-analogowy
o 4 kanały × 50 W
o BBE MP podnoszący jakość skompresowanego dźwięku
o Korektor dźwięku Beat EQ do regulacji dźwięku
o Wbudowany filtr górnoprzepustowy i dolnoprzepustowy
o 6-kanałowe 2V wyście liniowe RCA (tylko w FZ409E)
o 6-kanałowe 4V wyście liniowe RCA (tylko w FZ709E)
o Sterowanie subwooferem
o Wejście AUX z regulacją poziomu
o Sterowanie za pomocą czujników dotykowych na panelu
o Biały wyświetlacz OEL, niebieskie podświetlenie sensorów
o Współpraca ze sterowaniem fabrycznym przy kierownicy
o Dołączony pilot (tylko do FZ709E/opcjonalny do FZ409E)
sporo se za to liczą ale to pewnie opłata (autor: kubolx | data: 14/07/09 | godz.: 00:59) za te kosmiczne skróty jak BT HIM IPOD USB WATT. Jeśli to ma być do auta a nie na przód budy(?) to wolę jednak guziczki i pokrętła żeby nie musieć patrzyć się gdzie mam celnąć.
super cena. jak za wzmacniacz plus interface... (autor: Jerry Boy | data: 14/07/09 | godz.: 07:34) chyba, że design kosztuje u nich tyle co u Apple.
W samochodzie.. (autor: agnus | data: 14/07/09 | godz.: 08:02) .. to tylko pokrętła. Jak mam celować gdzieś palcem w czasie jazdy po polskich drogach - podziękował. Tylko i wyłącznie wygodne pokrętła.
przepis na idealne radio bez mechaniki (autor: ditomek | data: 14/07/09 | godz.: 08:15) dwa porty usb, jeden z przodu, drugi z tyłu, pod uchylnym panelem podwójny czytnik kart SDHC, wiadomo radio, byc moze po usunieciu mechaniki zrobiłoby sie miejsce na modól wzmacniacza napedziającego subwoofer.
moj blad (autor: ditomek | data: 14/07/09 | godz.: 11:34) dzięki za zwrócenie uwagi na błąd - szkoda ze nie można edytować.
w klasycznym odtwarzaczu CD/DVD jest przecież napęd. Tutaj go nie ma przez co jest miejsce na coś dodatkowego - może właśnie wzmacniacz do suba.
ditomek (autor: agnus | data: 14/07/09 | godz.: 12:54) A przypadkiem wzmacniacz nie wydziela sporych ilości ciepła? Przed oczami mam spore radiatory czasami..
Myślałem że piszesz o "mechanicznych" pokrętłach i regulatorach, to akurat uważam za pożyteczne w stosunku do przyciskow, dotykowych czy nie.
agnus (autor: Dabrow | data: 14/07/09 | godz.: 13:16) podstawa to sterowanie na kole kierownicy i wtedy nie ma takiego problemu...
jest wiere rozwiazan (autor: ditomek | data: 14/07/09 | godz.: 14:21) i technologii które można by umieścić w radyjku.
zawsze można zastosować choćby klasę D i malutki wentylator wspomagający obieg powietrza. podczas jazdy i tak nie będzie słyszalny
Dabrow (autor: agnus | data: 14/07/09 | godz.: 14:40) Oczywiście masz rację. Miałem w Alfie sterowanie na kierze i było to cholernie wygodne w czasie jazdy. Niestety tansze auta/starsze raczej nie posiadają tego rozwiązania. I wtedy solidna gałka na panelu radia ułatwia sterowanie. Jak widzę rzędy miniaturowych przycisków na samochodowych radiach to mnie trafia - ani funkcjonalne ani bezpieczne.
tylko guziczki (autor: MayheM | data: 14/07/09 | godz.: 17:40) jak jade po wybojach i trzymam pokretlo, to ZAWSZE zle mi sie ustawia. A tak wystarczy pyknac w guzik i z glowy. W aucie zawsze lepiej sprawdzaly mi sie wlasnie przyciski, nie wiem skad legendy o idealnosci pokretel.
MayhemM (autor: agnus | data: 14/07/09 | godz.: 17:53) Guziki są małe i jak ich jest dużo to łatwo się pomylić. Pokrętło chwytasz nawet nie patrząc na radio tylko na drogę. Jak jest dobrze "wyważone" i z delikatnym skokiem - ustawisz jak będziesz chciał. No ale Twój przykład pokazuje że każdemu co innego pasuje.
ja tam osobiscie nie nawidze wbudowanych radioodtwarzaczy (autor: Takeya | data: 14/07/09 | godz.: 20:28) w samochodzie - i nie rozumiem, czemu ma to sluzyc? bo z zalet widze jedynie sterowanie na kierownicy i to, ze nie trzeba radia zabierac ze soba.
a co do nowych radioodtwarzaczy, to osobiscie chetnie zakupilbym jakis egzlemplarz bez wejscia na plyty, a z dyskiem twardym lub ssd oraz wejsciem usb i sd. zaden bluetooth - po co ma mi jeszcze np. komorka przesylac muzyke do radia?
a co do dotykowego panelu - porazka. jedz sobie samochodem i traf w odpowiednie miejsce na panelu. u mnie w aucie jest jedno pokretlo - jedynie glosnosc, a sprawuje sie doskonale. nie trzeba wciskac, naciskac, przytrzymywac - wystarczy 2 palcami przekrecic.
@Takeya (autor: agnus | data: 15/07/09 | godz.: 08:42) Ja wprost odwrotnie. Zawsze szukam auta z wbudowanym, oryginalnym radioodtwarzaczem. Dlaczego? Ładniej to wygląda na desce :) komponują się plastiki itd. Jedyną rzeczą jakiej mi brakowało w firmowych to BT dla telefonu...
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.