TwojePC.pl © 2001 - 2024
|
|
Środa 12 listopada 2008 |
|
|
|
Kłopoty z dyskami Seagate Barracuda 7200.11 1.5TB Autor: Zbyszek | źródło: TechPowerUp | 10:43 |
(18) | Jak informuje serwis technologiczny Techreport, niektóre serie wprowadzonych niedawno na rynek dysków Seagate Barracuda 7200.11 o pojemności 1.5TB są wadliwe. Użytkownicy napędów skarżą się na problemy z pracą w konfiguracji RAID oraz samoczynne resetowanie się dysków, które objawia się zatrzymaniem talerzy podczas zapisu lub odczytu danych, po czym dyski znów wracają do pracy po trwającej przeciętnie kilka sekund przerwie. Wadami objęte są modele z serii 9JU138-300 oraz 9JU138-366 z firmware w wersji SD15, SD17 oraz SD18. Koncern Seagate pracuje już nad nowym firmware, które ma rozwiązać wszystkie problemy i zobowiązuje się, że zaktualizuje bezpłatnie oprogramowanie dysków wszystkim, którzy skontaktują się z oddziałem firmy. Ciekawe, czy klienci będą mogli liczyć na wymianę napędów na nowe, gdy aktualizacja firmware nie rozwiąże wszystkich problemów. |
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
K O M E N T A R Z E |
|
|
|
- ZŁE (autor: bezrobotnydarek | data: 12/11/08 | godz.: 15:19)
nigdy więcej seagate !
- noł (autor: bezrobotnydarek | data: 12/11/08 | godz.: 15:28)
a nigdy nie miałem seagate tylko samsungi i żaden mnie jeszcze nie zawiódł :)
- ... (autor: reev | data: 12/11/08 | godz.: 16:48)
a mi padały samsungi... i tu możemy zacytować "burn after reading" - czego się po tym nauczyliśmy? w sumie to nie wiem czego się nauczyliśmy...
- ja do seagetow nic nie mam:) (autor: Markizy | data: 12/11/08 | godz.: 16:52)
i jak kupuje to tylko ich dyski :P
Dwa mi złapały bad sektory, ale jak wróciły z wymiany na nowe sztuki już problemów z nimi nie było :)
- a ja (autor: niewidzialny27 | data: 12/11/08 | godz.: 17:08)
pracujac w serwisie mialem przypadki ze przyjezdzaly juz niedzialajace, zdarzalo sie tez ze wysylalem do serwisu i dostawalem uszkodzone, kiedys gdzies czytalem o nieudanej konstrukcji mechanizmu poruszajacego glowicami w baracudach, moze dalej sie z tym borykaja
- Tak borykają się lol, a po czym to wywnioskowałeś? (autor: Elektron | data: 12/11/08 | godz.: 18:22)
Po zatrzymywaniu się talerzy? Pracowałeś w serwisie, ale pojęcie o dyskach masz z tego co wnioskuję po bardzo "mądrym" komentarzu nikłe. Przyjeżdżały niedziałające hmmm, a jakie miały przyjeżdżać? NOWE!?
To, że dostawałeś z powrotem uszkodzone, to nie musiała być od razu wina firmy czy serwisu.
Sam mam ten dysk od kilku dni i należy od do wadliwej serii. Talerze mi się nie zatrzymują, ale dysk podczas zapisu nieraz zaczyna cykać. Z tego co zdążyłem wyczytać, jednoznacznie wszystko wskazuje na to, że problem tkwi w buforowaniu zapisu, co jest jak najbardziej możliwe do rozwiązania firmwareowo.
Skanowałem dysk kilka razy w MHDD i normalnie cyrki się działy. Niby wadliwe sektory pojawiały się zupełnie randomowych miejscach, co jest niemożliwe, gdyby dysk miał jakieś fizyczne wady.
Niektórym pomaga wyłączenie buforowania zapisu, ja zaliczam się do tych osób. Wyłączyłem buforowanie i jak dotąd dysk nie świrował.
- only samsung (autor: bezrobotnydarek | data: 12/11/08 | godz.: 19:09)
tylko samsungi super najszybsze dyski mam już dwa i nigdy żaden nie zawiódł, najszybsze z serii F1
- mam jeden z nich 500 GB 11 (autor: Jozepchine | data: 12/11/08 | godz.: 19:48)
Dysk działa ale działa swoim własnym życiem takie mam niebezpieczne przeczucie. Boje się żeby mi nie padł mimo że mam go już pół roku. Dziwna rzecz ale Power On Hours Count wynosi 98 a program monitorujący mnie ostrzega że dysk może paść i że jest to wartość niebezpieczna ponieważ powinna wynosić najmniej 99.
- Power on hours (autor: Elektron | data: 12/11/08 | godz.: 21:09)
nie ma nic wspólnego z padaniem dysku, to tylko licznik ile dysk pracował. I jak program ci go zaznacza, to możesz od razu wyj... ... wyrzucić, bo to gówno a nie program.
- Ja mam 9 albo 10 nawet nie wiem (autor: kubazzz | data: 13/11/08 | godz.: 03:35)
seagate dyskow.
Od zawsze kupuje Seagate. Raz mi sie trafil, taki co byl uszkodzony w transporcie, dostalem nowy, ale poza tym nie mam problemow.
A jak ja nie mam problemow to cos jest na rzeczy:D
- @Elektron (autor: niewidzialny27 | data: 13/11/08 | godz.: 07:43)
zsluszales ty kiedys o opadajacej glowicy lub zawieszajacej sie glowicy w dyskach seagate, z tym mialem najwieksze problemy i niebylo to 5 - 6 przypadkow ale dziesiatki albo setki
- @Elektron (autor: niewidzialny27 | data: 13/11/08 | godz.: 07:44)
zapomnialem, zrob sobie maly test, potrzasnij odlaczona barracuda a potem ja podlacz i sprawdz czy bedzie dzialac
- bezrobotnydarek (autor: bmiluch | data: 13/11/08 | godz.: 09:04)
masz 2 samsungi ... to fajnie, ale badania statystyczne zaczynają się od ... 15-20 sztuk :)
kiedyś pracowałem w serwisie kilka miesięcy, własnych dysków miałem 10 lub więcej a mimo to bym nie uogólniał, no może poza jednym, że z każdym dyskiem 3,5'' są problemy gdy się go nosi w plecaku :D
- niewidzialny27 (autor: Elektron | data: 13/11/08 | godz.: 12:58)
A jak bardzo mam nim potrząsnąć? Wiele razy w plecaku w kieszeni już nie jedno przeszedł mi niejeden dysk i jakoś wszystkie jak dotąd działają. Wiesz, ja nie mam nawyku zawijania dysk w ręcznik i potrząsania nim o ścianę.
Poza tym tak dla twojej informacji skoro mówisz, że miały problemy z opadającymi głowicami, to było to kilka lat temu. Tak tylko, że kilka lat temu nie było parkowania głowicy poza talerzami, tylko w specjalnym miejscu NA talerzu, więc nie wiem co miałyby Ci uszkodzić skoro dysk nie chodził. Wtedy gdy chodzi, głowica uderzy w talerz, jak pierdykniesz w dysk.
Kiedyś panowała taka mania, o której wspomniałem. Jak dyskowi kończyła się krótka gwarancja (wtedy) to niektórzy zawijali go w ręcznik i rozwalali głowicę.
Dysk nie działa, głowica pierdzi, widocznych uszkodzeń mech. brak.
- Elektron (autor: Markizy | data: 13/11/08 | godz.: 13:09)
O tym niszczeniu dysku pod koniec gwarancji to słyszałem. Mi jedna barcka padła pod wpływem przejściówki zasilającej, coś się jej stało i przestało łączyć, przez co dysk non-stop startował i stawał. Co żaden dysk by nie wytrzymał.
- Dyski.. (autor: LITWINCZUK | data: 13/11/08 | godz.: 22:13)
A ja mam taką starą 40GB. Jak przyjeżdżałem do kumpla coś kopiować, to się denerował, bo ten dysk wyciągał więcej przy zapisie niż jego przy odczycie. Bardzo dużo razy woziłem go w plecaku, raz nawet wpadłem z rowerem do rowu, myślałem, że już po dysku. Do dziś 0 badów, ma bodaj ponad 8 lat jeśli nie więcej, pracuje teraz w kompie u teścia. Trafiłem chyba na nieśmiertelny egzemplarz..
- Mam dokładnie (autor: Mav | data: 14/11/08 | godz.: 17:36)
ten dysk o którym mowa w newsie. Ale tych objawów w ogóle nie zauważam, więc chyba nie będę się spieszył z tą wymianą.
- Update firmware: (autor: Elektron | data: 22/11/08 | godz.: 00:23)
Po dość krótkiej wymianie zdań z kolesiem "automatem" od zadawania idiotycznych pytań, który miał wiedzę o dyskach taką jak przedszkolak odezwał się do mnie normalny technik. Kazał podać dokładne numerki dysku i podrzucił nowy firmware o oznaczeniu SD1A. Zarzuciłem i dysk na razie nie wykazuje dawnych objawów. 250GB przerzucałem non stop i nawet się nie zająknął. Zapisywał 110-130MB/s bez problemów. Potem krótka sesja 50GB z danymi z laptopa i też bezproblemowo.
Pozostaje tylko powiedzieć: Dziękuję SEAGATE!
Mam nadzieję, że dysk nie zmieni zdania odnośnie pracy ;)
|
|
|
|
|
|
|
|
|
D O D A J K O M E N T A R Z |
|
|
|
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|