Podatek od odtwarzaczy PMP

1. taaa (autor: pit808 | data: 12/05/08 | godz.: 08:10)
   chyba japoński rząd polskich gazet nie czyta ;) Nie wie jak kończy się nadmierne opodatkowywanie ludzi ;) Niech wytwórnie przestana ssać jak wampir wykonawców, zauważą wreszcie ze krążek w sklepie już nie wystarcza i będzie wszytko ok
   
   
2. Bez sensu. (autor: Gakudini | data: 12/05/08 | godz.: 11:02)
   Czyli to są tantiemy za muzykę ściągniętą "mniej legalnie". 1$ i można ssać do woli? To pierwszy dobry podatek :)
   
   
3. japonczykow pogielo (autor: Takeya | data: 12/05/08 | godz.: 11:50)
   ludzie sciagaja pirackie pliki, wiec i ja moge. a skoro moge, to bede sciagal wiecej, bo przeciez za to place. jezeli sciagam wiecej, to znaczy, ze kupuje mniej i przysparzam wytworniom wieksze straty. a wieksze straty zwieksza wczesniej wspomniany podatek. i kolo zatacza sie, az osiagnie taka wartosc, ze piosenkarze beda otrzymywac gaze jedynie ze sprzedanych odtwarzaczy mp3, albo pomysl skonczy sie fiaskiem.
   
   cos mi sie wydaje, ze to tylko kwestia czasu, kiedy branza rozrywkowa upadnie przez piractwo. nie tylko komputerowe/filmowe/muzyczne, ale i konsolowe - nie wiem jak jest z konsolami stacjonarnymi, ale nds i psp da sie piracic bez zadnych konsekwencji.
   
   
4. hehehehe (autor: piszczyk | data: 12/05/08 | godz.: 12:33)
   pomysłowość cwaniaków od praw autorskich nie zna granic :) niech opodatkują uszy kazdego czlowieka - w koncu slużą lub moga sluzyc do sluchania "cyfrowej" muzyki, w tym tej "nielegalnie" sciagnietej :P Tak samo moze by opodatkowac wszystkich producentow glosnikow i sluchawek, jako narzedzi rozpowszechniania ??
   
   
5. @Takeya (autor: Blazakov | data: 12/05/08 | godz.: 12:52)
   Nie prównuj branzy filmowej.komputerowej do muzycznej. Przeleje to, co napisałem w podobnym temacie:
   
   Koszt wytworzenia płyty (nawet w bardzo dobrym studiu, z dobrymi realizatorami, wielomiesięcznymi nagraniami) i tak będzie kilku-kilkunastokrotnie(!) niższy niż koszt stworzenia filmu czy tym bardziej gry. Problem w tym, że dobra płyta kosztuje tyle, co dobra gra lub film, albo co najwyżej połowę mniej.
   
   Założę się, że żaden wykonawca pieniędzy z tego podatku nie zobaczy na oczy. A "podzielenie przez wytwórnie płytowe" będzie oznaczać podział na trzy główne które mają 90% rynku.
   
   Czytając takie newsy zaczynam powątpiewać w demokrację. Ludzie którzy mają kasę "lobbują" rozwiązania prawne, które dają im jeszcze więcej pieniędzy bezpośrednio do ich kasy. LUDZIE! TO JEST CHORE!
   
   
6. @up (autor: Blazakov | data: 12/05/08 | godz.: 13:02)
   Przemysł muzyczny NIE upadnie. To wizja serwowana przez przemysł płytowy, kilku multimilionerów, którym może zmniejszyć się przychód gotówki. Jak młode kapele zaczną udostępniać swoje nagrania w internecie - i dostawać za to kasę (żeby cokolwiek zarobić w tej branży trzeba być w wąskiej grupie "wyselekcjonowanych" przez dystrybutorów na "produkt, który można sprzedać") to będą tworzyć więcej, w konsekwencji na rynku będzie więcej DOBREJ muzyki, a nie papka serwowana przez media.
   
   Najwięksi i tak sobie poradzą, dystrybucja przez internet przyniesie im tylko zwielokrotnienie zysków, które w tej chwili lecą do wytwórni. Mniejszym zespołom w końcu będzie opłacać się grać, w tej chwili 90% wykonawców którzy chcieliby wydać płytę musieliby dopłacać do interesu.
   
   
7. nie mowie NIE (autor: ditomek | data: 12/05/08 | godz.: 16:10)
   jeśli tej jeden dolar dawałby nieograniczoną swobodę ściągania i wymieniania sie muzyka w sieciach p2p i innych to uważam ze jest OK.
   Ale penie tak nie będzie wiec kolejny głupi pomysł.
   dzisiejsza nagonka na tych co ściągają 'nielegalnie' jest okropna gdyby można było kupić jakiś 'bilet wstępu' do świata cyfrowej muzyki to ja ustawiłbym sie w kolejce. Płace raz i do końca życia nikt nie sprawdza ile i czego ściągnąłem. Ciekawe komu jeszcze taki pomysł sie spodoba?
   
   
8. jeśli tej jeden dolar dawałby nieograniczoną swobodę ściągania (autor: RusH | data: 12/05/08 | godz.: 22:09)
   przeciez MASZ TERAZ taka swobode, w PL sciaganie jest legalne, upload czyli rozprowadzanie jest nielegalne
   
   
9. apropos dziwwnych podatkow (autor: Kosiarz | data: 13/05/08 | godz.: 01:21)
   w Danii (tu gdzie obecnie mieszkam) chca zeby placic abonament radiowo telewizyjny jak masz telefon z radiem czy kompa z internetem :P wszystko dlatego ze przeciez mozesz sobie posluchac radia w komorce (niezaleznie od tego czy kiedykolwiek to zrobisz) czy obejrzec programy TV na youtube (w zyciu nie ogladalem dunskiej telewizji na necie a TV w chacie jeszcze nie mam bo stwierdzilem ze mi to nie potrzebne)
   
   No i przyszedl kiedys taki sympatyczny pan i mi sie wypytuje co mam w domu i czy moze wejsc do srodka. Oczywiscie dostal szybkie pozegnanie po tym jak sie dowiedzialem na co to idzie (dunskie TVP :P). Pozatym popytalem ludzi ktorzy tu juz po kilkanascie lat mieszkaja i mowia ze tak przychodza, marudza i nic z tego nie wynika. Teraz dostaje od nich listy zebym dobrowolnie sie przyznal co mam w domu - oczywiscie ignore.
   
   Co do pomyslu zeby wspierac wykonawcow jestem jak najbardziej za - tylko oni pewnie z tego nie zobacza ani jena/dolara/korony/zlotowki czy czego tam sobie jeszcze nie wymyslicie.
   
   
10. Aha (autor: Blazakov | data: 13/05/08 | godz.: 01:24)
    Proponuje jeszcze podatek od każdego komputera, który zostanie podzielony pomiędzy producentów systemów operacyjnych. Czyli M$, bo linuxów nikt oficjalnie nie sprzedaje, , Maci to nie PC a reszta jest pomijalne mała.
    
    
11. fajny był ten artykuł o historii praw autorskich (autor: bmiluch | data: 13/05/08 | godz.: 16:35)
    przepraszam... o historii podatku dla drukarzy, firm fonograficznych itd.