Intel: 3.06 GHz w laptopie

1. piec w laptopie (autor: doxent | data: 7/05/08 | godz.: 13:55)
   nie ma sensu stosowania takich wypasów w laptopach, zwłaszcza gdy na pokładzie siedzi GMA 950 albo X3100. Raczej powinni pakować tam Intel Atom, przynajmniej długość pracy na baterii wydłużyłaby się znacząco. Jak ktoś potrzebuje silnego laptopa do gier to co innego ale wtedy to powinno iść w parze z dobrą grafiką.
   
   
2. Faktycznie piec (autor: morgi | data: 7/05/08 | godz.: 14:42)
   az cale 44W, przy taktach >3GHz, dla konkurencji parametry nieosiagalne jeszcze dlugo.
   
   
3. morgi co ty gadasz (autor: AZet | data: 7/05/08 | godz.: 16:09)
   Amd robi procesory (niedawna chlodna zapowiedz) ktore sa zimne i prawie nic nie biora.
   Bo nie dzialaja ;))
   
   
4. eee tez ci mi nowina (autor: pit808 | data: 7/05/08 | godz.: 16:23)
   ja w swoim ARISTO tez miałem 3,06 GHz ;) i to 4 lata temu - P IV. Wtedy to byl wypas.
   Faktycznie komp działał na bateriach max 1,5h i grzał się niemiłosiernie. Ale jak na maszynę która już ma 4 lata to było coś i do tej pory daje rade ;)
   Po za tym to to całe gadanie o poborze mocy to jakieś gdakanie hipokryty. Z jednej strony chcecie żeby proc działał jak byśmy mieli MATRIXA postawić na VISCIE ;) (a co prztyczek się przyda), a z drugiej żeby ten sam proc brał 0,0000001 W.
   Tego się nie da zrobić, perpetuum mobile zdarzają się ale tylko na papierze ;)
   Tyle gadania o NOWYCH procach które mało prądu biorą, a obok reklama na 1200 W zasilacz, PHI. Taaa
   
   
5. pit808 (autor: morgi | data: 7/05/08 | godz.: 17:29)
   Co ty porownujesz technologie archaiczna z najnowsza, wez sie. Teraz Core 2 to zunifikowana arch. wprost wzieta od pentium M, ktore slynie jako legendarny uklad mobile, nigdy nie pobity, pentium 4 to byla piekna utopia, ale nie do konca udany rzeczywisty produkt.
   
   
6. pit808 (autor: Kosiarz | data: 7/05/08 | godz.: 17:52)
   perpetum mobile to moze nie ale darmowa energia jest wokol nas tylko dziwnym zbiegiem okolicznosci wielu zalezy na tym zebysmy z niej nie korzystali...
   
   
7. Kosiarz (autor: AZet | data: 7/05/08 | godz.: 20:20)
   A czemu sie dziwisz? Korporacje wladowaly szmal to chca zarobic,a to oznacza dzieiseciolecia.
   To nei wiesz ze wszelkie wynalazki dotyczace zuzycia/pozyskania energii sa wykupywane na pniu i skladowane w sejfach lub przerzucane do segmentu wojskowego?
   Przelom nastapi niedlugo,za 30 lat skonczy sie ropa,wowczas nie bedzie wyboru i sejfy sie pootwieraja.
   A na razie zasilacz 1200W ;) i jaaaazda !
   
   
8. jakby nie patrzeć 44W dla 3,0 (autor: piobzo | data: 7/05/08 | godz.: 20:43)
   nieźle... ale 44 W to jednak dużo jak na notebook... sam mam core2duo 2Ghz i wiem że przy dłuższej pracy można jajka smażyć... sam procek 44W i to jeszcze w teori:/... a co z mobilnym układem graficznym i resztą badziewia... dadzą do tego baterie słoneczne?
   
   
9. piobzo (autor: qbawolny | data: 7/05/08 | godz.: 23:10)
   szczegolnie jak sie ma laptopa na kolanach co? :P
   
   
10. ja sie z tych (autor: pit808 | data: 8/05/08 | godz.: 07:32)
    3,06 nabijam ;)
    Hipokrytami jesteśmy i tyle. Wystarczy przeczytać @Kosiarza. Wyłączacie zasilacze kompa i laptopów jak wychodzicie z domu ???? Czy naprawdę oszczędzacie energie ???? Czy tylko tak pitolicie ???
    Jeszcze raz powiem, "bla bla bla o oszczędnym kompie, a w domu rakieta z zasilaczem 1200W".
    @Piobzo - widziałem baterie słoneczne podłączone do Eeee na jakimś forum, ;)
    
    
11. qbawolny (no wreszcie ktoś załapał) (autor: piobzo | data: 8/05/08 | godz.: 14:39)
    skąd wiedziałeś;)... dobrze jest czasem wygodnie popracować... ale ciepło szkodzi (udowodniono naukowo)...
    jak dla mnie pomysł z 3,0 dla laptopa jest głupi i tyle.. no chyba, że lubisz baterie słoneczne nosić zawsze przy sobie... cała istota notebook'a jak dla mnie to jego mobilność i brak kabli... w domu kożystam z pc a poza z laptopa..
    
    
12. piobzo (autor: mandred | data: 8/05/08 | godz.: 15:26)
    dokładnie laptop ma służyć to przeglądania poczty, szperania w internecie, czasami do obejrzenia filmu. Jeżeli ktoś mówi, że można go wszędzie zabrać i sobie pograć to radzę zgłosić się do psychiatry, a jak chce się wędrować z kompem po wszystkich pokojach w domu to lepiej kupić coś na owsiki.
    
    
13. 3.06GHz w laptopie ma sens... (autor: pwil2 | data: 8/05/08 | godz.: 20:13)
    ...gdy jest podłączony do zasilacza sieciowego i pracuje na biurku. Dobrze jakby po przełączeniu na akumulator zwalniał np do max 2.5GHz przy znacznie obniżonym napięciu :)
    
    
14. zależy co się chce robić z lapkiem (autor: pit808 | data: 8/05/08 | godz.: 22:27)
    Ja mam tylko laptopa, pracuje za granicą, i po prostu BLACHA to kula u nogi. Laptopa mam praktycznie 100% podłączony do napięcia, jego mobilność wykorzystuje raptem 5-6 razy na rok. Tyle ze jak bym PC to bym go sprzedawał co jakiś czas, bo nie wiem gdzie będę za 0,5 roku, a tak to walizka i wio, nowe miejsce.
    Dlatego trzeba kupować laptopa na wyrost. Nie myśleć o tym że po co mi teraz proc 3 Ghz - bo za rok będzie wymiana.
    Aristo 2600V starczył mi na 4 lata, miał właśnie 3,06 P IV i ATI 9600 PRO. Teraz mam ASUSA G2S z C2D 2,2 i 8600 GT i liczę, że też starczy na 4 latka. Tak przy okazji dla CADa najlepiej, kupować laptopa dedykowany dla graczy, wystarczy na dlugi czas ;)
    
    Śmieszą mnie za to "kalkulatory" Eeeee pochodne. Jak będę miał WIFI dostępne na każdym kroku i bez laptopa nie będę mógł żyć to sobie go kupie, ale teraz nie ma to żadnego sensu (bez wifi). Jaki email w podróży, gdzie ???? ROAMING na transfer danych jest wart ........... hmmmm jakieś 80000 PLN ;) za tydzień (każdy wie o czym pisze).