Seagate składa pozew

1. I będą wojować ... (autor: zartie | data: 15/04/08 | godz.: 17:12)
   jak koncerny fonograficzne z internetem?
   
   
2. nie (autor: RusH | data: 15/04/08 | godz.: 17:58)
   Seagate ma patent na cos ala "metoda na przechowywanie danych w zamknietym pudelu i wymiane informacji poprzez interfejs"
   Takie patenty w US to codziennosc. Problem polega na tym z Seagate stac na prawnikow, taka sprawa moze kosztowac dobre $30mil rocznie (SCO tyle kosztowalo), a to jest tak jakby 1/6 calego dochodu STEC.
   
   
3. Lepiej (autor: RusH | data: 15/04/08 | godz.: 17:59)
   Moze byc jak z blackberry, patent byl ala "metoda na odbieranie maili przez telefon" i Blackberry musialo zaplacic $600mil odszkodowania LOL za zlamanie tego jakze innowacyjnego patentu.
   
   
4. czyli kasa rzadzi.... (autor: Andrzej | data: 15/04/08 | godz.: 18:24)
   jak w pokera...mozesz blefowac jezeli masz wiecej kasy niz przeciwnik :)
   
   
5. ... (autor: jg5 | data: 15/04/08 | godz.: 18:35)
   Powinni zrobic porzadek z prawem patentowym, w obecnej formie to jest farsa. Juz nie mowie o prawie patentowym jesli chodzi o oprogramowanie bo to jest dopiero przekret.
   
   
6. @jg5 (autor: Blazakov | data: 15/04/08 | godz.: 20:44)
   Na szczęście "tak to tylko w Ameryce". W Polsce i generalnie krajach UE patent to patent, i służy do tego, do czego został stworzony, a nie eliminowania słabszej konkurencji/wyłudzania kasy od wielkich firm. OK, przypadki przekrętów także są, ale nie na taka skalę.
   
   
7. @Rush: ale sens jest taki sam (autor: zartie | data: 15/04/08 | godz.: 21:40)
   Zamiast podążać za zmieniającym się rynkiem i dostosowywać swoją ofertę rozpoczęli wojnę z nowymi technologiami.
   
   
8. w Polsce tez jest wniosek patentowy (autor: kubazzz | data: 15/04/08 | godz.: 22:04)
   mowiac w uproszczeniu o dzownki i tapety na komorke [i wszystko co podobne], tzn o koncepcje chodzi.
   ale to tylko wniosek i raczej nei przejdzie.
   
   
9. .:. (autor: Shneider | data: 15/04/08 | godz.: 23:37)
   Blazakov - tak sie zastanawiam nad naszymi dyskusjami nt ssd. nadal myslisz ze producenci hdd pozwola oddac rynek?
   
   
10. @Shneider (autor: Blazakov | data: 16/04/08 | godz.: 00:18)
    Oczywiście...
    
    Seagate chwyta się takich sposobów jakich widać żeby nie oddać rynku, tylko co z tego?
    Może i zrujnuje kilka mniejszych firm zarzynając przy tym swoje finanse na koszty procesów, ale co z tego, jak Chińczycy mając głęboko w d. wszelkie patenty po prostu zaleją rynek kopiując wszelkie rozwiązania (z resztą nie jest to konieczne, technologia w porównaniu ze zwykłymi HDD jest prosta jak drut) jak leci i zalewając nimi rynek?
    
    Oczywiście, spowolnienie będzie, ale długofalowy skutek będzie tylko taki, że za jakiś czas potentatami w produkcji dysków nie będą Hitachi, Seagate Samsung czy WD tylko jakiś Yun Tsu Electronics czy inne firmy z ChRL... Oczywiście to czarny scenariusz.
    
    Przytoczone tu firmy fonograficzne tez maja niewyobrażalną kasę i możliwości/dojścia do polityków (nowe standardy zabezpieczeń, kary dla piratów itd). I co z tego, jak i tak internauci (ba, muzycy także...) radośnie pokazują im środkowy palec ciągnąc piosenki z netu przed ich premierą?
    
    
11. .:. (autor: Shneider | data: 16/04/08 | godz.: 00:32)
    w przypadku internautow sprawa jest trudna, ze wzgledu na ogromna ich ilosc.
    
    a producentow bedzie niewielu.
    
    osobiscie bardzo chcialbym aby ssd sie upowszechnily ale jak znam zycie to dlugo ich nie uswiadczymy.
    
    bodajze rok temu samsung zapowiedzial tworzenie dyskow hybrydowych i co? nie dosc ze sam jest producentem dyskow oraz najwiekszym producentem pamieci flash. pomysl umarl bardzo szybko. takze polityka prowadzona pomiedzy firmami krotko okresla kto co moze i kiedy.
    
    a szkoda, bo takie male "rewolucyjne" rozwiazania zmuszaja gigantow do ustepstw.
    
    
12. @Shneider: dyski hybrydowe to ślepa uliczka (autor: zartie | data: 16/04/08 | godz.: 10:01)
    Przypuszczam, że Samsung już to zrozumiał i nie będzie się zbytnio w nią pchał. Aby rzeczywiście można było zatrzymywać talerze na dłuższy czas bufor musiałby być olbrzymi (kilka GB, a nie 128 czy 256 MB - przecież to ma działać pod Vistą!), a to już mocno podniesie cenę. Poza tym twardy dysk, nawet wirując cały czas, zużywa do 10 % energii zgromadzonej w akumulatorze notebooka, więc wydłużenie czasu pracy spektakularne nie będzie.
    
    
13. Zartie a jak myslisz ktory dysk w laptopie bedzie ciagnal mniej pradu (autor: G.W.B | data: 17/04/08 | godz.: 03:58)
    128GB zwykly 5400 rpm czy 128GB SSD??
    Dysk przecietnie zjada okolo 5% a nie 10% skad Ty bierzesz te dane??? Poczytaj sobie Ananda z 16 kwietnia to moze rozjasni ci to troche jakie sa plusy a jakie minusy SSD .
    
    
14. @G.W.B Może najpierw przeczytaj co napisałem, zanim zaczniesz komentować? :-/ (autor: zartie | data: 17/04/08 | godz.: 14:34)
    I może też trochę poczytaj, to rozjaśni ci się co to są dyski hybrydowe?????
    Napisałem _DO_ 10 %, przy intensywnym obciążeniu pozostałe komponenty szybciej rozładują akumulator, więc w ogólnym rozrachunku dysk zużyje mniej.
    
    
15. zartie / Co ma hybrydowy dysk do 10% ??? (autor: G.W.B | data: 17/04/08 | godz.: 15:39)
    ja o jednym Ty o Swietach :))) fajnie z Wami sie dyskutuje:))) Pytanie bylo o 10%. Reszta w ramach poszerzenia horyzontow. :))
    
    
16. @G.W.B: Kto tę dyskusję o Świętach zaczął ??? (autor: zartie | data: 19/04/08 | godz.: 22:44)
    Shneider pisał o upowszechnieniu się dysków hybrydowych, a Ty wyskoczyłeś z SSD.
    
    W dysku hybrydowym silnik swój prąd musi dostać. Przez jaki czas go dostaje zależy tylko i wyłącznie od wielkości bufora flash. Patrząc na pierwsze dyski (256 MB bufora) i znając zamiłowanie windy do ciągłego gmerania po dysku i pliku wymiany, sądzę, że taki bufor da znikomą oszczędność.
    
    Skąd 10 % ??? Może z fizyki? ;-) Przeciętny pobór mocy dysków 2,5" to 2 W, przy 5 V zasilania daje to prąd 400 mA, ponieważ akumulator ma 10 V trzeba to napięcie przepuścić przez przetwornicę (straty na niej pomińmy), czyli z akumulatora pobierany jest prąd 200 mA. Przez 2 h (średni realny czas pracy na bateriach) dysk pobierze 400 mAh, a tak się składa, że 4000 mAh to typowa pojemność akumulatora w notebooku. Oczywiście jeżeli na notebooku uruchomimy test Battery Eater, to dysk zużyje 5 % energii z akumulatora, bo średniej klasy notebooki wytrzymują w tym teście około godziny.
    
    
17. Bedec bardziej dokladnym to akumulatory maja od 11.1vdo 14,2v (autor: G.W.B | data: 20/04/08 | godz.: 18:56)
    mam akurat jeden taki i jeden 14,2v tak dla scislosci.Nastepnie sredni laptop przy ostrej pracy bierze okolo 50-60W sa takie ktore biora w okolicach 75W sa rowniez takie co ciagna po 150 i wiecej sa tez takie ktore biora okolo 30-40W z tym ze to jest maly odsetek calosci.
    mam laptopie dysk 160GB 7200rpm i chocby nie wiadomo co sie dzialo dysk ten nie wezmie wiecej niz 2,6W laptop ciagnie max. 64W wychodzi sporo mniej od 5%. Jezeli dysk ma max pobor 2,4W to chocby nie wiadomo co robic to wiecej nie wezmie .
    Czy to zwykly czy hybrydowy.
    Ale jak chcesz aby ciagnal 10% to OK ,mi to nie przeszkadza tylko wytlumacz jeszcze jakim cudem pociagnie 10% w laptopie pobierajacym 150W :)))))
    
    
18. Przeczytaj jeszcze raz uważnie (autor: zartie | data: 21/04/08 | godz.: 21:06)
    10 % liczę dla 2 h pracy na akumulatorze, a to oznacza: 1) niezbyt prądożernego notebooka, który jest w stanie tyle wytrzymać na baterii
    2) nieduże obciążenie, typu praca w edytorze tekstu, sprawdzanie poczty, surfowanie w internecie
    Oczywiście, że są notebooki klasy desktop replacement, które i 150 W pociągną, ale tam akumulator pełni raczej funkcję wbudowanego UPS-a, dysk twardy nawet 2 % energii nie zdąży zużyć.
    
    PS. Ogniwa w akumulatorach mają nominalne napięcie 3,6 V i przeważnie łączone są po 3 szeregowo, stąd napięcie nominalne 10,8 V. Oczywiście naładowany do pełna akumulator ma więcej - dokładnie tyle, na ile pozwoliła elektronika kontrolująca ładowanie. Wyśrubowywanie tego napięcia obniża jednak mocno żywotność akumulatora.