Więcej 8800GT w grudniu

1. Może (autor: Blazakov | data: 26/11/07 | godz.: 20:42)
   ceny spadną do odpowiednich poziomów? Oj, będzie się działo, przecież w takim wypadku sfera hi-end przestanie istnieć...
   
   
2. No.. (autor: michalmt | data: 26/11/07 | godz.: 22:14)
   Ale w grudniu bedzie już nowy GF 8800 GTS 512MB który pewnie dorówna 8800 Ultra i dostanie po nim tytuł najmocniejszej karty nVidii. A w następnym roku będzie już seria 9x00 GT/GTS/GTX/Ultra?
   
   
3. oj namieszli panowie z nvidii (autor: Mieciu76 | data: 26/11/07 | godz.: 23:25)
   Dziwnie to wszystko rozwiązali. Klienci nie mogą niczego kupić- czekają i są wkur....., dostawcy by posprzedawali i sami niewiedzą co, gdzie i kiedy, więc też są wkur...i. eeeeee
   I czekamy teraz, aż nv ruszy dupsko. Jak zwykle marketing nie przewidział skali zainteresowania (przypomina mi to trochę sytuację z naszymi drogowcami, których co roku zaskakuje zima) . . .
   
   
4. Jak zwykle marketing nie przewidział (autor: RusH | data: 27/11/07 | godz.: 01:42)
   marketing dobrze przewidzial, byl to chwyt tydzien przed premiera X3xxx od ATIAMD
   
   
5. taa (autor: leonx | data: 27/11/07 | godz.: 10:17)
   tylko co w takim razie ze 'starymi' 8800GTS 640 i 320MB oraz 8800GTX i Ultra?
   Czy przypadkiem nie powinny staniec do jakiegos sensownego poziomu?
   Na co czekaja sprzedawcy? Przeciez te karty szybsze juz nie beda...
   
   
6. bo to była premiera na papierze (autor: bmiluch | data: 27/11/07 | godz.: 10:32)
   w grudniu może będzie prawdziwa
   i wtedy stare karty stanieją :)
   
   
7. NVidia jak Microsoft? (autor: 5eba | data: 27/11/07 | godz.: 12:22)
   Gdyby nie pazerna polityka nvidii dotycząca sterowników SLI dla chipsetów intela to kupił bym na pewno dwie takie 88gt, a tak po raz pierwszy w życiu (choć niechętnie) skuszę się na kartę, a nawet dwie od konkurencji.
   
   
8. Czy przypadkiem nie powinny staniec do jakiegos sensownego poziomu? Na co czekaj (autor: RusH | data: 27/11/07 | godz.: 12:58)
   >Czy przypadkiem nie powinny staniec do jakiegos
   >sensownego poziomu?
   >Na co czekaja sprzedawcy?
   
   no POMYSL, masz w magazynie 100 kart GTS i 100 GTX, nvidia wprowadza tanie GT i pozwala ci kupic 5 sztuk
   czy wolisz
   -tak jak jest, tz zrobic wielka promoncje, sprzedac 5 sztuk tanio a reszcie po normalnej cenie GTX i GTS (bo cos trzeba kupic a GT nie ma nigdzie)
   -zeby Nvidia oglosila obnizke GTX i GTS i twoje 200 kart na magazynie wlasnie traci 30% na wartosci i jestes ostro w plecy?
   
   co jest, czy to ten slynny zanik chromosomu Y ktory powoduje ze nawet faceci traca mozliwosc logicznej analizy i trzeba tlumaczyc jak babie na miedzy?? :]
   
   
9. pierniczysz RusH - jak to masz w zwyczaju zreszta (autor: leonx | data: 27/11/07 | godz.: 14:22)
   Jak to "cos trzeba kupic"? Uzytkownik to nie firma - nie ma pieniedzy do wydania do 15 grudnia i koniec.
   GT tez nie jest tylko na papierze - moze nie ma ich jeszcze teraz w tej chwili tyle co potrzeba, ale to kwestia pewnie 2-4 tygodni. To nie jest czas ktorego nie mozna przeczekac. To nie jest czekanie na karte-widmo jak bylo z R600 przez pol roku.
   
   Jak dla mnie lepiej zejsc teraz z cena 20-30% i wykorzystac brak GT i nowego GTS, zeby wyprzedac maksymalnie towar, niz potem sie z tymi kartami kisisc i probowac je sprzedac za pol ceny.
   
   Ile osob kupi teraz GTS640MB jesli za dwa-trzy tygodnie bedzie moglo taniej kupic GT512? Ile osob kupi.
   Ba - jesli ktos nie ma monitora 2560x1600, to GT jest rownie wydajny co GTX, a ma byc tanszy o polowe... Sorki RusH, ale osob dla ktorych 1600-2000zl (GTX) nie ma zadnego znaczenia nie jest chyba zbyt wiele - w kazdym razie - chyba nie na tyle duzo, zeby sie oplacalo zwlekac z obnizka do sensownego poziomu juz teraz - bo sadzac po wynikach GT, nowy GTS bedzie na pewno szybszy niz GTX...
   
   
10. @leonx (autor: Mieciu76 | data: 27/11/07 | godz.: 22:19)
    apropos twoich dwóch wypowiedzi.
    
    >Ile osob kupi teraz GTS640MB jesli za dwa-trzy tygodnie bedzie moglo taniej kupic GT512? Ile osob kupi.
    
    Kupią, kupią i kupują, nietylko w moim sklepie. Wierz mi ludzie nie są tak dobrze zorienowani jak ty- takich jak ty jest może kilka procent, a wg mnie nawet mniej. W żadnym sklepie nikt nie powie mając na półce gts320/640- "proszę przyjść za 2-4 tygoni będzie tańszy i wydajnieszy gt"- no coś ty :):):):):) Zreszą ja też nic nie mówię bo za 2-4 tygodni to wszystko może się wywrócić do góry nogami, więc nie bedę mamił klienta lub wróżył z fusów przed klientem. Zawsze można być pewnym tego co mam teraz, a teraz mogę mieć dla klienta gtsa za ok 1100 zł, a 640 za 1200 zł. Mowisz i masz GT512 (TERAZ) mogę ci zrobić za 1430 zł. Będzie na jutro/pojutrze.
    
    >tylko co w takim razie ze 'starymi' 8800GTS 640 i 320MB oraz 8800GTX i Ultra?
    Czy przypadkiem nie powinny staniec do jakiegos sensownego poziomu? Na co czekaja sprzedawcy?
    
    Jacy sprzedawcy. Jakie ty masz pojęcie w pośredniczeniu w sprzedaży. Towar ma taką cenę i finał. A prawda jest taka, że aktualnie gt512 jest droższy od gts320 o ok 250 zł (i tylko nieliczne hurt. go mają). Taka jest prawda- takie są ceny w polskich hurtowniach- w końcu w Polsce żyjemy a nie w Japoni czy w USA. Bzdury gadasz i tyle. Obserwuję sytuację w wielu hurtowniach w Polsce, rozmawiam z handlowcami. Zresztą sama nvidia twierdzi, że cała linia 8800 (gts/gtx/ultra) była i jest droga w produkcji to jak ma stanieć !!!! Gdzie kiedy- pod wodę mamy sprzedawać bo nv wypóściła GT. Było news o tym, że firmy są wkur...ne bo wyszedł gt a producenci mają na magazynach gts/gtx/ultra i spada sprzedaż tychże kart i będą w plecy- może dlatego nv zastopowało gt . . .
    I sytuacja jest taka jaką opisywałem w poście nr 3.
    
    
11. Mieciu76 (autor: leonx | data: 28/11/07 | godz.: 09:50)
    moze masz racje - moze przeceniam ludzi/uzytkownikow komputerow i faktycznie wiekszosc z nich to idioci. Moze tez przeceniam sprzedawcow, z ktorych wiekszosc to tez idioci, ktorzy nie potrafia powiedziec o produkcie nic ponad nazwe i cene...
    Z mojego doswiadczenia w sprzedazy (wprawdzie nie komputerow) wynika, ze obnizenie ceny PRZED wejsciem nowego modelu pozwala jednak wiecej zyskac (lub mniej stracic) niz proba sprzedazy starego towaru juz PO wejsciu na rynek nowego.
    
    I jesli sprzedawcy maja takie odejscie jak ty, to naprawde sie ciesze, ze nie mieszkam w Polsce i8800GT moge miec w preorder (z transportem do domu) od (w przeliczeniu) 920PLN - i nie w USA, a w Europie. Najdrozej co znalazlem to XFX w wersji XXX (OC) za 1200PLN za dwa dni. Wiec podziekuje za twoje 1430.
    
    Powodzenia z GTSami
    
    
12. podejscie a nie 'odejscie' (autor: leonx | data: 28/11/07 | godz.: 09:50)
    oczywiscie ;)
    
    
13. @leonx (autor: Mieciu76 | data: 28/11/07 | godz.: 13:01)
    Nie odniosę się do twojej wypowiedzi. Twoje pierwsze zdanie jednoznacznie określa twoje podejście do tematu. Trochę jeszcze pożyjesz to zobaczysz, że to wszystko nie jest takie proste.
    
    Oby życie było jak najprostsze (i łatwiejsze) czego Wam wszystkim i sobie również życzę. . .
    
    
14. podejście do tematu- (autor: Mieciu76 | data: 28/11/07 | godz.: 13:03)
    oczywiście chodzi mi o tą część, że wszyscy to idioci . . . . . . .
    
    
15. Mieciu76 (autor: leonx | data: 28/11/07 | godz.: 23:31)
    'wiekszosc' a nie 'wszyscy' ;)
    Oczywiscie kazde uogolnienie jest z definicji uproszczeniem - ale jesli zorientowanych jest - jak piszesz - kilka procent (lub mniej), to wiekszosc wchodzac do sklepu zachowuje sie jak klient z baaaardzo staaarej reklamy:
    -'Poprosze dwa kilo tego... no... komputera!'
    a sprzedawca odpowiada:
    -'Hmm... dwa czterdziesci moze byc czy odrabac?'
    -'Nie! Nie! Biore w calosci!'
    
    Wydaje mi sie, ze ktos kto przychodzi do sklepu po konkretna czesc - np karte graficzna jest mniej-wiecej zorientowany w sytuacji na rynku i taka osoba pewnie zaczeka...
    
    No ale to juz faktycznie moje gdybanie...
    Ja nigdy nie kupowalem jakijkolwiek czesci 'w ciemno' lub kierujac sie opinia sprzedawcy. Wchodzac do sklepu wiedzialem co konkretnie chce kupic. I sprzedawca w moim ulubionym sklepie wiedzial ze nie ma sensu mnie do czegos namawiac - hehe. Zakladalem wiec ze inni postepuja podobnie - po twojej wypowiedzi wiem, ze sie mylilem.
    Jesli wiec jest tak jak mowisz - i klientow zdecydowanych i zorientowanych w temacie jest kilka procent, to sie dystrybutorom, hurtowniom i sklepom nie dziwie ;) Kazdy chce zarobic...
    Pozdrawiam!