Firma Saitek, znana głównie z kontrolerów gier (joysticki, gamepady), wprowadza na rynek nową klawiaturę, następcę modelu Eclipse – oczywiście, przeznaczoną dla graczy komputerowych. Saitek Cyborg ma dość kosmiczny, futurystyczny wygląd i wyposażony jest m.in. w wielokolorowe i regulowane podświetlenie klawiszy, niezależne podświetlenie najczęściej wykorzystywanych w grach przycisków (W/S/A/D, kursora i numeryczne), dotykowy ekran LCD, 12 konfigurowalnych klawiszy i regulowaną podkładkę pod nadgarstki. Cena oraz data wprowadzenia na rynek nie są jeszcze znane. Więcej informacji znaleźć można na stronie producenta.
K O M E N T A R Z E
Dlaczego akcesoria dla prograczy (autor: Robak | data: 5/11/07 | godz.: 13:01) muszą mieć taki tandetowo odpustowy wygląd. Jakiemu pro graczowi potrzebne jest podświetlenie wsad. Jeżeli ktoś nie umie trafić palcami w te klawisze to nie jest pro.
mi się widzi (autor: Amber | data: 5/11/07 | godz.: 13:41) ...
brak (autor: RusH | data: 5/11/07 | godz.: 14:01) brak info czy klawisze sa niezalezne czy moze jednak sie wzajemnie blokuja = jest to kolorowy odpust a nie klawa do grania
za mały (autor: celt | data: 5/11/07 | godz.: 14:18) Enter :)
ddd (autor: shadowmajk | data: 5/11/07 | godz.: 17:33) Ja tam wychodze z zalozenia ze najlepsze klawiatury to te za 8zl:P bo jak sie czlowiek zdenerwuje i potraktuje taka piescia czy tez energicznie wyrwie z niej kabel to nie ma wiekszej straty, idzie do sklepu mowi poprosze klawiature takaq za 8zl i jedzie dalej ^^
Swoja droga ta mi sie wcale nie podoba a podswietlane klawisze sa totalnie zbednym bajerem ;]
hmmm (autor: XiSiO | data: 5/11/07 | godz.: 18:00) dla mnie podsiwtlanie to podstawa, mam g15 i bez podświetlania wieczorem jest kicha
XiSiO (autor: Grave | data: 5/11/07 | godz.: 18:36) Podczas gry, tak jak podczas pisania - powinno się patrzeć na ekran, a nie na klawiaturę. Dlatego przy większej wprawie podświetlenie nie ma znaczenia, bo i tak trafiasz bezbłędnie nawet w kompletnych ciemnościach.
Tym bardziej wątpię, że jakiś "pro" gracz, dla którego każda milisekunda w czasie reakcji na wydarzenia na ekranie jest (ponoć) cenna, miał czas aby spojrzeć na klawiaturę przed naciśnięciem przycisku.
podświetlanie niezbędne? (autor: Remedy | data: 5/11/07 | godz.: 19:50) o ile jeszcze widzę zastosowanie tego podczas nocnej pracy z rozmaitymi programami (np. graficznymi), to w przypadku grania jest to śmiech na sali. Ręka sama wędruje na właściwe klawisze.
ja nie mowie ze konkretnie do grania (autor: XiSiO | data: 5/11/07 | godz.: 21:59) bo pisze bezwzrokowo i tak ale chodzi mi ze w nocy czasem sie przydaje i nie do grania :)
heh (autor: Jacek_2004 | data: 5/11/07 | godz.: 23:22) Ciekawe kto z was używa strzałek zamiast "W,A,S,D" ?
Ja się parę lat temu tak przyzwyczaiłem, że do tej pory muszę we wszystkich grach ustawić po swojemu.
@Jacek (autor: Blazakov | data: 5/11/07 | godz.: 23:36) Ja przez pewien czas używałem P,L,:," jako że niby więcej klawiszy jest pod ręką i łatwiej manewrować kciukiem niż małym palcem - trzeba się przyzwyczaić, ale polecam. :)
Co do klawiatury - wygląd to kwestia gustu. Jak jest wykonana z dobrych materiałów to pewnie z bliska nie sprawia "odpustowego" wrażenia. Inna sprawa, że dzięki bajerom typu wyświetlacze dotykowe, cena będzie niebotyczna.
ja do niedawna grałem strzałkami (autor: Kriomag | data: 6/11/07 | godz.: 00:12) ale ostatnio stałem się zbyt leniwy więc gram wsad-em - po prostu nie chce mi się konfigurować każdej gry od nowa. Twórcy gry chyba sami wiedzą jak jest najlepiej rozplanować ułożenie funkcji ;)
Od tej pory życie(granie) stało się proste ;)
Podobnie mam ze sprzętem audio. Mam jakieś tam głośniki (niby studyjne) Mission, grają tak sobie, ale do tego wzmacniacz Yamaha z płynnie regulowanym Loudness-em i po chwili ustawianie i kombinowania mam dzwięk który mnie jako tako satysfakcjonuje. Potem słucham muzy tak długo aż się przyzwyczaję i mam sprzęcik idealny, zmieniać nie mam potrzeby ;) (no dobra, basik-u więcej by nie zaszkodziło ale jak na mój pokój to jest ok).
Natomiast mój tata ma inne podejście, woli szukać, kupować coraz to nowe sprzęty, głośniki, kable (nawet zasilające! :/ a kable do głośników, takie płaskie szerokie chyba na 2 cm za dobrych kilkaset zeta to już moim zdaniem duże przegięcie) aż trafi na to co mu odpowiada... moim zdaniem szkoda czasu i pieniędzy, prościej jest się przyzwyczaić do w miarę dobrego dźwięku niż szukać tego audiofilskiego ideału ;) Ups, trochę zboczyłem z tematu :)
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.