Wszystko wskazuje na to, że czekają nas spore zmiany w kwestii legalnego pobierania muzyki z Internetu - wytwórnia EMI ma zamiar udostępniać całą swoją ofertę bez zabezpieczeń DRM. Początkowo w takiej formie, w ramach eksperymentu, były oferowane nagrania Lily Allen, Norah Jones oraz Relient K poprzez Yahoo! Music. Ponadto EMI prowadzi rozmowy z Apple, Microsoft, Real Networks oraz Yahoo w sprawie oferowania muzyki bez DRM.
Także Apple w swoim sklepie muzycznym iTunes ma zamiar oferować ponad 50% utworów bez DRM - ponadto w tym wydaniu utwory będą zapisane z wyższą jakością: jako 256 kbps a nie 128 kbps. Jedyny haczyk jest taki, że poszczególne utwory bez DRM będą o 30 centów droższe - ceny albumów mają pozostać bez zmian.
K O M E N T A R Z E
Ponadto EMI prowadzi rozmowy z ... Microsoft (autor: RusH | data: 2/04/07 | godz.: 20:03) nierealne, Microsoft wszedl w rynek audio (zune) TYLKO po to zeby wymusic na ludizach MS_WMA DRM, M$ NIE interesuje muzyka bez DRM, bo bez DRM M$ nie ma nad userem kontroli = nie moze np wymuszac upgrejdow.
M$ wlasnie dostalo BARDZO mocno w jajko od Apple. Kazdu user po wpadce z play_for_siur_butnotanymore nigdy wiecej nie kupi muzy z DRM, za to z przyjemnoscia kupi wyzszej jakosci nagrania z itunes, ktore bedzie mogl odtwarzac gdzie i na czym mu sie podoba.
Jedyny haczyk jest taki, że poszczególne utwory bez DRM będą o 30 centów droższe (autor: Dygnitarz/Wiche | data: 4/04/07 | godz.: 18:39) Niejedyny. Otóż pliki bez DRM mają być sprzedawane w formacie AAC. Co to oznacza? Ano, że kupujemy iPoda, albo dokonujemy ponownej kompresji do mp3, ogg, wma itp.
Ktoś, kto kupił już utwór z DRM @128kbps nie będzie mógł ściągnąć go za free w wersji o lepszej jakości. Czyt. jest to ponowne dymanie klienta.
D O D A J K O M E N T A R Z
Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.