Pierwszy AdWare dla Mac OS X?

1. jak zwykle (autor: RusH | data: 24/11/06 | godz.: 17:42)
   >Adware is software integrated into or bundled with a program.
   
   >We recently received a proof-of-concept sample of an adware program.
   
   
2. FUD (autor: Movi | data: 24/11/06 | godz.: 21:52)
   Kolejna firma probuje desperacko znalezc rynek oprocz Windowsa. Prawda jest taka ze na OSX nie ma wirusow, i jeszcze dlugo nie bedzie - ten blad nawet jesli bylby powazny (a nie jest) to bylby poprawiony zaraz. Na OSX sa 2 antiviry - ClamXAV - freeware do wspolpracy przedewszystkim z sendmailem, zeby windowsowe klienty jakiegos syfa nie zlapaly, i Norton ktorego nikt nie instaluje bo ssie totalnie i psuje system, a wykrywa CALE 2 wirusy! (ktore btw dzialaja tylko na 10.2). Pozatym, czytaliscie kiedys o udanym ataku wirusow na _jakiegokolwiek_ UNIXa ? No właśnie..
   
   
3. A teraz dokładniej (autor: Movi | data: 24/11/06 | godz.: 21:58)
   Wygląda na to że biblioteka systemowa może odpalić przeglądarkę, i że użytkownik nie powinien móc zainstalować bibliteki systemowej nie będąc powiadamianym. Wszystko fajnie. tylko że TAK JUŻ JEST!! Cokolwiek trafiające do /System lub /Lib rary wymaga praw administratora, a nawet jak MASZ prawa administratora to pyta się o hasło (bo te uprawnienia to tylko dodanie do grupy wheel co daje możliwość odpalenia sudo). Więc o co chodzi? Jak user chce robić głupie rzeczy to i tak je zrobi.