Ekran AMOLED Samsunga

1. hmm (autor: 0r8 | data: 23/10/06 | godz.: 17:59)
   oo, nowe TN.
   suuuper.
   
   
2. ciekawe jaki ma (autor: Vetch | data: 23/10/06 | godz.: 18:13)
   pobór prądu.
   
   
3. cos kiepski kontrast (autor: piszczyk | data: 23/10/06 | godz.: 18:41)
   jak na OLED'y :[
   
   
4. piszczyk (autor: beef | data: 23/10/06 | godz.: 21:17)
   ten kontrast nie ma znaczenia przy normalnej pracy, zwlaszcza w pomieszczeniu przy sztucznym świetle, chyba, że chcesz, żeby ci gały wypaliło :) To jest OLED, czyli 100%-wa czerń, więc w nocy kontrast dąży wręcz do nieskończoności.
   
   Or8:
   Kolory to wada, ale nie aż taka duża, o ile się nie siedzi w grafice. Matryce TN miały kiepskie kolory, ale chodziło o odwzorowanie (wyblakłe), a nie o ich liczbę. Byle matryca s-ips, nawet z 260k kolorów, wyświetlała je na tyle lepiej, że różnicy pomiędzy 260k a 16.7M niewprawne oko nie zauważy, spokojnie.
   
   Jedyne, o co bym się martwił, to żywotność tego monitora. To jest o ile wiem na razie słaby punkt OLEDów.
   
   
5. ponoc mężczyzna (autor: MatiZ | data: 23/10/06 | godz.: 22:31)
   odroznia tylko 48 kolorow :D
   
   
6. jeśli.. (autor: beef | data: 23/10/06 | godz.: 23:33)
   ..jest daltonistą ślepym na jedno oko, to pewnie tak :)
   
   
7. beef (autor: pwil2 | data: 24/10/06 | godz.: 12:24)
   Właśnie w nocy będzie widać niedoskonałości czerni. Kontrast oznacza wielokrotność ilości światła tla koloru czarnego i białego, więc by zwiększyć kontrast trzeba albo uzyskać ciemniejszą czerń, albo jaśniejszą biel.
   
   Gdyby ten ekran miał "doskonałą czerń", to jego kontrast dążyłby do nieskończoności. A przy "doskonałej czerni" i kontraście 1000:1 w świetle dziennym byś nie dostrzegł obrazu, oko byłoby zbyt mało czułe na takie subtelne różnice jasności.
   
   
8. pwil2 (autor: beef | data: 24/10/06 | godz.: 12:53)
   Doskonale wiem, co oznacza kontrast i wiem, co mówię. Jesli diody OLED nie świecą, to mamy czerń. Diody OLED NAPRAWDĘ nie świecą, gdy nie chcemy, w przeciwieństwie do LCD i CRT, który też ma wlasną poświatę. Więc przy braku zewnętrznego źródla światla, przy czarnych, nieodbijających scianach itp mamy kontrast bliski nieskończoności (ideał oczywiście nie jest osiągalny, bo zawsze jest jakieś źródło światła, ale nie o to chodzi).
   
   W nocy zwiększa się niedoskonalość czerni, jeśli nie da się wygasić calkowicie piksela. Do diody nie przykladasz napięcia - nie świeci. I już. Oczywiście możliwe, że są jakieś "błądzące prądy", czy inne magiczne cuda, nie jestem ekspertem, ale zasadę pracy diody znam i mówię o tym co widzę na OLEDZIE, który mam - nie chce świecić jucha w nocy i koniec :)
   
   Natomiast pomiary kontrastu robi się w konkretnych warunkach oświetleniowych, więc logiczne, że powierzchnia ekranu, odbijając zewnętrzne światlo, zmniejsza ten kontrast. Stąd 1000:1, a nie miliard do jednego.
   
   
9. hmm (autor: 0r8 | data: 24/10/06 | godz.: 13:20)
   o ile sie nie myle, pomiary kontrastu w przypadku gdy da sie zupelnie wygasic piksel (jak w przypadku OLEDow czy tez LCDekow z wylaczanym podswietleniem diodowym) robi sie wzgledem najmniejszej mozliwej jasnosci piksela - tzn. stan o 1 jasniejszy od wylaczonego.
   
   
10. Or8 (autor: beef | data: 24/10/06 | godz.: 21:28)
    no to jeśli tak jest (co by mialo sens, np przez analogię do obliczania dynamiki płyt CD) to tylko znaczy tyle, że porównywanie kontrastu 1000:1 w LCD z tym samym w OLED jest bezcelowe. Czyli po prostu trzeba na własne gały zobaczyć, czy 1000:1 OLED-a to dobrze, czy niedobrze :)
    
    
11. Kontrast 1:1000 (autor: komisarz | data: 25/10/06 | godz.: 00:41)
    jest w zupelnosci wystarczajacy. Dobre matryca na MVA maja cos takiego i czern jest naprawde wystarczajaco czarna, a wieczorem, nawet przy dodatkowym oswietleniu, przy ustawionym max kontrascie mozna oslepnac. Typowe TN to maja po 1:500 (zmierzone, a nie deklarowane) i to jest taka sobie wartoscia. Jak dla mnie dobre parametry, grafikiem nie jestem, Tv na slonecznej plazy ogladac nie bede... Ciekawia mnie ceny.