Prmiera Nintendo Wii 2 grudnia

1. 212 $ - cóż za dokładność ;) (autor: kropa | data: 14/09/06 | godz.: 09:35)
   Ale cena bardzo przystępna, a nie 599$ za PS3 :>
   
   
2. no i (autor: RusH | data: 14/09/06 | godz.: 16:24)
   Opera wbudowana w konsolke :)
   
   
3. Cena przystepna (autor: komisarz | data: 14/09/06 | godz.: 23:17)
   bo to stary, troche podkrecony gacek z nowym sterowaniem
   
   
4. idąc tym tokiem rozumowania, NDS to stary GBA (autor: Vetch | data: 15/09/06 | godz.: 09:13)
   z dodatkowym ekranikiem. A jednak megawypasiony PSP nie ma szans, bo panie liczą się gry, a nie benchmarki. Jak dla mnie to najciekawsza konsola na rynku. Najładniejsza, najmniejsza i najfajniesza. To trzeba mieć - postawię ją sobie na pececie :-)
   
   
5. Pisalem o kosztach produkcji (autor: komisarz | data: 15/09/06 | godz.: 11:35)
   bebechy Wii sa mniej wiecej takie same jak Gamecube, wiec niby dlaczego mialby kosztowac duzo wiecej?
   
   
6. Update (autor: komisarz | data: 15/09/06 | godz.: 11:42)
   Ale nintendo zdaje sie myslec inaczej. Przy cenie w USA na poziomie 250USD, Europa zapłaci 250euro. Tzn, w snach nintendo moze zaplaci, ale jakos to do mnie nie przemawia. Za 50 euro wiecej (nie uwzgledniajac mozliwej światecznej promocji) mozna dostac x360. I oczywiscie, licza sie gry, tyle, ze gry na Wii beda podobne do gier na poprzednie konsole big N, a te nie cieszyly sie wielki powodzeniem w Europie. Dla mnie rachunek jest prostu - co 640zl w Japonii to nie 1tys zl w Polsce.
   
   
7. komisarz, gadasz jak typowy pececiarz (autor: Vetch | data: 15/09/06 | godz.: 12:50)
   Słyszałeś o mario ? Absolutny hit wszechczasów, 40 milionów sprzedanych kopii. Nikt się nawet nie zbliżył do tej liczby. Jeśli ktoś umie robić dobre gry cieszące ludzi w każdym wieku, to na pewno jest to Nintendo. Świat nie opiera się wyłącznie na Counter Strike'u.
   
   Mnie x360 nie pociąga, bo ma te same gry co pecet. Jedne skopane (farcry, quake4), inne poprawione (oblivion, ghostrecon), a inne takie sobie (prey). I jak tu nie nazwać xboxa pecetem ?
   
   Wyłączne (exclusive) gry Ninny mają świetną grywalność (zelda, metroid, mario, etc...). Każda z nich to oceny w stylu 9/10 w każdym szanującym się serwisie o grach. Taki Metroid został przez ign i gamespot oceniony wyżej niż HalfLife2 (którego uważam za hit wszechczasów na pc), więc nie gadaj mi o "powodzeniu", bo na x360 nie widziałem jeszcze ani jednej choć w połowie tak zacnej gry.
   
   Dwa pecety mi niepotrzebne, ale konsolę Wii z grami, których nie będę miał na pc, z chęcią kupię.
   
   Co do podobieństwa gier w kolejnych generacjach... to właśnie Nintendo na swoje konsole wydaje najwięcej najdziwniejszych i różnorodnych gier. A co masz na pc ? Fpp, fpp i jeszcze jakieś fpp. Zmieniają się tylko tekstury i korytarze. Gdyby nie Valve czy Crytek, to na pc chyba nie byłoby w co grać.
   
   
8. pececiarz, nie pececiarz (autor: komisarz | data: 15/09/06 | godz.: 13:37)
   stacjonarne nintendo nie potrafi sie przebic w Europie od lat (czyli od czasow snesa). Zdaje sobie sprawe z tego, ze xbox to taki pc o niezlych parametrach. Ale powiedz, czemu majac takie fajne gry GC nie zdobylo popularnosci poza Japonia?
   
   A co do gier.. W FPP prawie nie gram. Lubie strategie i tu nie potrzebuje radykalnych zmian, trace czas na RPG, i jezeli na nie narzekam, to z powodu prob ukonsolowienia gatunku (vide Oblivion). Jedyna konola, przy ktorej spedzilem wiecej czasu to pierwszy psx (jeszcze w 97 roku) i nie powiem, fajna byla (Battle Arena Toshiden robil kiedys wielkie wrazenie na posiadaczach p100 czy amig 1200). Nie mam nic przeciwko konsolom w ogole i nintendo w szczegolnosci, po prostu wyrazilem opinie, ze produkty tej firmy nie wygrywaly ostatnio pojedynkow w Europie (z wyjatkiem segmentu handheldów), mimo tych przebojowych gier. A ustalanie ceny konsoli na poziomie prawie dwa razy wyzszym niz w Japonii jest policzkiem dla klienta.
   
   
9. Nientendo (autor: Poke | data: 15/09/06 | godz.: 15:34)
   Ma niestety mocno dziecinne gierki, swietne ale dziecinne.
   
   
10. Poke, nie ośmieszaj się (autor: Vetch | data: 15/09/06 | godz.: 18:48)
    Resident Evil, Eternal Darkness, Second Sight, Metroid, Zelda, Soul Calibur, etc... to wg ciebie "dziecinne gierki" ? Przepraszam dorosłego pana, pan pewnie gra w Gry Dla Dojrzałych Emocjonalnie, np. Postal, albo Manhunt.
    
    Czy każdy pecetowiec musi świecić ignorancją i brakiem wiedzy ? Skąd się bierze ta porażająca głupota ? Żeby nie było - sam zmieniam peceta średnio co rok.
    
    
11. Jak rozumiem (autor: Grave | data: 15/09/06 | godz.: 23:21)
    to wielka ujma dla "dorosłych" jak zagrają w mario. Pal diabli że większość gier od Ninny ma grywalność na poziomie o którym wiele gier może tylko pomarzyć. Ważne że nie leje się krew, grafika jest kreskówkowa i mogą grać w to dzieci bez obawy o spaczenie psychiki, aby żaden "rasowy" gracz się do czegoś takiego nie dotknał bo od razu koledzy wyśmieją... Przecież to jakiś absurd.
    
    Poza tym Wii jest zupełnie różną platformą od X 360 czy PS3 i nie można jej porównywać do konsol Microsoftu czy Sony. Nintendo wyszło ze słusznego zresztą założenia że nie ma sensu aby tworzyć kolejną konsole taką samą jak konkurencja. Stworzyli coś innego, obrali zupełnie inną drogę i chwała im za to. Przynajmniej jest różnorodność na rynku.
    
    Wii ma to czego gracze na PS3 czy XBOX 360 nie uświadczą. Zupełnie nowy sposób gry, który w świecie konsol jest naprawdę rewolucją. Wystarczy wspomnieć męki przy graniu w FPS-y na dowolnej konsoli ze zwykłym padem. Gdyby nie autocelowanie śmierć w każdej niemal grze gwarantowana bardzo szybko....
    
    Innowacyjne sterowanie to jedno. Drugie to gry. Takich gier jak na Wii nie ma i mieć nie będzie żadna inna konsola. Przede wszystkim gry od Nintendo - dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, i dające niesamowitą frajdę z grania. Można im zarzucać dziecinność ale niezmienia to faktu że to doskonałe gry.
    
    Gry na Wii to także oryginalność.
    
    Można by się spierać czy takie pozycje jak Wario Ware czy zabawę w operację można by nazwać pełnoprawnymi grami, ale tu znowu najważniejsza grywalność - jej tym produkcjom nie zabraknie.
    
    Można by rzec że Wii to przeniesienie doświadczeń z DS-a na grunt konsol stacjonarnych. Inny sprzęt ale ta sama idea. I jestem przekonany że Wii nawet jeżeli nie przebije sprzedarzą konkurencji to sukces na rynku odniesie.
    
    Jedyny minus to moc obliczeniowa. Ale najważniejsze pytanie - czy ona jest najważniejsza. Czy grafika gorsza od konkurencji oznacza grafikę złą/brzydką?
    
    Patrząc na takie produkcje na Wii jak Excite Truck, Red Steel, a zwłaszcza Mario Galaxy na pewno nie można powiedzieć, że grafika tych gier jest brzydka. Nie jest tak szczegółowa jak na X360 czy PS3, ale to nie znaczy że jest zła.
    
    Nie uważam przy tym że XBOX 360 czy PS3 to złe konsole. Tylko jestem przeciwny aby traktować je jako alternatywę dla Wii czy porównywać z Wii. Tych platform porównać się nie da - oferują zupełnie inny sposób gry, inne gry, są skierowane do innego odbiorcy. Nie można powiedzieć zatem czy XBOX 360 czy PS3 jest lepsze lub gorsze od Wii. Te konsole są po prostu inne.
    
    Osobiście gdybym miał wybierać postawiłbym na duo XBOX 360 + Wii.
    
    
12. Dlaczego niby nie mozna porownywac? (autor: komisarz | data: 16/09/06 | godz.: 19:04)
    ps3 do wii? To konsola i to konsola, obydwie sluza do grania, wchodza na rynek w podobnym czasie. To, ze marketing Nintendo twierdzi, ze nie mozna porownywac produktow nalezacych do jednego segmentu nie oznacza, ze nalezy tą bzdure powtarzac.
    
    Jakkolwiek by sie nie upierac, ze jedna jest inna od drugiej, wszelkie porownania koncza sie w momencie przejscia do grania, czyli czynnosci, do ktorej konsole sa stworzone. Na obydwu gramy w gry komputerowe i koniec, kropka. Jak nie mozna porownywac takich produktow, to co mozna porownywac? Ps3 do ps3? xboxa do xboxa? A wii do wii? NIe wiem, dlaczego celowo probuje sie zawezac opcje wyboru, kreujac wii na cos nieporownywalnego, a wiec sila rzeczy jedynego w swoim rodzaju. Byc moze powodem jest potencjalna slabosc tej konsoli w bezposrednim porownaniu z konkurentami. Nintendo to wie, wiec stworzylo mi o nieporownywalnosci. Bzdura.
    
    A co do grywalnosci - kumpel zagrywa sie w ico, grand turismo 4, tekkena 5, mgs3... na ps2 jest ogromna masa wciagajacych gier. Jest ich nie tylko wiecej ilosciowo, ale i wiecej jest tych naprawde dobrych. Oczywiscie wiecej w stosunku do gacka. Nie widze powodu, dlaczego nagle mialoby sie to zmienic, na razie nic na to nie wskazuje.
    
    
13. Ano właśnie (autor: superbart | data: 17/09/06 | godz.: 00:31)
    Wii bardzo chetnie ale jako konsola dodatkowa do pc lub X360/PS3. Jezeli powtórzy sie sytuacja jaka była przy N64 i GC to gry bedą rewelacyjne ale w niewielkich ilościach. Na PS2 jest ogromna ilość gier, większość to sequele, średniaki i crapy ale są też perełki. Wybór jest jednak większy i każdy znajdzie coś dla siebie. No może poza wielbicielami rts :)
    
    
14. Komisarz (autor: Grave | data: 19/09/06 | godz.: 16:52)
    gdyby można byłoby to porównywać to PSP wygrywa w tych samych kategoriach z DS-em co PS3 z Wii. A jednak PS sprzedaje się słabiej. Tak jak DS nie jest alternatywą dla PS, tak Wii nie jest alternatywą dla PS3 czy X360.
    
    Gry na Wii są kompletnie różne od tych na XBOX 360 czy PS3, sposób gry także jest diametralnie inny. Potencjalny odbiorca i jego oczekiwania także są zupełnie odmienne.
    
    To tak jabyś porównywał motocykl do samochodu. I jedno i drugie ma koła i jeździ. Tyle że jedno nie jest alternatywą dla drugiego, zaś sposób jazdy jest kompletnie różny. Inny jest odbiorca docelowy i inne są jego oczekiwania względem pojazdu.
    
    
15. *literówka (autor: Grave | data: 19/09/06 | godz.: 16:54)
    w miejsce PS oczywiście PSP;)