Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
TwojePC.pl © 2001 - 2024
Poniedziałek 16 stycznia 2006 
    

Felieton: Zatopieni w spimie


Autor: Spieq | 19:42
(32)
Co pewien czas na redakcyjnych (i nie tylko) skrzynkach e-mail mam "przyjemność" obcować z treściami od organizacji troszczących się szczególnie o moją potencję lub proponujących powiększenie niektórych części ciała. Zjawisko spamu nie jest jednak dla mnie wyjątkowo uciążliwe, staram się nie rejestrować w każdym możliwym miejscu, subskrybuję jedynie treści, których potrzebuję, a niechciane paczuszki pojawiają się na tyle rzadko, bym nie musiał instalować antyspamerów (wystarczy mi skaner poczty elektronicznej programu antywirusowego). Stopniowo zresztą spada skuteczność i częstotliwość wysyłania pocztowego spamu (wg najnowszego raportu Ipswitch), mamy przesyt, zaszła więc konieczność szukania innych dróg dotarcia do potencjalnego klienta.

Zjawisko spimu nie jest żadnym novum, mamy z nim do czynienia już od pewnego czasu. Jego "ranga" jednak znacznie wzrosła w momencie, gdy uderzyła mnie osobiście. Spim, spit, spam... Namnożyło się, ale rozszyfrowanie jest łatwe - spam to proceder znany każdemu z doświadczenia, spit to spam rozpowszechniany za pomocą VoIP ("spam over internet telephony"), a spim jest po prostu komunikatorową mielonką ("spam" + "IM", czyli Instant Messaging). Telefonia internetowa to wciąż obce dla mnie zjawisko, podobnie jest zresztą z komunikatorami internetowymi, z możliwości których korzystam rzadko (porównania z innymi wychodzą na moją korzyść, nie jestem uzależniony) i niechętnie. Widać jednak, iż częstotliwość jest wystarczająca, by zmieścić się wśród odbiorców paru miliardów wiadomości (czyli spimu) przesyłanych m.in. dzięki protokołowi GG i Tlena.

Popularność komunikatorów internetowych jest oczywistym faktem, dla wielu osób jest to zresztą jedyny kanał komunikacji ze światem, zastępujący tradycyjne typu telefon (liczba użytkowników IM wynosi już pewnie pół miliarda). Nie powinny nas więc dziwić (a jednak dziwią, pamiętam ostatnie dyskusje na Boardzie TwojePC) zyski z reklam np. udziałowców Gadu-Gadu sp. z o.o. Reklamodawcy to pierwsza strona medalu (ze względu na jeszcze gorsze sąsiedztwo uznajmy, że to jaśniejsza strona księżyca), drugą stroną są spamerzy. Spam e-mailowy podnosi nie tylko ciśnienie, ale bywa również niebezpieczny dla naszego komputera. Spim to młodszy brat, terrorysta z ludzką twarzą, bazuje na prostszych i bardziej skrótowych formach przekazu wiadomości. O ile spam poczty elektronicznej może przybierać bardziej złożone formy, oparte nie tylko na tekście, ale i grafice, o tyle spim bywa najczęściej złożony z linijki, góra dwóch, tekstu plus obowiązkowego odnośnika. Skuteczność oddziaływania poza tym może być stosunkowo wysoka - większość osób ma ustawioną opcję automatycznego wyskakiwania okienka z nową wiadomością, zatem mogą natychmiast zapoznać się z jej treścią. Nieistotne jest w tym momencie, czy mają faktycznie ochotę na jej lekturę.

Od razu wyjaśnię - mimo że korzystam z dobroci Mirandy rzadziej niż znajomi, nie oznacza to, iż odgradzam się od świata murem i zasiekami. Nic z tych rzeczy - każdy, kto zechce ze mną o czymś podyskutować, może to uczynić (dane nie istnieją w katalogu publicznym, ale ich zdobycie nie powinno nastręczyć wielu kłopotów). Oznacza to tyle, że nie blokuję osób spoza listy kontaktów, dostęp mają więc również osoby, które chcą podzielić się radością z utworzenia najlepszego serwisu randkowego w Polsce (dwusetnego w kolejce, skądinąd w kraju musi być masa samotnych, skoro takie serwisy powstają jeden za drugim) lub wykradzenia ekskluzywnych zdjęć Dody Elektrody. Osoby te nie są nastawione na jakąkolwiek rozmowę ze mną, a tym bardziej na polemikę "co mię tu, %$#@!, przysyłasz". Wystarczy, że zapoznam się z linkiem dostarczonym do wiadomości.

Przyznam bez bicia - jeszcze nigdy nie kliknąłem, choć czasami "męska" ciekawość aż skręcała. Panuje powszechne przekonanie, że spim nie jest niebezpieczny, raczej przeszkadzający i wyprowadzający niejednokrotnie z równowagi. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy osoba z drugiej strony przesyła nam odnośnik prowadzący do podejrzanych plików wykonywalnych. Będą to np. trojany, które pozwalają na automatyczne odczytanie adresów naszych znajomych zapisanych na liście kontaktów i następnie na przesłanie do nich tych samych niechcianych wiadomości. Każdy ma inne granice rozsądku, w tym konkretnym przypadku sytuacja jest klarowna - nie klikać, choćby końmi rozrywali!

Ze spimem stosunkowo łatwo walczyć, jeśli ktoś obcy chce nam koniecznie przesłać plik-niecnotę, musi uzyskać naszą akceptację. Nie udzielamy więc jej. W komunikatorze blokujemy wiadomości od osób spoza listy kontaktów. Wciąż odczuwamy dyskomfort? Montujemy filtr antyspimowy (ponoć jest wtyczka do Mirandy, nie miałem okazji przetestować). Poza tym warto stosować zasadę ograniczonego zaufania i nie wdawać się w intymne dyskusje z nowo poznanymi osobami - czyli nie podajemy numerów kart kredytowych, ubezpieczenia, danych osobowych i zamieszkania, nie wypełniamy wszystkich rubryk w katalogu publicznym danego komunikatora itd. Najrozsądniej będzie, jak w ogóle wszystkie pola zostawimy puste, lepiej mieć przewagę wiedzy o przeciwniku... Niby takie oczywiste rzeczy i mające tylko pośredni związek ze spimem, ale wiele osób o tym zapomina, a to tylko krok od popełnienia błędu, który wiele może kosztować.

Wszystkie te techniki mają jednak poważną wadę - kiedyś dużo stracą ze swojej skuteczności. Casus spamu jest na to doskonałym przykładem, mimo stosowania wszelkiej możliwej antykoncepcji i tak może dochodzić do "przecieków" niechcianych wiadomości. Poza tym mają na starcie poważną wadę - uaktywnienie opcji blokującej dostęp osób spoza listy kontaktów ogranicza możliwości poznania nowych osób. Jedynym ratunkiem jest inicjatywa własna i samodzielne dodanie osoby. Ciekawszym rozwiązaniem byłaby "czarna lista kontaktów", którą każdy zainteresowany mógłby zaimplementować. Najważniejszym mechanizmem obronnym jest jednak nasz rozum. Co tu kryć - spim to walka z wiatrakami, zjawisko będzie rosło w siłę i nic na to nie poradzimy. Po prostu nie klikać i kropka. Pamiętać również o tym, że to nie jest w stanie zburzyć naszej harmonii. Spokój, święty spokój, spokój...

To były złe wiadomości. Dla osób o "sadystycznych" skłonnościach mam nieco lepsze informacje. Za tę gorszącą działalność można mieć już na pieńku z wymiarem sprawiedliwości. Niespełna rok temu w Stanach Zjednoczonych jeden z nastolatków miał wątpliwy zaszczyt przetrzeć szlaki jako pierwsza osoba aresztowana za rozsyłanie spimu. Według oficjalnych danych młody Amerykanin rozesłał półtora miliona takich wiadomości (w większości o tematyce pornograficznej). Pikanterii dodaje fakt, iż oskarżono go o próbę szantażu MySpace.com (twórcę z jednego z komunikatorów internetowych). W momencie niepodpisania umowy, która pozwalałaby mu na legalny proceder rozsyłania spimu, szalony nastolatek miał rozpowszechnić swoje pomysły na szerszą skalę. Tak czy siak - propagatora spimu aresztowano, ale zjawisko i tak przybiera na sile, marne to więc pocieszenie.

Ktoś rzekłby: "Wujek Samo Zło" i miałby niewątpliwie rację. Trudno znaleźć jasne strony spimu, możliwość zareklamowania usług, produktów itd. sama w sobie jest czymś naturalnym, problem pojawia się jedynie wówczas, gdy zostajemy obdarzeni tymi dobrami, mimo naszych sprzeciwów. Osobiście przybrałem najgorszą z postaw: neguję zjawisko, ale z nim nie walczę. Poza tym nie ukrywajmy, warto niewątpliwie akcentować ciemne strony spimu, ale nie ma co demonizować - nie jest to wirus najwyższego stopnia zagrożenia. Jeśli otrzymacie kiedyś wiadomość o treści "www.twojepc.pl - najlepszym serwisem randkowym" - po prostu ją zignorujcie...

 
    
K O M E N T A R Z E
    

  1. dlugo sie zastanawialem o co chodzi jak zobaczylem tytul :) (autor: Bodhi | data: 16/01/06 | godz.: 20:04)
    zabieram sie do czytania :)

  2. Istotnie... (autor: spieq-Redakcja | data: 16/01/06 | godz.: 21:06)
    ...tytuł dość dziwny, heh.

  3. felieton jak zawsze świetny (autor: JasioWP | data: 16/01/06 | godz.: 22:19)
    i na aktualny temat ;)

  4. Hmm... (autor: marsellus | data: 16/01/06 | godz.: 22:43)
    Nabyłem ostatnimi czasy ciekawy odruch - blokuję każdy nieznany numer gg bez zbędnego zagłębiania się w szczegóły wiadomości jeśli tylko zawiera się w formie spimu. Całkiem dobrze mi to wychodzi.

  5. Jaki komunikator, marsellus? (autor: spieq-Redakcja | data: 16/01/06 | godz.: 23:55)
    Czyste GG?

  6. Nie... (autor: marsellus | data: 17/01/06 | godz.: 00:23)
    ...gg przez tlen.

  7. RE: marsellus (autor: JasioWP | data: 17/01/06 | godz.: 00:41)
    Ja tam zawsze gdy nieznany numer pisze do mnie deblistwa w stylu poklikasz to blok ;)

  8. hmm (autor: macol | data: 17/01/06 | godz.: 00:41)
    Spieq robisz postepy ;) Tym razem nie meczylem sie tylko przeczytalem tekst ze zwyczajna obojetnoscia ;) hehe wiem dziwny jestem ale nic to ;)

    Co do samej mirandy to radze poczytac faq :P
    http://miranda.kom.pl/mfaq.php?p=5#u1152
    (na dole strony)

    Jest tam lista wtyczek antyspamowych do mirandy - troche tego jest. Ja korzystam z wtyczki StopSpam. Jesli ktos spoza mojej listy kontaktow chce sie ze mna skontaktowac to zadawane mu jest pytanie. Jesli odpowie poprawnie to dopuszczany jest do rozmowy ze mna a jesli nie odpowie poprawnie to moze sie gonic ;)


  9. Tak jak mówisz Jasioo. (autor: marsellus | data: 17/01/06 | godz.: 01:07)
    Tak samo łańcuszki od nieznajomych - od razu plonk. Znajomym z listy kontaktów jeszcze wybaczam, jeszcze... ;)

  10. O, brawo (autor: Movi | data: 17/01/06 | godz.: 01:24)
    jakże temat na czasie. Ponieważ dostaje coraz więcej spamu od kontaktów z sieci GG (zawsze kończy się to tak samo : "Loda Szmato" i ig <numerek> do transportu), zastanawiam się nad oświadczenie znajomym w tym systemie, że za tydzień wyrejestrowuje się zupełnie z transportu GG i jeśli dalej chcą ze mną utrzymać kontakt, będą musieli znaleźć inne formy komunikacji ze mną. Tlen jak na razie jest czysty, Jabber też, więc po się mam męczyć dostając wiadomości od "clickachy"..

  11. A znajomi (autor: Movi | data: 17/01/06 | godz.: 01:27)
    dostają od razu lekturę, pogróżki i linka który ma ich uświadomić dlaczego łańcuszki są złe. I nie obchodzi mnie że jest wirus, protest przeciw kaczorom, czy że policja kibica zabiła (za to zostałem nazwany psem stronnicującym z policją - zgadnij gdzie ja to mam). G*** mnie to obchodzi. Kolejny taki łańcuszek to blok kontaktu. 3Ci raz to cofnięcie autoryzacji i wywalenie z rostera. Z debilami nie warto się zadawać.

  12. Fakt, protokół Tlena jest "czysty"... (autor: spieq-Redakcja | data: 17/01/06 | godz.: 01:34)
    Pewnie kwestia pola rażenia: proporcje użytkowników GG a Tlena mają się 4:1

    Zresztą najlepszą formą kontaktu jest oko w oko, później e-mail lub tradycyjny, w ostateczności telefon lub IM, heh. Nie cierpię komunikacji bezpośredniej bez kontaktu wzrokowego, może czas na widjokonferencję...


  13. macol: (autor: spieq-Redakcja | data: 17/01/06 | godz.: 01:39)
    Ech, ratalnie, późno i na zapałkach...

    O istnieniu wtyczek wiem, ale po co mi, przyjąłem bierną postawę w walce z systemem, heh.

    Zaciekawiło mnie za to "Sezamie, otwórz się". Wyobraźmy sobie teoretyczną sytuację, że chcę z Tobą porozmawiać, a Ty teoretycznie nie masz nic przeciwko.

    Klik, klik: "imię psa".
    Yyyyyy, Burek?
    Goń się, banned.

    Jak daleko w prywatne życie posunięte są takie pytania? Jeśli bardzo daleko, to nie pogadasz z nikim "świeżym" z TPC, hehe.


  14. Movi: ja tak wlasnie zrobilem (autor: gorky | data: 17/01/06 | godz.: 01:45)
    ponad rok temu
    sprawdza sie swietnie - uzywam tylko jabbera


  15. spieq: no i tu sie mylisz (autor: macol | data: 17/01/06 | godz.: 01:45)
    oto tresc mojego pytania:
    "Spamerzy zmusili mnie do zainstalowania malego systemu antyspamowego, z ktorym teraz rozmawiasz. Prosze wpisz "terefere" bez cudzyslowu i spacji jesli chcesz sie ze mna skontaktowac.
    Spammers made me to install small anti-spam system you are now speaking with.
    Please reply "terefere" without quotes and spaces if you want to contact me."

    Jeszcze zaden automat tego nie przelamal :) Jakie to poroste i jakie skuteczne. No a jesli jakis czlowiek sobie z tym nie poradzi to raczej nie wiem czy rozmowa z nim bylaby dla mnie przyjemnoscia ;)


  16. Aha, czyli przeciwdziałasz botom... (autor: spieq-Redakcja | data: 17/01/06 | godz.: 01:52)
    Trzeba jednak pamiętać, że spim u nas to nierzadko manualna amatorka - KTOŚ wykonuje iście morderczą pracę. Kiedyś zagadnąłem i zapewniam, że bot tak siarczyście nie klnie, hehe.

    Nic Ci przez te zasieki nie przeszło?


  17. hmmm (autor: macol | data: 17/01/06 | godz.: 02:06)
    dotychczas nic. Raczej ta reczna robota to postawienie konferencji na kilkadziesiat kontaktow. A ja mam zaznaczone, ze ma mnie pytac czy przyjme konferencje. Ale to sie nie pojawilo (zapytanie o konferencje) od czasu gdy mam ta wtyczke. Jakos ludziom nie chce sie tego czytac ;) A znajomi i inteligentniejsi nieznajomi bez problemu sie przez ten filtr przebija :)

    Ogolnie u mnie skutecznosc tej wtyczki wynosi 100%. Uzywam jej juz jakies pol roku.


  18. Co to jest spim? (autor: Remek | data: 17/01/06 | godz.: 09:21)
    ...

  19. Inteligentny wpis, jak zwykle Remek (autor: gigas! | data: 17/01/06 | godz.: 10:11)
    Co do tematu: "TV klamie"? Nie ogladac. "IM to potop spimu"? Nie uzywac. Itepe, metoda zadziorów i ograniczeń, ale skuteczna ;-)

    Temat faktycznie na czasie, pogratulować tylko.


  20. Aaaaa, już wiem... :))) (autor: Remek | data: 17/01/06 | godz.: 10:27)
    Nie czytałem po prostu felietonu...:)

  21. Hmm (autor: Agnes | data: 17/01/06 | godz.: 11:10)
    żadnych wtyczek, żadnych blokad - nie dotyka mnie to zjawisko.
    Ciekawe, jak długo jeszcze.


  22. Jedną z moich skrzynek otwieram raz na dwa m-ce (autor: geordie | data: 17/01/06 | godz.: 11:18)
    i mam średnio 1500 pieces of spam. No ile razy do cholery można powiększać penisa? W nieskończoność?

  23. geordie: (autor: spieq-Redakcja | data: 17/01/06 | godz.: 11:37)
    kochanego ciałka nigdy dosyć.

  24. Spieq... (autor: marsellus | data: 17/01/06 | godz.: 11:56)
    ...ale jeśli "kochanym ciałkiem" jestem przepasany trzy razy wokół talii, a mimo to się o nie potykam to może już wystarczy...?

  25. Robisz lasso (autor: spieq-Redakcja | data: 17/01/06 | godz.: 12:19)
    i na coroczne Rodeo Dziwów...

  26. No i już tylko tam można odnieść sukcesy (autor: Agnes | data: 17/01/06 | godz.: 13:17)
    bo na sukcesy w innej dziedzinie nie ma już co liczyć.

  27. Hie hie hie... (autor: marsellus | data: 17/01/06 | godz.: 14:08)
    Rotfl&lol ;)

  28. Wy tutaj o beztrosko o meskich czlonkach, (autor: gigas! | data: 17/01/06 | godz.: 14:55)
    znaczy po prostu papka spamowa jest bardzo skuteczna ;-D

  29. Właśnie gigas! (autor: geordie | data: 17/01/06 | godz.: 17:17)
    Ja tu przecież o poważnym problemie. Spamowa papka zalewa net. Mój mail wyciekł przy okazji jakichś rejestracji Nero czy Adobe, z jakiegoś forum, czy czegoś podobnego. 1000 spamu co miesiąc, toż to trzeba ściągnąć. W tym jest kilka maili istotnych, a konto mam od 1998 roku. I ta Viagra w kólko. Taka Viagra to 4 godziny działa! Która kobieta to wytrzyma???

  30. tiaaa... (autor: Ranx | data: 17/01/06 | godz.: 17:45)
    popieram macola:)
    fajny felieton. pogratulowac:)


  31. geordie: (autor: gigas! | data: 17/01/06 | godz.: 20:10)
    Twoja wiedza na temat czasu dzialania daje do myslenia... o Tobie ;-)

    KobietY wytrzymaja, wytrzymaja, zaufaj mi :-)


  32. Felieton (autor: Casey12 | data: 18/02/06 | godz.: 08:51)
    Dobry felieton;)
    Ja jakoś nie dostaje niczego o powiększaniu lol
    GreeTz


    
D O D A J   K O M E N T A R Z
    

Aby dodawać komentarze, należy się wpierw zarejestrować, ewentualnie jeśli posiadasz już swoje konto, należy się zalogować.