Gdyby nie wymyślono elektryczności,
siedziałbym przed komputerem przy
świeczkach.

1. re: , rooter666 27/01/25 19:39
   nie oglądałem ale dla mnie absurd że są ładowarki tylko dla jedej marki pojazdów a inne nie mogą się tam ładować xd wyobrażacie sobie stacje benz tylko dla np. Fiata albo tylko dla Porche?
   1. Raczej bardziej jak , NimnuL-Redakcja 27/01/25 19:52
      dystrybutor LPG tylko dla aut zagazowanych lub ON tylko dla dieslowskich.
      Tesla przecierała szlaki, opracowali swój standard i infrastruktura jest ich, mnie to w ogóle nie dziwi. Poza tym od jakiegoś czasu już inne auta mogą korzystać z ich punktów, potrzebna jest przejściówka.

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. są przejściówki , bajbusek 27/01/25 19:55
         tesla ma najszybsze stacje ładowania i można je spotkać przy każdym "mallu / shopping center" ...

2. Nimnul , bajbusek 27/01/25 19:54
   Klawitur ubarwił tą "histerię" pod polskiego odbiorcę :)
   
   Ja do CA jeżdżę średnio co dwa lata na 3 tygodnie ... tam nikt nie kupuje KIA ... tam się jeździ teslą. KAŻDY mieszkaniec Krzemówki ma ładowarki tesli w domu (tesla często funduje instalację) ... ładowanie z gniazdka w domu w San Jose za KWh wychodzi taniej niż w PL ...
   Mój kumpel ma Teslę Y, Jeepa Wranglerai VW Californie ... pozbywł się niedawno Toyoty Highlander (tak, 4 auta).
   Jego żona jeździ teslą Y na codzień. Na wakację biorą VW Californię bo maja 2 nastolatków ... i jest po prostu wygodniej.
   
   PIERDOLETY klawitur pokazuje ... pytałem kiedyś kumpla czy jeździ teslą poza Krzemówkę - NIE, bo po co
   Sam nigdy nie brałem żadnego elektryka w USA, trasę z Vegas do San Jose robiłem 20+ razy ... za każdym razem w dużym SUV.
   1. prosze Ciiebie , okobar 27/01/25 22:43
      nie używaj słowa "każdy" i "nikt"... bo to pokazuje, że cokolwiek w tym zdaniu piszesz nie jest to prawda...

      AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
      GF 7600 GS, M2N4 SLI
      Win XP SP3

      1. ale bajbuska nie znasz? , metacom 28/01/25 09:03
         ...jak on cos opowiada to trzeba podzielic to przez 4 ;)

         Największą sztuczką Szatana jest to,
         że ludzie w niego nie wierzą.

         1. no to napisz , bajbusek 28/01/25 18:38
            nam bez dzielenia jak to jest w tej CA ? Byłeś chociaż raz ? Czy tylko z kolegów się lubisz pośmiać ?
            

      2. dzięki , bajbusek 28/01/25 18:39
         za wspaniałą lekcję pisania postów :)
         
         Obiecuję się niestosować ...

      3. tu masz elektryki z całego USA , bajbusek 28/01/25 19:47
         https://x.com/...erritt/status/1845940356615229699
         
         Pierwsze 3 miejsca sprzedazy Q3 2024:
         • Tesla Model Y: 86,801
         • Tesla Model 3: 58,423
         • Tesla Cybertruck: 16,692
         
         15te miejsce Kia EV6 - ok 5000 sztuk
         
         Teraz pomysl, ze to jest statystyka z całych Stanów, nie z Kalifornii.
         
         Moja wypowiedź nie jest w połowie "tak przesadzona" jak filmik Kuby K.
         
         Zanim zarzucisz komuś kłamstwo zastanów się 2 razy ...
         1. Tesla S - dlaczego jest tak nisko? , NimnuL-Redakcja 28/01/25 20:55
            Kojarzyłem ją jako bardzo popularny model. Wycofują?
            
            To nie jest tak, że jest Tesla i reszta? I trzeba by było zsumować resztę vs Tesla, żeby widzieć jaki jest faktycznie rozkład i skala rynku? Coś jak IOS vs Android, a nie iPhone vs Xiaomi...
            

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. tesla S , bajbusek 28/01/25 21:04
               nawet w Kalifornii jest BARDZO droga ... tutaj różnica w cenie boli ... najtansza tesla model 3 w USA to okolo 40K USD z tego co pamietam, a "Ska" zaczyna się od 100K+ USD
               W Kalifornii tesla nie jest wyznacznikiem statusu majątkowego właściciela ;)
               1. Ok kojarzę ten model jako popularny , NimnuL-Redakcja 28/01/25 21:24
                  bo w czasach, w których często bywałem w Seattle nie było jeszcze modelu 3 ani Y, a z alternatywnych był głównie Leaf :)
                  
                  Niesamowite jak wiele się zmieniło w niecałą dekadę.

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. ale to z 10 lat temu :) , bajbusek 28/01/25 22:27
                     kiedys tesla S to chyba byl jedyny sensowny wybor ... osobiscie nie widzialem nigdy tesli roadster w CA ... albo nie pamietam.

         2. Hmmm, byłem w CA w pazdzierniku... , Dexter 28/01/25 23:30
            I ilość tesli jest śmiesznie mała w porównaniu z... Danią.
            Byłem zaskoczony ile tam tego bryka po miedzymiastowych.
            Aż sprawdziłem, pierwsze z brzegu źródło mówi, że w lata tam jakieś 70 000 tesli, co jest 1/4 rynku elektryków.
            Dla ułatwienia dodam, że w Danii mieszka 6 mln ludzia.

            Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
            Odpowiedzi oleję.
            THX!

            1. W tym momencie w Danii , myszon 29/01/25 00:00
               połowa kupowanych nowych aut to elektryki. Diesle to już błąd statystyczny.

            2. Dania to 1/10 powierzchni CA , Sherif 29/01/25 10:30
               tak dla przypomnienia

            3. a sprawdzales gestosc zaludnienia ? , bajbusek 29/01/25 13:16
               to raz ... dwa - dlaczego uwazasz, ze Tesla to jedyna opcja na samochod w CA ?
               Tesla to zdecydowanie najmodniejszy elektryk w CA ... a nie jedyna marka samochodow :)
               
               A gdzie dokladnie byles w tym CA ? Bo np w Krzemowce widac sporo elektrykow ale w takim Los Angeles to raczej ewenement ... z tego co pamietam sprzed 2 lat
               1. Z Teslą nie jest jak z Apple? , NimnuL-Redakcja 29/01/25 13:31
                  Jako najwygodniejsze, najmniej problematyczne rozwiązanie w USA?
                  Biorąc pod uwagę infrastrukturę ładowarek i ogólny 'ekosystem'?

                  Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                  siedziałbym przed komputerem przy
                  świeczkach.

                  1. nie jest , bajbusek 29/01/25 14:27
                     Apple to taki F150 albo nissan maxima w USA ... auta dla ludu - spalinowki.
                     Tesla to raczej składany samsung ;)

               2. Z góry na dół. , Dexter 29/01/25 13:49
                  To był tylko przykład, zaskoczyło mnie to, że elektryczne autonomiczne taksówki to nie tesle a... Jaguary. Fakt, w Danii czy ogólnei w EU nie widziałem Cybertrucka, w US nie robi to zaskoczenia.
                  Po prostu piszę, że częściej na drogach poza miastem spotykałem elektryki w Danii a nie w USA.

                  Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                  Odpowiedzi oleję.
                  THX!

                  1. "czy ogólnei w EU nie widziałem Cybertrucka" , Kenny 29/01/25 14:01
                     i nie zobaczysz bo nie ma homologacji :)

                     .:Pozdrowienia:.

                     1. I całe szczęście , NimnuL-Redakcja 29/01/25 14:24
                        auto ciekawe, z daleka ... nie chcę tego w mojej okolicy :P

                        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
                        siedziałbym przed komputerem przy
                        świeczkach.

                  2. te jaguary to mialy zrobic wylot , bajbusek 29/01/25 14:02
                     z ulic w CA ... dwa lata temu :)
                     Widzialem jednego plonacego w San Francisco (nie wiem czy to samozaplon czy "milosc" mieszkancow)
                     
                     Co do objechania z gory na dol ... rozumiem ze mowisz o Pacific Highway 1 ?
                     Zaczales od Crescent City ? Skonczyles na San Diego ?
                     Jesli tak to oba skrajne krance CA to pustkowia (pomijajac San Diego) ... generalnie CA skupia ludzi w kilku duzych aglomeracjach, reszta to pustynie albo gory. Z duzych aglomeracji lubujacych sie w elektrykach to kojarze tylko Krzemowa Doline ... reszta to przekroj przez wszystko co spalinowe ... no moze jeszcze bogate Tahoe (polowa w Newadzie).
                     Jak sie Mount Shasta podobala ? :)
                     1. Pacyfic 1 jest nieprzejezdna, nie da się przejechać. , Dexter 29/01/25 14:35
                        Ale coś mi mówi, że Ty to wiesz :-)

                        Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                        Odpowiedzi oleję.
                        THX!

                        1. co roku z tym maja problem , bajbusek 29/01/25 21:17
                           wystarczy spojrzec tutaj:
                           https://roads.dot.ca.gov/?roadnumber=1
                           https://www.bigsurcalifornia.org/...onditions.html
                           
                           Ja się nie przejmuję i po prostu objeżdżam zamknięte odcinki ... ale widze, ze teraz na calego się wzięli za Big Sur ... to już ze 3 lata będzie jak się im droga rozleciała w trakcie roztopów / osuwisk.
                           1. W prazypadku BigSura nie da się objechać za bardzo. , Dexter 30/01/25 12:46
                              osuwisko jest w takim pechowym miejscu, że bardzo ładny kawałek między sand city a Harmony jest w zasadzie bezcelowy bo jak się chce zobaczyć np. wodospad McWay to trzeba jechać kawał w jedną stronę a potem wracać ten sam kawał.
                              

                              Komisarz, Blimek, Bart - nie odpowiadajcie w wątkach, które zakładam.
                              Odpowiedzi oleję.
                              THX!

                              1. czyli nic sie nie zmienilo , bajbusek 30/01/25 14:14
                                 od ostatnich kilku lat :(
                                 Szkoda, bo to fajna trasa i warto chociaż raz nią przejechać ...
                                 To polecam jedynke / stojedynke powyżej Golden Gate do Crescent City - inna Kalifornia, zielono i lasy - wedlug quickmap przejezdna (czasami na 101 trzeba zjechac)
                                 
                                 

                        2. Due to Brush Fire No estimated time for reopening of closure , bajbusek 29/01/25 21:50
                           no tak ... ciągle wieje ... ja się wybieram 21 czerwca więc może będzie lepiej

         3. bajbusek , okobar 29/01/25 14:33
            "KAŻDY mieszkaniec Krzemówki ma ładowarki tesli w domu "
            
            nie, nie każdy...
            
            :tam nikt nie kupuje KIA"
            
            nieprawda, sam wskazujesz, że ktoś to kupił- a piszesz jedynie o elektrycznych...
            
            
            zarzucam Ci kłamstwo? tak, w tych dwóch przypadkach :P
            
            

            AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
            GF 7600 GS, M2N4 SLI
            Win XP SP3

            1. Ty jestes , bajbusek 29/01/25 21:20
               aptekarzem czy prawnikiem ?
               
               Życie Cię skrzywdziło i się próbujesz odegrać :) ?
               
               Ulżyło Ci ? Jeśli tak to cieszę się, że mogłem pomóc ...
               1. oj bajbusku kłamczuszku , okobar 29/01/25 22:27
                  po prostu uważam, że jak się coś mówi to się ponosi odpowiedzialność za słowa.
                  a nie jak kogoś przyłapiemy na kłamstewku, to czepia sie tego, co zwrócił mu uwagę :P
                  
                  język służy do komunikacji, a nie jest tylko jakimś zapchajdziurą w wypowiedziach
                  jak mówisz że każdy, to uwaga, oznacza to że każdy
                  jak mówisz, że nikt, to uwierz mi, oznacza to "nikt"...
                  
                  zawsze mów prawdę, to nie będziesz się denerwować :P i wolę być aptekarzem, niż człowiekiem który sobie tak rzuca słowami, których znaczenia nie zna :)

                  AMD 3800+ 2.01GHz 3.00 GB RAM
                  GF 7600 GS, M2N4 SLI
                  Win XP SP3

                  1. okobar siusiaczku , bajbusek 30/01/25 11:37
                     nosił wilk razy kilka poniosą i wilka ...
                     
                     To nie jest forum aptekarzy, wątek jest OT - nie techniczny. Dyskusja jest ogólna na temat filmiku na youtube. Odpisywałem z komórki i nie chciałem bawić się w elaboraty. Nie będę Ci się tłumaczył bo nie muszę :)
                     
                     Miłego ...

3. ja obecną sytuację elektryków porównóję do wczesnych komórek , Pawelec 27/01/25 21:07
   Każdy ma własny std, każdy forsuje własne rozwiązanie, w innym regionie wygląda to inaczej.
   KUXWA!
   Samochód na sok z dinozaura dał nam WOLNOŚĆ. Przez lata ją rozwijaliśmy, sprowadziliśmy pod strzechy, obtaniliśmy i oparliśmy na niej cywilizację. A teraz cofamy się do czasów Berthy Benz (polecam Automobilownię) i PLANOWANIE podróży. Ale to wszystko obowiązuje jeśli myślimy że elektryk ZASTĄPI spaliniaka. NIE i KUXWA NIE. On ma go uzupełnić. Czego barany nie rozumiecie. Na obecną infrastrukturę spaliniak w trasę (jak kiedyś diesel) a EV wokół komina. A że są tacy co udowodnią - sami sobie tylko że 'da się'. Że to niewygodne to pominą.
   IMHO jeśli EV ma ZASTĄPIĆ ( czyli jedyne auto w domu) to albo hybryda plugin albo elektryk z tzw rangeextenderem czyli generatorem dizla czyli nie ma w ofercie.
   I żebyście fani elektryków się posrali to jeszcze dużo upłynie zanim tot będzie ZASTĘPOWAĆ uniwersalność spaliniaków.
   I żebyście fani spaliniaków się posrali to EV plus fotowoltaika przy rozsądnej umowie z elektrownią jako auto wokół komina będzie tańsze nawet od taniego starego dizla latającego na opale czy małej benzynki na lpg.
   A klawiatura traktuję jak tego synka co poleciał w Afrykę Leafem i go z dizla ładował. Ciekawostka przyrodnicza jak Stanowski Prezydent.

   Tom Drwal
   LAS Ltd.

   1. korekta nie działa w pisaniu tematu - porównuję! , Pawelec 27/01/25 21:08
      pisanie bezwzrokowe itp.

      Tom Drwal
      LAS Ltd.

   2. Tak, to prawda , NimnuL-Redakcja 28/01/25 07:27
      EV jako auto do miasta i bliskiej okolicy to świetne rozwiązanie, nawet niezależnie od źródła ładowania, aleeee mieszkamy w Europie i tu jednak EU forsuje trend redukcji ilości aut, a nie ich podwajania. Już teraz w miastach nie ma się gdzie podziać ze złomem na kołach, ludzie robią sobie dzikie parkingi na trawnikach, auta wylewają się z osiedli, bo i ciasno upakowana patodeweloperka ze średnią 0.7 garaża na mieszkanie nie daje wyboru.
      
      Zgadzam się jednak, że w dyskusji na temat EV wkrada się często błąd myślowy polegający na życzeniowym podejściu, żeby EV było zdolne łyknąć szybką trasę 600km od strzała z max 10-minutowym stopem i aby mogło tym samym zastapić spaliniaka.
      Z drugiej strony jednak, jeśli EV w chwili obecnej najlepiej czuje się na krótkich trasach i w miastach (co z grubsza wszyscy podświadomie czują), to po co ludzie kupują duże SUVy BEV, które na lokalnych parkingach to tylko kłopot, a nie komfort, a na trasie wypada jeszcze gorzej?
      
      Mam wrażenie, że wszyscy chcą mieć uniwersalne, jedno rozwiązanie, co na tym - wczesnym jeszcze etapie technologicznym i infra - wykonalne nie jest.
      
      Filmik wrzuciłem jednak jako ciekawostkę, bo jednak USA to inny świat niż Europa. Inne odległości, przestrzenie parkingów oraz infrastruktura EV. Mnie osobiście zaskoczył kłopot z jakim borykają się użytkownicy BEV w tym kraju i przypominają mi się moje spostrzeżenia z krótkich zabaw: https://twojepc.pl/...wum.php?r=2023&id=139950
      
      To liczenie zasięgu i niewiadoma do ostatniej sekundy, czy dojadę do sprawnej i wolnej ładowarki, mnie zwyczajnie rozbrajała...

      Gdyby nie wymyślono elektryczności,
      siedziałbym przed komputerem przy
      świeczkach.

      1. " po co ludzie kupują duże SUVy BEV" , ligand17 28/01/25 08:26
         nie wiem, po co inni ludzie kupują. Ja kupiłem dlatego, że do dużego SUVa BEV zapakuję 2 dorosłych + 3 foteliki dziecięce i pojadę nim do przedszkola, do rodziców, na działkę. Nawet czasem ruszę w trasę, jak będzie potrzeba. Ale w 99% przypadków samochód ładuję w domu z gniazdka - mając na dachu panele u net-metering, wychodzi prawie za darmo.
         Gdybym zamiast SUVa chciał kupić kompakta albo miejskiego BEVa to zapłaciłbym tylko niewiele mniej, niż za SUVa - a rodziny bym nie zapakował. Gdybym chciał kupić analogicznego SUVa ICE to zapłaciłbym więcej, niż za BEVa i jeszcze płaciłbym za paliwo (przy średnich przebiegach rzędu 10-20km dziennie byłaby to zapewne niebagatelna ilość paliwa).

      2. hmm elektryk do miasta? , ulan 28/01/25 08:55
         w Polsce
         (a i w Europie też, może bez UK) większość ludzi w miastach mieszka w blokach, nie będą mieli fotowoltaiki, nie mają własnego gniazdka do ładowania elektryka...

         pozdr. ułan vel ulan
         "Uwielbiam zapach napalmu
         o poranku..."

      3. wszyscy chca miec uniwersalne rozwiazanie... , metacom 28/01/25 09:11
         ...bo jest cholernie drogie... jak zrobisz aby to o czym piszesz byl tanie i dostepne dla wszystkich to na pewno ludzie sie przesiada...

         Największą sztuczką Szatana jest to,
         że ludzie w niego nie wierzą.

   3. mała tanie elektryki z zasięgiem 50-70 km to jest to , Chrisu 28/01/25 08:20
      taki elektryczny Smart czy nawet Twiggy, ale w NORMALNEJ cenie. A ze względu na akumulatory cena nigdy normalna nie będzie...

      /// GG# 1 110 10 10 11 100 10 \\\

      1. Ja mam swój wzorzec BEV , Pawelec 28/01/25 08:57
         jest ni BMW i3 z rangeextenderem. Średniomały popierd do miasta gdzie 4 osoby przyzwoicie jadą z bagażem. 100km na ładowaniu robi czy zima czy lato. A jak trzeba gdzieś dalej to ma 20l dizla więc przy europejskiej infrastrukturze w stacje jesteś w stanie przejechać dość szybko nawet kilka tysięcy kilometrów bez zabaw w zgadywankę z ładowarkami.
         Podobają mi się też nowe hybrydy plugin z zasięgiem większym niż 50 km. IMHO jedyne co ma szanse zastępować spaliniaka. A takie małe typu Twizzy czy Smark to właśnie będzie jako kolejne auto a nie podstawowe.

         Tom Drwal
         LAS Ltd.

4. bez ogladania , wrrr 27/01/25 21:21
   wiem o czym - problemy 1szego swiata
   
   a u nas po staremu: 5min tankowania i 500+ zasiegu, bez apek, bez stresu, karawana jedzie dalej
   1. o to to , MayheM 28/01/25 07:54
      w pełni się zgadzam :)

5. nie rozumiem ludzi , MayheM 28/01/25 07:54
   którzy lubią testować nowinki na własne życzenie, bez wstępnej analizy czy refleksji, a potem jęczą, narzekają, marudzą. To zwykła hipokryzja i ograniczenie umysłowe.
   
   1. jako ludzkość mamy dostępną coraz większą wiedzę, niestety jako ludzie jesteśmy leniwi , Artaa 28/01/25 10:24
      i z coraz mniejsza chęcią do uczenia/myślenia = efekt jaki obserwujemy

6. tylko ile razy , Hitman 28/01/25 15:03
   w roku robisz trasy 600-800km jednorazowo? Naprawdę wszyscy tego potrzebują i nie są wstanie ogarnąć ładowania.. Jest trochę destynacji problematycznych ale prąd jest wszędzie i zawsze idzie się dogadać.. A na co dzień możesz jeździć za pół darmo w dodatku przy promocjach z dofinansowaniem masz nowe auto za 600zł ( a można jeszcze taniej) miesięcznie i jedyne co mnie interesuje to ubezpieczenie i przegląd i w dupie mam wtryski, dwumasy, dpfy/gpfy bity nie bity i inne historie.. i w imię tego jestem wstanie dojechać później i poświęcić 10min gdzie najlepiej się doładować..

   Teoretycznie okłamywanie samego siebie
   jest niemożliwe. W praktyce robi to
   każdy z nas.

   1. Są tacy , ligand17 28/01/25 17:09
      którzy robią po 200-300km dziennie - jacyś przedstawiciele handlowi, policjanci wożący więźniów albo inne akta spraw itp. Ale nikt o zdrowych zmysłach nie proponuje, żeby oni też się przesiedli do elektryków.
      Masz rację - przeciętny Kowalski trasę 600-800km robi jakieś 1-2 razy w roku. I najczęściej są to trasy w góry/nad morze, gdzie infrastruktura jest już w miarę rozwinięta. Sam w zeszłym roku z rodziną zrobiliśmy BEVem trasę W-wa - Kraków -Zakopane (i okolice) - Rzeszów - Warszawa. Jedynie raz pod Rzeszowem ładowaliśmy się z gniazdka u znajomych, a tak cały czas na ładowarkach. I nie było problemów.

   2. Dlatego powinien być wybór , DJopek 28/01/25 18:16
      Ja auta w mieście praktycznie nie użytkuje - stoi w garażu i tylko na wyjazdy z rodziną wyjeżdżam. Jakbym teraz miał się bujać gdzie go doładować to sorry ale to nie dla mnie. Wolę podjechać na stację, zatankować i tyle "z planowania".
      Nie wspominając że praktycznie nie ma praktycznych elektryków rodzinnych (spalinówki też na wymarciu z resztą...).
      
      A rozwala mnie to że co chwila słyszy się o SCT ograniczającego swobodę poruszania się i kolejnych ograniczeniach czy progach milowych dot. elektryfikacji...

   
   

• Załóż nowe konto
• Po zarejestrowaniu się możesz zalogować się do systemu
• Nie pamiętasz hasła? Kliknij tutaj