Twoje PC  
Zarejestruj się na Twoje PC
TwojePC.pl | PC | Komputery, nowe technologie, recenzje, testy
B O A R D
   » Board
 » Zadaj pytanie
 » Archiwum
 » Szukaj
 » Stylizacja

 
M E N U
  0
 » Nowości
0
 » Archiwum
0
 » Recenzje / Testy
0
 » Board
0
 » Rejestracja
0
0
 
Szukaj @ TwojePC
 

w Newsach i na Boardzie
 
OBECNI NA TPC
 
 » hokr 06:50
 » NimnuL 06:47
 » KHot 06:45
 » Demo 06:43
 » PeKa 05:39
 » SebaSTS 05:32
 » GULIwer 05:04
 » Killer 04:52
 » Lucyferiu 04:29
 » Martens 04:12
 » Zibi 03:11

 Dzisiaj przeczytano
 41138 postów,
 wczoraj 25974

 Szybkie ładowanie
 jest:
włączone.

 
ccc
TwojePC.pl © 2001 - 2024
A R C H I W A L N A   W I A D O M O Ś Ć
    

Dzbanek filtrujący wodę do Sodastream , Ad@mus 8/02/24 22:40
Trochę poczytałem i pooglądałem testów w sieci i jestem coraz głupszy w tym temacie.
Warto brać dzbanek którego całym system filtracji jest jedynie węgiel aktywny?
Może coś droższego typu Biocera
https://sklep.osmoza.pl/...ode-biocera-p-1080.html

Wody nie mam jakiejś tragicznej w sieci ale jest ten niewielki posmak wodociągów. Składu i rodzaju zanieczyszczeń chemicznych niestety nie znam a to co na tablicy w wodociągach?? Nie bardzo ufam, bo zanim dopłynie do mnie to różne rzeczy mogą się w wodzie jeszcze pojawić.

Może macie już jakieś doświadczenia z tego typu urządzeniami bo u mnie nadszedł czas by wreszcie skończyć z ciągnięciem z marketów zgrzewek wody mineralnej a przy okazji napełnianiem śmietnika zużytymi petami.

Brunetki, Blondynki, wszystkie jak
foczki, jedna obok drugiej !!!!!!!

  1. osmoza , Pawelec 9/02/24 00:33
    i pozamiatane IMHO.

    Tom Drwal
    LAS Ltd.

    1. pozamiatane w rachunkach za wode , bajbusek 9/02/24 09:45
      to tak :)

      standardowe filtry osmotyczne to strata 4 litrów wody na 1 litr uzdatnionej.
      Można bawić się w podwójne osmozy itp ale to ma sens jak wodę ciągniesz z własnej studni a nie z wodociągów miejskich.

      Zwykly czajnik z filtrem załatwia sprawę - używam od wielu lat i polecam.

      1. Gdzie podziewają się te straty? , NimnuL-Redakcja 9/02/24 14:29
        Z czego wynikają?

        Oczywiście - woda z typowego kranu jest w całkowicie bezpieczna, zwykły dzbanek a'la Brita załatwia kwestię ewentualnego pozbycia się zanieczyszczeń stałych (z rur) oraz smaku (w przypadku jakiegoś nadmiarowego traktowania chlorem).

        Gdyby nie wymyślono elektryczności,
        siedziałbym przed komputerem przy
        świeczkach.

        1. poczytaj , bajbusek 9/02/24 15:16
          https://tylkowoda.pl/...ocona-osmoza-marnuje-wode/

        2. Będzie długie więc nie pisz TLDR , Pawelec 9/02/24 19:12
          RO ma dość prostą budowę. Słuchy chodzą że powstała na potrzeby armii żeby marines mogli pić wodę z jeziora czy rzeki. Na początku wędrówki wody masz 3 duże filtry mechaniczne. 20um (mikrometra), potem węglowy a potem albo 5 albo 1um. Często na ten węglowy zakłada się przeźroczysty klosz żeby było widać kiedy wymieniać wkłady. Potem woda trafia na membranę (o tym za chwilę) ale przed membraną jest zawór (część wielozaworu ale o tym później), potem jest jeszcze filtr węglowy. Tu się kończy RO5. potem zakładamy mineralizator. Tu się kończy RO6. Potem zaczyna się marketing typu magnetyzer do paliwa w samochodzie. Te podwójne kraniki do RO to właśnie woda przed (akwaryści) i po mineralizacji (spożycie). Wracamy do membrany - to żadna magia. Cedziłeś kiedyś w domu kompot z np truskawek? Jak siurnąłeś z gara to najpierw poleciało trochę farfocli, potem czyste a potem durszlak jakby się zapchał. Membrana to takie gęste sito bo dostaje wodę przefiltrowaną do 1ppm. I żeby się nie zapychało to do 20 zostaje na 1szej tubie, ok 5-10um na węglowym a z ostatniego wychodzi 1um (czasem dają filtry 5um). Membrana potrafi przefiltrować od 0.1 do 0.01 (piko?)czyli sitko o oczkach 10 do 100 razy mniejszych. I żeby się nie zapychało (tak obrazowo napiszę) to wodę podaje się od spodu sitka a odbiera czystą od góry a od dołu ciśnienie sieci przeciska czystą wodę a obmywając to sitko nie doprowadza do jego zapchania. I to są te litry które idą do ścieku. Ale że to ciśnienie przepycha to ta czysta woda nie jest idealna. Wracamy do kompotu - jak się durszlak zapchało to brałeś łyżkę i mieszałeś no i leciały farfocle. Przez membranę przepycha ciśnienie sieci (wymagane 5-6 barów, jak masz 3-4 to się zakłada dodatkową pompkę). Też leci trochę farfocli ale je wyłapuje filtr węglowy. Mamy RO5 gotowe do picia jednak dość jałowe. Dlatego daje się mineralizator. Ale woda by z takiej rurki praktycznie szybciej kapała więc dodaje się baniak o konstrukcji takiej jak baniaki do hydroforów. Bajbusek - tu zaczyna się dla Ciebie. Nie jest to pusty zbiornik. Ma w środku przeponę. z jednej strony przepony jest woda a z drugiej strony jest zamknięta przestrzeń i robi się ciśnienie powietrza. Tym większe im więcej przefiltrowanej wody wepchnie tu ciśnienie sieci. Tajemnica (albo i nie) - taki zbiornik na pusto pompuje się zwykłą pompką np do roweru. 0.3 do 0.7 bara czyli mało ale jednak. Dochodzimy do momentu kiedy ciśnienie sieci już nie przepchnie więcej bo baniak jest pełny a w zamkniętej części zbiornika jest poduszka powietrzna ok 6-7 barów. Na drodze tej wody jest wielozawór - membranka która mechanicznie naciska na zawór i zamyka obwód wody pomiędzy filtrami wstępnymi a membraną. Przekładając na stany logiczne. 1 - Baniak nie zapełniony, zaworek po 3cim filtrze otwarty, woda przeciska się przez sitko a brudy spadają do ścieku. 2 - Baniak napełniony i ma ciśnienie sieci więc wielozawór zamyka dopływ do membrany. Do ścieku nic nie leci. 3 - odkręcamy kranik, pobieramy wodę. Wracamy do p1. Układ działa poprawnie. Jeśli nie dochodzi do p2 to możliwości jest kilka. Po wymianie filtrów jakiś farfocel wpadł do wielozaworu. Ciśnienie sieci jest za małe - mało wody w baniaku, trzeba dopompować przeponę żeby wielozawór zamykał dopływ ale wtedy zmniejszymy ilość wody dostępnej jednorazowo. Ciśnienie możemy podnieść małą pompką a ilość wody na jednorazowy strzał powiększa się zrównoleglając baniaki. Dopiero wtedy jest zabawa z ciśnieniami ale idzie to zrobić.
          I jak znasz zasadę działania to będziesz wiedział że baniak nabił się ciśnieniem w nocy. Ty jak i inni ludzie przyszli do domów. Pobrałeś wodę, ludzie się kąpią, podlewają ogródki, pompy w blokach ledwo dają sobie radę żeby dać ciśnienie na 10 piętro. No i woda się filtruje, będzie jej ciut mniej bo wielozawór szybciej zamknie. Pobrałeś 5 litrów a do ścieku poleci 10-15 litrów - tyle co po spuszczeniu po 2ce na sedesie.
          Wanna to 100-150 litrów. Jak długowłosa kobita wchodzi do wanny to i pół tony poleci. Nie dość że ściek to jeszcze trzeba nagrzać. To są koszty i zużycie. HuXXwa pralka czy zmywarka (albo jak są uszkodzone)to jest zużycie.
          PS - Chcecie przedłużyć bezawaryjne życie zmywarki - załóżcie na wlocie wody z sieci zwykły filtr sznurkowy tylko w przeźroczystej obudowie. Jak hydrauliki pokręcą zaworami to z kranu leci whisky. I to zabija zaworki w zmywarkach. Info od serwisanta zmywarek.
          PS2 - Dzbanki przelewowe to poziom czystości taki jak po tym 3cim dużym mechanicznym filtrze. Tam nie ma ciśnienia sieci tylko grawitacja więc jakby to sitko miało cieńsze oczka to byś na dzbanek wody czekał cały dzień. To czysta fizyka jest.

          Tom Drwal
          LAS Ltd.

          1. co do PSow , bajbusek 9/02/24 21:10
            PS - dobre zmywarki maja wymienny filtr, zaskocze Cie ... nawet moja pralka ma :)

            PS2 - dzbanki przelewowe dzialaja tak samo dobrze jak filtr przelewowy zainstalowany w kranie ... do biezącej wody z wodociagow, ktora spelnia normy to swietne rozwiazanie

            1. nie zaskoczysz mnie , Pawelec 9/02/24 21:43
              ja filterki pozakładałem np do dolnopłuku w toalecie po kolejnej wymianie zaworu spłuczki. Tylko że to ciągle jest walka z wielkością, ilością przepuszczanej wody i jej czystością. No nie mów że filtr wielkości szklanki jest lepszy niż filtr wielkości dużego bochenka chleba. I dochodzi koszt wymiany. Ten pierwszy wymienia się co okres albo ilość cykli a ten drugi na oko.
              Od 20 lat leję osmozę do żelazek i bardziej wymieniam je z powodu innych awarii niż zakamienienia. W lodówce z kostkarką od 7 lat nie wymieniłem filtra ani razu. Kolega w podobnej już kostkarkę wymienił pomimo wymiany filtrów. Ekspresu do kawy też nie odkamieniam a ma już prawie 10 lat. A baby mówią że im kwiatki lepiej rosną.

              Tom Drwal
              LAS Ltd.

          2. Mnie nurtuje jedno , NimnuL-Redakcja 12/02/24 08:00
            ta woda odstana w zbiorniku retencyjnym, a kwestia higieny (rozwijania się w owym zbiorniku nowego życia) - to może być problem? Czy może szczelny zbiornik plus jałowa woda = brak problemu? Długofalowo - wymienia się filtry, ale zbiornik pozostaje ten sam cały czas.
            Pytam w kontekście takiego systemu z filtrami, który stosowany jest w biurze, nigdy nie mam pewności czy po weekendzie (szczególnie przedłużonym), gdy ta woda sobie w tym zbiorniku kiśnie przez kilka dni jest odpowiednia do spożycia. No i zawsze mam wątpliwości czy po kilku latach ta woda jest nadal OK, okresowo technik przychodzi i wymienia wkłady filtrów, ale reszta rurek, zbiorników itd. jest nietknięta.

            Gdyby nie wymyślono elektryczności,
            siedziałbym przed komputerem przy
            świeczkach.

            1. sam znalazłes rozwiązanie , Pawelec 12/02/24 09:35
              jałowa woda, szczelny zbiornik, brak dostępu powietrza, ciemno. Zrób doświadczenie - nalej do butelki i zostaw na słoneczku z odkręconym korkiem kilka rodzajów wody. Osmotyczną, kranówkę, butelkowaną itp. Zobacz po jakim czasie te wody będą żywe, mętne i zielone.
              Dostajemy we firmie wodę butelkowaną. Po pół roku stania gazowana traci gaz a w smaku jest nie do wypicia, niegazowana robi się mętna i pływają w niej farfocle widoczne gołym okiem. Nalewałem kiedyś do chłodnicy w aucie osmotycznej i zostawiłem w butelce na słonku tylko że zamkniętą. Po dwóch latach nie była jakoś niesmaczna i nic w niej nie pływało. Etykieta się odbarwiła od uv a wodzie to nie zaszkodziło.

              Tom Drwal
              LAS Ltd.

    2. a osmoza to nie jest , Ad@mus 9/02/24 22:03
      praktycznie to co woda destylowana którą nabombelkuję Sodastreemem?

      Brunetki, Blondynki, wszystkie jak
      foczki, jedna obok drugiej !!!!!!!

      1. no nie jest , Pawelec 9/02/24 22:11
        zapytaj lekarza (tylko nie goglowego) czy można pić wodę destylowaną. Znaczy pić można wszystko tylko zależy jak długo. Destylowana to praktycznie czyste H2O. Osmotyczna to dobrze odfiltrowana. Naprawdę dobrze i to przy zachowaniu przepustowości.
        Co do saturatorów to też jest parę myków żeby taniej i wygodniej było.

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

        1. Obie metody są bardzo podobne w efekcie , Ad@mus 10/02/24 00:41
          i wyjaławiają wodę z wszelkich minerałów. Po odwróconej osmozie gdy ma sie odpowiedni system filtrowania istnieje możliwość mineralizacji takiej wody.
          Jeżeli o tym przypadku rozmawiamy to się zgadza. Tyle, że woda zdemineralizowana (destylowana) też może zostać poddana mineralizacji podobnie jak woda po odwróconej osmozie.

          Brunetki, Blondynki, wszystkie jak
          foczki, jedna obok drugiej !!!!!!!

          1. tylko jeszcze dochodzi sposób pozyskiwania i koszty , Pawelec 10/02/24 01:03
            na czym polega destylacja to wiesz. A potem jeszcze przepchać to przez mineralizator - kupa termedii. A tu wychodzi woda czysta na poziomie usunięcia 99% bakterii ale nie destylat. I do tego pod ciśnieniem sieci i z wystarczającą wydajnością.
            No i koszty. Ja wyciągam sobie latem filtr na ławkę w ogródku i myję wężem wszystko. Wymieniam wkłady, mineralizator nie dotykając membrany. Mam na rok z głowy. Chyba że jakiś hydrol na ulicy poruszy zaworami i z kranu leci whisky i jest mało wody w baniaku to wymieniam same te 3 mechaniczne za kilkanaście pln.
            Generalnie woda ma być smaczna, krystaliczna, na kubku po herbacie ma nie być kożucha a w czajniku ma nie być kamienia. I tak jest. Woda jest miękka bo nie lubią jej moje rybki - Pyszczaki. One lubią twardą, taką z kranu.

            Tom Drwal
            LAS Ltd.

            1. Pewnie masz rację , Ad@mus 10/02/24 04:03
              aczkolwiek ja potrzebuję jedynie wody do picia. Wodę mam ogólnie dość miękką. Kamienia nie osadza się wiele. Może 2x w roku odkamieniam czajnik na którym jest cieniutka powłoka kamienia na płycie grzewczej. Nie chcę się pakować w niepotrzebne koszty przerabiania instalacji tym bardziej że woda w mieście jest od lat uznawana za na na prawdę wysokim poziomie i można ją pić prosto z kranu chociaż ja wyczuwam że ma lekki posmak kranówki. Zależy mi na dzbanku z dobrym filtrowaniem wyłącznie do jej picia na zimno by zrezygnować z kupowania i noszenia zgrzewek.

              Brunetki, Blondynki, wszystkie jak
              foczki, jedna obok drugiej !!!!!!!

  2. miałem zestaw RO7 , Miguki Asafono 9/02/24 09:39
    niestety za zużycie wody w moim przypadku to była dopłata rocznie ok 1500 pln, jakieś 4 lata temu. Wywaliłem z zestawu membranę i zbiornik, taki zestaw używam do teraz.

    --
    DrumAndBassMafiA
    G-HAD-SQUAD

    1. ja to chyba liczyc nie umiem , Pawelec 9/02/24 13:48
      zbiorczo i do bajbuska - albo instalke mieliście zjeXXXną albo ja liczyć nie umiem. Faktem jest że sprawność RO to 30-40%. Czyli na 1litr wypitej 2-3 litry idą do ścieku. Tona wody ze ściekami w Wawie to bodaj 11pln. Co Wy sie w tej wodzie kąpaliście? 1500pln rocznie to 10 ton wody miesięcznie - zazdraszczam nerek jesli Ty i Twoi domownicy wypijacie 3 tony....
      Mieszkam w domu z szambem - przy waszych wyliczeniach szambiarkę 12m3 miałbym co tydzień a mam co 2-3 mce. Polecam po primo - naprawić wielozawór w RO. Sporo w temacie sprawności zależy od ciśnienia wody w kranie. Polecam odpiąć tą rurkę od ścieku i wstawić do wiadra. U mnie na lato wężyk jest wystawiony na trawnik i widzę ile wody leci... RO mam od ponad 20 lat. Pierwszy filtr kupiliśmy na raty za 3600pln. Zatrudniłem się we firmie dorywczo żeby mieć taniej wkłady filtrów. Pierwsza membrana pracowała ponad 12 lat - a miała pracować 10. Po gównianym specu od wymiany wkładów woda potrafi lecieć cały czas niezależnie od odbioru wody do PICIA.
      zadanie dla LICZĄCYCH - po ilu litrach wody butelkowanej zwróci się RO przy cenie zestawu 400pln (plus hydraulik czteropak albo stówę) i cenie 3pln za 5l podłej wody w baniaku? Sprawy typu niezakamienione czajniki, żelazka i lodówki z kostkarkami zostawiam jako bonus.
      Jeśli masz jeszcze ten zestaw to chętnie go przyjmę za symboliczną opłatą bo przecież to ZŁO jest. Po lekkim serwisie se w robocie założę.
      PS. Membrany robią tylko USAńczycy a podróbki z Chin ścigają. Wkłady filtrów robi m.in. firma z Wesołej pod Warszawą - wkład można mieć za 1pln.

      Tom Drwal
      LAS Ltd.

      1. instalka jest dobra , bajbusek 9/02/24 14:26
        przeczytaj co napisalem :)

        Jak nawalisz membran to moze nawet dojdziesz do 2:1 ... w Twoim przypadku to ma sens bo wode ciągniesz ze studni ... ale ktos w bloku z wodociagiem spelniajacym normy nie pownienien tego w ogole rozwazac. Rozumiem fiiltr przeplywowy ponizej ... ale osmoza do kranowki w bloku :D ?

        1. przeczytaj co napisałem , Pawelec 9/02/24 15:08
          wodę mam miejską ale mam szambo (Warszawa...) a przy wodzie ze studni dochodzi prąd do hydrofora i jest jeszcze drożej. Instalkę może masz i dobrą tylko źle poskładaną. Marny majster ją robił bo nie napełnia baniaka i wielozawór nie odcina dopływu. "Nawalenie membran" nic nie da - tylko pogorszy sprawność. Mająbyć filtry mechaniczne, membrana, filtr węglowy i mineralizator - cała reszta to zbytek łaski i przerost formy.
          Chcesz to usprawnimy Twój zestaw. To nic trudnego.

          Nim - wieczorem napiszę dlaczego są straty.

          Tom Drwal
          LAS Ltd.

          1. spoko , bajbusek 9/02/24 15:24
            widzę, ze jestes spec i zgadzam sie z Tobą ... w najlepszym przypadku straty wyniosą 2:1 ... do bloku bez sensu :)

      2. chcesz powiedziec , Kraszan 9/02/24 15:47
        ze produkujesz 4m3 sciekow na miesiac mieszkajac w domu? rozumiem, ze mieszkasz sam? czy moze szambo nie jest do konca szczelne ;)

        1. ... Po japońsku jak nie, jak się da... , SebaSTS 9/02/24 15:54
          ... Ja na karnecie basenowym, prysznic przed i po basenie, a w domu po kąpieli w wannie, dolewałem płynu do podłóg i leciałem szmatką na mokro. Na koniec wiadrem podlewałem ogródek w suche dni ;) Odkąd syn, a za nim mamusia się wprowadzili to zużycie wody x5 a prądu razy x4. Zimą nie koszę 176m2 ogródka, więc w sezonie będzie też x5.

          >-<

        2. zapraszam na inspekcję , Pawelec 9/02/24 17:47
          słowo klucz - nauczyć się oszczędzać. Prysznic zamiast wanny. Zmywarka ma być pełna i tu przydaje się nauka z Tetrisa. Tak - po brudnej robocie we fabryce biore szybki prysznic i dopiero przebieram się w cywilne ciuchy. Do grzania CWU mam bojler 150L. Czyli realnie ciepłej wody jest 100-120L. Do córki przyjechała koleżanka. Po kilku dniach zameldowała że musimy zadzwonić do ADMu bo się nie może wykąpać bo brakuje ciepłej wody. W tych samych warunkach prysznic biorą 3 osoby jedna po drugiej i CWU nie brakuje. Kwestia nauki, zmiany przyzwyczajeń i myślenia poprzez portfel. Jak Żona zameldowała że przy remoncie łazienki chce wannę to zapytałem się gdzie mam podpisać papiery rozwodowe. Szybko byś się nauczył oszczędzać CWU jak byś właśnie musiał jej nanosić ze studni a potem jej nagrzać.
          Nie żebym był centusiem - mam basen 30m3 - część wody w nim ma 3 lata. Spuszczam tylko tyle żeby odłączyć pompę z filtrem. Basen przykryty, filtr czyszczony podczas podlewania ogrodu. A niektóre auta myję raz w roku. Myjką, na trawniku, bez chemii. Da się.

          Tom Drwal
          LAS Ltd.

          1. nie chce sprawdzac , Kraszan 10/02/24 15:29
            bo sam jest oszczedny i wiem ile wody idzie w moim przypadku, a ile w przypadku partnerki. wiem tez, ze ja oszczednie korzystajac z wody w mieszkaniu (tylko ja), zmywarka raz na kilka dni, prysznic 4-5 minut z wylewka eco, szlo ok. 2,4 m3 ZW oraz 0,9 m3 CW, czyli razem 3,3. wiec wiem, ze mozna racjonalnie korzystac. ale w 4m3 miesiac przy 3 osobach w tym dwoch kobietach to nie wierze.

  3. Nie wiem ile Ci tej wody idzie ale dzbanki są irytujące , XTC 9/02/24 10:00
    Może po prostu duży filtr przepływowy na zimną w wybranym kranie i już?
    Ja mam w lodówce - jedna z lepszych rzeczy u mnie w kuchni. Szoku doznajemy na wyjazdach kiedy okazuje się ile wody butelkowanej potrzeba (zwłaszcza w sytuacji gdy herbata z tej z kranu jest niesmaczna).

    Linux

  4. u mnie dzbanek , wrrr 9/02/24 16:36
    nic nie dawal, niezaleznie od wkladu (specjalnie pomaranczonwe na kamien itp.)

    dopiero brita c150 pod zlewem zalatwila temat kamienia w czajniku mimo bypassu (nie trzeba sie bawic w lykanie witaminek)

    tanie (za glowice i filtr dawalem podobna kwote jak ten twoj dzbanek z linka, wiec doszlo by ci tylko extra za kranik z dodatkowym obiegiem), proste (rurkologia z jednym narzedziem - kluczem francuskim, doktoryzacja wymagana tylko z gwintow zeby dobrze zmowic;), bezobslugowe (przypominajka o zmianie filtra do kalentarza i tyle)

    1. moge kupic taki z bypass nastawnym i pozniej nastawic wg , Tomasz 11/02/24 21:45
      jakiejś tabelki z instrukcji? do tego kupiłbym zestaw do pomiaru twardosci. U mnie woda zakamienia czajnik masakrycznie.

      https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

      1. oczywiscie , wrrr 12/02/24 17:23
        sa takie regulowane srubokretem hex w zakresie 0-70%, a jak potrzasniesz sakiewka to nawet z czujnikami co sobie same tym steruja (i raporty pewnie wysylaja na apke bo ktos wbudowal w glowice wifi, modem lte, oraz stworzyl pod to chmure ;)
        https://www.brita.pl/purity-c-iq

        1. z ciekawości, ile? , Tomasz 13/02/24 10:30
          nie widzę nigdzie cen online

          https://www.siepomaga.pl/milosz-mosko

          1. np. tyle , wrrr 13/02/24 17:26
            https://www.shopcoffee.co.uk/...-purity-c-iq-head/

            przy 130zl za analogowa glowice ze sztywnym bypassem to nic dziwnego ze sie w PL cena nie chwala ;)

  5. Chuj z wodą... pytanie jak załatwić tańsze CO2 - do bąbelkowania , ReMoS 10/02/24 09:11
    Bo wodę to albo
    a) ma się w miarę dobrą już z samego kranu
    b) taka brita i tańsze załatwiają moim zdaniem temat
    c) kupowana w dużych ponad 5L baniakach ze sklepu też wychodzi tanio.

    Nie ufaj każdemu, kto zawsze mówi
    uwierz mi.

    1. U mnie nabicie 6kg gazu do butli , Ad@mus 10/02/24 09:59
      kosztuje 12zł.
      Butlę trzeba mieć własną.

      Brunetki, Blondynki, wszystkie jak
      foczki, jedna obok drugiej !!!!!!!

      1. +1. , Pawelec 10/02/24 11:16
        butla 5kg akwarystyczna - u mnie wymiana 30pln. Niestety nijak nie zmieszczę 10kg bo byłoby wymiana za 50pln. Do zakupienia przetoczka. Teraz kupiłbym z manometrem.
        Jest jeszcze patent z butlą 10kg w garażu i samodzielnym nabijaniem tych półkilówek. Koleś ma i to działa.

        Tom Drwal
        LAS Ltd.

        1. Ja mam 6kg w szopie , Ad@mus 10/02/24 12:50
          i nabijam gdy się kończy. Mam Quick Connect (Sodastream Duo)
          Konektor kupiłem na Ali za 45zł też z manometrem. Nabicie to 2 minuty i gotowa. Mieści się nawet więcej niż te 425g.
          Myślałem o podłączeniu po przewodzie jakiejś 4 kilówki ale nie mam wolnego miejsca w kuchni na butlę i jeszcze prowadzenie węża.
          Fakt że te butle z syfonem nie da się wypróżnić do końca ale i tak napełnianie wychodzi za grosze. W media Expert chcą 40zł za napełnienie oryginalnego kartusza 425g a tutaj mam w tej cenie 18kg CO2. Różnica kosmiczna.

          Brunetki, Blondynki, wszystkie jak
          foczki, jedna obok drugiej !!!!!!!

  6. Ta sodastream ma sens? , Paweł27 10/02/24 13:11
    Kiedyś się zastanawiałem ale były tylko takie naboje do syfonów i drogo to wychodziło (kilka lat temu). Muszę obadać temat bo ja tylko gazowaną piję.
    Co do tych dzbanków to temat przerabiałem i Brity czy inne Dafi to kicha jest. Poza tym drogo to wychodzi (filtry)
    Zastanów się nad czymś naprawdę dobrym. Niestety na początek musisz wydać więcej kasy ale nie musisz potem być dojony z kasy na filtry.
    Od prawie roku mam Ace Bio Plus. Wodę z kranu mam całkiem dobrą więc filterek główny wystarczy myślę że na 18-24 miesiące. W przypadku Brita nadal pamiętam, że był posmak wody z kranu. W przypadku AB+ jest idealnie a to już prawie rko na filterku.
    Tu masz opis urządzenia.
    Ta Biocera co wrzuciłeś w linku też wygląda na spoko sprzęt.
    https://www.waterscoaustralia.com.au/...filter-jug

    i7-4770, Asus H87M-Pro
    EVGA 750ti, SSD 840 Pro
    Fractal Design Define R4, EVGA 750W Gold

    1. U mnie się sprawdza - wymieniam butle za 30zł , XTC 10/02/24 13:23
      Mechanicznie prosty system - mam na różowe butle.
      Jeden kartusz służy u mnie 2-3 tygodnie. Mam 2 w obrocie aby jeden mieć w zapasie.

      Linux

    2. O tym dzbanku nie słyszłem tylko, że , Ad@mus 10/02/24 18:14
      jakoś nie wierzę by filtr wystarczał na 2 lata.
      Trochę nieprawdopodobne.

      Brunetki, Blondynki, wszystkie jak
      foczki, jedna obok drugiej !!!!!!!

    
All rights reserved ® Copyright and Design 2001-2024, TwojePC.PL